-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez overpowered
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
stokrotka_87sms od Kaszy : Leze sobie na porodowce,niewygodnie jak diabli!! Przeprowadzili 100 wywiadow,zalozyli wenflon i pobrali chyba z pol litra krwi :) raz juz ucieklam z ktg :)wody sie sacza co chwile skurczy brak,rozwarcie zerowe Trzymamy kciuki zatem. Za wygodniejsze łóżko i pomyślny rozwój wypadków. . -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Uciekam na razie, bo K. wrócił z zakupów i pora coś zjeść dobrego. Czekam na wieści od Kaszyyyyyyyy. Miłego popołudnia dla wszystkich. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
racuszekoverpoweredracuszeklaski ile rożków kupujecie ?? jak gadałam z kuzynką to mówiła że małego cały czas kładzie w rożku spac i że powinnam mieć kilka... na razie mam jeden i nie wiem czy dokupić jeden czy dwa czy ile ....Racuszku, ja mam 2. Jeden taki z usztywnianym tyłem, a drugi bez. Ale pamiętam, że przy Adasiu jak za mocno machał łapkami i się wybudzał przez to, to zawijaliśmy go w taką mega dużą pieluchę flanelkową (a właściwie, to raczej kawałek flanelki, 120 na 120 cm) i dopiero to go uspokajało, bo z rożka potrafił łapki wyciągnąć. Pszukam fotki, to Wam pokażę jak ciasno był zawinięty - jak naleśnik . Ale bardziej się to sprawdziło niż rożki. właśnie Gosia mi mówiła żebym kupiła sobie rożek wiązany , bo jej Franio się z tego na rzep wykopuje... U nas nawet ten wiązany się nie sprawdził tak dobrze jak zawijanie. Ale podobno nie każde dziecko lubi być tak ciasno zawinięte. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
racuszekkingusia1991mili7774ja to w ogóle muszę sobie kupić stanik do karmienia ale nie mam pojęcia jaki rozmiar dużo mi jeszcze urosną?? jak myślicie?? ja to ogólnie nie lubie takich szmacianych staników i tak sobie myśle że tylko na początku będę taki urzywała a potem kupie sobie taki normalny tylko rozpinany z przodudrogie są te staniki specjalne do karmienia... i ja planuję zakupić normalny tylko ,że rozpinany z przodu... ogólnie wcześniej kobiety nie miały takich możliwości, żeby kupować sobie specjalne staniki , bo ich nie było i jakoś sobie radziły :P więc myślę, że bez niego się obejdzie tylko będę mieć taki rozpinany z przodu hehe w moim rozmiarze w ogóle ciężko znaleźć stanik do karmienia ale moja rodzina ma firmę produkującą bieliznę - niestety tylko taką elegancką , do karmienia nie mają , ale zawszę mogę dać do przeróbki - powiększą mi obwód albo cuś.... Dziewczyny, te staniki do karmienia nie bez powodu są teki miękkie - bez fiszbin. Chodzi o to, żeby nie powodować ucisku, bo o zastój pokarmu czy zapalenie piersi na początku bardzo łatwo. Z kolei trudno jest dobrać rozmiar stanika, bo czasami różnica w rozmiarze biustu w 5 i 10 dobie po porodzie to nawet 2-3 miseczki. U mnie tak było i na sam początek idealnie sprawdziły się te miękkie staniki (aczkolwiek z dobrych materiałów i z taką konstrukcją materiałową, która podtrzymywała biust - coś a la staniki sportowe). Potem już jak laktacja się ustabilizowała mogłam się przesiąść na usztywniane miseczki rozpinane z przodu i nic złego się nie działo. Ja miałam lekką schizę jak będą wyglądały moje piersi po ciąży i karmieniu i bardzo się starałam, żeby jak najmniej ucierpiały. Myślę, że mi się udało i teraz też o nie bardzo dbam. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
racuszeklaski ile rożków kupujecie ?? jak gadałam z kuzynką to mówiła że małego cały czas kładzie w rożku spac i że powinnam mieć kilka... na razie mam jeden i nie wiem czy dokupić jeden czy dwa czy ile .... Racuszku, ja mam 2. Jeden taki z usztywnianym tyłem, a drugi bez. Ale pamiętam, że przy Adasiu jak za mocno machał łapkami i się wybudzał przez to, to zawijaliśmy go w taką mega dużą pieluchę flanelkową (a właściwie, to raczej kawałek flanelki, 120 na 120 cm) i dopiero to go uspokajało, bo z rożka potrafił łapki wyciągnąć. Pszukam fotki, to Wam pokażę jak ciasno był zawinięty - jak naleśnik . Ale bardziej się to sprawdziło niż rożki. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
stokrotka_87a tu nowy filmik z wyglupami Fabisia YouTube - Fabis Bossssssssssssski jest. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
racuszekmaż szlifuje ściany w naszeym pokoju sypialniano-dziecinno - dzienno - jedynym jaki jest nasz :) w pokoju babci Tomka ( której chwała Panu nie ma już od września ) są wszystkie nasze rzezczy więc nie mam gdzie się położyć - siedzę zatem w kuchni i troszke popiszę , troszkę posprzątam ale plecy mnie już bolą a tu nie ma gdzie się legnąć na chwilunie ehhhh Racuszku, podłoga jest Twoja . -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
annazhej hej o rany kaszaaaa czyżby to już?a ja jakaś dzisiaj zdołowana na lipcówkach wciąż któraś pisze ze czuje ruchy a u mnie cisza :-( Hej, nie dołuj się, bo nie masz czym. Masz jeszcze czas na poczucie ruchów, a potem będzie tak, że jeszcze będziesz miała tych ruchów dosyć. Na pewno wszystko będzie OK. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
KaszaaaaaaSIEMANA Z RANA !NO to się Stocia wybawiła :) Ja zalałam pół chaty,nie wiem ile jeszcze mam tych wód więc jade do szpitala na wszelki wypadek niech mnie zbadają.Coprawda czytałam ,że kurcze często pojawiają się dobe po odejsciu ale pisali też ,że w razie odejścia przed 37 tyg.odrazu jechać...więc sama nie wiem co mam robić :( Jade ale mam nadziej,że tylko zbadają i powiedzą ,że moge wracać na chatę bo nie widzi mi się tylke w szpitalu siedzieć ... A wam kochane Miłej niedzieli :) Rozumiem,że wasza nieobecność spowodowana jest obecnością na mszy porannej :P W razie co dam znać :) Kochana, trzymam mocno kciuki. Dawaj znać co i jak. Mam nadzieję, że wszystko będzie OK i szybko wrócisz do domku. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Kochane, uciekam oglądać filmy. Miłego wieczoru dla wszystkich . Czy ktoś wie jak tam nasza Aniutka86? -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
KaszaaaaaaoverpoweredKaszaaaaaaA ja mam te swoje majtki po dwie sztuki w paczce pakowane i jedne są taki wysokie powiedzmy,że do pasa jak ktos ma pas A drugie są takie strasznie niziutkie tak jak by właśnie po cesarce...Ja zamówiłam właśnie takie wysokie z siateczki. Nastawiam się na poród siłami natury, więc nie powinno być problemów z tym, że one takie wysokie są. Ale zastanawiam się czy dobrze dobrałam rozmiar... Ja wziełam L i są za duże ale myśle,że jak wsadze tam tego kajaka to akurat troszke luzu będzie . Ja kupiłam M. Zakładam, że skoro przed ciążą było S, to po porodzie jakoś upcham mój brzucho-flaczek do M... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
AguniaoverpoweredAgunia Też bym chetnie wziela pizamę ale mi nie pozwolą po cesarce.... jeszcze za majtki będą ścigac Nie no, ja rozumiem, że ma się wszystko wietrzyć po porodzie i w ogóle, ale przecież te podkłady poporodowe jakoś muszą się trzymać. Dodatkowe ręce mi nie wyrosną jak urodzę, a te dwie, co już mam wolę zajmować opieką nad dzieckiem niż trzymaniem podkładów czy ciągłym obciąganiem koszuli nocnej, bo podjechała pod pachy... pierwszy dzien nie ma potrzeby zakladac majtek bo i tak bede leżec ale potem to i tak załoze tylko na czas obchodu zdjąc trzeba bo zaraz tam zagląda całe stado.... Ja już 3 godziny po porodzie biegałam po szpitalu i szukałam mojego synka, więc teraz pewnie też długo nie poleżę. Ale ja raczej nie będę miała cesarki, więc mogę sobie biegać. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
KaszaaaaaaA ja mam te swoje majtki po dwie sztuki w paczce pakowane i jedne są taki wysokie powiedzmy,że do pasa jak ktos ma pas A drugie są takie strasznie niziutkie tak jak by właśnie po cesarce... Ja zamówiłam właśnie takie wysokie z siateczki. Nastawiam się na poród siłami natury, więc nie powinno być problemów z tym, że one takie wysokie są. Ale zastanawiam się czy dobrze dobrałam rozmiar... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
AguniaKaszaaaaaaoverpoweredNa stronie szpitala napisali, że mają być koszule. Bleeeeeeeeeeeeee... Znając mnie wezmę 1 koszulę, 1 piżamę i czysty dresik. Najlepiej będę się czuła w zwykłym ubraniu, a nie w koszuli czy piżamie. Dokładnie ! Ja zawsze spałam w spodniach dresowych i bawełnianej koszulce na ramiaczkach ! Też bym chetnie wziela pizamę ale mi nie pozwolą po cesarce.... jeszcze za majtki będą ścigac Nie no, ja rozumiem, że ma się wszystko wietrzyć po porodzie i w ogóle, ale przecież te podkłady poporodowe jakoś muszą się trzymać. Dodatkowe ręce mi nie wyrosną jak urodzę, a te dwie, co już mam wolę zajmować opieką nad dzieckiem niż trzymaniem podkładów czy ciągłym obciąganiem koszuli nocnej, bo podjechała pod pachy... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
AguniaoverpoweredAgunia hehe normalnie jak na wczasy Bo wszystkiego tak dużo do tego szpitala trzeba zabrać. Niby na 2-3 doby a pakowania jak na wczasy. No i w sumie to trzeba spakować 2 osoby, a nie jedną... No to prawda,ja mam częsciowo zapakowaną ale jeszcze sporo w niej brakuje. A bierzesz ze sobą koszule czy piżamki? Na stronie szpitala napisali, że mają być koszule. Bleeeeeeeeeeeeee... Znając mnie wezmę 1 koszulę, 1 piżamę i czysty dresik. Najlepiej będę się czuła w zwykłym ubraniu, a nie w koszuli czy piżamie. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
AguniaA ja przed 15 się polozyłam kimnąc i tak dopiero wstalam,jakas zmuła mnie wzięla chyba od Kaszyyy się zarazilam ale jak czytam to i Kinia też spala dzien spiochania chyba dzisiaj. Ja się nie kładę, bo potem w nocy nie będę mogła spać i znowu będę męża molestować... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
AguniaoverpoweredSprawdziłam - gryka to takie kuleczki, a kokos takie szeleszczące. I tak jeszcze nie mam łóżeczka w domu, więc nie będę się na razie nad tym zastanawiać.Teraz to tylko rozkminiam w co ja mam się spakować do szpitala. I wychodzi na to, że zabiorę walizkę... hehe normalnie jak na wczasy Bo wszystkiego tak dużo do tego szpitala trzeba zabrać. Niby na 2-3 doby a pakowania jak na wczasy. No i w sumie to trzeba spakować 2 osoby, a nie jedną... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
AguniaoverpoweredstysiapysiaWeekendowo dziś hehe....Taka pora. Dziewczyny, jak to jest z tymi materacykami, bo nie pamiętam... Najpierw się kładzie tą stroną gdzie gryka czy tą gdzie kokos? Overpowered mi mądry pan w sklepie mowil ze kokosem do gory najpierw a potem gryka :)) No to ja nie taka gupia. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Sprawdziłam - gryka to takie kuleczki, a kokos takie szeleszczące. I tak jeszcze nie mam łóżeczka w domu, więc nie będę się na razie nad tym zastanawiać. Teraz to tylko rozkminiam w co ja mam się spakować do szpitala. I wychodzi na to, że zabiorę walizkę... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
KaszaaaaaastysiapysiaoverpoweredTaka pora. Dziewczyny, jak to jest z tymi materacykami, bo nie pamiętam... Najpierw się kładzie tą stroną gdzie gryka czy tą gdzie kokos? Nie mam pojęcia ...a to az tak wazne??? Super... na pewno lepiej się czujesz hihi KaszaaaaaaKto mi pożałował ???!!! Ja nie ,.... Nie no fanki kurnika nigdy bym nie poderzewała o bicei jaj ! Ważne ważne...chyba najpierw gryka ,pamietam,że trzeba tak jak bym nie zrobiła więc chyba gryka bo mi się wydawała twarda dość...zaraz poszukam art. Ja bym dała kokos najpierw. Ale zastanawiam się czy rozpoznam w ogóle, które to kokos... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
KaszaaaaaaKto mi pożałował ???!!! Tak się zastanawiałam właśnie co zjadłaś... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
stysiapysiaWeekendowo dziś hehe.... Taka pora. Dziewczyny, jak to jest z tymi materacykami, bo nie pamiętam... Najpierw się kładzie tą stroną gdzie gryka czy tą gdzie kokos? -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Stysiu, witaj . -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
KaszaaaaaaA z porodem to od poczatku twierdziłam,że albo za wcześnie albo za pózno urodzę bo u mnie nic sie nie dzieje tak jak powinno wiec gdybym urodziła centralnie w terminie to zdziwienie moje było by wielkie :) I znaczyło by chyba,że moje "wiecznie wszystko na odwrót" przeszło chyba na córę Kaszaaaaaa, u mnie też wszystko zawsze na opak, ale pierwszy poród wypadł dokładnie pomiędzy terminem z OM a z USG. I zupełnie niespodziewanie - przynajmniej mi się tak wydawało, bo nie wiedziałam jeszcze wtedy, że bolące plecy to też mogą być skurcze. A teraz mam wrażenie, że po tych wszystkich lekach przeciwskurczowych, to nigdy nie dostanę skurczów i skończy się na wywoływaniu. Ale kto to wie... Ja jestem zwolenniczką teorii, że dziecko powinno się rodzić wtedy, kiedy naprawdę jest jego czas i nie dałam się mojemu lekarzowi namówić na wywołanie przed terminem tylko po to, by urodzić podczas jego dyżuru. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
overpowered odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
KaszaaaaaaAguniaWitam marcóweczki Ja już też wstalam,nawet przed 9 równie głodna i musialam coś wszamać :))) Stysiu podziwiam,że Ty już gotowa,umyta i ubrana Ja jeszcze w koszulce i pod kocem...zaraz się pewnie zgramolę ale to potrwa trochę.Ja sama kolejny dzień,moj R. jak pojechal we wtroek rano to i nadal go nie ma. Jak tak dalej będzie pracowal to przegapi mój poród.... Wszystkim życzę miłego weekendu,mnie czeka samotna sobota... Ja rownież podziwiam wszystkie ubrane osoby :) Agunia Kaszaaa mam nadzieję ,że nie zaszkodzi Ci ten budyń, dobrze że dzisiaj nic nie wyplynęlo,więc może jeszcze nie będziesz rodzić :) Aga ja jestem w szoku,że nic mi nie zaszkodził nie wiem czy będzie spózniona reakcja czy ...jestem świetnym materiałem na menela :/ A co do rodzenia to jest git byłam pewna ,że to psikus :) Ja jestem skazana na przenoszenie-może w ten sposób odkupie swoje grzechy przynajmniej Ata wszyscy do okoła narzekają na jelitówke wieć jeśli nie jesteście pewni ,że to przez jedzonko to uważaj ! Smigaj do apteki żeby wzmocnić te żyły przed porodem żeby ci w czasie porodu kokosy nie urosły ! Ja się tego obawiam bo choc akurat teraz mam spokój to ogólnie mam kruche żyły :( Olusiaod paru dni zwiekszyl mi sie sluz mam nadzieje ze to nie wody a jesli by sie sonczyły to co wtedy? jest jakies zagrozenie? Olu moge ci jedynie poradzić żebyś albo kupiła sobie te wkładki które się zabarwiaja pod wpływem wód plodowych albo jedż do szpitala i tam ci taki test zrobią.Jak tylko troszeczke wyciekają to można tak donosić ciąże ale lekarz musi często sprawdzać stan bo jak za dużo ubyje to zaczynają sie infekcje i twoje i dziecka... overpoweredJa jestem. Kąpiel zaliczona. Teraz ogarniam łazienkę i korytarz. I myślę co by tu na obiad... Ja też uwielbiam czytać w wannie ! No i dzięki temu przynajmniej moge wieczorem wywalić nogi nad głowe bo siedząc na kanapie ugniata mnie brzuch tak ,że trace oddech a ,że przez pierwszą godzine na ogół ledwo ogarniam literki bo dziecko naparza jak szalone w opartą ksiązke to już inna sprawa-ale juz się do tego przyzwyczaiłam :) Kaszaaaaa, no to mamy już dwie rzeczy wspólne: przeświadczenie, że przenosimy (nie wiem skąd się to u mnie wzięło, ale po tych wszystkich perturbacjach z ryzykiem przedwczesnego porodu, teraz kiedy blisko do terminu ja mam wrażenie, że wszystko się przeciągnie) i miłość do czytania w wannie - nie wiem skąd się to u mnie wzięło, ale mogłabym godzinami leżeć w wannie z książką dolewać tylko od czasu do czasu gorącej wody. A cebulę możesz przygotować na wiele sposobów przecież... Może zupka cebulowa?