Skocz do zawartości
Forum

overpowered

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez overpowered

  1. aniutka86dzień dobry kobietki racuszku witaj z powrotem mam nadzieję, że szybciutko coś się u Ciebie ruszyA ja mam za sobą jedną z najgorszych nocy.... co do przepukliny- jak narazie jest zaklejona, a ponieważ jest bardzo duża to zaklejony jest praktycznie cały brzuszek,bo wszystko się musi dobrze trzymać,i żeby z innej strony nie wylazła.... mała tak płakała przy zaklejaniu i wpychaniu tego do środka, moje serce rozerwało się na kawałki,a trzeba to kleić przez parę miesięcy i zobaczymy czy to coś pomoże,bo pani chirurg powiedziała, że nie wie jak to będzie, z taką duża przepuklina, zazwyczaj wystaję tylko kawałeczek pierścienia, a u Klary jest duży kawałek jelita. Mamy w trybie natychmiastowym do gastrologa, bo jak zobaczyła ten refluks i to jak mała się zachowuje to stwierdziła, że ewidentnie ją coś boli i jej dolega, i to oprócz refluksu, bo to, to jest pikuś. Mała od tego zaklejenia jest jeszcze bardziej niespokojna niż do tej pory.A ja u lekarza błam twarda, przecież musiałam, a w domu, nerwy puściły i ryczałam jak głupia. Dlaczego moje dziecko tyle musi wycierpieć aniutka, trzymam mocno kciuki za was. żeby wszystko się ułożyło i żeby malutka jak najmniej cierpiała. daj znać jak poz wizycie u gastrologa. życzę ci dużo sił i uśmiechu - pomimo wszystko...
  2. izabell30Kobietki szukam leżaczka dla maleństwa może cos mi polecicie hej, ja kupiłam coś takiego: LeĹźaczek bujaczek fisher price z wibracjami l0539 (964917144) - Aukcje internetowe Allegro , ale jeszcze nie dotarła przesyłka więc się nie wypowiem. u teściów mamy stary leżaczek/bujaczek po adasiu - taki na metalowych nóżkach, bez żadnych bajerów i też jest OK.
  3. RedberryoverpoweredA ja się witam przy porannej kawie.Coraz mniej nas już zostało z brzuchami - ale ten czas leci... Trzymam mocno kciuki za wszystkie jeszcze nierozpakowane, a tym które już urodziły życzę duuuuuuuuuuuuuużo zdrowia i sił. Kochane, nie bójcie się na zapas wywoływania. Ja też byłam pełna obaw, a potem okazało się, że zupełnie niepotrzebnie. Hej Kochana! Ja też kawusię zaraz wessam :P Dzięki za kciuki! Redberry, widzę, że za 1 dzień będziesz mamą... Jak się w związku z tym czujesz?
  4. RedberrystysiapysiaAguniu a dlaczego wypuszczaja dzieci z żóltaczką ? powinni chyba tak długo trzymać aż ędzie zdrowytak to teraz jest, jeśli poziom bilirubiny spada wypuszczają. jak to w szpitalach, nie chcą długo trzymać. A nas właśnie przytrzymali, chociaż po 2 dniach naświetlania poziom spadł. Ale pediatrze się Tymek nie podobał i miał rację - następnego dnia tak nam skoczyła bilirubina, że Tymek wyglądał jak mała pomarańczka. I po kolejnych 2 dniach zostaliśmy jeszcze na trzeci - już bez lamp, żeby mieć pewność, że znowu nie skoczy poziom bilirubiny. Wtedy byłam wściekła, że jeszcze 3 dni musimy leżeć, a teraz się z tego cieszę.
  5. stysiapysiaWiadomość od Niezapominajki!!!!"Byliśmy w domku od soboty , ale wlaśnie wracamy do szpitala bo małemu bardzo skoczyła żółtaczka . Trzymajcie kciuki!!!!! Buśka dla wszystkich!!!!" Zapomniałam napisać: mocno zaciskam kciuki za Frania i Niezapominajkę.
  6. A ja się witam przy porannej kawie. Coraz mniej nas już zostało z brzuchami - ale ten czas leci... Trzymam mocno kciuki za wszystkie jeszcze nierozpakowane, a tym które już urodziły życzę duuuuuuuuuuuuuużo zdrowia i sił. Kochane, nie bójcie się na zapas wywoływania. Ja też byłam pełna obaw, a potem okazało się, że zupełnie niepotrzebnie.
  7. RedberryDostałam właśnie sms od Madziarki!!!! "Miałam dwa loty żelu z prostaglandyną wczoraj o 8 rano i o 14. Silne miałam straszne skurcze a szyjka rozwierała się bardzo powoli. Nie mogłam opanować bólu i poprosiłam o zewnątrz oponowe. Dalej czułam straszne parcie na odbyt aż płakałam.W końcu o 3.09 w nocy po niecałych 55 minutach aktywnego parcia przyszła na świat Zosieńka. Waży 3380 i jest strasznym głodomorkiem, już 4 razy ssała cyca. Pozdrawiam i powodzenia. Madziu Kochana - gratulacje!!!!!! Gratulacje!!! Wracajcie szybko do domku.
  8. kingusia1991Wiadomość od goski79 :Czesc, dzisiaj o 12:12 urodziła się OLIVKA! Wszystko poszło w miarę ok, mała cała i zdrowa! Ja pozszywana , ale szczęśliwa! Pozdrów wszystkie laski na forum! I ucałuj KORNELKE! Wielkie GRATULACJE KOCHANA!!!!!!!!!!!! Olivciu , witaj na świecie Gosia, gratulacje ogromne!!!
  9. stysiapysiaWszystkiego najepszego dla Tymonka z okazji skończenia miesiąca Dziękujemy baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo. Sama nie wiem kiedy to minęło...
  10. aniutka86dzień dobry troszkę doczytałam co tam działo się wczoraj... przede wszystkim OGROMNE GRATULACJE DLA NIEZAPOMINAJKI co do zdjęć- chłopaczki cudowni po prostu a ja się zastanawiam kiedy nasze problemy się skończą.... wczoraj byłyśmy zrobić echo serduszka i ,okazało się, że Klara ma ubytek w przegrodzie międzyprzedsionkowej... narazie nie robimy z tym nic, mamy zaczekać aż będzie miała 3 miesiące i jakiś lekarz to jeszcze zbada i postanowi co dalej. I pani kardiolog powiedziała, że mała jest bardzo niedojrzała neurologicznie i jej sinienie i bezdechy biorą się pewnie od układu nerwowego. Więc w piątek mamy wizytę u rehabilitantki i jak damy radę to u neurologa też...ale nie wiem czy dwie wizyty w ciągu jednego dnia da radę, bo wczoraj przeszłam z nią przez piekło...mało,że badanie to było opóźnienie, 2 godziny w poczekalni, dałam jej jeść, wszystko tradycyjnie z niej chlusnęło...a najgorsze to ci ludzie, gapili się jak na jakieś ufo co najmniej.... KOSZMAR Tak jak pisze Stokrotka - musisz wierzyć, że będzie dobrze. Życzę Wam duuuuuuuuużo sił i cierpliwości. Szukajcie dobrego rehabilitanta - dobrze prowadzona rehabilitacja naprawdę potrafi zdziałać cuda. A jeśli chodzi o kardiologa, to polecam doktor Joannę Dangel - świetny diagnosta z super podejściem do dzieci. Jakbyś potrzebowała namiarów, to daj znać.
  11. izabell30cześć kobiety dawno się nie odzywałam, miałam problemy z netem a później to już na świecie pojawił się nasz synuś urodził się 28.02 z wagą 4300 i 58cm długości gratuluję wszystkim rozpakowanym Marcóweczkom, pięknych pociech, a wszystkim oczekującym na rozwiązanie cierpliwości i szybkich, bezbolesnych porodów Gratulacje!!! I pisz częściej. Jak sobie radzisz w roli mamy?
  12. racuszekKaszaaaaaaoverpoweredKaszaaaaaa, dlaczego do kardiologa? Co się dzieje? Co do sprawdzania związku prężenia z dietą, to po prostu przez tydzień jadłam same tzw. "bezpieczne" potrawy, a Tymek prężył się i tak. Więc na mój (być może chłopski) rozum nie ma związku. A z tą żółtaczką, to nie wiem czy mam się martwić czy nie. Nasza podobno nie była ostra i jak nas wypisali do domu, to bilirubina była już na bezpiecznym poziomie dla tej doby życia, ale myślałam, że te żółte oczęta szybciej pożegnamy... Nic się nie martw ja byłam w piatek u piediatry a dzisiaj trafiłam na inną lekarke i żadna z nich nie widzi żadnego problemu,żółtaczka schodzi od dołu czyli na bużce naj dłużej jest widoczna i na białkach .Ta położna jest poprostu posrana.Była 3 raz dzisiaj i za tydzień znów będzie ! Kiedy to się skończy ?!!? :/ A do kardiologa bo...od początku miała jakieś szmery które raz były raz znikały i na początku była wytłumaczona bo wcześniaki często mają tam coś niepozamykane no a potem nic nie słyszeli aż do dzis i trzeba to sprawdzić.Możliwe,że faktycznie coś tam znajdą bo mi też szmery w ciąży wykryli a moja mama miała problemy z sercem w okresie dorastania no ale mam nadzieje,że to tylko pierdoła jakaś będzie... No to szalej dziewczyno :)) izabell30cześć kobiety dawno się nie odzywałam, miałam problemy z netem a później to już na świecie pojawił się nasz synuś urodził się 28.02 z wagą 4300 i 58cm długości gratuluję wszystkim rozpakowanym Marcóweczkom, pięknych pociech, a wszystkim oczekującym na rozwiązanie cierpliwości i szybkich, bezbolesnych porodów Wielkie gratulacje !! Kawał chłopa :) Wstawiła byś fociwo jakieś :) mąż odmówił mi sexu.. powiedział że nie chce córce oka wybić... masakra , czy sex nie należy do jego małżeńskich obowiązków ????? LEcę spać w takim razie .... Kolorowych snów everybody... Oj niedobry, niedobry mąż. Uświadom go lepiej, że po porodzie czeka go jeszcze kilka tygodni celibatu - może przemyśli sprawę... Mój na szczęście uwielbia sex. Chyba męczył się bardziej niż ja kiedy ostatnie 2 miesiące ciąży był zakaz. Teraz już powoli zaczynamy. Czuję się jak nastolatka ...
  13. KaszaaaaaaoverpoweredKaszaaaaaa Nie no lekarka w piątek widziała po oczach,że jeszcze ma ona miała ostrą i z tego co czytałam to nawet do 2mc może potrwać zanim całkiem zejdzie.Kurcze moja też się męczy i pręży a jak zacznie kupać to na 2-3 pampersy-jak sprawdziłaś czy to ma związek z dietą czy nie ? a to ci psikus :) My tak samo zawsze robimy :) Tomek pracuje do 17 więc koło 18 jemy ale jak ja pracowałam do 20 to jeliśmy o 21 standard :) Mi im póżniej tym bardziej smakuje :)) Byłyśmy u lekarza . Poszłyśmy przez katar i żółtaczke a wyszłyśmy ze skierowaniem na cito do kardiologa Można oszaleć :( Kaszaaaaaa, dlaczego do kardiologa? Co się dzieje? Co do sprawdzania związku prężenia z dietą, to po prostu przez tydzień jadłam same tzw. "bezpieczne" potrawy, a Tymek prężył się i tak. Więc na mój (być może chłopski) rozum nie ma związku. A z tą żółtaczką, to nie wiem czy mam się martwić czy nie. Nasza podobno nie była ostra i jak nas wypisali do domu, to bilirubina była już na bezpiecznym poziomie dla tej doby życia, ale myślałam, że te żółte oczęta szybciej pożegnamy... Nic się nie martw ja byłam w piatek u piediatry a dzisiaj trafiłam na inną lekarke i żadna z nich nie widzi żadnego problemu,żółtaczka schodzi od dołu czyli na bużce naj dłużej jest widoczna i na białkach .Ta położna jest poprostu posrana.Była 3 raz dzisiaj i za tydzień znów będzie ! Kiedy to się skończy ?!!? :/ A do kardiologa bo...od początku miała jakieś szmery które raz były raz znikały i na początku była wytłumaczona bo wcześniaki często mają tam coś niepozamykane no a potem nic nie słyszeli aż do dzis i trzeba to sprawdzić.Możliwe,że faktycznie coś tam znajdą bo mi też szmery w ciąży wykryli a moja mama miała problemy z sercem w okresie dorastania no ale mam nadzieje,że to tylko pierdoła jakaś będzie... racuszekteściu pojechał ... szansa na sex się zwiększyła o połowę No to szalej dziewczyno :)) izabell30cześć kobiety dawno się nie odzywałam, miałam problemy z netem a później to już na świecie pojawił się nasz synuś urodził się 28.02 z wagą 4300 i 58cm długości gratuluję wszystkim rozpakowanym Marcóweczkom, pięknych pociech, a wszystkim oczekującym na rozwiązanie cierpliwości i szybkich, bezbolesnych porodów Wielkie gratulacje !! Kawał chłopa :) Wstawiła byś fociwo jakieś :) Kaszaaaaa, trzymam kciuki zatem za wizytę u kardiologa. Wierzę, że wszystko będzie OK.
  14. KaszaaaaaaoverpoweredKaszaaaaaaNo dokładnie ! Z tego języka to polewałam ! W szpitalu potrafiła tyle języka wystawić,że nim badała tetre pod bródką mrówkojad ale teraz już jak wystawia to z umiarem :) Dobra ubieram sie i ide do lekarza bo tej położnej się nic nie podoba !! Nie podoba jej się ,że mala jest dalej żołta nie podoba jej się katar a w piątek byłam u pediatry i widziała wszystko i twierdziła że jest ok ! Zwariuje ! Glupie babska ! Każda ma swoją teorię :( Kaszaaaaa, mój młody też mi się czasami wydaje żółty. Ale to chyba kwestia oświetlenia i tego co ma na sobie. Sama nie wiem... Nie no lekarka w piątek widziała po oczach,że jeszcze ma ona miała ostrą i z tego co czytałam to nawet do 2mc może potrwać zanim całkiem zejdzie. Kurcze moja też się męczy i pręży a jak zacznie kupać to na 2-3 pampersy-jak sprawdziłaś czy to ma związek z dietą czy nie ? racuszek2 dni temu urodziła 15 letnia córka znajomej... masakra laska nie jest w ogóle uświadomiona ... Wyrąbała w szpitalu tekstem "nie mogę się doczekać wieczora , bo zabiorą dziecko i wreszcie sobie odpocznę" więc jej matka " dokąd zabiorą ?? " A Julia " no położne na noc zabiorą, prawda ?? " a położna spojrzała i spytała " a dokąd mamy dziecko Ci zabrać ?? " hehe laska zdziwiona wielce że musi się opiekować maluszkiem ... a to ci psikus :) racuszekchyba Teść u nas zamieszkał.... wczoraj nocował , więc z baraszkowania nici.... dziś chyba też zamierza nocować ... dobrze ze sie nie czepia że obiad jest u nas dopiero o 22 .. Bo u mnie w domu zawsze rodzina jadła razem , więc czekało się aż tata wróci z pracy do 17 czy 18... i ja też lubię jeść z Tomkiem i uważam ze to ważne byśmy spożywali razem i rozmawiali i tym jak minął nam dzień.... u Tomka nie ma takich obyczajów , więc pewnie teść zdziwiony że jemy dopiero jak Tomek wróci..Ja sobie zawsze po południo zjadam jakiś szybki obiadek a wieczorem jem z Tomkeim ale jakąś małą porcyjkę My tak samo zawsze robimy :) Tomek pracuje do 17 więc koło 18 jemy ale jak ja pracowałam do 20 to jeliśmy o 21 standard :) Mi im póżniej tym bardziej smakuje :)) Byłyśmy u lekarza . Poszłyśmy przez katar i żółtaczke a wyszłyśmy ze skierowaniem na cito do kardiologa Można oszaleć :( Kaszaaaaaa, dlaczego do kardiologa? Co się dzieje? Co do sprawdzania związku prężenia z dietą, to po prostu przez tydzień jadłam same tzw. "bezpieczne" potrawy, a Tymek prężył się i tak. Więc na mój (być może chłopski) rozum nie ma związku. A z tą żółtaczką, to nie wiem czy mam się martwić czy nie. Nasza podobno nie była ostra i jak nas wypisali do domu, to bilirubina była już na bezpiecznym poziomie dla tej doby życia, ale myślałam, że te żółte oczęta szybciej pożegnamy...
  15. Stysiu, dzięki za zdjęcia chłopaków. Obydwa szkrabiki śliczne.
  16. racuszekoverpoweredkingusia1991overpowered no no niedługo Tymek będzie miał już miesiąc ;)Sama nie wiem kiedy to minęło. I na razie (odpukać) w ogóle nie czuję się zmęczona . super !!! a pierwszy spacerek kiedy będzie? Racuszku, chodzimy na spacerki już od 2 tygodni. Dziś nie byliśmy, bo mnie wykończyła wczorajsza przeprawa przez wody i lody na chodnikach...
  17. racuszeksms od Niezapominajki " Wypuszczą nas pewnie w niedzielę jeśli będzie ok." No to trzymam kciuki, żeby wszystko było OK. W sumie od wtorku do niedzieli to dość długo nawet jak po cesarce...
  18. kingusia1991overpowered no no niedługo Tymek będzie miał już miesiąc ;) Sama nie wiem kiedy to minęło. I na razie (odpukać) w ogóle nie czuję się zmęczona .
  19. goska79Czytalam troche na temat diety jak sie karmi piersia i jedni pisza ze jablek nie mozna i ciemnego chleba i sera bialego i mleka inni pisza ze mozna i juz sama nie wiem..... ponoc nabial nalezy wprowadzac ostroznie zeby maluch nie mial skazy bialkowej... owoce pestkowe wogole wiec pewnie i jablka ... po ciemnym pieczywie jest wzdecie wiec moga wystapic kolki... ... wiem mniej niz przed czytaniem tych diet!!! Dziewczyny, ja przy Adasiu oszczędzałam się jak nie wiem co, a i tak nie ominęły nas problemy z brzuszkiem. Teraz jem praktycznie wszystko (rozsądnie tylko dawkuję nabiał i nie jem smażonego ciężkiego mięsa) łącznie z najróżniejszymi owocami i warzywami - oczywiście wszystko w rozsądnych ilościach - i nie mamy żadnych problemów. Strasznie się czasami męczy Tymek jak robi kupę, ale to raczej kwestia tego, że chyba nie potrafi tego jeszcze dobrze zrobić - stęka, stęka i nie może nic wystękać, a potem w jednej chwili następuje eksplozja. Ale sprawdziłam, że nie ma to związku z moją dietą - po prostu taka jego uroda...
  20. Aneczka23[attach]29238[/attach] moje słoneczko nie lubi sie przebierać:) Ale śliczna kruszynka .
  21. Kaszaaaaaakingusia1991Kaszaaaaaamoja jak sie fest naje to strzela serią wszystkie miny które potrafi ale naj lepsze jest jak przysypia przy cycku i mówie do niej głosno HALLO to marszy brwi i patrzy z pod byka niezadowolona i ostatnio zauwazyłam,ze ta sama mine trzasneła jak odebrałam tel chyba nie odpowiednie słowo wybrałam bo teraz co tel to bedzie strzelac focha u mnie to jak usypia i już dość długo karmię to po prostu po cichu wstaję i odkładam do łóżeczka ale czasem spryciula otworzy swoje oczyska i hoho nie da się położyć do łóżeczka, bo od razu w ryk mała przylepa i przyssawka w jednym moja też tak brwiami strzela i spod byka patrzy... ale najlepiej to ciągle język wypycha na wierzch... ma tak od pierwszych chwil narodzin No dokładnie ! Z tego języka to polewałam ! W szpitalu potrafiła tyle języka wystawić,że nim badała tetre pod bródką mrówkojad ale teraz już jak wystawia to z umiarem :) Dobra ubieram sie i ide do lekarza bo tej położnej się nic nie podoba !! Nie podoba jej się ,że mala jest dalej żołta nie podoba jej się katar a w piątek byłam u pediatry i widziała wszystko i twierdziła że jest ok ! Zwariuje ! Glupie babska ! Każda ma swoją teorię :( Kaszaaaaa, mój młody też mi się czasami wydaje żółty. Ale to chyba kwestia oświetlenia i tego co ma na sobie. Sama nie wiem...
  22. Aneczka23witam:)niestety nie przeczytam co pisałyście bo za dozo tego:) u mnie nawet nie jest zle ale malutka to straszny głodomorek i uwielbia jeść:) cały czas mam stracha że coś sie złego stanie i nie umiem sobie z tym poradzic:( najgorzej jest w nocy bo pomimo strasznego zmeczenia boje sie zasnąć i takie głupie mam myśli:( niunia ma juz 12 dni:) wiecie malutka strasznie ulewa po karmieniu praktycznie za kazdym razem az tak chlusta z niejMALUTKIEJ na piersiach zrobiły sie dosc duze guzki i polozna mowi zeby oklady robic z szałwi a jak nie znikna do nastepnej srody to bedziemy musieli isc do chrurga masakrawszystkim mamusią które już tulą swoje maleństwa z całego serca gratuluje:) a tym mamusia które nadal czekaja to życze wytrwałości i szybkich porodów:) kiniu mam to samo z moja malutka tez siedzi przy cycu nawet dwie godzinki a najbardziej lubi tak długo jeść nocy co mnie wykańcza:( Aneczka, głowa do góry na pewno wszystko będzie OK. Może te guzki to jakieś hormonalne zmiany? A na ulewanie też są sposoby. pamiętam, że Adaś miał pod nogami łóżka encyklopedie, żeby nie spać na płasko...
  23. RedberryoverpoweredRedberryhyhyhy, jak królowa-Ty nie wiesz co mówisz! Mój M namiętnie chrapie - jak królowa to ja śpię jak on wychodzi do pracy Z tego koslipera nie trzeba wyciągać do karmienia, tylko jakby opuścić w dół z materacykiem, całe dzieciątko. Sama jestem mega ciekawa jak to się sprawdzi... i też nie zakładam, że będzie spał z nami cały czas, a może tak a może nie, w każdym razie to może spełniać funkcję przenośnego łóżeczka na drzemki, np w ciągu dnia, do salonu z nim w tym myknę czy coś Na pewno się przyda, żeby Mikołajek mógł spać bezpiecznie np. na sofie w ciągu dnia. A czy jak dziecko się już przekręca to te boki je zabezpieczają przed spadnięciem np. z sofy? tak, zabezpieczają - można je też łatwo wyjąc. choć naprawdę nie wiem na jak długo starczy-jest napisane, że do 4 miesiąca, ale to też pewnie zależy od wagi, rozmiarów dzieciaka. No, ale na początek na pewno będzie okay. :) Tymek właśnie śpi teraz na sofie. Chyba się zastanowię nad tym kosliperem. Zaczekam aż urodzisz i wypróbujesz...
  24. RedberryoverpoweredRedberry, niedługo będziesz spała jak królowa. Może trochę krócej niż teraz, ale za to jak wygodnie. Bardzo jestem ciekawa, czy ten kosliper się Wam sprawdzi. Można w nim karmić dziecko, czy trzeba je wyjąć? Ja nie karmię w łóżku na leżąco i po karmieniu odkładam młodego do łóżeczka, ale wiem, że są mamy, które nie wyobrażają sobie nocy bez maleństwa w łóżku. Z resztą ja czasami jestem tak nieprzytomna, że też najchętniej położyłabym Tymka obok, dała mu cycka i poszła spać, ale wiem, że skończyłoby się to mokrym łóżkiem i głodnym dzieckiem, bo Tymek robi sobie przerwy w ssaniu, podczas których wypuszcza pierś z buzi, a mleko pryska wtedy po ścianach... hyhyhy, jak królowa-Ty nie wiesz co mówisz! Mój M namiętnie chrapie - jak królowa to ja śpię jak on wychodzi do pracy Z tego koslipera nie trzeba wyciągać do karmienia, tylko jakby opuścić w dół z materacykiem, całe dzieciątko. Sama jestem mega ciekawa jak to się sprawdzi... i też nie zakładam, że będzie spał z nami cały czas, a może tak a może nie, w każdym razie to może spełniać funkcję przenośnego łóżeczka na drzemki, np w ciągu dnia, do salonu z nim w tym myknę czy coś Na pewno się przyda, żeby Mikołajek mógł spać bezpiecznie np. na sofie w ciągu dnia. A czy jak dziecko się już przekręca to te boki je zabezpieczają przed spadnięciem np. z sofy?
  25. Redberryoverpowered - a kto nie chce tej wiosny? jejuniu, to juz za długo, w depreche można wpaść Żancia-to kijowo,że kolor wózeczka inny.. hmm... nie chcesz wymieniać? Ja bym nie popuściła. goska79Ja spalam nawet niezle ale mala rosnie i mam wrazenie jest mi mniej wygodnie z kazda noca? ciagle w nocy mnie boli brzuch jak na okres ale tochyba nie sa skurcze bo boli jednostajnie a rano mi schodzi ten czop jak sie czujecie dzisiaj?? hej-ja w porządku, choc miałam biegunkę rano.. a wiesz, mnie też się wydaje, że z każdą nocą jest mi mniej wygodnie, wczoraj Miko wbijał mi łokieć w lewy bok przez pól nocy. też bym chciała, żeby nie urósł zbyt duży Gosiu, no ale z każdym dniem w brzusiu nabiera wagi.... eh te nasze kruszki.... no to Twoje ciało się przygotowuje, takie bóle miesiączkowe o tym świadczą. Redberry, niedługo będziesz spała jak królowa. Może trochę krócej niż teraz, ale za to jak wygodnie. Bardzo jestem ciekawa, czy ten kosliper się Wam sprawdzi. Można w nim karmić dziecko, czy trzeba je wyjąć? Ja nie karmię w łóżku na leżąco i po karmieniu odkładam młodego do łóżeczka, ale wiem, że są mamy, które nie wyobrażają sobie nocy bez maleństwa w łóżku. Z resztą ja czasami jestem tak nieprzytomna, że też najchętniej położyłabym Tymka obok, dała mu cycka i poszła spać, ale wiem, że skończyłoby się to mokrym łóżkiem i głodnym dzieckiem, bo Tymek robi sobie przerwy w ssaniu, podczas których wypuszcza pierś z buzi, a mleko pryska wtedy po ścianach...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...