-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez iwonek
-
Asia szkoda że nie bliżej porodu smsa byś napisała że ci wody odchodzą żeby jego postraszyć ;-) a może smsa napisz im żeby się nie wyglupiali i znak życia dali bo od zmysłów odchodzisz. Curry mój też chyba się boi.:-D Ale z nas hetery
-
Asiu mam nadzieję że za chwilę zadzwoni... No kobietę w ciąży tak denerwować. Ochrzan go i ode mnie jak wróci!
-
mosiu, sądzę, że psycholog wyciągnie konsekwencje względem nas i profilu curry.
-
jak ja kocham to forum profil curry cos nieladnego napisał został zdemaskowany i niech sie wstydzi teraz
-
to teraz żałuje, że wczesniej o tym wątku mężowskim nie powiedziałyście, na nastej stronie jestem, nie wiem ile do konca, ale juz sie upłakalam
-
Helenaa ja juz nie nadazam a boje sie odejsc od kompa bo do jutra to ja juz wogole nie bede wiedziec o co chodzi Może umówmy sie, że zdacie tu relację z innych wątków bo wszystkich to nie oblecę Asia, rozumiem twój tok rozumowania:) Ale gdyby mój mąż był żołnierzem, to chciałabym błogosławieństwa dla niego, chciałabym, zeby mieli kapłana w misji... To że ktoś jest zołnierzem nie wyklucza go z Kościoła przeciez. Ja nie odbieram tego błogosławieństwa - idzcie i zabijajcie sie.... Bo o takie tu raczej nie chodzi....
-
nooo, chyba rzeczywiście mamy konkurencyjny watek no ale tamtego to raczej nie przeczytam
-
Hej dziewczynki, widze, ze powazne rozmowy noca;) Asia, a czy dopuszczanie do tego , żeby jedni mordowali drugich? Nie stawac w obronie słabych i niewinnych? To jest Miłość? Kiepsko juz mysle o tej porze;), ale chyba nie chodzi tu o to by byc agresorem, ale o to by bronic sie w sytuacji zagrozenia i bronić niewinnych. Insana popraw mnie jak źle zrozumiałam co napisałas;) I jeszcze chcialam Cie zapytac, czy ŚJ jak się raz z nimi porozmawia to przychodza potem co tydzięn?
-
Hej dziewczyny. Jestem na godz 11 waszego pisania. Pewnie skończę czytać o 22. Litości nie macie Iszmaona nie widziałam takich kartek. Ale. Nie podoba mi się to. Kkaplani powinni raczej mówić o wielkiej miłości Boga. Jesli ma się świadomość, że jest Ktoś kto kocha bezgranicznie mimo wszystko i oddał za mnie życie na krzy, żeby dać mi życie wieczne. I codziennie wyciąga do mnie rękę, i czeka jeśli się odwracam. I daje czas zbunowanym żeby na nowo do Niego przyszli. Jeśli mam w sercu taki obraz Boga to dbam o to żeby być blisko Niego, żeby być nieustannie w stanie łaski uswiecajacej. Więc takie pokazywanie jaki to Bóg jest srogi i tylko czatuje żeby mi się nogą powinela i żeby mnie zgładzić to nie dla mnie. Wieczorkiem popisze bo teraz z telefonu ciężko...
-
maleńka, jak dzis (wczoraj..) dałas radę?? Iszmaona no avatar pasuje idealnie
-
Niemozliwe jestescie z tym pisaniem Przeczytałam na raty i juz nie pamiętam za wiele, wybaczcie;) jesli chodzi o O. Szostaka to na FB jest jako "Langusta na palmie" Ja jeszcze go nie sluchałam, ale, chyba musze, bo gdzie sie nie obrócę tam jego nazwisko słysze;) Aguu witaj, polecam jeszcze rekolekcje o. Fabiana Błaszkiewicza:) Chyba Jbio pisała, że to moz eie pochodzic od Boga, ale jak ktoras z Was slusznie zauwazyła - "poznacie ich po owocach" Na tej Mszy kapłan mówił, że np. ktos ma jakiś problem somatyczny, a powodem jest grzech- np nienawiść do teściowej, i żeby ta osoba pogodziła sie i wyspowiadała się z tego, nie sądze, żeby takie wskazówki dawał zly. No i raczej ksiądz sobie nie zmyśla, bo w kolejnym miesiącu przychodza te osoby dac świadectwo. Jadzik, ja tez widze cuda A Tymus począł się zaraz po rekolekcjach:) Hmmm.. Szymus po następnych:) na razie nie chcemy mieć więcej dzieci, nie wiem czy jechać na kolejne
-
HelenacurryjadzikA no w ten dzień bez, ale są inne okazje Urodziny, czy jakaś rocznica, albo tak po prostu bez okazji jak sobie coś zażyczę Ja też bez prezentów więc nie jesteś sama Ale 26.12 mam urodziny więc poniekąd prezenty w święta dostaję a bo Wy niegrzeczne jestescie a nie ze inne okazje sa własnie, a nie tam sciemnianie
-
tez tak masz? Szymonek skacze po mnie godzinę i nie zasnie, a z J 15 minut, max 30 i spi jak aniołek Zmykam, dobranoc
-
no to jadzik juz się zrozumiałysmy:) Ide spac dziewczynki, jutro wizyta u pulmunologa z malym. Rozmawiałyście wcześniej o chodzeniu/niechodzeniu dzieci do p-la. Ja rozumiem, że niektórzy rodzice nie maja co z dzieckiem zrobic jak chore, no ale jak ma gorączke, to juz musza dla dziecka opieke znaleźć. Nie rozumiem tylko sytuacja jak dzis u nas w p-lu. Kolezanka mówiła, że chore dzieci rodzice przyprowadzili "na poł godzinki" zeby Świętego Mikołaja zobaczyły A ja wiedząc, ze tak bedzie zdrowego dziecka nie posłałam, bo pare dni temu antybiotyk skończył... Niby siedze w domu i może zostac w domu. No ale tym sposobem, ze chore dzieci są w -lu to Tymek był 12 dni chyba od poczatku wrzesnia...
-
Jadzik, ale ja mysle, że jesli to by było cos nieodpowiedniego - tzn te Msze z modlitwą o uzdrowienie duszy o ciała, o pan Bóg by po prostu nie dał swojego Ducha na ten czas....
-
Jadzik, a ze szpitala na forum wejdziesz? Ja Ci mówię, 2 dni Ci daję po tych oknach
-
Insanaa przeżyłaś Iwonek zaśniecie w duchu? mi się nie przytrafiło chociaż mam naturę panikary bardzo emocjonalnej i tak obserwowałam ludzi na mszy ostatniej to niesamowicie to wygląda albo na mszy z ojcem boshabora ( o ile dobrze piszę) niesamowite rzeczy się działy ale to dłuższa historia. jadzik właśnie takie zaśnięcie w duchu świętym ma miejsce, tak samo jak specyficzny zapach odczuwalny przez osobę, dar języków itp może iwonek ci powie ja w tej kwesti jestem powiedzmy początkująca :) ja tez poczatkująca:) wiem o kogo chodzi;) nie zdarzyło mi się ;) U nas po spotkaniu kregu ksiądz sie modli nad kazdym z nas i niektórym sie przytrafiło:) To takie fizyczne doświadczenie Boga:) Sa tez uzdrowienia, było dużo świadectw osób uzdrowionych. Są tez nawrócenia.
-
Dzień dobry Insana
-
No nie do końca chyba zrozumiałam, ale naprawdę polecam takie Msze:) Ale dlaczego odbębnić...? CHyba kazdy indywidualnie odczuwał to "dotknięcie" ale też nie każdy został tak fizycznie "dotknięty"
-
jadzik do spania , za 5 minut będzie jutro, a jutro to się wstaje a nie chodzi spac
-
Juz kiedys miałam wam dac linka;) znacie to? Baaardzo lubię tą piosenke;) Nie musisz mówić nic - YouTube
-
Zapytałyscie więc piszę Al ebardziej chciałam zwrócic uwage na wazność Ducha Świętego. Grzechy przeciw Duchowi Swiętemu. grzeszyć zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego (np. popełniam grzech ciężki mówiąc, że i tak pójdę do spowiedzi),wątpić o łasce Bożej (np. że ktoś się nawróci),sprzeciwiać się jakiejś prawdzie chrześcijańskiej (np. że Bóg jest Sędzią Sprawiedliwym),bliźniemu łaski Bożej zazdrościć (np. nie wierzyć, że się ktoś szczerze nawrócił),mieć zatwardziałość wobec natchnień Ducha Św. (np. do czynienia dobra),odkładać pokutę aż do śmierci („bo jeszcze zdążę!”). Katechizm Kościoła Katolickiego nie powtarza tego wyliczenia, ale istotę grzechów przeciwko Duchowi Świętemu sprowadza do jednej zasady, formułując ją następująco: „Miłosierdzie Boże nie zna granic, lecz ten, kto świadomie odrzuca przyjęcie ze skruchą miłosierdzia Bożego, odrzuca przebaczenie swoich grzechów i zbawienie darowane przez Ducha Świętego. Taka zatwardziałość może prowadzić do ostatecznego braku pokuty i wiecznej zguby”. Biblijne uzasadnienie nauki Kościoła znajdujemy w słowach Jezusa, który powiedział, że „jeśli ktoś powie słowo (...) przeciwko Duchowi Świętemu, nie będzie mu odpuszczone ani w tym wieku, ani w przyszłym” (Mt 12, 32, por. Mk 3, 29; Łk 12, 10). Czym jest owo „słowo przeciwko Duchowi Świętemu”? W poświęconej Duchowi Świętemu encyklice „Dominum et Vivificantem” Jan Paweł II wyjaśniał, że „nie polega ono na słownym znieważeniu Ducha Świętego, polega natomiast na odmowie przyjęcia tego zbawienia, jakie Bóg ofiaruje człowiekowi przez Ducha Świętego, działającego w mocy Chrystusowej ofiary krzyża”. Grzech ten popełnia człowiek, który broni rzekomego prawa do trwania w złu, we wszystkich innych grzechach, i który w ten sposób odrzuca Odkupienie. Człowiek pozostaje zamknięty w grzechu, uniemożliwiając ze swej strony nawrócenie, a więc i odpuszczenie grzechów, które uważa jakby za nieistotne i nieważne w swoim życiu. Duch napotyka w człowieku wewnętrzny opór. Pismo Święte nazywa to „zatwardziałością serca”. Grzech przeciwko Duchowi Świętemu to mocne, wewnętrzne zamknięcie w człowieku na to, z czym przychodzi do niego Chrystus – na łaskę przebaczenia. To nie Bóg nie odpuszcza mu grzechów, ale człowiek tak mocno zamyka się w sobie, że Bóg nie ma do jego serca dostępu. Mówiąc krótko: to nie Bóg nie chce mi wybaczyć. To ja nie chcę Jego przebaczenia. Insana, ja tez zawsze bylam najwyższa w klasie, dopiero w 8 klasie podstawowki chyba dwóch kolegów było wyższych... jadzik, a czemu ty o charyzmaty Ducha Św. pytałas?
-
Maleńka ja mam świetny ;-) pomysł. Zamien jeden nałóg na drugi - forum A tak poważnie to czekam tu jutro na Ciebie wieczorem żebyś przyszła z informacja - Dziewczyny dziś nawet macha nie było
-
No właśnie Iszmaona - mi trudno zrezygnować ze słodyczy, nie jem tydzień dwa miesiąc a potem się na nie dosłownie rzucam. A chyba słodycze nie mają takiego środka uzalezniajacego jak papierosy... Więc mogę się tylko domyślać jakie to trudne... Ale maleńka już zrobiła duży krok to jest szansa że skończy z nalogiem jednak.... Bo tu już nie chodzi tylko o nią więc i motywacja większa. A co do palących partnerów to mam nadzieję że to jednak nie w obecności ciężarnej tylko na balkonie, bo jak przy ciężarnej to jej rzucanie na nic bo te substancje i tak trafia do łożyska. Znam właśnie taki przypadek - lekarz nawrzeszczal na rodzaca jak jej łożysko zobaczył a ona nawet pół papierosa nie wypalila.
-
Ela My z dziewczynami z lubelskiego forum robimy co roku Mikołaja w sali zabaw z prawdziwym ;) Mikołajem i dlatego takie prezenty. A pod choinkę tylko my kupimy bo powiedziqlam rodzince żeby nie kupowali nic bo juz nie ma gdzie trzymać tych zabawek :) No Ale babcie bez prezentu nie wytrzymają i kasę zapowiedziały. A szymus ma alergie... Jutro do pulmonologa i alergologa jedziemy...... Po antybiotyku znowu katar. Wymiekam już... Ela Szymusiowe miau brzmiało jak Amniaam słodkie te pierwsze słówka:) z trudniejszych to idemy - idziemy, dzenie - jedzenie i kilka razy powiedział do brata Timuś. teraz już nie mówi a takie słodkie to było... Szymus ma taka zwykła książkę -poznaje kolory - zwierzęta. I uwielbia ją. Codziennie po kilka razy jest wertowana i już większość wskazuje. Łącznie baribalem, bobrem diabłem tasmanskim;-) To pochwalilam trochę malucha ;-) I brawo za auto dla Kalinki u nas to nadal brum hihi: Nooo mamma zamilkla na długo....