-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez isa32
-
Dziubalka jak super bardzo się cieszę, że Maciuś lepiej
-
RenataOsloja o tej/tym carbonara pierwszy raz slysze, nie znam tego wogole za to znasz całe mnóstwo innych świetnych potraw ta jest banalna - jak mi się spieszy to robię
-
Lema dla Franka za wiedzę Carbonarę robię podobnie - dyskusji jest dużo jak poinno się robić oryginalną, ale mnie to nie interesuje. Robię też sos śmietanowy z jajkami i żółtym serem i dopiero nim polewam makaron a na to podsmażony boczek - także pełna profanacja Renata to po prostu makaron z sosem śmietanowo-serowo-jajecznym + boczuś
-
moja za Was
-
Mnie Ala też pyta, czy jak się zrobi ciepło to pojedziemy nad morze Lema Franek niemożliwy Ala raczej opowiada koszmary...
-
Kwiaciarko w domu siedzą, żeby się mamą nacieszyć
-
LemaIsa, Ale spi sama cala noc? U nas jest conocna teleportacja do lozka rodzicow różnie, najczęściej tak. Ale jak jej się coś śni to wtedy mnie woła do siebie, a czasem przychodzi do nas. Tyle, że my śpimy w jednym pokoju. Nie wiem jak będzie po przeprowadzce, podejrzewam, że podobnie jak u Was
-
Idę po kawę - od tej 2 spałam 4 godz...
-
Mój leniuszek nie chce się sam ubierać inna sprawa, że rano się spieszę więc nie specjalnie mi na tym zależy ale potrafi
-
Witajcie u nas zima nie odpuszcza. Ala do przedszkola bez problemu i ładnie spała w nocy. Z kolei ja nie mogłam... tzn. zasnęłam z nią, obudziłam się przed 23 i później do 2 z głowy - ale wymyśliłam inną wersję zabudowy spiżarki w kuchni - mam nadzieję, że tańszą także twórczą noc miałam D. wrócił późno, ale bardzo zadowolony ze spotkania - przynajmniej tyle
-
Lemaisa32Głodna jestem, zrobię carbonarę, bo szybka i baaaardzo lubimy Ala zje pewnie suchy makaron... jak zwykle...Jak robisz? ja daawno nie robilam, a wszyscy troje uwielbiamy makarony Ja robilam z boczkiem i zoltkiem, pycha hihi, jeszcze zajrzałam do Was tak właśnie robię, śmietana, żółtka, żółty ser i boczek - pyyyycha latem robię wersję lekką: makaron z samym boczkiem + białe zimne wytrawne wino ech... rozmarzyłam się
-
Głodna jestem, zrobię carbonarę, bo szybka i baaaardzo lubimy Ala zje pewnie suchy makaron... jak zwykle...
-
nie straszę, mam lwy w rodzinie - w taki czy inny sposób uwielbiają być zawsze na piedestale powtarzam sobie, że lepiej być lekko narcystycznym niż mieć kompleksy jeżeli Ala jest przy tym grzeczna to może być trochę zapatrzona w siebie.
-
Idę już na dzisiaj. Miłego popołudnia. Ciekawe o której D. wróci. Jutro ma wolne, ale musi na budowę. Dekarz robi podbitkę, oszalał chłop - zimą? Pa, do jutra
-
Lema to widocznie tak już będzie w końcu to lwiątko - bycie w centrum uwagi to sens ich życia wiem co mówię, też mam małą lwicę w domu
-
Dziubala niezmiennie poprawy u Maciusia Jest jeszcze jeden dobry sposób na wysoką temp. - przyłożyć lód do nadgarstków może znacie, u Ali bardzo się sprawdza - podobno jeszcze w pachwinach można, ale Ala nie pozwoliła, a rączki po prostu trzymała sama na zimnym i jak już nie mogła to zdejmowała. Lema Ala nie skarży - czasem się poskarży ale np. mówi: nie wolno tak robić itd. Nie dała się D. wsadzić do fotelika jakieś 3 tyg. temu. A że wyjeżdżaliśmy od rodziców, gdzie jest podwórko to powiedział, że jeszcze raz i wysadzi ją z samochodu. Oczywiście młoda nie przesała a D. jak powiedział tak zrobił. Ala była taka rozżalona: dlaczego tak zrobiłeś tatusiu? No dlaczego? Tak nie wolno! Nie można dzieci wysadzać z samochodu. Płakała z pół godziny o własnie, Ala częsciej jest rozżalona. Zwracałabym uwagę, że nie można na wszystkich skarżyć - tak jak Ali tłumaczyłam, że koleżanka na pewno niechcący uderzyła ją w oko. Na co Ala: ale nie powinna mamo. No to ja od nowa. Trochę pewnie na żarty bym wzięła takie skarżenie. Pierwsza też chce być ale raczej jak idziemy do samochodu, po schodach, jak gra w różne gry. Lubi wygrywać
-
Babeczqo zdrówka nadal dla Oliwki najważniejsze, że jest poprawa
-
Cześć U nas zima na całego. D. pojechał rano. Ala w przedszkolu a ja w pracy. Nie mogłam dziś dobudzić mojego małego śpioszka Kawa juz wypita. Teraz mam herbatkę i idę po jakąś kanapkę. Apetytu nie mam wcale.
-
Miłego popołudnia, do jutra
-
Dziubala ale mi szkoda Maciusia biduś malutki
-
Mnie rano Ala zrobiła
-
Ja już wypiłam, idę zaraz po drugą i może coś zjem... Szef jest, reorganizację robi w firmie... na szczęście nie w biurze
-
Renata zdrówka dla chłopaków
-
Babeczqo zostań z Oliwką w domu
-
Dziubala biedny Maciuś mam nadzieję, że i gorączka i wysypka szybko odpuszczą