Skocz do zawartości
Forum

margaretka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez margaretka

  1. Boziu bo już tak się wystraszyłam że kark małemu skręcił, tzn. bo to było tak że chciał go położyć na materacyk i ta główka spadła na materacyk z wysokości kilku centymetrów (dopiero teraz ki opisał jak to się stało) a nie odleciała do tyłu tak jakby go trzymał na rękach pionowo. tylko to było w takiej pozycji leżącej a główka wyleciała mu z ręki... nie wiem jak on to zrobił. Miałam ochotę go sprać..
  2. Słuchajcie mam pytanko, moj mąż wziął dziś niefortunnie małego i odleciła mu główka do tyłu, popłakał troche , ale pozniej już nie plakał. mogło mu się coś poważnego stać??
  3. Kingusia apropo smoczka to przy pierwszym i drugim dziecku silikonowy się nie sprawdził, one są twarde i lepiej je dawać jak dziecko ząbkuje, ja mam teraz silikonowy w kształcie balonika i mój maluszek sporadycznie go bierze, bo dla niego cycuś najlepszy hehe Kejranko, nie martw się mi karmienie piersią sprawia przyjemnośc dopiero teraz , wcześniej był nawał pokarmu popękane brodawki, które ja miałam na dodatek płaskie ( teraz się troche wyciągnęły więc mały lepiej chwyta) pierwszy tydzień jest bardzo trudny, odciągaj sobie pokarm, mi to pomogło przetrwać. Trzymam kciuki, napewno wszystko się uda! Mnie plecy nadal bolą , muszę czesto leżeć bo nie idzie wytrzymać, w zasadzie to juz nie wiem od czego ten ból. Synuś grzeczny , smacznie sobie śpi. Czekam na faceta ze spódzielni bo przez te roztopy zalewa mi mieszkanie od balkonu sąsiada , a oni twierdzą że nic nie zrobią bo nie długo budynek będzie ocieplany... tylko zanim go ocieplą to mi sufit zgnije. Co za buraki
  4. Magduśka śliczny Twój synuś, bardzo podobny do ciebie. Ty też ładnie wyglądasz, w ciązy miałaś okrąglutką buzię a teraz wogóle nie widać ze byłaś w ciąży. :) Super!
  5. zosia_samosiaA ja też mam pytanie o karmienie.Zauwazylam od nocy ze mleko mi samo tak z piersi cieknie ze jak przystawiam małego go to prostu go zalewa i czasami się krztusi. A mi pzremakają wkładki i staniki i koszula nocna. Co z tym zrobić? Chce zeby sobie jadł we własnym tempie a nie musiał nadążać za moim zalewem. Szybko wtedy puszcza cysia. Ja też mam podobnie czasem mały mi się krztusi , i tak jak mówi lamponinka trzeba odciągnąć troche pokarmu, z tym że ja za chwile znów ma "produkcję" mleka Ja kiedyś pisałam o wkładkach że dla mnie są one nie wystarczalne dlatego pod stanik wkładam pieluche tetrową bo inaczej musiałam się przebierać w nocy nawet dwa razy. Ale pieluche też muszę zmieniać.
  6. Dzieńdoberek, mam pytanie do Mamuś karmiących. Co pijecie? bo jak ja się naczytałam że herbaty nie , kawy nie , jakiś soków też nie to już nie wiem co mam pić. Wodę? To samo z jedzeniem, już zgłupiałam czy mogę jeść jogurty, jeśli tak to o jakim smaku?? Truskawka nie, wiśnia nie .... Nie wiem czy to wszystko jest przesadzone czy ja przesadzam? pomózcie bo z tego co się naczytałam to mogę jeść " rosołek z kaszką"
  7. Italy maleńka jest słodziutka Kachna tort super, fajny pomysł na wieże z wafelków dzieciaczki też śliczne :) Magduśka napisałam do Ciebie na NK Ja też wkleję zdjęcie mojego misiaczka i torcik niestety krem do przystrojenia wyszedł za rzadki i zamiast "różyczki" wyszła kupka hihi
  8. Witajcie :) Krótkie streszczenie co u mnie Mały w nocy budzi się co trzy godzinki na karmienie, daję mu cycusia, ale nie wiem jak długo ma jeść położna mówiła że minimum 40 minut w szpitalu że 20, on je średnio 15 min z jednej piersi czasem przez 5 min pociągnie z drugiej i widać że ma wielki brzuszek :) sam puszcza cycusia, i śpi. w dzień spi albo obseruje :) jest straaśnie grzeczny. ja czuję się dobrze tylko plecy mnie bolą. Gratuluję Kejrance i tym co urodziły w międyczasie Uciekam obiadek robić poki maluszek śpi, miłej niedzieli Mamusie
  9. Ja na kolki używałam Gripe Water i pomagało z tym że moja córcia miała bardziej taki dyskomfort w brzuszku niż silną kolkę, podawałam jej kilka razy.
  10. K@chna nie podaję jeszcze małemu witaminek tylko tak czytałam w internecie, wydaje mi się że ta witamina K to jakiś wymysł firm farmaceutycznych, poniewaz w szpitalu powiedzieli że zalecają to wszystkim dzieciom, bez wyjątku i jeszcze ulotki dają , nie wiem co o tym myśleć...
  11. A jak się podaje Vibovit niemowlę to on zawiera już wit. d3 i chyba nie powinno się juz podawać innej witaminy???????
  12. Witajcie mi po porodzie ubyło 10 kg, mam do Was pytanko czy podajecie dzieciom witaminę K , jak urodziłam pierwsze dziecko nikt nie kazał dawać coś takiego, i jeszcze kosztuje 40 zł. I jaką witaminkę D3 podajecie?? Bo mi położna poleciła jakąś firmową za 35 zł, a wiem że np. Vigantol kosztuje 5 zł. Aha i mam prośbę ponieważ nie czytam wszystkich Waszych postów, a ktoś by mi odpisał to tak żeby mój nick był wyraznie widoczny. Lamponinko udało mi się przejść całkowicie na pierś, troche boli mnie prawa bo jest pęknięta, ale zaciskam zęby i karmię :) tak około pół godziny mały je a potem wypluwa i śpi tak mocno że nie sposób go obudzić. Pozdrawiam Was serdecznie
  13. Udało mi się małego przystawić od wczoraj jest już na piersi, postanowiłam wczoraj że ściągnę wszystko co mam w piersi choćbym miała się podłączyć pod dojarke. zaraz po tym próbowałam przystawić małego trwało to 15 min, ale wkońcu udało się!!! Z tym że karmię narazie z lewej piersi, bo na prawej mam olbrzymią ranę i strasznie boli, ale maluszka często przystawiam, najada się jest spokojniutki, wogóle od wczoraj otwiera oczka rozgląda się nie śpi, bo tak to od razu zasypiał po jedzeniu :) Uciekam ogarnąc mieszkanko bo jutro teściowa zawita....
  14. Lamponinko w szpitalu karmiłam i na leżąco i na siedząco, próbuję go przystawiać po odciągnięciu mleka ale on coś tak memla ale nie połyka i ten wielki cyc mu wypływa z ust,
  15. Magduśka gratuluje! Co do tych drżeń to wygląda to tak : jak się go przewija lub kąpie to np. lata mu rączka lub nózka, nie zawsze tak jest , więc ciężko powiedzieć może to nic takiego..Ale mam inny problem, przystawiam małego do piersi on łapie ale nie ssie, w szpitalu ssał, do poki nie miałam nawału pokarmu , musiałam odciągać i dawać przez butelke, ale potem jeszcze ssał, wydaje mi się ze jest to wina budowy mojej piersi bo ja nie mam takiego sutka który odstaje od piersi że można za niego złapać, tylko ta pierś jest w kształcie melona, poprostu okrągła. , znalazłam zdjęcie są na nim trzy piersi moja jest ta pierwsza z lewej i co ja mam zrobić
  16. italy śliczna córeczka, gratuluję. Mnie bolą strasznie plecy, piersi mam tak ciężkie Mam do Was pytanko, chodzi o łożysko, mi powiedzieli że było bardzo brzydkie i że miałam krwiaka na łożysku, pytałam czy dają do badania powiedzieli ze tak, niestety nie zapytałam gdzie i kiedy jest wiadome czy wszystko ok, czytałam że te drżenia które ma mały mogą być od niedotlenienia mózgu w ciązy, i od krwiaka, albo z braku wapnia. Nie wiem już co myśleć
  17. Każdej z Was życzę takiego porodu, Gratuluję tym Mamusiom które urodziły podczas mojej nieobecności na forum
  18. Witajcie ! Dziś wkońcu Nas wypuścili do domku, urodziłam szybko bo w godzinę :) od początku robiło mi się rozwarcie ale miałam skurcze tak słabe że wogóle nie na rodzenie dziecka , w czwartek rano zbadali mnie zrobili usg no i że mogę już rodzić bo dzidzia jest duża (3600) więc przygotowali mnie i poszliśmy , rozwarcie na 5 cm zero skurczy kazali chodzić więc chodziłam tak od 13, o 16 miałam rozwarcie na 8 cm, podczas badania odeszły wody i zaczeło się każdy skurcz był coraz silniejszy średnio co 2-3 minuty ale trwały półtora minuty więc ledwo dałam radę , i cieszę się że mąż był przy mnie bo było by mi cięzko samej, no i 17 mały przyszedła na świat ważył 3780 i 55 cm długości, zabrali go na oddział a ja zostałam na porodówce, niestety macica nie chciała się obkurczyć i tak mnie zostawili aż do 22, jak mnie szyli dali mi dożylnie jakieś znieczulenie, zaczęłam się dusić , podali mi tlen, byłam tak przerażona , myślałam że umrę. Mały niby zdrowy ale ma jakieś drżenia kończyn , nie wiedzą dlaczego, robili mu usg przez główkę wyszło dobrze inne badania też, dali skierowanie do neurologa, wczorajsza noc była straszna miałam nawał pokarmu nie mogłam go ściągnąć, prosiłam położne o pomoc, stwierdziły ze takie uroki są. długo płakałam, rno przyszła pani od noworodków przystawiała mi małego przez 10 min aż tak się przyssał że zniknęły wszystkie guzy i zgrubienia na piersiach. Więc mogę karmić, ale są tak ciężkie że plecy mnie bolą. Dziękuję że trzymałyście za mnie kciuki , idę się położyć i ściągnąć pokarmu. Wkleję wam zdjęcie mojego żółwika[
  19. Wody mi odchodzą jade do szpitala!
  20. margaretko może szyjka ci się skraca, albo coś się rozkręca albo umieram... Kingusia ja mam jakieś dziwne przeczucie że u nas zacznie się w tym samym czasie Zjadłam teraz, ale dalej czuję się fatalnie, jakbym była na maxa zmęczona. Może się coś rozkręca oj co to będzie
  21. Słuchajcie ja się czuję fatalnie, nie wiem co mi jest nie potrafię tego opisać, jakby walec po mnie przejechał, jakbym wykończona była albo śpiąca ale nie chce mi się spać troszke mnie pobolewa brzuch, jakoś na wymioty mi się zbiera ale nie wymiotuję nie wim co mi jest masakra jakaś. chyba umieram
  22. Mag a ja tak z ciekawości, czemu lekarz mówił żebyś nospę brała, bo termin mamy ten sam, bo mój lekarz mi powiedział że jak coś się będzie teraz działo to nie będzie tego chamował. Tylko może dlatego że moj chłopaczek będzie duuuży, i ciąża wygląda na dużo starszą niż jest Jeśli masz brać, to jak zacznie cię boleć brzuch albo coś a tak to nie faszeruj się
  23. Nikole kąpali w szpitalu chyba w ten sam dzień co się urodziła, jak mi ją przynieśli po 2 godzinach to była czysta, więc podejrzewam że po urodzeniu ją wykąpali. A czemu tam dzieci nie kąpią?
  24. Witajcie Mamusie. Ja miałam dziś też wizyte, lek. mówił ze od dwóch dni się nic nie zmieniło i nie widz żeby jakaś akcja porodowa była w akcji Jutro mam przyjechać na usg, czym mnie zaskoczył bo myślałam że już nie będę mieć, no ale zrobi więc będę spokojniejsza. Kejranko u ciebie jeden dzień po terminie chyba przez te mrozy malutka nie chce wyjść może ją jakoś podkusić? Miłego dnia życzę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...