kamka88

nie mam masz beret?

jestem i ja:)

tu są filmiki z wczorajszego gradobicia Grad w Wejherowie i Redzie. Biały sierpień nad morzem (wideo) - 23 sierpnia 2010

ale pusto...

A wczoraj byliśmy w kinie na tych porankach,ala Zuzia była zawiedziona(ja też) bo liczyłyśmy na kucyki Pony a pokazali Ruperta, Noddy'ego i Świat małej księżniczki.... Nataliss a na czym Twoja Dominisia była?

Witam się popołudniowo:) Króliczek oddany koleżance mojego brata, Zuzia nie chciała go oddac ale jak zapytałam czy będzie sprzątac jego kupki to stwierdziła że nie i dała się przekonac do oddania Możemy też go odwiedzic w razie co;) no i foty nie zrobiłam bo nie zdążyłam... A zapomniałam Wam napisac że w sobotę jak "uciekłam" z forum to mój M przyjechał i pojechaliśmy do Gdyni a tam zlot fanów M jak Miłośc Nawet nie wiedziałam,hehe!! A ja kocham M jak Miłośc Mam autograf od Tomka (Młynarczyk) i od Basi z Grabiny hehe Zuzka ze mną stała,ona to też ogląda hihihi!!!

odpowiedź poszła życzę szczęścia wszystkim;)

ariadnaa- letni konkurs barbaraaaa-bobo frut

Anusia- BV Seat- BV i ebobas

Nataliss, Sylwia - BV wojenka-bobofrut

Sylwia i Agusia miłego spacerku:)

A mój ma od dziś urlop,ale dziś i jutro fucha cały dzień,więc plan o wyjeździe przywrócony Z tym,że musimy zmieścic się od środy do niedzieli....dziś będę intensywnie myślec;)

75sylwia1kamka88Sylwia gratuluję wygranej;) dziękuje pierwszy raz coś udalo mi sie wygrać oby tylko rozmiar był dobry tych bodziaków bo pisze że rozmiary wysyłają losowo, ale jak by było za małe to dam bratu dla siostrzenicy więc się nie zmarnuje. ja wygrałam czapeczkę ale czerwoną przysłali i w roz.46 ale koleżanka ma córeczkę więc na wiosnę będzie jak ulał;) Mój się w nią mieści ale tak na styk,a teraz na nią za ciepło.

75sylwia1kamka88a moi rodzice wzięli Zuzkę nad jezioro wczoraj jak ten grad był ale ich ominął i nie widzieli Dopiero jak wracali przez Redę(między mną a Nataliss jest jeszcze Reda hehe) to zobaczyli te kule!! I przy głównej drodze znaleźli króliczka,miniaturka ale wyrośnięta hehe Biedny był skulony, wystraszony, pewnie oberwał gradem:( Myślę że komuś z ogródka uciekł. Narazie go mamy w pudełku na klocki,wióry i jedzonko moi rodzice zakupili Dzieciaki mają radochę Ciekawe czy ktoś go będzie szukał,dam jakiś anons a jak nikt się nie zgłosi to oddamy go. dobrze że ich ten grad ominął bo Zuzia to pewnie by była przerażona jak by to widziała, Niki jeszcze nie rozumie. no Zuzka ostatnio panikowała jak deszcze lał a my w aucie byłyśmy to tak waliło(chciała żebym to wyłączyła heheh) a co dopiero grad!! Niki przezywał ohhh ale był zadowolony

Sylwia gratuluję wygranej;)

gratulacje!!!

agusia20112kamka88a moi rodzice wzięli Zuzkę nad jezioro wczoraj jak ten grad był ale ich ominął i nie widzieli Dopiero jak wracali przez Redę(między mną a Nataliss jest jeszcze Reda hehe) to zobaczyli te kule!! I przy głównej drodze znaleźli króliczka,miniaturka ale wyrośnięta hehe Biedny był skulony, wystraszony, pewnie oberwał gradem:( Myślę że komuś z ogródka uciekł. Narazie go mamy w pudełku na klocki,wióry i jedzonko moi rodzice zakupili Dzieciaki mają radochę Ciekawe czy ktoś go będzie szukał,dam jakiś anons a jak nikt się nie zgłosi to oddamy go.o to macie futrzaczka....fajnie pewnie słodki no fajny, biały z szarymi uszkami, i z tyłu na futerku też też trochę szarego ma:) później zrobię foty;)

agusia20112to u nas w nocy ta traba....też sie bałam ,że zaraz sie drzewa zwalą na auto,,,,normalnie drzewa sie do ziemi gieły....a tak dudniło i sciana deszczu no to jakaś masakra!! może faktycznie koniec świata się zbliża miał już byc w sumie hehe,kiedyś coś tam trąbili ale nie pamiętam już tego...

a moi rodzice wzięli Zuzkę nad jezioro wczoraj jak ten grad był ale ich ominął i nie widzieli Dopiero jak wracali przez Redę(między mną a Nataliss jest jeszcze Reda hehe) to zobaczyli te kule!! I przy głównej drodze znaleźli króliczka,miniaturka ale wyrośnięta hehe Biedny był skulony, wystraszony, pewnie oberwał gradem:( Myślę że komuś z ogródka uciekł. Narazie go mamy w pudełku na klocki,wióry i jedzonko moi rodzice zakupili Dzieciaki mają radochę Ciekawe czy ktoś go będzie szukał,dam jakiś anons a jak nikt się nie zgłosi to oddamy go.

agusia20112kamka88agusia20112co do zaczepek to na razie nic takiego nie było...ulica krutka ,blok ogrodzony i nikt nie kreci sie sasiedzi maja na dworze wystawioną hustawke i grila i nic,jeden na ogródku trzyma skuter a jak telefon ma zawieszony w takim pokrowcu to nikt nawet nie wie że ma tamten od roku nosiła i nawet mało kto zauwazył ze to telefonno to dobrze:) u nas to co chwilę jakieś morderstwo,napad itp więc lipa....nam kiedyś z klatki(w domku) ukradli rybę w galarecie na półmisku... Żal!! moze ktos mial smaka u nas spokojna wiocha....i wszyscy sie znaja hehehe, przypuszczam że to ktoś z lokatorów bo moja babcia wynajmuje gospodarczy i piwnicę

Hej Nataliss!! Widziałam,że o gradzie pisałaś!! Daj spokój co to było, k...!! Ja byłam wtedy w auchan, strasznie lało i mój poszedł zanieśc zakupy i miał podjechac pod wyjście bo ja z Nikosiem tam czekałam aż tu nagle wielki grad!!! Ludzie za głowy się łapali, szczeny im poopadały, a ja (tylko się nie śmiejcie!!) przez moment pomyśłałam że to koniec świata Bez kitu,nigdy nie widziałam czegoś takiego!! Byłam przerażona, szyby w aucie na szczęście całe,ale wgniecenia są niestety...

agusia20112co do zaczepek to na razie nic takiego nie było...ulica krutka ,blok ogrodzony i nikt nie kreci sie sasiedzi maja na dworze wystawioną hustawke i grila i nic,jeden na ogródku trzyma skuter a jak telefon ma zawieszony w takim pokrowcu to nikt nawet nie wie że ma tamten od roku nosiła i nawet mało kto zauwazył ze to telefon no to dobrze:) u nas to co chwilę jakieś morderstwo,napad itp więc lipa....nam kiedyś z klatki(w domku) ukradli rybę w galarecie na półmisku... Żal!!

Ufff!!! Nareszcie doczytałam.... Anusia jeśli chodzi o pampka to tak przez te noce jest ten sam pampers ale codziennie wymieniam jej wkłady do niego;) A Wy pomyślałyście że ze mnie jakaś brudaska??!! Musi miec wkłady bo ja bronię kanapę(a pampki ma od Nikosia bo nie opłaca mi się jej kupowac a w 4 się mieści),niestety u mojej babci zasikała jakiś czas temu kanapę mimo że miała dużą folię, obsikane było wszystko ,nawet babcia....Nie wiem czy ona jest jakimś lunatykiem,w sumie z łóżka nie schodzi ale co się przebudzę to ona w innym miejscu.Raz tylko spała na dywanie jak się zbudziłam Wszystko tak skotłuje że prześcieradło ściąga nawet, to chyba po tacie:/ Mój kuzyn też długo moczył się w nocy,nie lubiłam przebywac u niego w pokoju bo tapczan po prostu śmierdział...fuuuj!! Ja miałam z Zuzą jedną taką wpadkę i tak się namęczyłam z tą kanapą że masakra,od razu w nocy jak zauważyłam to zaczęłam ją myc,potem jeszcze 2 razy w dzień i dzięki Bogu nie śmierdzi:) A jak Wy sobie z tym radzicie jak jest wpadka? i np nie było folii? Macie jakieś sposoby na pozbycie się zapachu z kanapy? Chętnie skorzystam;) Ja to tak dbam o tę kanapę,moja mama to jeszcze się drze że w dzień do spania jej nie zakładam i że zasika,ale to jej ręczniki podkładam i zawsze poprawiam jak z nich zjeżdża ale na szczęście od dawna w dzień bez wpadek! Dziś już mija 10 nocy na sucho,stwierdziłam że jak dojdzie do 14 dni to wtedy całkiem zrezygnujemy z pampków,ale wtedy pewnie po nocy spac nie będę

agusia20112Emilka histerii o ciuchy czy zabawki nigdy nie robiła,,,,ale jak pytam co woli to wybiera to co sie jej podoba....daje jej wybóra ja też wybrałam nokie to dobrze:) nie lubię jak dziecko robi histerię bo chce kolejną zabaweczkę:)

anusiaelblagagusia20112anusiaelblagJa nie mówię o dzieciach tylko o rodzicach albo jakiś przechodzień skoro sama będzie dygać to nie wiesz kogo może spotkać. Zrobisz jak uważasz. no nie mów...nawet ie pomyslałam że jakiś dorosły na ulicy...bede musiała jej powiedzieć aby chowała....na podwórku biega z telefonem ale tu raczej sami swoi...i babki w oknach leżą pół dnia Niby sami swoi u mnie pod blokiem gdzie mieszkałam całe życie zarąbali mi rower i jedna kuzwa co zawsze w oknie plotkara widziała i myślisz że zareagowała? Nie bo po co... no ja to chyba jestem nadopiekuńcza mamuśka, nie wyobrażam sobie mojej Zuzki samej na dworzu hehe a z telefonem wydaje mi się że dziecko jest bardziej narażone na zaczepki od obcych/złodziejaszków, bez telefonu byłoby bezpieczniejsze....tak mi się wydaje... Anusia jak mieszkaliśmy kiedyś w bloku, sąsiad z naprzeciwka(to samo piętro a dokładnie parter:]) ukradł nam rower dla swojego nastoletniego syna, po pary miesiącach zaczęli go użytkowac, wymienili siodełko i przemalowali, ale mój tata go rozpoznał i po prostu podszedł do niego i powiedział mu o tym i byli zmuszeni oddac. A potem...?? W ciągu 2 miesięcy wakacji 7 razy podpalono nam piwnicę Za chyba czwartym razem, wracaliśmy z plaży a tu straż pożarna i wcale nas już to nie dziwiło:] Matka była chora psychicznie, powiesiła się parę lat później, to ona podpalała! Ojciec chyba zmarł na coś ale nie wiem dokładnie co z resztą... Masakra!!