Borys4U mnie to jest tak, że nie dość że synek prawie non stop bawi się w dużym pokoju u nas, bo u siebie jakos nie chce, to od rana wszystkie zabawki zaczyna znosić własnie do dużego, wiec, mu tłumaczę że jak skonczy sie bwić jednym to niech to sprzątnie i dopiero wyciąga drugie, no i się zaczynaja jego teksty:że mu się nie chce, albo że to za długo i tak w kółko, nic nie pomaga normalnie moja Zuzka też nie chce po sobie sprzątac:( czasem to robi ale za coś słodkiego.... ogólnie podobnie jak u Ciebie mówi że to za długo trwa albo że jest zmęczona itp