-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Martek73
-
A co do obiadu, to ja na dziś jeszcze mam żeberka i surówkę z pora. Ale na jutro trzeba coś wymyślić, Tylko czy uda się zrobić, bo przecież trzeba iść z Szymkiem do lekarza
-
Co do sportów, to masz rację. Najgorsze jest to, że być może Szymek nie będzie mógł chodzić na piłkę. Mam nadzieję, że lekarz mu nie zabroni i wszystko oki jest z kolanem. Także dziś również poproszę o kciuki
-
anaaa Martek wierzę, że to najgorsze z tymi sportami :( Faktycznie mogli od razu zrobić dwa kolana.. a żwirek jakiś tescowy wzięłam ale finalnie pewnie będzie benek bo tani i nie narzekałam przy naszych kotach które w domu miałam za panny. Trzeba o obiedzie pomyśleć a w ogóle weny nie mam dziś na gotowanie :/ I ja kiedyś używałam benka, ale teraz zmieniłam na silikonowy i jest rewelacyjny. Kiedyś też używałam takiego drewnianego i też był boski, ale niestety teraz zlikwidowali u nas sklepy zoologiczne, więc kupuję w carrefour sylikonowy
-
Jednak udało się na dziś usg dla Szymka załatwić. Idziemy na 19:15
-
anaaa Martek o kurcze .. ale chyba lepsze to niż jakby mieli wsadzić w gips bo wtedy dopiero byłby uziemiony. domi i ja dziś senna choć kot już tak nie koncertował w nocy.. chyba kawę trzeba sobie zrobić ..No to udanych poszukiwań oferty z jazdą konną :) Przyszedł drapak dla kota - zobaczymy czy załapie - OBY .. bo m i tak psioczył, że wydaje na niego .. no wiadomo przecież było że ala wyprawkę trzeba było zrobić.. a jakby nie było to by jojczał, że śmierdzi itp. Burza mózgów na imię dla niego trwa .. za nami już etap na: szarik, szaruś. Teraz jest pazur ..hmm .. ja przez chwilę wołałam ancymon :P ale obawiam mu się taką "łatkę" przykleić :P Trzymam kciuki, aby załapał i owocnej burzy mózgów. A jakiego żwirku używacie??
-
domi81 Martek73 No i d.... Przez miesiąc Szymek nie może chodzić na basen i na piłkę. Do końca tygodnia jeszcze ma nie wychodzić, a od następnego tygodnia tak zacząć, ale nie wiele. Faktycznie nie za dobre te informacje, ale lepiej dmumchać na zimne, rozumiem że nie musieliście czekać długo na to usg tylko zrobili Wam od razu ja dzisiaj czuję się jakoś sennie, nie wiem dlaczego Julcia też jakaś taka koło siebie :) cały czas kombinuję coś żeby zorganizować mojej córci te koniki bliżej gdzieś, niby mamy obok siebie fajną stadninę jednak nie ma tam oferty dla maluszków ale może coś uda się coś zorganizować Podejdź do nich i podpytaj, może da się coś załatwić
-
I pewnie, że lepiej, że Szymon nie ma nogi w gipsie, ale mi go bardzo szkoda, bo dla niego najgorszą karą jest nie pójście na basen. A i w piłkę też by pograł
-
Tylko nie rozumiem, dlaczego ten lekarz co robił usg, nie zrobił od razu drugiego kolana, skoro, to on wystawił skierowanie. Powiedział, że jak się nie uda na dziś zapisać, to aby przyjść z Szymkiem o 21, to mu zrobi usg. Tylko kto będzie jechał z dzieckiem na świętą noc. Zapisze się go w normalnym terminie.
-
Ale niestety z usg też dobrych wieści nie ma. Szymon dostał drugie skierowanie, aby prześwietlić drugie kolano. Oby z tym drugim było wszystko oki.
-
Witajcie Niestety na usg trzeba było poczekać na 18:20, bo usg było od 18-stej dopiero
-
No i d.... Przez miesiąc Szymek nie może chodzić na basen i na piłkę. Do końca tygodnia jeszcze ma nie wychodzić, a od następnego tygodnia tak zacząć, ale nie wiele.
-
anaaa Natka oby szybko Ci przeszły boleści Martek powodzenia na kontroli oby wszystko był ok.Słyszałam właśnie, że jeszcze upały mają powrócić ale w sumie nie dziwi mnie to .. na letnią pogodę też trzeba było długo poczekać (przynajmniej tu u nas) więc i może teraz być dłużej. Zaliczyliśmy weterynarza dziś ale bez kicia trzeba było coś na pchły zakupić bo się okazało, że posiada na sobie jakieś mutanty :P przy okazji na odrobaczenie :) Dziś może pojedziemy kupić dziewczynom buty na zmianę do przedszkola i szkoły. Obyście szybko się pozbyli intruzów z kici
-
I znowu maja nadejść upały jest końcówka sierpnia, a u nas dziś ma być 25 stopni, jutro - 30, a w piątek - 34. masakra jakaś
-
Gdzie się podziewacie?? Co tam u Was?? Jak przygotowania do nowego roku szkolnego??
-
Już dawno pizzerinki nie jadłam, więc dziś sobie kupiłam i znowu mam zgagę :(
-
Dziewczyny, dziś poproszę o kciuki, bo dziś idziemy z Szymonem na kontrolę. Mamy tam być najpóźniej do 15-stej. Potem będziemy musieli trochę poczekać, bo na 18:20 jest usg kolana i też poproszę o kciukasy, oby tej torbieli nie było. Trochę tam czasu będziemy musieli spędzić, bo się nie kalkuluje jeździć w tą i z powrotem. Chyba, że jakoś uda się wcześniej na usg pójść
-
I u nas wczoraj wreszcie popadało, ale nie za wiele. Zaraz chodniki były suche. Ale dobre i to
-
NATKA08 i ja sie witam jestem cała obolała wczoraj coś mnie połamało, sprzątaliśmy na działce i chyba mnie owiało nie mogłam spać i nie mogę siedzieć tak mnie plecy bolą ehhh... Współczuje bardzo. nasmaruj się koniecznie czymś. I oby jak najszybciej przeszło
-
Witam się środowo.
-
Adasaga to też miałaś przejścia z kurierem i przesyłką. Współczuję
-
majeczkaan Tak jestem już po wizycie i na szczęście z maluszkiem wszystko jest dobrze. Mierzy 2,29 cm i pięknie bije serduszko. Wczoraj zaczęłam 9 tydzień:) Lekarz się zdziwił że tak wychodziły testy ale to już nie ważne, najważniejsze że z fasolką jest wszystko dobrze. Dziękuje że trzymałyście kciuki:* Super, że wszystko oki. Gratulacje
-
Przesyłka już dotarła, na szczęście. A co do nogi Szymka, to ją wkręcił w szprychy
-
W piątek dzwoni do mnie kurier i pyta się kiedy będę, to mu powiedziałam, że dopiero tak o 16:15, 16:30, a on stwierdził, że pracuje tylko do 16-stej. To powiedziałam, że w takim razie może rano. On powiedział, żebym podała adres pod którym jestem, to przekieruje przesyłkę, więc wysłałam mu sms-em jak się umawialiśmy adres do firmy i przesyłka miała być w poniedziałek rano. Nie było. Zadzwoniłam do kuriera koło 15-stej, a on się zaśmiał i powiedział, że dziś mam wolne i abym dzwoniła na infolinię do nich. A co się okazało????? Okazało się, że kurier zgłosił, że pod moim adresem nikt takie nie mieszka. Niezły jest.
-
anaaa Martek dobrze, że nic poważnego mu się nie stało Też się cieszę. I mam nadzieję, że szybko dojedzie do pełnej sprawności
-
W piątek dzwoni do mnie kurier i pyta się kiedy będę, to mu powiedziałam, że dopiero tak o 16:15, 16:30, a on stwierdził, że pracuje tylko do 16-stej. To powiedziałam, że w takim razie może rano. On powiedział, żebym podała adres pod którym jestem, to przekieruje przesyłkę, więc wysłałam mu sms-em jak się umawialiśmy adres do firmy i przesyłka miała być w poniedziałek rano. Nie było. Zadzwoniłam do kuriera koło 15-stej, a on się zaśmiał i powiedział, że dziś mam wolne i abym dzwoniła na infolinię do nich. A co się okazało?? :( Okazało się, że kurier zgłosił, że pod moim adresem nikt takie nie mieszka. Niezły jest.