-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Martek73
-
Witam się.
-
domi81 anaa dobrze że kontrolujesz się i chodzisz na badania, też powinnam wybrać się na taki "przegląd" Natko wiem że już lepiej u Ciebie ;) powodzenia Ja dzisiaj pomalowałam sobie włosy, znalazłam jakąś farbę (kiedyś kupiła w zakładzie fryzjerskim który był w trakcie likwidacji i tak sprzedawali farby i ten preparat do farbowania) także pomalowałam włosy farbą Kadus kolor 4/55 (niestety tylko tyle wiedziałam o kolorze) modliłam się aby nie był to zielony. Także efekt fajny bo taki kolor brazowy wpadający w śliwkę fajnie to wygląda. Co do kotka to fajnie, że tak się zadomowił i mąż też się już przyzwyczaił do jego obecności. A imię bardzo fajne. Niestety cały czas mam problem z odczytaniem poczty prywatnej także tutaj piszę że jak odczytam ją to odpiszę. A widzę kilka wiadomości których "nie widzę" O kurczaki, odważna jesteś. Ja też bym raczej nie zafarbowała włosów, tym bardziej, że jestem alergikiem i na dodatek jestem uczulona na barwniki
-
anaaa Martek kiciuś chyba już na stałe zyskał imię Pazurek hmm.. choć ja często gęsto wołam kitek haha. Natka super, że zastrzyki pomagają :) Ja już też po badaniu i niby kamienie się zmniejszyła ale za to przypałętała się jakaś cysta w nerce :/ plus przy okazji wyszła sprawa ginekologiczna:/ choć niby wg lekarza to norma i to nic groźnego ale i tak mi siedzi to w głowie Fajne imię dla kotka. A co do badań,to dobrze. ze kontrolujesz i jesteś pod opieką lekarza. Na pewno wszystko będzie dobrze. Nie martw się na zapas, to nie ma sensu. Mówię, to ze swojego doświadczenia.
-
NATKA08 Martek juz jest lepiej po tych zastrzykach Cieszę się, że po zastrzykach czujesz się lepiej. Oby ta rwa szybko ustąpiła
-
Witam się piątkowo.
-
Anaaa i Natko powodzenia na badaniach i czekamy na wieści po wizytach
-
Natka współczuję rwy kulszowej. To jest straszny ból.
-
Anaaa to super, że kotek się przyzwyczaja. A jak ma na imię?? Wybrałyście w końcu??
-
Witam się
-
Widzę, że każda zajęta przed rozpoczęciem roku szkolnego/przedszkolnego
-
Jutro na szczęście mam wolne i idę z Szymkiem na rozpoczęcie roku szkolnego, a potem pewnie gdzieś na lody
-
Jeżeli chodzi o osobę narzekającą na upały, to pewnie ja to byłam. Nic nie mam przeciwko temperaturze do 30 stopni, ale u nas jutro ma być 35, więc jak dla mnie to już zdecydowanie za dużo. Inaczej taką temperaturę odczuwa się nad wodą, a inaczej w mieście w nagrzanych murach.
-
Adasaga rodzice bardziej przeżywają niż dzieci. Pamiętam, jak ja Szymka po raz pierwszy zaprowadziłam do przedszkola. Serce się krajało, ale tak kolej rzeczy. Niestety dzieci zbyt szybko nam dorastają
-
Domi też uważam, że Jula ma taki okres w życiu. Na pewno jej to przejedzie
-
NATKA08 domi Julka ma po prostu taki czas w życiu przejdzie jej to Natasza też tak przeżywała jak miała 3,4,5 lat teraz jest ok a mnie połamało na dobre dziś idę do lekarza bo wczoraj na pogotowiu poza tym że dostałam leki przeciwbólowe, wiele się nie dowiedziałam lekarz podejrzewa dyskopatie i zlecił badania :/ Współczuję Kochana i oby szybko Ci przeszło
-
I oczywiście witam się poniedziałkowo
-
adasaga3 Anna, bardzo ładny kotek. Imię już wybraliście? Córce nawet nie pokazuję zdjęcia, bo zaraz by pytała dlaczego jeszcze nie mamy takiego. Pytania o zwierzaka pojawiają się ostatnio coraz częściej, niemal codziennie. Wczoraj zapytała czy jak będzie większa to będzie sobie mogła wybrać jakieś drapieżne zwierzę. ;-) I jak ja mam odpowiadać na te jej pytania? Na razie ma kontakt z kilkoma kotami u babci i to jej musi wystarczyć. Martek, a czemu z tymi rzepkami kolanowymi u Szymka jest coś nie tak? Miał jakąś kontuzję? Domi to jednak zmieniałaś zdanie i nie chcesz czekać 2 lata tylko już teraz posłać córkę na zajęcia w klubie jeździeckim? Nie, Szymek nie miał kontuzji. Z rzepkami wyszło przy okazji. Chodzimy z nim do ortopedy i na usg, bo ma torbiel Bakera pod kolanem i teraz lekarz i "górę" kolana prześwietlił
-
domi81 Martek idźcie jeszcze do innego lekarza, co do usg to wiesz może lekarz zmęczony był i dlatego tak się "pomylił" dobrze że to monitorujesz i trzymam kciuki za szybki powrót na boisko. U nas dzisiaj znowu jakoś sennie, pewnie to przez tę pogodę. Wczoraj Julcia pięknie jeździła na rowerku, mamy delikatny postęp bo już pedałuje, ale jakie było nasze zdziwienie jak mam w czasie przejażdżki odpadł pedał kolega Julci rzucił się na ratunek (Marcel lat 4) jednak wkroczyć musiałam i i jakoś ta go przykręciłam bez klucza i jakoś dojechałyśmy do domu. Dzięki. Tak właśnie chyba będziemy musieli zrobić. Na 24 września mamy wizytę u naszego lekarza. A co do sennego dnia, to masz rację. ja też zasypiam. Ratunek Marcela musiał bosko wyglądać :)
-
Co do piasku, to tak jak pisała Domi bardziej pochłania zapachy i jak dla mnie na dłużej starcza. Dwa, że można go wyrzucić do kibelka, bo Benka nie, bo by Ci się kibelek zapchał. Jeszcze bardzo fajny jest drewniany. Ładnie pachnie, jest wydajny i również można go do kibelka wyrzucać.
-
anaaa To kocurek :) Martek trzymam kciuki ..mecze będą bo jakby "rozwalił" kolana całkiem to by się skończyło raz na zawsze a tak wyleczy i powinno być ok. W biedronce widziałam sylikonowy.. czym on się różni od zwykłego? Cudeńko.
-
Dziękuję Wam za kciuki Co do wczorajszego usg, to jakoś nie jestem przekonana. Jak badał Szymkowi "wierch" kolana, to mnie wysłał po kartę Szymka, a jak "spód", bo zaczął badać nie to kolano i się tłumaczył, że zmienił pozycję, to fakt, bo najpierw leżał na plecach, a potem na brzuchu, więc noga też zmieniła miejsce. Ale jak rozmawiałam z Szymkiem, to chyba wcześniej było oki. W każdym razie i w drugim kolanie rzepka jest nie tak, jak trzeba. 24 września idziemy do lekarza i zobaczymy co on na to powie i czy Szymon będzie mógł grać w piłkę
-
Witam się piątkowo.
-
NATKA08 anaaa macie już tego kota? pochwal się nim i wstaw fotkę No właśnie. Pokazuj go
-
Anaaa a to kot czy kotka??
-
Szymon dzisiaj do mnie zadzwonił i chciał iść na mecz, ale się nie zgodziłam. Najpierw niech mu się wygoi ta noga. A mecze jeszcze będą, więc innym razem pójdzie