-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez racuszek
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Witam prawie weekendowo.... Całą noc nie spałam , a jak zasnęłam rano to telefony się rozdzwoniły , więc dziś będe się snuć jak zombie..... Przyłączam się do Stysiowego protestu !!! Stysi i Haneczki nie może zabraknąć na pierwszej stronie !!! Miłego dzionka i smacznego II śniadania życzę !! -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
wróciłam ze spacerku.. aaaaaaaaale cieplusio... , niestety za daleko nie poszłam bo złapał mnie mega ból w podbrzuszu i nie mogłam się wyprostowac... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Dziewczyny , jesteście w pracy objęte grupowymi ubezpieczeniami?? jakie płacicie składki i ile z tego tytułu otrzymacie za urodzenie dziecka ??? ja jestem w Warcie ubezpieczona i właśnie wyczytałam w necie że przy składce 50 zł otrzymam 3000 zł - wydaje mi sie to niewiarygodnie dużo , ale ja się nie znam... może Wy wiecie jak to jest ?? -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
stysiapysiaWitam Marcóweczki!!!!Dziś Overpowerd wychodzi!!!!!! Ja dopiero wstałam , jem śniadanko - chlebek z syropem buraczanym ...pyyychotka.... Na obiad dziś kupie pierogi ruskie .... i muszę spakować torbe do szpitala , bo mój maż już sie "lęka" hehe u mnie też pierozki ale z mięsem... faceci są acyś tacy lękliwi , mój torbę do szpitala już od tygodnia wozi w samochodzie heh a jak wczoraj krzyczałam że mam skurcz to powiedział że nic nie słyszy i że mam jeszcze nie rodzić , bo on się boi... hehe -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Aneczka23racuszekqmpeeladzień dobry :) zancia gratuluje skonczonego 37 tygodnia :) racuszek ja tez nie mam pomysłu na obiad, w sumie to nawet nie chce mi sie gotować... Leze plackiem, w tv nuda, na kompie nuda, mała na szczescie grzeczna, ale nie wiem co moze sie dziac w sypialni bo chyba wyciągnęła juz wszystko co tylko jej przyszło na mysl. Ogólnie dzisiaj mam jakis kiepski dzien, humoru nie mam wcale, wszystko mnie drazni... to co ??? Robimy bunt ???dzień bezobiadowy ... Niech mąż coś ugotuje hehehe też jestem jakaś nie do życia .. Pewnie nadal bym spała ale kolega mnie obudził telefonem ... qmpeela napisz mi proszę czy faktycznie dziecko przewraca świat do góry nogami?? Każdy mnie straszy , ze jak mała się urodzi to skończy się moje życie... Ja byłam przekkonana że dopiero sie zacznie... kochana moj mąż napewno by coś dobrego ugotował ale niestety zajeło by to pół dnia i zamiast obiadku bym jadła pozna kolacjie haha hehe chyba wszystkie samce tak mają... jak mojego o coś proszę to słyszę "zaraz", "za chwilę" "już kochanie" a na końcu sama sobie to robię hehe -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
qmpeelaDzień dobry :) zancia gratuluje skonczonego 37 tygodnia :) racuszek ja tez nie mam pomysłu na obiad, w sumie to nawet nie chce mi sie gotować... leze plackiem, w tv nuda, na kompie nuda, mała na szczescie grzeczna, ale nie wiem co moze sie dziac w sypialni bo chyba wyciągnęła juz wszystko co tylko jej przyszło na mysl. Ogólnie dzisiaj mam jakis kiepski dzien, humoru nie mam wcale, wszystko mnie drazni... to co ??? robimy bunt ???dzień bezobiadowy ... niech mąż coś ugotuje hehehe Też jestem jakaś nie do życia .. pewnie nadal bym spała ale kolega mnie obudził telefonem ... qmpeela napisz mi proszę czy faktycznie dziecko przewraca świat do góry nogami?? każdy mnie straszy , ze jak mała się urodzi to skończy się moje życie... ja byłam przekkonana że dopiero sie zacznie... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
AguniaHej Racuszku u mnie nic szczególnego na śniadanie kanapki z serem żoltym i bułeczka maślana na deser:) mmm smakowo... nabrałam ochoty na bułkę maślaną z rodzynkami posmarowaną masłem i przełożoną polędwicą sopocką.... Nie mam pomysłu na obiad..... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Żania współczuję przeziębienia.. mi minęło na początku tygodnia i wreszcie mogę oddychać nosem hehe -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Witam !! Olusia brzuszek świetny , wózek też ... hehe jakbym zaczęła dziś rodzić to mam przerąbane , bo mąż zapomniał telefonu do pracy zabrać.... a z jego zmiany nie znam nikogo hehe..... Co dobrego miałyście na śniadanie ??? ja wciągnęłam budyń czekoladowy hehe -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
właśnie miałam niefajny 27 sekundowy skurcz .... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Aneczka23AguniaracuszekOstatnio obejrzałam film o porodach i o przygotowaniu do nich ( płytę dostałam za list opublikowany w gazecie dla ciężarnych ) i tam było pokazane jak wyciągają dziecko przy cesarce.... więc Agunia trzymam mocno za Ciebie kciuki .... choć nie było to aż tak straszne jak sobie wyobrażałam ..... Ja wiem co mnie czeka,pewnie stąd ten strach :) ale muszę dać radę. Rozumiem bo ja też boje się porodu pomimo ze to drugi ale też wiem co mnie czeka:) ja się aż tak bardzo nie boję , przed panicznym strachem chroni mnie błoga nieświadomość tego co nastąpi hehe -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Aneczka23racuszekAneczka23 Kochana ja tak miałam w poniedziałek cała noc i jeszcze wczoraj:) byłam w szpitalu ale malutka zmieniła zdanie:) Teraz też znowu mam skurcze ale nieregularne i ten okropny ból podbrzusza:( Ja bym niechciała urodzić 1 marca a tak na ścisłośc to mogłabym w ten piątek bo moja mamusia ma imieniny:) Ale by się cieszyła:) oj noce są fatalne... my jeszcze nie kupiliśmy łóżka a to jest takie małe że ciężko mi się zwinąć w kłębek jak dopada mnie ból w dodatku hehe mąż mnie ostatnio co noc spycha z łóżka hehe Ja się ciesze jak noc mija bo chociaż sama nie leze i nie mysłe bo w dzień to synek buszuje i zawsze jest z kim pogadać a w nocy to niestety meczarnia:( A tak pozatym was jest dwoje wiec męża wy musicie zacząc zwalać z łóżka hahaha czasem mam takie myśli brutalne hehe , ale on tak ciężko pracuje .. żal mi Go..... więc tylko w ekstremalnych sytuacjach budzę męża i każe mu mierzyć ile miejsca w łóżku on mi zostawia... hehe a on biedak rano nawet nie pamięta że na niego krzyczałam .... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
stysiapysia ... i mam zaparcia heh ..."kwiatuszek" mi wyszedł i mi przeszkadza buuuu też na to cierpię .... więc świetnie Cię rozumiem... masz moje wsparcie w zaparciach... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Aneczka23racuszekAneczka23 Też mi zostały 3 tygodnie:) Może donosze do końca ale wątpie w to:( ja już myślałam że dziś się wybiorę do szpitala takie miałam skurcze i bóle.... ale minęło... heheh jeśli urodzę przed niedzielą to nie będę musiała jechać na imieniny gburowatego teścia hihihihihi Kochana ja tak miałam w poniedziałek cała noc i jeszcze wczoraj:) byłam w szpitalu ale malutka zmieniła zdanie:) Teraz też znowu mam skurcze ale nieregularne i ten okropny ból podbrzusza:( Ja bym niechciała urodzić 1 marca a tak na ścisłośc to mogłabym w ten piątek bo moja mamusia ma imieniny:) Ale by się cieszyła:) oj noce są fatalne... my jeszcze nie kupiliśmy łóżka a to jest takie małe że ciężko mi się zwinąć w kłębek jak dopada mnie ból w dodatku hehe mąż mnie ostatnio co noc spycha z łóżka hehe -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
AguniaAneczka23Agunia Aneczko ja też nie wiem czy donoszę a mam już ustalony termin cesarki na 16 marca. Ja jakos bałabym się cesarki:( jak by nie było to jest opercjia wiec niezazdroszcze Ci kochana. Ja bardzo bym chciała tak chociaż jeszcze tydzień do 38tc. Nie mam innego wyjścia niestety...boję się ale coz poradzić... Ostatnio obejrzałam film o porodach i o przygotowaniu do nich ( płytę dostałam za list opublikowany w gazecie dla ciężarnych ) i tam było pokazane jak wyciągają dziecko przy cesarce.... więc Agunia trzymam mocno za Ciebie kciuki .... choć nie było to aż tak straszne jak sobie wyobrażałam ..... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
qmpeelaJa uciekam, bo mąż goni mnie spać ;) dobranoc :) dobranoc , spokojnej nocy :) -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
RedberryIdę spać-paaaa! kolorowych snów -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Aneczka23AguniaracuszekWreszcie mam lepszy internet i mogę korzystać siedząc w łóżku .. eehhhh jeszcze całe równe 3 tyg do terminu porodu... Super Racuszu,to będziesz częsciej zaglądać do nas mam nadzieję. A do porodu to mamy tyle samo mniej więcej :) Też mi zostały 3 tygodnie:) Może donosze do końca ale wątpie w to:( ja już myślałam że dziś się wybiorę do szpitala takie miałam skurcze i bóle.... ale minęło... heheh jeśli urodzę przed niedzielą to nie będę musiała jechać na imieniny gburowatego teścia hihihihihi -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
RedberryracuszekWreszcie mam lepszy internet i mogę korzystać siedząc w łóżku .. eehhhh jeszcze całe równe 3 tyg do terminu porodu... a ja korzystam z lapka służbowego M., ale moze w tym tygodniu dostanę swojego?? ja mam swojego grata hehe tata mi go kupił na studiach i komputer po prostu się rozpada... nigdy nie kupię już nic w Vobisie... , jak po niecałym pół roku wysiadł mi zasilacz to powiedzieli że nie ma już takich i nikt ich nie produkuje więc powinnam kupić u nich nowy komputer poszłam do komputronika i dostałam nowy zasilacz od ręki.... tyle że co pół roku zawożę do serwisu i dostaję nowy bo ten laptop chyba został dopuszczony do sprzedaży przez pomylkę.... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Wreszcie mam lepszy internet i mogę korzystać siedząc w łóżku .. eehhhh jeszcze całe równe 3 tyg do terminu porodu... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Hey Wam.. Przyznaję że nie czytałam wszystkiego co napisałyście , gdyż internet mam tylko w kuchni a siedzenie na niewygodnym taborecie nie jest fajne... więc tak ogólnie : Śliczne brzuszki .. Zwłaszcza Kaszy hyhy ( Kochana jak to jest nikogo nie mieć w środku ?? ja boję się że jeszcze długo będę się głaskać po brzuchu, bo się zapomnę że nic tam nie ma... ) Stokrotko super wieści !!!!! Stysiu pogratuluj koleżance !!!! moi znajomi też się długo starają i ciągle nic , więc ostatnio Paula mnie macała po brzuchu żeby się zarazić A ja wczoraj miałam skurcze... nieregularne , mało bolesne twardnienie brzucha ... poprosiłam męża żeby na wszelki wypadek mnie ogolił... Całą noc nie spałam ale nie wydarzyło się nic niepokojącego... mojej mamie przy żadnej ciąży nie odeszły wody , za to ostatnio mi opowiadała o skurczach :) więc możliwe że u mnie będzie podobnie... dziś zmywałam naczynia i poczułam wilgoć w galotach... mleczny gęsty upław ( Tomka kuzynce tak odchodził czop ) ale od niedzieli zażywam tabletki na ciążowe przypadłości upławowe więc sama nie wiem co to było... idę sie położyć bo to siedzenie w kuchni mnie męczy ..... Miłego dnia , buziaki sto dwa tralalalaala ... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Olusia piękne ... też chciałam mieć ciemniejsze łóżeczko ale niestety mamy jasne sosnowe meble... za to u rodziców mam drugie łóżeczo - ciemno brążowe -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
aniutka86Aguniaaniutka86Witam kobietki zostałam na kilka dni odcięta z powodu awarii laptopa, a na moim zwykłym komputerze nie bardzo byłam w stanie napisać... już mam zdjęte szwy, całe szczęście, i ogólnie zaczynam trochę człowieka przypominać, ciężko się jeszcze chodzi i siedzi, ale powolutku wracam do formy. Widzę, że tu wszystkie jeszcze się brzuszkami chwalą...a ja już w temacie kupek, nieprzespanych nocy, ilości zjedzonego mleka... ale szczęśliwa niesamowicie :) i chwalę się Klarą, która zaczyna na powolutku nabierać ciałka Boziuniu jaki aniołeczek,zakochałam się Aniutko w Twojej coreczce. Cóż za śliczności ja też jestem w niej zakochana...jak na nią patrzę, to cały ten ból staje się nieważny, ale to, że ja ja kocham tak bardzo to jest normalne, ale mój mąż zakochał się bez pamięci, jak wariat..mówią,że mężczyźni czują się odrzuceni jak pojawia się dziecko...u nas jest odwrotnie :)ja jestem jak narazie na drugim planie..ale cieszę się, że tak dobrze mąż się zaadoptował do roli ojca..nawet wcześniej z pracy wraca, i później do pracy wychodzi, aż dziwne... ale w ogóle się zmienił, był ze mną w czasie porodu, był w czasie najgorszego bólu, był kiedy małej zaczęło zanikać tętno, i przez szybę patrzył jak robia mi cesarkę, a Klarę taką zawiniętą w szmatkę poporodową wynieśli mu pokazać i dali na ręce. Powiedział, że to co przeżył jest nie do opisania, zresztą widzę po nim jak bardzo go to zmieniło. Się rozpisałam...ale odkąd wróciłam nawet nie miałam okazji wam tego napisać jak słyszę lub czytam takie rzeczy to od razu beczę , tak sie wzruszam... hehe -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Aniutko śliczna córunia... -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
racuszek odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
dziękuję , przez grzeczność powinnam napisać że czuję się dobrze , ale to nieprawda... całą noc nie spałam bo bolał mnie brzuch... w sumie to tylko 22 dni do porodu więc chyba czas najwyższy żeby zaczęło coś boleć ...