Agunia

KaszaaaaaaracuszekKaszaaaaaaU mnie też nie ma :( A szkoda przydała by sie jakaś pomoc w myciu naczyń Racuszku nie przejmuj się przecież te remonty to tak naprawde dla nas i dla tłumów które będą chciały odwiedzić maluszka,któremu tak naprawde zwisa czy było malowane miesiąc wcześniej czy 1.5 roku wcześniej :) Ja nie mam wymalowanego salonu i łazienki i wiem,że nie będzie bo za mało czasu wole żeby T.kończył tamto mieszkanie bo kasa cały czas zamiast wzrastac to maleje,no a wiadomo,że jak się urodzi to nie będziemy malować a wyprowadzka dopiero gdzieś w czerwcu ...Ogólnie mam gdzieś ludzi którzy przyjdą i zamiast dziecko oglądać będą ściany Kasza u nas wygląda to inaczej... Dopiero latem spłaciliśmy współwłaścicieli wiec wcześniej nie mogliśmy nic robić , potem była z nami popierdzielona wredna babcia Tomka więc dopiero teraz możemy robić cokolwiek , a ostatnio remont tu był chyba milion lat temu w dodatku ktoś go nie skończył więc w łazience mamy gołe płyty kartonowo gipsowe które w okolicy wanny zaczęły bardzo gnić i nie wyobrażam sobie w takich warunkach mieć dzidziulka... więc u mnie ten remont to podstawa... bo naprawdę jest masakrycznie - jak skończymy wkleję Wam zdjęcia przed i po No to musicie szybko zkończyć bo pooglądałabym jakieś fociszony Pokaże wam pościel którą dzis nabyłam,jeszcze bym chciała do niej baldachim tiulowy żeby światła nie zabierał-widziałam na allegro kiedyś takie piękne ale sotatnio nie mogłam znależć :( Fajniutka pościel a baldachimy tiulowe to widzialam jakiś czas temu i były rózne.

racuszekna jaki kolor malujecie pokój maleństwa?? ja nie mogę się zdecydować Ja będę na żólty taki cieply, bo dodatki będą zielone.

A u mnie niby samo malowanie,ale jest roboty. Urządziliśmy dla starszego synka pokoj na piętrze,ktore dawno bylo zamieszkane to możecie sobie wyobrazic jak tam bylo mniej więcej....ogolnie syf. Więc wszystko trzeba odmalowac i posprzątac konkretnie. A pokoik synka zajmie dzidzia i odświerzamy kolor.A w calym domu graty się piętrzą i stąd tyle balaganu :))

stysiapysiaKochane czy Wty wszystkie macie parce na mocz w nocy??? ... bo ja nie mam i muszę lekarzowi o tym poiwedzieć , bo mnie to niepokoi Tak Stysiu mam,ale zazwyczaj dwa razy chodzę.Raz w nocy i raz już nad ranem.

racuszekAguniaracuszekdokładnie taką samą widziałam za 100 zł zostały mi do kupienia pościele , wanienka , przewijak i środki higieny dla małej no i akcesoria typu butelki itp To super,że masz już prawie wszystko,ja też niby zbliżam się do konca zakupów,ale przez remont trochę się to wstrzymalo,ale nadrobię zaraz jak tylko się uporamy ze wszystkim. ja się boję że nie zdążymy zrobić remontu... w zasadzie kończymy kuchnię , ale łazienka wciąż w rozsypce... jutro powinny przyjechac mebelki a nie ma ich gdzie wstawić , pokój wciąż nie pomalowany ehhhhhhhh masakra jakaś No to jesteśmy w podobnej sytuacji...też mnie to już męczy że się przeciąga ale mam nadzieję,że wkrótce się skonczy ten caly bałagan.

racuszekAguniaracuszekjakby było cieplej zaproponowałabym Tobie wietrzenie miast mycia hehe :) Ciocia Kasza ostatnio w Tesco były promocje produktów niemowlęcych i maty canpol były za 70 zł udało mi sie wywalczyć coś różowego - niestety nie było już żadnych mat w jaskrawych kolorach ale mam nadzieję że Amelci sie spodoba Słodziakowa mata Racuszku :))Faktycznie nie drogo,bo widzialam w innych sklepach to ceny są rózniaste. dokładnie taką samą widziałam za 100 zł zostały mi do kupienia pościele , wanienka , przewijak i środki higieny dla małej no i akcesoria typu butelki itp To super,że masz już prawie wszystko,ja też niby zbliżam się do konca zakupów,ale przez remont trochę się to wstrzymalo,ale nadrobię zaraz jak tylko się uporamy ze wszystkim.

racuszekstysiapysiaNadal nie mam wody ... Tomek wszytskie rury próbował jakoś "rozluznić' i nadal nic...a najgorsze - jutro wizyta heh , ja nie wiem jak się umyje ...umyje sie na "sucho" hehjakby było cieplej zaproponowałabym Tobie wietrzenie miast mycia hehe :) Ciocia Kasza ostatnio w Tesco były promocje produktów niemowlęcych i maty canpol były za 70 zł udało mi sie wywalczyć coś różowego - niestety nie było już żadnych mat w jaskrawych kolorach ale mam nadzieję że Amelci sie spodoba Słodziakowa mata Racuszku :))Faktycznie nie drogo,bo widzialam w innych sklepach to ceny są rózniaste.

stysiapysiaNadal nie mam wody ... Tomek wszytskie rury próbował jakoś "rozluznić' i nadal nic...a najgorsze - jutro wizyta heh , ja nie wiem jak się umyje ...umyje sie na "sucho" heh Stysiu strasznie wspoluczuję,jak bez wody funkcjonować...

KaszaaaaaagadziaKaszaaa faceci nie pamiętają takich szczegółów - gore biorą emocje, ze to ich dziecko sie rodzi. Doule - które przecież sa osobami obcymi matce - tez mówią ze nie pamiętają ani krwi ani krocza a emocje i radość z narodzin. Znam 2 ojców , którzy sami trzymali wpierw główkę, potem dziecko w trakcie porodu - o dziwo rozmawiając z nimi nie pamiętali ani krwi, ani krocza, ani nawet jęków zon;) Jedyne co pamiętali to ogarniająca ich radość i magie chwili:)Jednak jeśli masz sie czuć komfortowo przemeblowanie jak najbardziej;) I zadbanie o oświetlenie pomoże... pamiętaj że nie bez przyczyny w domach z paniami wykorzystuje sie czerwone czy pomarańczowe światło....ciało wygląda lepiej;) Ja postanowiłam wykorzystać lampkę o pomarańczowym świetle:) hehe Gadzia myśle,że nie pozwolą mi wymienić żarówek ale już myślałam nad tym,że chciała bym rodzić w nocy bo ja nie przepadam za dziennym światłem i im pózniej tym lepiej się czuje zawsze :) Stocia mam to samo z pęcherzem a czasem jest tak ,że jak dolece do kibelka to mała jakoś inaczej uciska i nagle nie chce lecieć ! Raz w publicznym WC chyba z minute tak wisiałam na kiblem aż mi nogi się zaczeły trzęść :)) A no i wielki buziak dla Fabiego od cioci kaszy Kinia co roku jest tak samo tz,że ci co piją alkochol w nadmiarze to tak niestety kończą... Agunia współczuje :( Chciało by się powiedzieć żebyś sobie dała spokój i odpoczywała no ale niestety mus to mus :( Odbijesz sobie po remoncie :) A ja już kupiłam pościel i własnie się pierze Teraz już tylko wózek został i fotelik :) Jeszcze mata edukacyjna ale z tym się nie musze śpieszzyć :)) Dzięki, tym się pocieszam że potem choć chwilę odpocznę. Choć wątpię bo potem nim się obejrzę to dzidzia się urodzi a to wiąze się z tym że względny spokoj nadejdzie nie wiem kiedy Supcio,że kupilaś pościel i co udalo się tą rozową co chciałaś? Zadzroszczę,że masz wszystko poprane,ja to nawet nie wiem co gdzie leży,bo wszystko w torbach w calym domu poupychane...

stokrotka_87a ja sie musze was zapytac czy wy tez tak macie? ja sie czuje jakbym miala sie zaraz zesikac...ciagle czuje pelny pecherz i taki ucisniety..jakby on mi tam na nim siedzial.... i strasznie bolesnie mnie kopie..az mi galy wychodza na wierzch... Fabi na pewno tak mnie nie kopal.... ja tylko siedze i wzdycham ze mi ciezko i boli... Ja tez tak mam,nagle czuję że w pęcherzu już tak pelno,że mam wrażenie że do kibelka nie dolecę. A jak kichnę z takim pęcherzem przepelnionym to mam mokro w gaciach

stokrotka_87AguniaWitam się dziewczynki. Ja na chwilę,normalnie nie mam czasu żeby usiąśc i popisać z Wami. U mnie mrozy siarczyste aż w klatce dusi jak wychodzę na powietrze..... Jestem ukotłowana remontem do tego stopnia,że prawie chodzic nie dam rady. Masakrycznie mnie boli krocze i kręgoslup się dołączył. Czuję że jestem u kresu wytrzymalości. A że mieszkam w domu to mam tych pomieszczen do oblatania. Synek się klimatyzuje w nowym pokoju a dzidzi pokoj nadal w rozsypce. Dopiero sufit pomalowany a jutro dopiero ściany...masakra. Dodatkowo okazalo się że sypialnię naszą bedziemy odswierzać bo tyle lat nie malowane. Więc wyrko już rozkręcone i dzisiaj nocka na sofie w salonie.....Bajzel w domu jak nie wiem. Od razu po remoncie biorę się za ciuszki i łózeczko mamy zamiar skręcic,żeby się wietrzylo,bo ma zapach taki intensywny i materacyk trzeba wywietrzyć. Szok ile tego wszystkiego a jeszcze pranie mnie czeka i prasowanie ubranek. Szok,nie wiem czy dam radę. Torbę też będę pakować w tygodniu bo nie wiadomo ile jeszcze wytrwam. Mam skurcze caly czas,ale na szczęscie ustępują szybko. Pozdrawiam Was i życzę milego wieczorku.Stociu gratki dla synka,że nasiusial do nocniczka to duży krok naprzód.Powodzenia. Wszystkim nie odpiszę,bo pobieżnie zerknęlam co napisalyście,ale wszystkie pozdrawiam :)) ojej... rzeczywiscie masz lipe... szkoda ze wczesniej sie za to nie wzieliscie jak jeszcze brzuszek nie byl taki uciazliwy... nie forsuj sie nam za bardzo... buziaki Dzięki Stociu najgorzej,że caly czas się wydawalo,że mamy czas i tak niby jeszcze w odpowiednim momencie ten remont,ale mi już tak ciężko jak nie wiem. Po prostu trochę porobię i bardzo się męczę a najbardziej samym łazeniem po domu. Najgorzej wszystko posprzątać,po tym calym bajzlu...

Witam się dziewczynki. Ja na chwilę,normalnie nie mam czasu żeby usiąśc i popisać z Wami. U mnie mrozy siarczyste aż w klatce dusi jak wychodzę na powietrze..... Jestem ukotłowana remontem do tego stopnia,że prawie chodzic nie dam rady. Masakrycznie mnie boli krocze i kręgoslup się dołączył. Czuję że jestem u kresu wytrzymalości. A że mieszkam w domu to mam tych pomieszczen do oblatania. Synek się klimatyzuje w nowym pokoju a dzidzi pokoj nadal w rozsypce. Dopiero sufit pomalowany a jutro dopiero ściany...masakra. Dodatkowo okazalo się że sypialnię naszą bedziemy odswierzać bo tyle lat nie malowane. Więc wyrko już rozkręcone i dzisiaj nocka na sofie w salonie.....Bajzel w domu jak nie wiem. Od razu po remoncie biorę się za ciuszki i łózeczko mamy zamiar skręcic,żeby się wietrzylo,bo ma zapach taki intensywny i materacyk trzeba wywietrzyć. Szok ile tego wszystkiego a jeszcze pranie mnie czeka i prasowanie ubranek. Szok,nie wiem czy dam radę. Torbę też będę pakować w tygodniu bo nie wiadomo ile jeszcze wytrwam. Mam skurcze caly czas,ale na szczęscie ustępują szybko. Pozdrawiam Was i życzę milego wieczorku. Stociu gratki dla synka,że nasiusial do nocniczka to duży krok naprzód.Powodzenia. Wszystkim nie odpiszę,bo pobieżnie zerknęlam co napisalyście,ale wszystkie pozdrawiam :))

Kroaszku miło,że zajrzalaś. Nie slyszalam nic o tej chorobie, ale mam nadzieję że dzidzi nic nie będzie i dotrwasz dzielnie tyle ile będzie trzeba. Wybacz,że tak krotko ale padam z nóg. Zaglądaj do nas częsciej. Pozdrawiam.

Jestem wypompowana dzisiejszym dniem,te wicie gniazda chyba mnie wykończy,masakra...ile jest roboty. Synek przeprowadzony i teraz adaptuje się do nowego pokoju,powiem szczerze że aż mi go szkoda,to mój kochany pierworodny i bardzo jest dzielny. Dla dzidzi znosi to wszystko My jako tako się ogarneliśmy ale nog nie czuję,tylko pulsowanie a spuchly mi na maksa i mam wrażenie,że chodze na dwóch słupach ktore odmawiają posłuszeństwa.... O kroczu już nie wspomnę od dwóch dni byl spokoj i teraz się zaczęlo po tej robocie od nowa.... Buziaczki dla Was i miłej nocki,bo ja się kladę niestety do wyrka,papa.

stysiapysiaNo właśnie 31 tydzien...Minął 30 tydz...ale wspomnienia pozostaly...jutro równy rok jak WyROK padł ale co tam teraz mam Hanie .... heh , właśnie mi brzusio faluje.... heh nie wiem co ona tam robi hehe Stysiu gratki z okazji 31 tygodnia! Wiem,że masz złe wspomnienia ale musisz być teraz dobrej myśli. Będzie dobrze,zobaczysz:)

KaszaaaaaastysiapysiaPogoda u nas zmrozona.... - 15 brrrrr hello Hello !! Właśnie o tobie myślałam :) Coś cie ostatnio mało :( Ale za to 31 tydzień już Agunia widziałam ostatnio taką biało różową pościel i bardzo mi sie spodobała choć wcześniej myślałam o ecru -sama już nie wiem :) Jeżeli zdecyduje sie na róż to bez baldachimu bo za cukierkowo by było ... Nie wiem kiedy rozstawiamy,chyba nigdy Chyba naj lepiej by było jak by to mąż zrobił podczas mojego pobytu w szpitalu bo nie mam ochoty mieć pustego łóżeczka w sypialni i jeszcze pilnować kotów żeby nie właziły ale pewnie zmienie zdanie :)))) Kupiłam materacyk Gryka -Kokos ? To dobrze ? Zapomniałam poczytać o materacach a w sklepie pan się średnio znał... No myślę,że lekko rózowa bylaby super :)) Co do materacyka to mam taki sam i pan w sklepie mowil,ze są dobre ale najpierw trzeba klaśc dziecko na kokosowej stronie a potem po jakims czasie obrócic na grykę

stysiapysiaPogoda u nas zmrozona.... - 15 brrrrr Hej Stysiu u mnie też coś kolo tego,bardzo zimno ogólnie....bryyyy

stokrotka_87KaszaaaaaaWitam wszystkie brzuchole :))i ich właścicielki :PStocia życze ci dużo cierpliwości :) hej hej Kaszaaaaa juz mi brakuje cierpliwosci.....aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa 1,5godz siedzialam z nim.. zeby usiedzial na nocniku.. w koncu go ubralam bo juz go dupka bolala...minuta minela.. a on co ? sie posikal Stociu czeka Cię nie lada wyzwanie :)) Mój też dlugo w pieluszce chodzil,a potem nagle od razu zacząl na nocniczku siadać :) Ale potem oczywiscie zdarzaly się wpadki ale sporadycznie. Gorzej bylo jak wpadką okazala się kupa.....na grillu ze znajomymi i jak zarobil mi się po pachy...Masakra byla wtedy a ja nie mialam ubrania na zmianę

Hej Kaszaa,ja po spaniu też jakaś zapuchnięta się budzę. A jaki masz kolor pościeli do tego białego łózeczka? Kiedy rozstawiacie?

gadziaAgunia....mam nadzieje ze nie TY będziesz malowała pokój;)My tez jesteśmy przed malowaniem pokoju dziecięcego - wybieraliśmy eko farby z atestami, ale po próbach okazuje się ze niestety nie wszystkie sie sprawdzają. Kuchnie mamy niedomalowana ale stwierdziłam ze trudno...brakuje czasu. Lece dziewczyny kończyć grafiki - milego weekendu. Gadziu nie będę malować ale ogolnie przenoszenie tych wszystkich szpargałow i ubrań....ehhh kupa roboty ale i synek też pomoże,to będzie ok.

Witajcie dziewczynki. Ja dzisiaj będę zalatana, narazie synek jest na choince w szkole a potem jak wroci będziemy go przeprowadzać do innego pokoju. Żeby dla dzidzi zwolnić pokoik i będzie malowanie. A więc znowu się narobię.... Pozdrowionka dla Was i milego dnia życzę. Postaram się odezwać w trakcie.

RedberryOk-chyba będę zmykać. Mój M. leży w łóżku z bolącym , zatrutym kanałem zębowym-idę go pocieszyć Dobrej nocki Redberry i męża pociesz :)))

Qmpelo trzymamy kciukasy za egzaminy

qmpeelaJakiś taki upierdliwy się facet trafił, jeszcze czekałam na niego strasznie długo... Z nerwów zaraz brzuch zaczął mi twardnieć. Spisałam oświadczenie i niech spada na szczaw... Mnie na szczęście nic, zresztą nikomu nic. Dobrze, że mąz był ze mną bo ja to zaraz wyłam jak głupia :P Dobrze,że tak to się zakończylo a facet niech spada. Przez to wszystko zestresowalaś się tylko. Oj masz Ty ostatnio stresów,trzymaj się.

qmpeelaAgunia ostatnio żadko jestem bo ciągle się coś dzieje... :| Wiem Qmpelo,mam nadzieję że jakoś się to wszystko unormuje. A co do kolizji to zdarza się,a nic Ci się nie stało?