Agunia

racuszekKaszaaaaaaracuszekmoże mąż mnie zaraził bo jest chory... ale boli mnie dosłownie wszystko , brzuch przede wszystkim Weż sobie dowal na wzmocnienie wszystko na raz-czosnek-cytryna-miód-mleko może pomoże :( nawet tego nie moge , bo mam kuchnię zawaloną sedesami umywalkami płytkami i gruzem Oj to faktycznie masz kiepsko,wlaśnie żebyś przez ten caly bajzel się nie rozchorowała na dobre....

racuszekAguniaracuszekSiurak pierwsza klasa.... Aniutka nie słuchaj tych bredni.... Twoje samopoczucie nie było od Ciebie zależne , ja wymiotowałam 4 miesiące i byłam wykończona psychicznie i fizycznie, podziwiam Cię że masz tyle siły że tyle wytrzymałaś... na pewno maleństwo będzie zdrowe i szybciutko urośnie .... Dziewczyny nie wiem co mi jest , od 3 nad ranem nie spalam , czuję się fatalnie , wszytsko mnie boli.... jejku boję się że zacznę rodzić , a nie mam gdzie się podziać z dzieckiem... tzn musiałabym do rodziców jechać.... bo tam tata zdążyłby mi przygotować kącik... ale nie mam połowy rzeczy dla dziecka.... masakra jakaś..... Racuszku ale co konkretnie Cię boli ? Może to jakieś przeziębienie, czy czujesz że brzuch? może mąż mnie zaraził bo jest chory... ale boli mnie dosłownie wszystko , brzuch przede wszystkim Oj to obserwuj siebie i co się będzie działo, wiem że już ciężko ale dobrze żeby córcia jeszcze trochę wytrzymala w brzuszku. Może faktycznie przeziębienie jakieś,trzymaj się.

racuszekSiurak pierwsza klasa.... Aniutka nie słuchaj tych bredni.... Twoje samopoczucie nie było od Ciebie zależne , ja wymiotowałam 4 miesiące i byłam wykończona psychicznie i fizycznie, podziwiam Cię że masz tyle siły że tyle wytrzymałaś... na pewno maleństwo będzie zdrowe i szybciutko urośnie .... Dziewczyny nie wiem co mi jest , od 3 nad ranem nie spalam , czuję się fatalnie , wszytsko mnie boli.... jejku boję się że zacznę rodzić , a nie mam gdzie się podziać z dzieckiem... tzn musiałabym do rodziców jechać.... bo tam tata zdążyłby mi przygotować kącik... ale nie mam połowy rzeczy dla dziecka.... masakra jakaś..... Racuszku ale co konkretnie Cię boli ? Może to jakieś przeziębienie, czy czujesz że brzuch?

NiezapominajkaaHej kobietkiRany palcek z jabłkami, aż mi ślinka cieknie....może coś wymyślę. Na razie zjadam lasagne, którą mi wczoraj teściowa podrzuciła. Pychotka. Mój Szymek już wyszedł na prostą, ale już do końca tygodnia nie pójdzie do przedszkola, niech się zregeneruje po tych 5 dniach goraczkowania. Ale nie ma kataru, za to ja, dwa dni niewysokiej temperatury a teraz jestem zawalona, to co siedzi mi w zatokach chyba niedługo mi uszami wyjdzie Nie mam jak oddychać, męczę się nawet wyjęciem naczyń ze zmywarki. Do tego byłam sama z młodym od poniedziałku, a jeszcze gorączkowałam..........jakaś masakra. Ważne ze nie musiałam tego antybiotyku brać. Chyba już jesteśmy bliżej końca tego chorobowego ataku, ufff. Hej Niezapominajko :) Dobrze,że synek powoli wraca do zdrówka. A zatok współczuję mialam to jesienią i wiem jak ciężko się wyleczyć, rób sobie inhalacje i pryskaj do nosa euphorbium i sol fizjologiczną. Dużo zdrówka życzę :)

aniutka86no i siedzę i płaczę...właśnie babcia mi nagadała,że mała nie urosła przeze mnie... że nie jadłam, że wymiotowałam do 6 miesiąca, że się doprowadziłam do anemii...wszystko przeze mnie tylko, że ja lekarzy informowałam, że źle się czuję i nie jem i każdy miał to gdzieś a teraz najlepiej swoje nerwy i niepokoje wyładować na mnie Aniutko nie sluchaj babci...to nie Twoja wina,że tak się czułaś. Jesteś wspaniałą matką i taką będziesz,bo tyle przetrzymałaś i tak się staralaś aby wytrwać dla córeczki. Babcia nie ma pojęcia jak się czułaś,tylko przykro że Ci w takim stanie zarzuca takie rzeczy. A że trafilaś na lekarzy palantow do tej pory to też nie jest Twoja wina.Trzymaj się kochana, zrobilaś co mogłaś dla swojej córeczki. Czasem natura płata figle po prostu.

stokrotka_87Kaszaaaaaastokrotka_87ja mam takie wymiary : BPD 8.1CM HC 29.7CM AC 28.6CM FL 6.3CM 32TC 4DZIEN WAGA 2050GTo mamy jak na taką wagę bardzo podobne wyniki :) BPD 8.48 HC 29.7 AC 29.1 FL 6.02 Waga 2030 :) no to elegansio... lekarz mi mowil ze teraz mlody bedzie przybieral jakies 300gram tygodniowo.. wiec do 4 kg dociagnie.. i wtedy jesli sie nie przekreci to tylko cc mnie czeka Rany nie strasz mnie...bo ja już się boję...

Kaszaaaaaastokrotka_87ja mam takie wymiary : BPD 8.1CM HC 29.7CM AC 28.6CM FL 6.3CM 32TC 4DZIEN WAGA 2050GTo mamy jak na taką wagę bardzo podobne wyniki :) BPD 8.48 HC 29.7 AC 29.1 FL 6.02 Waga 2030 :) No wyniki podobne,Stociu normalnie jak na dziewczynkę

stokrotka_87genitalia mojej pociechy Kacperka Pisiorek,pisiorek...

stokrotka_87ja mam takie wymiary : BPD 8.1CM HC 29.7CM AC 28.6CM FL 6.3CM 32TC 4DZIEN WAGA 2050G Stociu wymiary calkiem ok myślę, to u mnie jakiś kloc rośnie...normalnie aż się boję..ile będzie ważyl jak się urodzi

KaszaaaaaaAguniastokrotka_87macie gdzies pod reka wasze usg z 33 tyg ? jakie duze mialy glowki wasze dzieciaczki? i inne wymiary?? i wage Stociu ja pamiętam wymiar kości udowej było 6,9 :) A wagę znasz :)A kość udowa to FL ? 6,2 Tak kość udowa to fl , a u mojego synka BPD 88

stokrotka_87macie gdzies pod reka wasze usg z 33 tyg ? jakie duze mialy glowki wasze dzieciaczki? i inne wymiary?? i wage Stociu ja pamiętam wymiar kości udowej było 6,9 :) A wagę znasz :)

kingusia1991Aguniakingusia1991Powiem Wam, że ja chyba będę z Was pierwsza albo i aniutka nie wiadomo ale ja to niedługo będę miała brzucha aż tak, że o kolana będzie mi się obijał ;/ Hej Kinguś,no wkrotce nas wszystkie to czeka,jak brzuchol się obniży....Czytalam na lutówkach,że następna się rozpakowała. No mi się już powoli obniża ... więc ciekawe kiedy mnie "złapie" na prawdę i pojadę na porodówke... no na lutóweczkach jest już druga dziewczynka wśród Nas w końcu... bo ciągle chłopaczki się "sypały" Ale super,niedlugo u nas tak będzie...aż mam ciary :))

KaszaaaaaaAj skoro się tak jedzeniowo zrobiło to się przyznam jak dzis zgrzeszyłam :/ Zjadłam zupke amino pomidorową a po pół godziny drugą :( Musze się wybrać do sklepu i kupić bo jak T.zobaczy to mnie chyba zabije :( Oj takie zupki są nie bardzo....ale jak czasem nie ma co innego. Ja wlasnie jarzynówkę gotuję i zaraz bedę szamać

kingusia1991Powiem Wam, że ja chyba będę z Was pierwsza albo i aniutka nie wiadomo ale ja to niedługo będę miała brzucha aż tak, że o kolana będzie mi się obijał ;/ Hej Kinguś,no wkrotce nas wszystkie to czeka,jak brzuchol się obniży....Czytalam na lutówkach,że następna się rozpakowała.

kasiak4Muszę na chwilę spadać bo piekę placek z jabłkami i jakiś dziwny zapach dolatuje mnie z kuchni....... tak jakby coś się przypalało............ Do potem, mmmm....placek rany jak mi się chce....:)

kasiak4Ciekawe która pierwsza się z nas rozpakuje, a może Aniutka tak się będzie trzymać że któraś z nas ją jeszcze wyprzedzi. Ja mam termin na 8 marca ale według ostatniego USG to już na1 marca !!!! Zaczynam mieć już stracha !!!! Kasiak moje ostatnie usg pokazalo 19 luty,mam nadzieje że to tylko dlatego że rozmiary synka są większe :) a nie że lekarz się pomylil w obliczeniach czy coś...

aniutka86Agunia a jak Ty się kochana dziś czujesz? jak tam bóle,mniej dokuczają? A dziękuję w miarę nawet :) Boli ale nie ma tragedii,ja już się chyba do tego bólu przyzwyczailam i jak mniej boli to dla mnie i tak święto

racuszekmieliśmy zrobić tylko małe poprawki w łazience - dokleić płytki na jednej ścianie , wymalować i i i to było chyba na tyle a teraz mój szalony mąż wymienia nawet kibel.... nie wiem po co , tamten był w miarę wygodny (raz prawie na nim zasnęłam ) nie mam gdzie się umyć i gdzie sikać ... odświeżam się chusteczkami dla niemowląt - dobrze ze już kupiłam ... ale sikać do kwiatów nie będę .... masakra ..... Bidulko wspolczuję,szczegolnie braku kibelka no i możliwości umycia się. Mam nadzieję,że szybko męzus zrobi ten remoncik.

Witam się marcóweczki :) Laninio brzusio masz śliczny i super wyglądasz Stociu super że wszystko ok,teraz mogę Ci pogratulować synka skoro już na 100% wiadomo, miejmy nadzieję że się obróci moj w tym czasie już był główką w dół,ale to nic jeszcze nie znaczy. Ja i tak nie będę rodzic naturalnie to nie jest to tak ważne. Aniutko super,że z córcią wszystko ok,a że malutka to nic,będziesz niedlugo ją tulić w ramionach i szybko ją odkarmisz. Będziesz pierwszą mamusią na naszym forum W końcu nie musisz leżeć,więc może szybko wszystko się potoczy. Trzymam kciuki za Was i czekamy... Kasiak fajnie,że już zrobilaś zakupy dla malenstwa,a co do kosmetykow to jest tego tyle w aptekach,że cięzko się zdecydować. Na początek wystarczy jakiś płyn do kąpieli z emolientów i jakaś oliwka albo balsamik,ale ważne żeby byl od pierwszego dnia życia,bo większość ma od 1-go miesiąca. A resztę wiadomo husteczki do pupy i jak ktos lubi zasypkę,kremik na odparzenia jak się pojawią ( ja używalam przy pierwszym sudocrem i teraz w razie potrzeby też będę go używać) U mnie łózeczko juz rozstawione i dobrze,bo ma zapach niestety i jak narazie wszystko śmierdzi w pokoju dziecka, mam nadzieję że się to wywietrzy...Materacyk podobno tez trzeba wywietrzyć,ten kokosowo- gryczany ale ja jeszcze z folii nie rozpakowalam,nie chcę żeby się kurzył. Racuszku jak to dla męża się niechce na usg??? Nie rozumiem...chyba że przez pogodę. U mnie sypie znów...bryyyy co za zima Pozdrowionka dla Was kobietki

racuszekmaż mial dziś skończyć łazienkę , własnie mi oznajmił że zrzucił wszystkie płytki i teraz ją rozwali i od nowa będzie robił... a mieliśmy tylko przemalować i przestawić wannę........ będę teraz walić kupę na śniegu chyba .... Racuszku współczuję... ale z tą kupą dalaś czadu

KaszaaaaaaDobra ide sie pobawić w zmywarke a potem czas na leżakowanie bo za długo wysiedziałam i kręgosłup strajkuje :) Do potem :)))) Do potem,odpocznij :) A mnie prasowanie czeka,czemu te żelazko nie chce samo prasować

KaszaaaaaaqmpeelaKaszaaaaaa Tak dokladnie tylko myśle,że tak troszeczke bardziej stanowczo np.PIERD*LE ide DO DOMU a ty to będziesz miała luzik ! Nie muszisz przebierać w słownictwie przynajmniej bo nikt tam cie nie bedzie rozumiał Ja juz tak bardzo chciałam się w koncu brzucha pozbyc i zobaczyć małą, ze jesli miałabym siłe się drzec to pewnie darłabym sie zeby ją wyjeli natychmiast sami :P kingusia1991Kaszaaaaaa Tak dokladnie tylko myśle,że tak troszeczke bardziej stanowczo np.PIERD*LE ide DO DOMU a ty to będziesz miała luzik ! Nie muszisz przebierać w słownictwie przynajmniej bo nikt tam cie nie bedzie rozumiał :hahaha wiesz coo... polskie położne też tu są a jak mi się trafi polska położna to już lipa... nie będę mogła klnąć cholera jasna z resztą nie martw się , anglicy rozumieją polskie wulgaryzmy hyhyhy ale mam nadzieję, że nie będę klnęła, raczej będę ryczała jak bóbr z tego bólu... Ja na codzień przeklimam więc napewno nie odpuszcze takiej okazji do rzucania mięchem jaką jest porodówka ! Hmmm musze zabrać ze sobą kilka żółtek żeby mój klnący głosik dżwięcznie brzmiał Kaszaaa ja to bym Ci radzila żebyś wzięla jeszcze więcej tych jajek ale do rzucania nimi w polożną albo doktorka,no chyba że mąz Ci wyjątkowo wtedy za skore zalezie

Kaszaaaaaakingusia1991KaszaaaaaaA myślisz ,że kiedykolwiek będzie ?? Ja wstajac rano raz myśle sobie "ile jeszcze-przecież się wykończe" A na drugi dzień "RODZIC ! hehe,nie ja !" I codzień dochodza jakieś dziwne fazy ale wydaje mi sie,że nawet w dzień marzeń o urodzeniu jak mnie dopadną skurcze to się rozmyśle bo naj zwyczajniej nie jestem masochistką :) Noo tak... jak zacznie się akcja to na pewno będziemy tekstami "strzelać" typu : "Ja nie chcę rodzić, przyjadę za tydzień ale nie dzisiaj ,proooooooooszę" Tak dokladnie tylko myśle,że tak troszeczke bardziej stanowczo np.PIERD*LE ide DO DOMU a ty to będziesz miała luzik ! Nie muszisz przebierać w słownictwie przynajmniej bo nikt tam cie nie bedzie rozumiał Zgadzam się,Kinguś możesz rzucać wszystkie przekleństwa świata to sobie ulżysz przynajmniej

agacavKaszaaaaaaAguniaA no i skończony 34 tydzien więc impra Juchuuuuu ! I gęsiego i tańczymy kaczuchy !! Yeah ja tez juz 34, normalnie mam nadzieje ze jeszcze max ze 4 tyg bo mi chyba spojenie rozwali... Kaszaaa normalnie sikam jak czytam Twoje posty Dokładnie tak jak pisze Qmpeela, przy wadzie wiekszej niz 5 dioptrii i oczu nie otworzysz, nie da rady jak boli.... madzialenkaWitam Marcóweczki!!!! Witam Cie Madziu bo jeszcze chyba nie miałam okazji. kingusia1991witam marcóweczki wszystkie ogólnie dzisiaj dziewczyny w szkole mnie nastraszyły, że brzuch mi się obniża tragedia... chociaż dzisiaj materacyk przyszedł i zaraz będę ostatnią grupkę ciuszków wypranych prasować i składać, więc jestem przygotowana na 99 %... gorzej z przygotowaniem psychicznym Heh Kinga dzasz rade, a z brzuchem to moze byc prawda, pamietaj ze moze cie złapac nawet 2 tyg przed albo po ale nie zycze bo to juz jest meczarnia podobno... Tak w ogóle to witam was brzuchalki moje kochane Moje dziecie własnie ma czkawke, normalnie całym brzuchem mi rzuca w ciagu doby jakies kilkanascie razy... Cwiczy ten mój bąbel oddychanie jak szalony Jutru wizytka na 10.30 Aguś to Tobie też gratki z okazji 34 tygodnia :) No i witaj w klubie bolącego spojenia A na jutrzejszej wizytce samych super wieści i czekamy na relację

kingusia1991Agunia no tak... trzeba sobie tłumaczyć, że teraz odwrotu nie ma za bardzo moja mama najlepsza wczoraj powiedziała "A co ty myślałaś zachodząc , że którędy wychodzi dziecko? " a to mój "OLBRZYM" dzisiaj Superaśny brzusio :)))