Skocz do zawartości
Forum

Agunia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agunia

  1. tomDzisiaj kolejne wywołanie nic nie dało Przekarzę życzenia i pozdrowienia jak będe wieczorkiem u moich Pań Dzięki Wszystkim za dobre słowo Biedny Racuszek,kurcze czemu nic się nie rusza??? Kciuki nadal trzymam,pozdrówka dla Was.
  2. overpoweredRedberryhehe, nie mów mi co wszyscy mówią :P:P teściowa przychodzi "oooo, już jest niżej!"..ppfff... A tak w ogóle, to chyba jutro do szpitala oprócz koszul wezmę też piżamkę, co? Może się przyda, kurde, tak nie lubię koszul nocnych... Redberry, mi się przydała. Ale dopiero 5 dni po porodzie... A mi pozwolili po cesarce swoją koszulę nałożyc i chwala im za to bo w tej jednorazowej to zwariować idzie. Ale na początku to dobrze,ze w takiej leżalam bo swoją bym mocno pobrudziła. A tak po prysznicu położna pomogła mi się przebrać w swoją. Ale majtek nie nosilam cały pobyt,serio było mi najlepiej bez :)))
  3. overpoweredAguniaZaglądam na chwilkę. Żanciu miło Cię widzieć na forum, wiadomo że obowiązkow więcej teraz przy malutkim ale czasem zajrzyj :) Qmpelo współczuję alergii i wysypki. Najgorzej że nie wiadomo co można brać na te dolegliwości. Ale Wam zazdroszczę takich pyszności ja chodzę i myslę o slodyczach,skonac można jak się chce wszystkiego czego nie można Overpowered co na obiady jesz? Ja już nie mam pomysłow co ugotować sobie...Agunia, na początku jadłam wszystko. Teraz głównie drób pod różną postacią - duszony, gotowany na parze, pieczony. Do tego warzywa. Teraz jak Tymek taki obsypany, odstawiłam pomidory, ogórki itp. i skupiam się głównie na marchewce i selerze. I cierpię... Strasznie chciałabym, żeby ta wysypka minęła Tymkowi i żeby się okazało, że to był trądzik niemowlęcy, a nie alergia na nabiał, bo najbardziej to mi właśnie nabiału brakuje. A Ty co jesz? No ja podobnie tylko nie jem nabiału narazie jakoś się boję,może chociaż jakiegoś jogurta spróbuję...odrobinę żoltego sera kladlam na kanapkę i chyba mu nic nie było. A tak to rosolki na piersi z kurczaka,pulpeciki sama robię gotowane na rosołku,kasze,makarony,zupy warzywne,no niewiele tego...na kanapki chuda wędlina i tyle. Masakra....próbowalam chociaż zwykle herbatniki tak mi się chcialo.
  4. Zaglądam na chwilkę. Żanciu miło Cię widzieć na forum, wiadomo że obowiązkow więcej teraz przy malutkim ale czasem zajrzyj :) Qmpelo współczuję alergii i wysypki. Najgorzej że nie wiadomo co można brać na te dolegliwości. Ale Wam zazdroszczę takich pyszności ja chodzę i myslę o slodyczach,skonac można jak się chce wszystkiego czego nie można Overpowered co na obiady jesz? Ja już nie mam pomysłow co ugotować sobie...
  5. RedberryHej Aguniu! Tak, chyba chcą być z kwietnia To w nocy nie budzisz małego do karmienia? Potem jak masz taki nawała, to jak? To chyba niekomfortowe uczucie, co? Na szczęście piszesz, że wysysa, tak? on budzi się w nocy ale tylko dwa razy i przerwy są długie,po wieczornym zaśnięciu budzi się po 4 czasem i 4,5 godzinach a mi cycki eksplodują,wydoi jedną i zasypia a potem ta druga jak balon się robi zanim on wstanie na następne karmienie to już mam nawał....a nie może się przejadac bo zalewa się pokarmem i ulewa potem...
  6. Witam dziewczynki. No i miesiąc marzec powoli się kończy, a chyba niektóre dzieciaczki chcą być kwietniowe Tom trzymamy kciuki za Racuszka i życzę powodzenia,oby szybko się potoczyło i córcia była z Wami na święta. Pozdrów żonę :) Redberry a u Ciebie Kochana też cisza? Wiem,że to jest strasznie denerwujące kiedy wszyscy się wypytują kiedy,kiedy.....normalnie oszaleć można jakby to dla nich miało urodzic się dziecko Stociu calkiem możliwe,że synek chce wyjśc na prima aprilis U mnie nocka w miarę,synek śpi za długo i moje mleczarnie nie wyrabiają z nadmiarem mleka,normalnie guzy mi powyłaziły i maly ledwo to zdoił. Śpi za długo w nocy i nawał mi się robi bardzo szybko. Buziaczki i miłego dnia życzę.
  7. stokrotka_87Aguniastokrotka_87tak do miesiaca to trwalo u mnie a potem przeszlo... teraz czuje ze bedzie duuuuzoooo gorzej !! Oby nie, najgorsze teraz czekanie bo nie wiadomo kiedy się zacznie. Wspólczuję tej niepewności.wlasnie..ale kurcze my teraz jestemy wszyscy tacy chorzy.. R kicha dalej niz widzi i tez go gardlo boli... Fabi ma temperature i tez kaszel i katar.. ja tak samo... (tylko bez temp) dramat...my jacys pechowi jestesmy od kilku dni... 3 dni temu R popazyl pila spalinowa palce.. potem baba we mnie wjechala na stacji benzynowej... przewczoraj zachorowalismy,wczoraj wylala mi pralka wode.. cala lazienka plywala... a dzis wybuchla mi bateria prosto w oczy..dzieki Boga zdarzylam zamknac i mam lekko powieki poparzone... no to faktycznie kiepsko,żeby szybko zła passa minęla i najlepiej jakbyś już urodziła. Dużo zdrówka dla Was.
  8. stokrotka_87tak do miesiaca to trwalo u mnie a potem przeszlo... teraz czuje ze bedzie duuuuzoooo gorzej !! Oby nie, najgorsze teraz czekanie bo nie wiadomo kiedy się zacznie. Wspólczuję tej niepewności.
  9. stokrotka_87Aguniastokrotka_87ja tez wiele przeplakalam w szpitalu po porodzie... ehh..szkoda gadac... A mnie w domu wzięło na ryczenie jak wrócilam ze szpitala...tak normalnie jak bóbr plakalam a łzy jakie płynęly,chyba hormony...zdaza mi się do tej pory od tak się rozbeczeć z żalu jakiegoś...baby blues Hehe dobrze,że to krótkotrwałe bo już mi przechodzi :))
  10. No tak musimy zrobić ale taka klapa żeby zgubić taki dokument
  11. stokrotka_87ja tez wiele przeplakalam w szpitalu po porodzie... ehh..szkoda gadac... A mnie w domu wzięło na ryczenie jak wrócilam ze szpitala...tak normalnie jak bóbr plakalam a łzy jakie płynęly,chyba hormony...zdaza mi się do tej pory od tak się rozbeczeć z żalu jakiegoś...
  12. Wiecie co ale ze mnie rozdziawa. Przepadl mi gdzieś w domu odpis aktu małżeństwa i jak mamy małego zarejestrować w urzędzie stanu cywilnego??? Masakra jakaś....
  13. Mam info od Stysi. U mnie cisza,Hania aktywna ,ale skurczy brak...ryczeć mi się chce,wszystkie porodziły a u mnie cisza grrr.....pozdrawiam gorąco i buzki dla dziewczyn :)
  14. Witam dziewczynki :) Redberry dzięki za info o Racuszku,biedna się wymęczy.Trzymam kciukasy nadal. Szkoda,że u Ciebie zwiastuny ucichły,no ale bądzmy dobrej myśli,że to chwilowy zastój i znowu coś się ruszy Stociu a Tobie zdrówka,zdrówka życzę, a na gardełko może jakaś płukanka? U nas w miarę,wczoraj mieliśmy ciężki dzien,synka bolał brzuszek i prawie caly dzien nie spał tylko wisiał przy cycu i marudził,napinał się i prężył. A więc kolka? Chyba zaczyna się to co u pierwszego synka. Ehhhh...... A dzisiaj w nocy tak dał po spaniu,że rano mało mi cycek nie rozerwało,obudzil się tylko raz a ja padnięta nie obudzilam się,żeby go przystawić przez sen..... Przez to z rana jak się dorwał to tak łapczywie jadł,że w trakcie tak strasznie zwymiotował,że masakra....Mleko za szybko płynie i nie nadąza połykać....zachłysnął się i chlusnał fontanną.Cóz trzeba jakoś to przetrwac. Miłej niedzieli dla Wszystkich.
  15. Witajcie dziewczynki. Gadziu serdeczne gratki!!!! Madziarko córeczka aniołeczek,śliczna Racuszku trzymam kciuki za Was oby szybko Ci poszło. Niezapominajko trzymaj się dzielnie i dużo zdrówka dla Franiusia Żanciu witaj w domciu Kochana. Synuś śliczniutki,buziaczki od cioci Stysiu powodzenia :))) Stociu gratki dotarcia do terminu i zdrowiej szybciutko bo gdzie tam będziesz cherlać na porodówce Redberry oby hydraulik szybko zrobił coś z tą wodą...Jak samopoczucie? Aniutko moc uścisków dla Was. Jesteś napewno juz wykończona ale dla takiego skarbka zrobi się wszystko, mama wszystko przetrzyma bo jej miłośc jest wielka Dużo zdrówka dla Klarki,oby minęlo wszystko co złe. Gosiu super,że pierwszy spacerek zaliczony ja też już na jednym byłam. A teraz czekam na lepszą pogodę,bo coś u mnie się chmurzy. Kaszaa a Ty zaglądaj do nas częsciej,pozdrówka :))) Miłego weekendu dziewczynki.
  16. Wpadłam pędem żeby życzyć powodzonka dla Racuszka i Stysi. Dziewczyny bądzcie dzielne i nic się nie bójcie. Kciuki trzymam ja i Kacperek :)))))) A wszystkim życzę miłego weekendu i objawów porodowych buziaczki.
  17. racuszekcały czas się boję że nie poradzę sobie z opieką nad dzieckiem ehhh ... te pierwsze dni to będzie tragedia ... mam nadzieje że trafię na miłe położne i mi pomogą ... ciekawe czy dużo tak zielonych kobiet rodzi dzieci... Dasz radę,ja drugie rodzilam i zielona bylam po raz drugi,ale szybko się wprawy nabiera :) A położne pomagają,przynajmniej powinny. Przystawiają do piersi i przewijają zanim mama do sił wróci.
  18. KaszaaaaaaCześć dziewczynki !! Bardzo dziękuję za życzonka :) Racuszku Tortem poczęstuje jak go w końcu zrobię... Jestem mega chora :( Zaraziłam się od męża ,dostałam wysokiej gorączki wieczorem i jeszcze się z nim pożarłam więc już całkiem jak gówno się czułam-spałam pozawijana w chustki żeby nie chuchać na małą ale pewnie nic to nie dało :( W nocy karmiłam chyba 2 razy a jak się obudziłam o 10 i otworzyłam oczy zobaczyłam patrzącą się na mnie córeczke która się uśmiechneła,ja też się uśmiechnełam a wtedy ona jeszcze raz się uśmiechneła więc zaczełam główkować totalnie nieprzytomna choć gorączka spadła już do 38 i przypomniałam sobie,że dzieci naśladują więc wystawiłam język-ona powtórzyła po czym się 3 raz uśmiechneła-rozwaliła mi serce ! Już wiem na 100% że to nie był przypadkowy uśmiech i choć dalej czuje się jak gówno to dobrze mi z tym :) z resztą większość z was wie co czuję a mniejszość już niebawem się przekona :))) Aż wam zazdroszczę że jeszcze macie przed sobą to :) Dobra biore się za tego torta bo mam takie streszczenie że może do niedzieli się wyrobię :) Stysiu wspaniale,że u ciebie się rusza :) Dobrze,że idziesz do szpitala będziesz pod okoim doktorka :) Hej Kaszaaa masz rację,chwile z malutkim dzieckiem to najcudowniejszy czas w życiu, ja jak patrzę na synusia to serio chcialabym żeby zawsze byl taki malutki.... tak mnie rozczula,że masakra. Mój się też smieje ale bardziej nieświadomie tak mu się po prostu buzka sklada ale czasem aż dziąsla widać tak się uśmiecha. Połozna byla zadziwiona :)
  19. racuszekAguniaracuszekzaraz zabieram się za obiadek hehe szybki obiadek ... teść przyjechał wczoraj i przywiózł ze sobą klopsy... teściowa ostatnio zrobiła mi kopytka ... więc robię kopytka / pyzay na parze ( do wyboru ) klopsiki , sos pieczeniowy ( z paczki ) i surówka ( z koperkiem i z biedronki hehe) obiad pod tytułem " nie wysilę się a dobre szamanko będzie " Ale pyszności ja mogę tylko pomarzyć....wczoraj u teściowej powiedziałam że muszę wieczorem wsunąć frytki , teściowa popatrzyła na mnie i mówi " a Ty już nie powinnać frytek jeść są chyba za tłuste dla Ciebie" więc odpowiedziałam ze jak teraz nie zjem frytek to potem już w ogóle , więc wolę się nacieszyć póki mogę hehe Dokładnie,ja też bym zjadła,mam takiego smaka ,ehhhhhh....
  20. racuszekzaraz zabieram się za obiadek hehe szybki obiadek ... teść przyjechał wczoraj i przywiózł ze sobą klopsy... teściowa ostatnio zrobiła mi kopytka ... więc robię kopytka / pyzay na parze ( do wyboru ) klopsiki , sos pieczeniowy ( z paczki ) i surówka ( z koperkiem i z biedronki hehe) obiad pod tytułem " nie wysilę się a dobre szamanko będzie " Ale pyszności ja mogę tylko pomarzyć....
  21. stysiapysiaracuszekheheh suwaczek mi oszalał .... mam urodzić za 363 dni heheheh łeeeeeeeeeee no to mam czas... AguniaStysiu dlaczego ja Ciebie nie widzę na pierwszej stronce ???? ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii.... Jak to ciiiiiii? Ja Ci dam,wracaj na pierwszą stronkę!!!!!!!!
  22. Stysiu dlaczego ja Ciebie nie widzę na pierwszej stronce ????
  23. racuszekstysiapysiaRacuszek jesteś ....taa bomba jestem z opóźnionym zapłonem hehe i też taka okrąglutka... mąż mnie dziś nazwał walcem wg niego idę a raczej sunę i miażdżę podłogę pod soba ehhh Racuszku
  24. Racuszku ale debeściarskie życzenia :))))))
  25. aniutka86Dziękuję Wam kochane za dobre słowa,oby tylko troszkę się polepszyło ..., byłyśmy troszkę na spacerku,to przynajmniej malutka troszkę pospała Stysiu kochana, trzymam kciuki za Ciebie i Hanię, będzie dobrze Gosiu,śliczna córeczka Kaszaaa wszystkiego najlepszego w dniu urodzin Aniutko w końcu musi byc dobrze,życzę Wam tego z całego serca.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...