Skocz do zawartości
Forum

mineralka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mineralka

  1. cześć ja też was czasami podczytuje ale ogólnie rzecz biorąc to czasu brakuje na wszystko - no a i tutaj tej sie nic specjalnie nie dzieje więc..... u nas w sumie ok Zosia rośnie i jest fajniutka - tylko brzuszek ciagle jej dokucza nie ma dnia bez płaczu z tego powodu - raz mamy lepsze raz gorsze dni a jak są te gorsze to młoda beczy cały dzień z chwilowymi przerwami na sen - co jej jest nie wiadomo - lekarz twierdzi że uczulenie na konserwanty - ale to taka ogólna diagnoza że aż dziwna no ale dajemy rade czy tylko mój Jasiek nie chodzi jeszcze do przedszkola ???? chyba tak - no ale czekamy do września - bo prywatne kosmicznie drogie - on dalej taki niejadek jak kiedyś - raz ma dzień że zje wszystko i jeszcze chodzi i szuka a raz nie weźmie nic do ust przez cały dzień ot proza życia...
  2. mineralka

    Wrześniówki 2010

    Paulina - bo nas podczytywała to sie doczytała ziomalki :) Hinduska - witaj - oj sierotki wy nasze dobrze że wyszłyście juz z krzaków - jak jeszcze ktoś tam siedzi to wyłazić bo inaczej będziemy strzelać
  3. mineralka

    Wrześniówki 2010

    mam przyjełam dzięki przewijaj wysoko na prewijaku to odciąży ci kregosłup a te kanaliki masz na otoczce ? uciekam bo zonia płacze
  4. mineralka

    Wrześniówki 2010

    serdeczności dla Oliwki i innych maluszków z okazji kolejnej miesiecznicy no i tu przydaje się pierwsza strona - dokładnie widać kto kiedy swiętuje :)
  5. mineralka

    Wrześniówki 2010

    no ja proszę o zaproszenie
  6. mineralka

    Wrześniówki 2010

    Paulina i bardzo dobrze że załozyłaś no i pierwszą stronę bedziemy mieć wreszcie porządną bo bjedronka to chyba rzeczywiście opuściła nas na dobre tylko musimy sie tutaj tez czasami odzywać bo inaczej nam zamknął i zlikwidują a szkoda by mi było stracić ten nasz okres ciążowy - to super pamiątka no i jak się pojawią nowe duszyczki to trzeba będzie je zaprosić żeby nie były tutaj tak całkiem samotne a dziewczyny powiem wam że zauważyłam u siebie coś dziwnego - ostatnio bolały mnie otoczki przy karmieniu i zrobiły się tam takie gródki a teraz one poznikały a w ich miejscu wypływa mleczko przy karmieniu - qrde to chyba nie normalne zjawisko że mi kanaliki tam się otwierają - a jaśmieśniejsze jest to że przybyło kilka kolejnych na brzegach otoczki - no masakra - cycki mi zgłupiały Avalka ja jestem przyzwyczajona do płaczu małej bo mam to od początku - tylko powoli nie daje rady - no i czuje że coś jest nie tak i to mi nie daje spokoju i dodatkowo sie tym stresuje i psychicznie wymiekam paulina - a przewijasz na łużku czy na przewijaku na łużeczku ?
  7. mineralka

    Wrześniówki 2010

    ja dziewczyny byłam przeciwna prywatnemu forum ale teraz chyba zmiękłam i jeśli chcecie to ja będę za kleopatra a udało ci się ściągnąć tą książkę całą czy tylko rozdział 4 ??? jeśli całą to ja cie bardzo prosze o linka bo ja sie wczoraj tyle oszukałam że szok ale wszędzie jest tylko rozdział 4 - w całości znalazłam dużo język niemowląt - ale to nie to samo - podobno bardzo okrojone
  8. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cześć bejbik - u nas najczęściej mówimy na małą Zonia albo gumbas Ania - jest prosty sposób na takie ciche wieczory - skoro oboje siedzicie na kompach to napisz do niego - wciagnij go w rozmowe - ofkors jako ty - np na gg czy innym komunikatorze - u nas swego czasu to działało - jeszcze zanim byliśmy małżeńswem - kiedy sie pokłóciliśmy to wieczorem na kompa i jak za starych dobrych czasów - wy też jesteście internetowym małżeństwem więc wierz mi że to was zbliży avalka - u ciebie juz druga @ a u mnie chyba sie pierwsza zbliża - oj wcale za tym nie tęskniłam - no ale cóż taka kolej rzeczy - a najbardziej mnie przerażają dni płodne ze mogłabym znowu zajść w ciąże - chwilowo absolutnie nie jestem na to gotowa powiem wam że młoda dalej szaleje - ja juz głupieje nic nie pomaga - lekarz zawsze ma tą samą śpiewke a mi instynkt mówi że Zońce cos jest że ma jakąś konkretną alergię i jak sie nie dowiem co to to bedzie to trwało i trwało - a ja już naprawde wymiekam - wczoraj siedziałam nad nia i wyłam - nie mogłam jej uspić przez 3 godziny po czym zasnęła i spała pół godziny a potem kolejne 2,5 na rękach - czasami mam ochote odstawić ja całkiem od cyca i podawać tylko sztuczne - no ale w tym tez są alergeny więc jaki to sens - głupawka totalna dziewczyny czy uchowało sie na forum przynajmniej jedno dziecko oprócz mojej Zońki, które jadłoby tylko mleczko ? bez kaszek soczków i herbatek ? że nie wspomne o deserkach i obiadkach - czy tylko u nas takie zacofanie ? ja wiem że moja najmłodsza tutaj ale czasami mam wrażenie że jesteśmy troche do tyłu - ale z drugiej strony boje sie jej podawać cos innego - bo skoro ledwo toleruje moje mleczko to co może być z innym jedzonkiem ? a poza tym to młoda od odstawienia debridatu robi po kilka kup dziennie a czasami to poprostu piernie i sie upaćka kupą - a od kiedy zaczęłam jej podawać mieszanke to zaczęła mi ulewać jak nie urok to......
  9. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cześć dziewczynki gogi - nie masz co narzekać jeszcze - moja Zonia też je cyca co 2 godziny a w nocy jedna pobudka - tylko że od nowego roku jak odstawiłam laktator i młoda jest tylko na cycu to widze żemi sie troszke laktacja wygasza i młoda w nocy chce jeść 2 razy a w dzień do południa 2 cyce co 2 godziny a po południu 2 cyce co godzine i jeszcze płacze czasami że jej mało - wieczorem przed snem już zaczęłam jej po piersi podawać jeszcze mieszanke dzisiaj musiałam jej podać 60 ml mieszanki o 15 bo wypiła obie piersi i jej mało było - ja zreszta czuje też że mleczka jest mniej i chociaż szkoda mi strasznie że podaje mieszanke a nie tylko pierś to jednak wole juz zacząć ją przyzwyczajać - moja siostra nie podawała córce niczego oprócz cyca i kiedy chciała ją odstawić (mała miała rok) okazało się że młoda nie chciała za diabła mieszanki ani w ogóle butelki z czym kolwiek do ust wziąć
  10. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cześć weny mi brakuje na pisanie robiłam takie fotozeszyty empiku dla dziadków na ich święto i troszke sie pobawiłam zdjęciami - nic specjalnego ale pokaże wam moje słodziaki
  11. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cześć wicia - są takie foteliki dla dzieci które można ustawić pionowo i dziecko siedzi lub je pochylić i dziecko jest w pozycji półleżącej - polecam - poza tym jak małemu nóżki zaczynają wystawać za fotelik to już troszke ryzykowne jest przy hamowaniu paulina - gratuluje pierwszego ząbka Nkosia co do ekologicznych upraw dziewczyny - to mój teść ma sad i troszke się tym bawi ale on stara się ekologicznie i te zbiory raczej kiepskie są , za to od znajomych sadowników wiemy że takie jabłka np które na targu kupujemy to żeby były takie ładne i smaczne jakie są to trzeba koło 30 razy pryskać różnymi specyfikami - więc albo swoje robaczywki kwaśne albo słoiczki przebadane Jeremiaszku - wszystkiego dobrego na kolejny miesiączek no - to doczytałam i cuiekam bo M. spać nie może to oglądniemy jakiś film może papa
  12. mineralka

    Wrześniówki 2010

    moja młoda nosi 68 tylko rajtuzki nosi 56,62 uciekam spać dobranoc
  13. mineralka

    Wrześniówki 2010

    no nie no to ja wczoraj z wyrzutami sumienia poszłam spać - że was tak zaniedbałam - zwłaszcza że przypomniałam sobie co chicałam napisać ale było już późno i niechciałam młodej obudzić - dzisiaj już nie pamiętam co to chciałam napisać - napisze więc coś innego od nowego roku skończyłam z odciąganiem mleka - do tej pory odciągałam rano i wieczorem żeby podać następnego dnia rano i wieczorem a w nim debridat - debridat też już odstawiony - z kupami problemu nie ma ale z pierdziuchami jeszcze tak - ale jakoś damy rade - tyle że wieczorem przed spaniem muszę młodą jeszcze sztucznym mleczkiem dokarmić (30ml) bo sie domaga - ale mi to nie przeszkadza - niech sie przyzwyczaja do butelki i innych pokarmów selene - nie załamuj sie tak predko - laktacja tak szybko nie wygasa - może to kryzys laktacyjny ??? zapytaj doradce lakacyjnego na forum może jakoś to wyjaśni paulina - daj sobie kilka dni i spróbuj rozmasowywać jeśli nie zniknie guzek to wtedy idźdo lekarza a propo lekarza to i ja muszę wreszcie sie wybrać do gina - no i badanie krwi z glukozą zrobić odnośnie mojej mam nadzieje minionej cukrzycyc - powiem wam że niby sie dobrze czuje - ale pewności nie mam bo czasami mam podobne uczucie jak przy skaczącym cukrze w ciąży - no zobaczymy a mój ginek - uruchomił od nowego roku prywatny szpital położniczy z refundacją nfz - więc następny poród wreszcie bede miała w godziwych warunkach :) a i dowiedziałam sie że moja kuzynka (matka chrzestna Zosi) jest w ciązy - strasznie sie ciesze - ale wiem ile ją to stresu kosztuje - ma już jedno dziecko - i miała drugie ale z powodu licznych wad genetycznych musiała urodzić w 5 miesiącu inaczej zagrażałoby to jej zdrowiu i życiu i dalszej płodności - straszną decyzję musiała podjąć biedna - ale los zdecydował po części za nią - bo gdy jechali do kliniki mieli wypadek i wszystko sie samo potoczyło - teraz musi do 7 tyg zrobić badania prenatalne żeby walczyć o dziecko - trzymam mocno za nią kciuki i powiem wam jeszcze że strasznie wam zazdroszcze tego turlania sie maluchów i śmiechu w głos (żońka sie uczy) i gadania i pluskania w wannie - no ale wszystko przedemną- więc nie ma co więcej już nie pamiętam aha - jakie witaminy jecie na wypadajace włosy ? - jak tak dalej pójdzie do Wielkanocy będę łysa
  14. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cześć miałam coś napisać - ale zapomniałam co (skleroza) więc Dobranoc
  15. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cześć dziewczyny piszecie o powrocie do pracy - i trasznie wam współczuje tego = ja jestem niepracująca - pracowałam na umowe zlecenie ale teraz za diabła niechciałabym wracać - czy jest tu jakaś mamuśka która nie wraca do pracy ? czy tylko ze mnie taki leser ? Nina - śliczna ta twoja królewna :) co do mojego M. to w nocy obudziło go nadciśnienie - miał 170/110 - i poszła mu krew z nosa - a tabletki mu niepomogły - zawołałam go do siebie i się troszke poprzytulaliśmy - chyba oboje sie bardzo wystraszyliśmy tym - był u lekarza i dostał leki - takie same jakie bierze jego ojciec po 2 zawałach - ehhhh to nie wróży dobrze - ale może sie wreszcie oboje opamiętamy... młoda dzisiaj strasznie szalała cały dzień - to dlatego że wczoraj wypiłam kawe z mlekiem - niby nie ma skazy ale brzuszek ją boli jednak po mleku...
  16. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cześć Paulina - współczuje nawracających chorób - a ospy sie nie bój - nie taki diabeł straszny - ja Jaśka świadomie zarażałam - co prawda miał 2,5 roku no ale wcześniej jakoś nikt w okolicy nie mógł tego złapać - w sumie u nas obyło się bez żadnych dodatkowych objawów - tylko wysypka i nawet znośna bo młody sie prawie nie drapał a wręcz cieszył się że chodzi w kropeczki jak biedronka myslę że najbardziej ospa boli mamusie ale tez jest ok - powodzenia
  17. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cześć Avalka - gratuluje zaręczyn - opowiedz jak to było jeśli to nie tajemnica Paulina - głowa do góry trzymam za was kciuki kleopatra - przepiękne zdjęcia - poprostu cudowne mnie wczoraj nie było bo się nam jakoś plany pozmieniały - pojechaliśmy do moich rodziców wczoraj - ot tak na kilka godzin na popołudnie - i kiedy dochodziła 19 i zaczęłam nas pakować M. stwierdził że zostajemy na noc - (byłam w totalnym szoku, nigdy nie chciał tam nocowć) no i zostalismy - obok mieszka siostra więc pożyczyłam dla Zosinki śpiochy i wanienke do kąpania - a reszte rzeczy miałam, w tym wózek , a dla Jaśka zawsze mam zapasowe ubranie wiec jakoś przeżyliśmy i dzisiaj siedzieliśmy tam cały dzień i wróciliśmy dopiero na 19 powiem wam że nie nocowałam w rodzinnym domu 3,5 roku (jak sie Jasiek urodził M. mnie tak wkurzył że zrobiłm sobie od niego wakacje na 3 dni) i fatalnie mi sie spało - jestem padnięta jakbym nie spała w ogóle - a Zońka przespała całą noc
  18. mineralka

    Wrześniówki 2010

    no i sylwestra spędziłam sama a od 1 z Zonią bo coś spać nie mogła - ciągle jadła i się budziła i tak w kółko - jestem padnieta
  19. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cztery lata temu w sylwestrową noc spłodziliśmy Jasia rok temu w sylwestrową noc spłodziliśmy Zosię może to całe szczęście że mamy cichsze dni - przynajmniej przyszły rok będzie troszke spokojniejszy - bo sylwestrowa noc czeka nas z Jaśkiem przed TV :) SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU
  20. mineralka

    Wrześniówki 2010

    eh madlene - żeby to było takie proste - ja usiłuje sie z nim dogadać - staram sie wyskrobać spokojną chwilke tylko dla nas to on wtedy stwierdza że jest zmęczony i idzie spać albo ucieka przed komputer - a kiedy chce go w desperacji juz przycisnąc i porozmawiać to ciska się niesamowicie robi awanture że sie go czepiam (zanim zdąże cokolwiek powiedzieć) i kończy sie to jak zwykle - gówniarz niedojrzały - już kilkakrotnie mu mówiłam że jak sie nie opamieta i nie zacznie sie starać i walczyć to odejde ale on nic sobie z tego nie robi - widze że już tylko kop w du.... typu wyprowadzka go ruszy - ale nie mam odwagi ani chyba siły
  21. mineralka

    Wrześniówki 2010

    Monisiu - gratki z okazji 3 miesięcy Zońka też dzisiaj skończyła 3 miesiące - może już będzie z górki :) Moja siostra dzisiaj urodziła - syn 3590 58 cm - nadal bezimienny a u mnie nadal niebo nad głową zachmurzone - nie potrafie sie dogadać z M. już od dłuższego czasu ale teraz kiedy on niepracuje i jest w domu to praktycznie każda rozmowa kończy się kłótnią - ja powoli już wysiadam i w sumie od tych 3 miesięcy nie było ani jednego dnia żebym nie myslała o tym żeby go zostawić - ale tchórz jestem i chyba ciągle mam nadzieje i jakoś dalej tu jestem a z mojego zachmurzonego nieba ciągle tylko gromy i ulewy :( sorki że wam tak smęcę - ale dół mnie totalny dopada
  22. nathalie - super że woda czysta i że zioła zadziałały tak jak powinny bez magicznych cudaków :)
  23. mineralka

    Wrześniówki 2010

    czytam was ale nie pisze bo coś mi weny brakuje - przygnębia mnie koniec roku - gdybym miała go podsumować to Zosia była jedyną cudowną "rzeczą" która mnie w nim spotkała - tak to pasmo nieszczęść chorób żywiołów bólu i smutku - boje się że następny bedzie taki sam :(
  24. mineralka

    Wrześniówki 2010

    a moja siostra dzisiaj wreszcie poszła do szpitala - już jest tydzień po terminie - no zobaczymy jak i kiedy jej pójdzie
  25. mineralka

    Wrześniówki 2010

    cześć widze że żyjecie jeszcze świetami bo malutko naklepane ja dzisiaj bardzo szczęśliwa jestem - byliśmy z Zonią u lekarza - jedego z najlepszych w mieście na USG i pierwsze co powiedział po badaniach to "temat bioderek zamykamy są idealne" nawet nie wiecie jaka mnie radość ogarnęłą - zrobił jeszcze usg brzuszka główki i tarczycy - wszystko w porządeczku tylką budowę lewej nerki ma troszke inną i może to powodować częste zakażenia dróg moczowych - mamy jej cocnajmniej raz na 2 miesiące badać mocz a zwłaszcza w czasie choroby czy jakiejkolwiek temperatury podwyższonej - jesli do roku nie bedzie zmian w moczu tzn że wszystko ok - ale jeśli młoda choć raz złapie zakażenie to będzie znaczyło że będzie miała takie tendencje do zakażeń - ja tam jestem dobrej myśli zwłaszcza że dzisiejsze badania upewniły mnie tylko o niezawodności matczynej intuicji - odpoczątku nie podobał mi się poprzedni lekarz od USG i jego diagnoza - i miałam racje - no i od kilku dni chodziła za mną ta lewa nerka (w szpitalu jak Zonia się urodziła lekarka myslała że coś jest nie tak ale po badaniach okazało się że ok i teraz to wszystko wróciło i mnie dręczyło słusznie) poza tym M. dzisiaj rozłozyło definitywnie zapalenie ucha - był u lekarza dostał antybiotyki no i wreszcie powiedział lekarzowi o swoim cisnieniu - miewa czasami bardzo wysokie - dzisiaj mierzyli mu w przychodni kilka razy kilkoma aparatami bo nikt nie mógł uwierzyć 160-100 - a on sie dobrze czuł - nawet pytali go kogo powiadomić w razie potrzeby - dostał leki na nadciśnienie no i ma mierzyć i do kontroli a jutro jedziemy znowu do pediatry do kontroli - Zonia chyba lepiej - ale Jasiek mi sie nie podoba - dzisiaj znowu marudził że go ucho boli ale tylko chwile i znowu męczyło go jak do wymiotów - moze to flegma - ehhh z tymi dziećmi a Zonia jak spojrzała dzisiaj na lekarza to wpadła w taką histerie że szok - a on nie mógł uwierzyć że taki maluch tak może reagować na obcych
×
×
  • Dodaj nową pozycję...