
Magdaaaa07
Użytkownik-
Postów
1 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Magdaaaa07
-
S
-
Eeh nie dziala wiec link
-
A tu macie nagranie jaka wiercipięta.
-
Julka Agula dokladnie chodzi mi o takiego lanego. Bliżej mu do ciasta jak batona. Agula daj znac jak sukienka gdy Ci przyjdzie bo jedna w sumie mnie kusi od nich ale mam rozterki. W sumie żałuję ze nie zamówiłam na cyber monday bo wyleciało mi z głowy. Nika dokladnie pochwal sie co kupilas bo serio ja na święta to chyba w worku na ziemniaki pojde jak tak dalej bedzie Ciesze sie, ze wizyta udana i maleństwo zdrowe. A z imieniem na pewno cos Wam w koncu wpadnie. U nas problemu nie było bo jeśli chodziło o córkę to mąż i tak nie mialby nic do powiedzenia bo, że bedzie Lenka wiedzialam od dzieciaka. A jakby byl synek tez juz kiedys w luźniej rozmowie wybraliśmy. Martyna to gratuluję córeczki mialas nosa! A imie piekne. A ja mam poduszkę! Juz nie pamiętam ktora jako ostatnia mi ją polecała ale kazda z Was miala rację! Nie wiem jak ja spalam bez niej. Tak co chwila cos bolalo a teraz jak na niej czy też w niej leze w końcu mi wygodnie. I mąż nie ma jak się rozpychać haha. A zapłaciłam cale 30 zloty i naprawdę w idealnym stanie. A tak dzień miałam dzis udany byliśmy z mężem na kolacji na naleśnikach. I jutro tez pójdziemy w ramach deseru bo jego mi tak zasmakował, ze gdybym była wredna by właśnie mi po niego jechal :) i ogl w koncu dzien w którym czułam sie w 100% dobrze.
-
To może ubiorę zobaczę jeszcze. Nika i jak tam wizyta? Czekamy na wieści!
-
Mery ty jeszcze przed prenatalnymi? Haha az zazdroszczę oglądania maleństwa :) a co do choinki sama mam ochotę juz ubrać. Bo pogoda jest jaka jest i chociaż choinka w domu dodała by mi juz świątecznego, zimowego nastroju. Ale postaram się jeszcze chwilę wstrzymać pewnie maks do choinki na starówce haha. I to nie sprawiedliwe, ze znowu u kogoś sniegy a w tym Toruniu to zupełnie nic... A ja nie śpię juz od 4:30 jednym słowem znowu się zaczyna. Ale przynajmiej kłucie odpuściło (odpukac) a mała juz szaleję. Chyba cos zjem i postaram sie zasnac bo jednak 5 godzin snu to dla mnie zdecydowanie za malo. Ogl ostatnio mam faze na sękacza królewskiego i ciągle sie oszukuje i kupuję jakieś małe opakowanie. A że o dziwo wcale nie tak łatwo go znaleźć to powinnam w koncu zrobić zapas i raz i porządnie się najeść
-
Julka u mnie właśnie to takie typowe kłucie, ukłuje i od razu mija i trochę spokoju i na nowo. Nie wiem czy mała moze nie uciska jakiegoś nerwu czy cos bo czasami znajdę pozycję w której to że odpuści. Jutro jade po poduszkę ciążowa moze to przez to ze sama nie wiem jak juz śpię. Jednak mała szaleję jak tylko może. Wiec z nia musi być wszystko okej. Ale miałam moment paniki, ze mało brakowało a skończyło by sie placzem. Teska piękne pierniczki! Az bym zjadla! Pokaz jeszcze efekt po ozdobieniu.
-
Julka wiem tyle ze koleżance z recepcji cofnęli kiedyś zasiłek ze względu na weekendową szkołę. Wiec warto sprawdzić. Bo skoro w pracy nie mogła siedzieć 8 godzin to w szkole również. L4 chodzące. Ale nie ciąża tylko cos z ręką miala. Nie mamy l4 leżącego ale mimo wszystko jak uznają, ze nie stosujemy sie do zaleceń moga je podważyć. Niby zaleceń żadnych nie mamy ale zawsze jest jakies ale. Lepiej się dowiedzieć jak to jest. Dziewczyny cos kuje mnie w pachwinie po prawej miałyściee tak? Tak raz na kilka sekund ukłuje...
-
Hej dziewczyny ja dzis juz lepiej sie czuję jednak katar został. Pojechałam tez na krew bo skoro juz nie zjadłam o 5 śniadania z mężem mimo, ze bardzo mi sie chciało stwierdziłam, ze kolejnego dnia męczyć się nie bede. Leki a właściwie suplementy diety z Prenalen o Pro mama mam i sie nimi ratuję, gdy cos sie zaczyna. Gorzej przeraża mnie fakt, ze zaczynają powoli pylić dwa drzewa przez które co roku w styczniu mam dwa tygodnie z życia wyjęte. Mam nadzieję, ze jakims cudem przez ciążę mnie to ominie. Bo leki to musiałam juz na etapie starań odstawić. Julka z tą szkołą angielskiego upewniła bym sie czy nie narusza to prawa do l4. O ile jesteś na nim. Bo myślę, ze taka aktywność ZUS moze juz różnie zinterpretować. A co to dzieciaków musiało byc to bardzo rozczulające. I podbudowało Cie na pewno na temat kołyski hihi. Patka bo z facetami to czasami gorzej jak z dziećmi haha. Tylko zadzwoń do swojej przychodni, laboratorium i zapytaj o to czy mozesz smakowa. Bo z tego co wiem nie wszystkie laboratoria niestety na to pozwalają. Klaudia ta kawa to praktycznie w proporcjach 1/3 kawa rozpuszczalna, oligofruktoza, cykoria plus na końcu siarczan magnezu i jakimś odsetku. Wiec w sumie 2/3 to składniki z blonnikiem wiec mimo wszystko nie tak zle. Ale nie pije jej codziennie bo nie jestem kawoszem po prostu.
-
A iii Agula piekne chlebki bo zapomniałam dodac! Daj nam znac też po glukozie czy ona rzeczywiście taka strszna jak ja przedstawiają. Kiedy ją masz? Bo chyba zgubilam ta informacje. Mama88 daj znać czy z ta poduszka jest rzeczywiście lepiej. Bo ostatnio coraz gorzej mi się spi. Albo boli brzuch albo kość ogonowa...
-
A ja troche dzis zamulilam bo dopadło mnie jakieś przeziębienie. Przyszło nie wiadomo kiedy. Mam nadzieję ze do jutra minie bo chciałam juz na krew jechać by mieć z glowy na wizyte. Klaudia ja morfologie i mocz muszę miec na każdą wizytę. Tsh nie robiłam z dwa miesiące bo mialam juz ładnie ustabilizowane jednak jutro sama z siebie chcę zobaczyć czy cos sie dzieje. Z ta inka dobry pomysł moze sama kupię, chociaz mam kawe z cykorią i blonnikiem moze jednak jest go tam za malo. Muszę zobaczyć bo czasami wzdęcia mnie wykanczaja. Mama88 dla mnie nasze szkolnictwo to jest szczerze mówiąc jakiś żart. To czego dzieciaki musza się uczyć na matematyce i innych ścisłych przedmiotach w 90% przypadków nie ma szansy na to by przydalo sie w zyciu. Szkoła średnia i studia ok niech jest taka wiedza ale podstawowka... By potem człowiek nawet nie potrafil pomóc nie raz dziecku bo tam jakieś cuda niewidy... Naprawdę jak pomagałam kiedyś chrześniaczce męża to jest jakis szok. Bo teraz jeszcze wszystko czlowiek pamięta ale za jakieś 10 lat nie wiem jak to będzie. Patka bardzo dobra decyzja, ze w końcu idziesz na l4. W końcu teraz ty i maleństwo jestescie najważniejsze. A bardziej fair pracownika od Ciebie serio nie znam. Kasss oczywiście im nas więcej tym weselej! Powiedz coś więcej o sobie, daj sie poznać :) Ja dzis bylam w sumie w mojej pracy na chwilę i rozmawiałam z jednym z liderów mojego działu i jest załamany, ze nie chce wrócić. W sumie milo mi sie nawet zrobiło. Powiedziałam, ze jak zwolnią moja kierowniczkę na recepcji to to przemyśle jeszcze haha. A tak teraz to herbatka z miodem,kołderka, kocyk i mam nadzieję że będzie jutro lepiej
-
Kurde.... Dodalo sie .. Wiec kontynuacja .... Sie meczyl skrobiac z aut taflę lodu. Moja mala tez juz fika jak szalona. Ogl upatrzyła sobie lewy bok i juz od 3 dni cos mnie tam boli. Ale tragedii nie ma więc nie panikuję. Julka bardzo mi przykro z powodu kołyski... Ale odnowicie ja i na pewno bedziesz zadowolona. Jednak niesmak na pewno pozostaję. Ale ogólnie bardzo mi się podoba.
-
Halszka i tak zazdroszczę ze chociaż śnieg zobaczyliście. U nas wczoraj caly dzien padal deszcz a w nocy -4°C wiec rano tylko słyszałam jak kazdy
-
Agula dokladnie zwykły garnek z przykrywką bez zadnych plastikow. Ja w sumie piekłam w głębokiej patelni z ambition z wielka przykrywką. No i sama widzisz jaki ładny. A juz go praktycznie nie ma. Została 1/4 Ze szczeniakiem trzeba bardzi pracować. I szczerze uczyć tego ze zostaję sam w domu tez trzeba bo potem mozna sie naprawdę zdziwić. Majac Beagla naprawdę wiem coś o tym. Wzięliśmy go przed ślubem jeszcze i dzien przed zjadl moje buty ślubne tylko dlatego ze malo uwagi zostalo mu poświęcone wiec znalazł zajecie. Ale na szczescie my nauczyliśmy się żyć z nim on z nami. Nie mowie ze wychowany na ideał ale domu juz w powietrze nie wysadza. Ale moje buty kocha do tej pory latem zjadl mi Vansy..
-
Agula no wlasnie mi ostatnio tez malo co i placz. Ale wczoraj to juz pobiłam sama siebie. To nie był płacz a histeria. No w każdym razie jakos na razie mi przeszlo. Jeju piesek uroczy! Ja to ogólnie jestem psiara. Teraz sama w domu psa nie mam bo teściowa jest anty. Ale w domu rodzinnym mam dwa skarby. Shih tzu i Beagla wiec ni jak do siebie rasy nie pasują a kochane, ze szok. Jak wprowadzimy sie na swoję to na pewno kupimy shih tzu wlasnie. Powiem Ci ze z tym czuciem bedzie z dnia na dzien. U mnie moj maz w szoku ze w ciągu tygodnia tak to się zmieniło bo tydzień temu poczuł pierwszy raz tak delikatnie a ostatnio az bylo "wow" i czy mnie to boli. Bo tak mocno kopie. A z tym ze widać to zauważyłam niechcący ze ma czkawkę i potem jak sie ruszała zaczęłam obserwować. Co do chleba piecze sie go w garku wiec nie jest potrzebna żadna forma Poniżej przepis. Nasiona według własnego uznania i widzimisia. I następny na pewno zrobie z mąką żytnia bede kombinować jak sie da. Ale ogolnie pyszny.
-
-
Oooo Klaudia rzeczywiście jak widać! Mi ostatnio udalo się nagrać kopniaka. Szczerze nie ma czego współczuć bo to normalne i jestem świadoma ze plany i yo wszystko jakbym chciała trzeba pomnożyć przez dwa. No ale jakos tak mnie to wyprowadziło z równowagi. A ja dziewczyny upiekłam pierwszy w życiu chleb. Co prawda pszenny bo nie mialam innej mąki w domu by kombinować. Ale nadrobiłam duża ilością ziaren dynii i słonecznika. Wyszedł pyszny. Taki ciepły z maselkiem jadlam praktycznie od razu. Plaski jest bo go piecze sie w garku a ze mam taka patelnie z przykrywką zrobilam w niej.
-
Hej dziewczyny ja w koncu wstałam z lozka i poszlam do wanny. Wczoraj cały wieczór mialwm histerycznego płaczu bo najprawdopodobniej musimy opóźnić trochę budowę. Tak mnie to ruszylo ze masakra jakaś była ze mna wczoraj. Tym bardziej, ze to nic pewnego o dowiemy sie jeszvze jak to bedzie. A poza tym dzień mialam udany bo byly u nas dzieciaki to było fajnie. Najlepszy bym Filipek gdy moj mąż powiedzial, ze ma tak nie męczyć cioci bo ona w ciąży jest. A on do mnie przyleciał i : To czemu nie pójdziesz do lekarza. ;D i potem jak widział zdjecie usg to ze tam ciemno i on prawie nic nie widzi. Kochany 5 latek. Halszka ale zazdroszczę nawet tej odrobiny śniegu. Uwielbiam taka aurę. I nie dziwie sie, ze balwan juz byl bo sama bym poszla zrobić haha. Oh smutne ze bedziesz sie ze swoim nie mężem malo widzieć. Ja bym zgłupiała bez mojego. Mam wrażenie ze w ciagu ostatnich dni mam gorsze wahania nastroju niz w pierwszym trymestrze. Mama88 jak bóle wrócą jedź do lekarza bo to co odpisujesz tu nam nie wydaje sie normalne. I nie przesadzaj dzis z tym sprzątaniem lepiej odpocznij sobie trochę. Teska trzymam kciuki za dobre wiadomości i zazdroszczę No to mozecie naprawdę sobie fajnie zaplanować przedświąteczny czas. Julka koniecznie pochwal sie kołyska!
-
Hej dziewczyny. Ja zaraz obiadek i przyjeżdża kuzynka meza z dzieciakami wiec bedzie wesolo. Agula no jestem mega szczęśliwa przez tą budowę ale przeraża mnie tez. Sam fakt kredytu. Bo teraz finansowo jest u nas super ale nie wiem co będzie za kilka lat. Dlatego jeszcze nie bierzemy i weźmiemy dopiero jak skończą sie oszczędności. Jak najmniej sie da tylko na to co trzeba by zacząć tam żyć a resztę na spokojnie powoli. Nie lubie kredytow. Piękne imię wybraliście bardzo mi sie podoba. Julka u mnie podobna sytuacja jest ale z teściową. Niby się cieszy a taka bezpłciowa w tym jest. Chociaż po poronieniu byla okej. Potrafiła sie zachować. Ale bez fajerwerków. Ale poza tym dużo wsparcia mamy. My tez dostaniemy sporo ubranek dla małej bo juz kolega z pracy męża zapowiedział ze dostaniemy dużo nowych ubranek bo oni tyle tego nadostawali, ze ich córeczka nawet połowy nie miała na sobie. Kuzynka ktora dzis przyjeżdża tez juz zostawią dla nas po rocznej córci. Do tego kazdy cos wiec na razie staram sie nic nie kupować bo bez sensu.
-
Hej dziewczyny ja wlasnie wrocilam do domu. Jestem wykończona ale towarzystwo sie ubawiło aż miło. Jednak musialam być ta która w pore zabrala towarzystwo do domu bo moglo by sie to źle skończyć przez tempo. Któraś pisała ze maleństwo jakoś weszło i nie chce przejść. Spróbuj popukac palcami w brzuch z drugiej strony. Moje maleństwo zaraz ciekawe i patrzy co sie dzieje haha. Ciekawe jak długo taki myk bedzie dzialal. Mama88 boziu ale z Ciebie laska! Muszę sobie zapisać te inhalatory co polecacie bo właśnie bardzo dużo dobrego słyszałam o inhalacjach. Powiem Wam ze dzis rano czytałam jak powinna wyglądać torba do szpitala to szczerze na dużo rzeczy bym nie wpadła. Pochwalę sie poprawionym projektem. Jednak znowu coś zmieniamy ale to juz naniesie na koniec budowy. Ten schowek likwidujemy by mieć większy salon. I robimy go na tej ścianie przy kuchni i łazience na głębokość 1.3 m i szerokości jakos 2.2 czy jakos tak. Dzięki temu hol będzie mniejszy a tam nam tak pieknie otworzy sie przestrzeń. Dojdzie tylko okno w dachu. I ściany przy skosach beda jednak na 165 bo nie chcemy tracić przestrzeni.
-
Hej dziewczyny ja juz nie śpię ale nadal w łóżku. Co do koleżanki plamienie teoretycznie ustało. Miała zrobic sobię wyniki tsh bo może o ono jest winowajcą tym bardziej, ze koleżanka ma sporego guza na tarczycy którego na razie obserwuje lekarz. Tylko tam u niej pobierają krew tylko we wtorek i czwartek... Cyrk jakiś serio. A do szpitala nie ma jak jechać bo mąż w delegacji a ona sama z synkiem. No ale dobrze, ze sie uspokoiło. Jakie plany dzis dziewczyny. Ja jade do cioci na urodzinowy obiad. Wiec bedzie okazja spotkania sie z rodziną tylko akurat z tej jej części i tak przepadam tylko za ciocią i kuzynami od niej Bo reszta to takie dzikusy z lasu haha. BlackPanter to Cię wzięło na ten sernik. Pochwal sie efektem. Az mi przypomniałaś, ze zjem dzis tort robiony przez moja siostrę i juz doczekać sie nie mogę.
-
Teska trzymam kciuki by synek przespał noc spokojnie! Ja właśnie za koszulami tez nie przepadam kupię pewnie jakies byle były do karmienia i szpitala. A w domu na pewno szybko wroce do moich pizamek. Odkurzacz naprawdę fajny a planowałam kupić bo zamiatanie i zwykły ktory troche wazy i musze ciagle bawic sie tym kablem męczą mi te plecy niesamowicie i ostatnio te czynności spadly na męża. A przy tym to jak zabawa plus okazało sie przez to ze ma podświetlenie, ze kilka miejsc bylo czesto omijanych Ja niestety znowu nie daję rady na plecy ale postaram sie bez tabletek. Nie wiem w poniedziałek rozejrzę sie najpierw za ta poduszka ciążową moze ona cos zmieni. Chociaz mi wysiadają plecy przez chodzenie, sprzątanie i takie tam... Moze ten fizjo dobrym pomysłem, ale koleżance az na 3 dni pomogło więc... Nie wiem czy to ma sens.
-
-
Agula, Martyna nie wiem jeszcze co u niej. Nie odzywała sie jeszcze a znowu tez nie chxe jej zasypywać wiadomościami bo nie wiem co moglo sie wydarzyć. Chociaż musi byc dobrze. Jezioranka to ja taki efekt białego fartucha mam za każdym razem na wizycie. Bo jak cisnienie zawsze cos ok 110/70 to przed wizyta 170/90 wiec moze i u Ciebie tak jest. No zastanawiam sie co z tymi plecami dalej. Moze po prostu teraz jakis gorszy okres. Ale moze byc winne dość spore skrzywienie. Dziewczyny upolowalyscie cos fajnego to sie pochwalcie. Sama bylam w paru sklepach stacjonarnie i nic mnie nie urzekło. Z ubranek np bo wszystko jest zimowe takie a my jednak rodzimy na wiosnę wiec bez sensu kupować teraz przynajmiej tak mi sie wydaje. Poza tym juz kazdy z rodziny robi wyprawkę bo ktos co chwila cos dla małej kupuje wiec z ubraniami poczekać musze. Ale moze jakies fajne przydatne rzeczy w fajnych cenach któraś kupila. Ja jedyne co dzis kupilam to w bierdonce za grosze golarkę do ubrań, odkurzacz pionowy ( nie wiem jak żyłam bez niego wczesniej), mop parowy dla mamy. I w innym sklepie jakas bielizne.
-
Cześć dziewczyny. Teska powiem Ci ze ja właśnie z 5 minut temu otworzyłam dopiero oczy. Co prawda spać poszłam chwilę po północy ale jestem tak niesamowicie wypoczęta teraz ze szok! Miejmy nadzieję, ze ta dzisiejsza noc u Ciebie zwiastuję to, ze bedzie juz lepiej z ząbkami. PinkRose gratuluję synka. Ciesz sie właśnie, ze przed Wami nowe wyzwania! BlackPanter oh mam nadzieję, ze to tylko jednorazowy incydent. U nas pogoda to kalejdoskop serio w ciągu dnia sie tak zmienia z minuty na minutę ze wychodzisz z domu nawet cieplo a nagle jakby spadek o kilka stopni i deszcz. Wiec nie zachęca to do niczego.