Skocz do zawartości
Forum

Magdaaaa07

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Magdaaaa07

  1. Jeju bardzo się cieszę, że wszystko w porządku. Mam nadzieję, że usłyszę takie same wieści jak ty. Z ciekawości jak będziesz miala wyniki z pappy to podziel sie jak możesz.
  2. O Mery czekamy tez na wieści od Ciebie!
  3. Agula trzymam kciuki!!! Będzie dobrze, daj znac co tam jak najszybciej. Patka super! Bardzo cieszę sie, ze szefowa sie opamiętała.
  4. Hej dziewczyny. Mam nadzieję, że wszystkie czujecie sie dziś dobrze. Agula trzymam kciuki za wizytę. Ja dziś jeszcze w łóżku, wróciły do mnie bezsenne noce... Pewnie przed wizytą.. A tak to czuję sie na razie znośnie. Dzis idziemy na obiad z teściami do restauracji bo oboje mają urodziny w tym miesiącu wiec zamiast kupować kolejnej bzdury czy czegoś taki prezent. No to mamy sporo tych wizyt w tym tygodniu. Julka co innego jakieś dzieci a co innego rodzeństwo, będzie dobrze.
  5. Ja jesli chodzi o wage bylo 57 jest 55.5 ale co sie dziwić jak jadłam tyle co nic. A jak same widziałyscie brzuszek juz nie do ukrycia. Agula ja mam tym razem w czwartek o 16:15 jeśli dobrze pamiętam wiec niestety muszę trochę dłużej poczekać. Nie no musi być wszystko dobrze.
  6. Mnie tez kusi by juz coś kupic. Ale na razie sie powstrzymuje, plus i tak musiałabym znać płeć wiec to pewnie jeszcze troche. Dzieki Dziewczyny za dobre słowa. No strasznie mnie to wszystko martwi. Byle miec już to za sobą. Agula Jak widać co lekarz inne zasady. W sumie zazdroszczę tobie bo wolałabym zrobić to pappa gdyby np usg wyszło źle. A teraz jak mam te wyniki to tylko wpływają na wyobraźnię i to zwyczajnie meczy. O ktorej masz jutro wizytę? Daj koniecznie po niej znać co tam. Ja juz sie cieszyłam, że cera doszła do siebie a dzis jak sie obudziłam mialam poligon na twarzy... Do tego piersi z każdym dniem chyba bardziej czuję. I czasem a najczęściej w nocy kuje mnie w podbrzuszu najczęściej bardziej z lewej strony. A tak to czasami ciągnie. Z apetytem różnie, czasami mam takie napady, ze jeść jeść jeść.
  7. Klaudia cieszę sie że jesteś juz w domu. Z pracą będzie okej na pewno! Przestraszyłas mnie troche z tym, ze nie można jesc ale juz doczytałam w necie, ze można jak najbardziej. Agula ja tez bardzo sie stresuje przed prenatalnymi... A masz wyniki z krwi ?
  8. Halszka wynik wykonuję się przed wizytą przynajmniej w moim przypadku bo na wyniki czeka się kilka dni. Wiec juz je mam właśnie a wizyta w czwartek.
  9. Hej dziewczyny. Ja dziś również aktywny dzień na świeżym powietrzu. W końcu piękna pogoda u mnie. Właśnie wróciłam z 2 km spaceru z psem i odpoczywam po padłam. Wy sie martwicie o dodatkowe kilogramy a ja o ich brak. Co kobieta to inne paranoję. :d Cieszę się, ze moj mąż zaczyna ranki od poniedziałku bo wieczory ostatnio ciężkie były i tylko jak głupia szukałam informacji o podobnych wynikach do moich z tej pappy. W każdym razie jeszcze 4 dni i będę wiedziała czy jest sie czym martwić. Aneczka nawet nie wiem jakbym miała opisać ta ciape w buzi. Cos na zasadzie nie wiem takiej suchej śliny i jakbym zębów nie myla długi czas. Dobra wracam łapać promienie słoneczne.
  10. Agula apropo apetytu masz racje ja od godziny 15 zaczynam miec taka gastro fazę, ze szok. Tylko najgorsze, ze mam taka hmmm ciape w buzi
  11. Teska byla pyszna. Ja też ostatnio co trochę walczę ze spadkiem odporności. Ale na razie domowe sposoby dają rade. A ja juz świruje mimo, że wiem, ze mdłości itd już powinny ustępować to bez nich świruje. Kolejny dzień czuje sie dobrze a przez to sie martwię. Jeszcze 5 dni do tych prenatalnych. Mam nadzieję, ze te moje podwyższone wyniki nic nie znaczą. A tak poza tym dzis dzień zaczęłam od płaczu o byle coo...
  12. Teska w sumie zrobiłam jajecznicę z cebulką i maslaczkami dla całej rodziny, na jutri też mam porcję. A takie mniejsze w ocet dwa moze trzy słoiczki będą. Powoli zrobi sie zapas. Jeszcze raz byłam na maskach i zebrałam drugie tyle wiec już bylo czym sie bawić. Najgorzej je obierać. Palce nadal brudne mam
  13. Agula piekny balkonik. Jeśli chodzi o przytulanki to raz miałam plamienia, ale lekarz o tym mnie ostrzegał, gdy zapytałam czy wgl możemy bo w pierwszej mieliśmy się wstrzymać (przez tamte plamienia ktore miałam ciągle). Wszystko jest tam delikatne i po może dojść do plemienia. Wiec raczej nie masz sie czym martwić. Iskierka na pocieszenie powiem Ci ze ja również w 9/10 tyg miałam apogeum ale teraz z każdym dniem jest coraz lepiej. Teraz bardziej rozdrażnienie daje sie we znaki. Powiem Wam, ze wykończyło mnie grzybobranie. Tak bola mnie plecy/tyłek gdy wstaje z łóżka, że naprawdę muszę sie nakombinowac jak mam wstac.
  14. Ja smaruje lotionem z Rossmana wydaje mi sie ze najważniejsze jest po prostu nawilżenie. Smaruję codziennie plus dodatkowo gdy mnie swędzi. Apropo grzybów jestem u rodziców a kolo nich rosną maslaczki. Własnie wrocilam, ledwo żyje ale jestem zadowolona.
  15. Patka bardzoooo dobrze zrobiłaś. No jak będzie jakis nacisk na twoją osobę idz po prostu na l4 nie narażaj siebie ani maleństwa w takim przypadku na dodatkowe nerwy. Ale może nie będzie źle. W koncu trzeba mieć to na uwadze że kobiety zachodza w ciążę. A że sie tak zdążyło, ze dwie w tym samym czasie no to nikt tego nie planował. Nie martw sie na zapas. A ja wam powiem, ze mam dziś taki apetyt na owoce, ze ojejku.
  16. Osobiście nie dopuszczam do siebie myśli, że coś może byc nie tak. Ale szczerze chyba kolejny raz bym nie robiła tego pappa bo to źle wpływa na moją psychikę. Za to wyczytałam w necie o podobnych wynikach i dużo ludzi twierdzi, że luteina wpływa na wynik i często przy dziewczynkach też jest podwyższony wiec na tym zaprzestaje :) Klaudia to ważne, ze chociaż apetyt masz. Ja to się czasami śmieje, że w tych szpitalach coś rozpylają, że człowiekowi tak chce się tam spać ;D A mnie mój luby zaraził katarem. I chyba na tym się nie skończy bo od wczoraj boli mnie krzyż ( chyba ze to przez tyłozgięcie macicy). Cały dzień mi zimno jedyny plus, że zaczęli grzać w bloku akurat wiec przynajmniej moge się wygrzać. Zaraz dostanę tez sok z czarnego bzu bo teściowa ma dostarczyć i może sobie poradzę.
  17. To tylko jednak wyniki na nich wgl bez usg nie powinnam sie opierać ale beta wysoka... Wiec niepokój jest...
  18. Powiem Wam, ze dostęp do wyników on-line jest jednak zły. Mam wyniki pappa i bety i juz przez cały tydzień będę świrować..
  19. A ja przyznam się bez bicia, że właśnie jem zupkę chińską. Już mam wyrzuty sumienia ale nie mogłam się powstrzymać miałam na nią takiego smaka. No raz nie zawsze
  20. Boże nie Klaudia a Agula dałabym sobie rękę uciąć,ze Klaudia to pisała
  21. Klaudia podziel się. Ja mięsa nie jem praktycznie wcale. I nie ważne kto zrobi. Nie podchodzi mi w ogóle. Więc jak jest mięso to je omijam. Śmieje się, że maleństwo będzie wege jak nic ;D Mi się na wieczór okropna maruda włączyła. Juz chciałabym wrócić do domu ale muszę czekać na męża bo nie wzięłam auta.
  22. Agula ze mna może byc podobnie, bo dostałam po niej takiej Turbo zgagi, że nie wiem czy się skusze jeszcze na nią. Julka opowiadaj co się działo. No brzuszek mam mam juz nic się nie da ukryć. Do 26 unikam jeszcze wyjść ze znajomymi a potem koniec ukrywania się w końcu.
  23. A mi ostatnio któraś z Was narobiła ochoty na taka świąteczną. I jako że dziś czuje sie znośnie too i jest. A teraz pojechałam do rodziców i odpoczywam z obstawą. No ja Wam powiem, że mimo powodu z jakiego byłam w szpitalu to oba pobyty wspominam dobrze bo miałam taką ekipę na sali. Z jedną dziewczyną do tej pory mam kontakt, można powiedzieć, że się zaprzyjaźniłyśmy
  24. Klaudia dlatego cieszę sie że chodzę prywatnie. Jest naprawdę inne podejście do kobiety chyba, ze po prostu moj lekarz jest taki wspaniały. Własnie u mnie ze względu na poronienie mam l4 od samego początku i do tego nawet nie mam leżącego. Moj lekarz sam mówił że jeśli chodzi o kobiety w ciąży to kontrolę to jest rzadkość. I żaden lekarz nie jest w stanie go podważyć. Bo wyniki moge miec znakomite a czuć się gorzej jak źle. Nie mówię że nie bo po kieszeni bardzo boli ale wiem, ze chodzę do jednego z lepszych specjalistów w okolicy. A nie ma nic gorszego jak ciąża to nie choroba. Może i nie ale bywa gorsza od choroby.
  25. Klaudia ja tez schudłam ale moj lekarz powiedział, ze nie ma sie czym martwić. Skoro miałam mdłości i w ogóle to logiczne ze waga moze spasc. Nic zlego sie nie dzieje ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...