Skocz do zawartości
Forum

AgaiLila

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez AgaiLila

  1. Hello:) U mnie dziśiejsza noc średnia, nie było mnie przez weekend w domu i mała dziś obudziła się z płaczem krzycząc "mamy nie ma w domu" i musiałam jej tłumaczyć ze jestem itd. Troche to smutne ale takie jest zycie ze nie zawsze moge z nią być. A tak poza tym to zadnych nowości:) nocnik nadal wróg a wszystko na "nie"... Zaraz spadam na allegro zamówić małej kombinezonik na zimę:)
  2. mallenka89hej dziewczynki.. jak tam po wczorajszym dniu?? no powiem wam ze padlam wczoraj razem z moimi dzieciakami strasznie mnie zmeczyly... wiecie mam pytanie czy wasi faceci uwazaja ze jezeli kobieta nie pracuje to on ma decydowac pieniedzmi?? bo wlasnie sie dowiedziałam ze wszystkie wydatki mam konsultowac szok U mnie pieniądze leżą w szafce z dokumentami i wpierw płacimy rachunki, robimy duze zakupy(pampersy, mleko dla małej itp. na cały miesiąc)a później jeśli któres z nas potrzebuje to bierze(nie rozliczamy się z tego że któreś wzięło np 50zł). Jeśli chce wydać jakieś większe pieniądze to mówie że wzięłam i tyle, tak samo on. Czasem kiedy są gorsze miesiące bardziej oszczędzamy ale oboje jesteśmy na tyle rozsądni że on wie ze ja nie wydam na bzdury i ja wiem ze on tez tego nie zrobi. Gdyby mi wypomniał ze to on zarabia to dostałby ścierą po głowie heheheh
  3. Emuś ona wcale duzo nie mówi ale na pytania odpowiada tak lub nie(częsciej nie;/) Dziś mnie zaskoczyła bo codziennie wieczorem moj tato przychodzi po R zeby moja mame pomógł z wózka inwalidz. polożyć na łozko a dziś Roberta nie ma. Ojciec wszedł a mała do niego "taty nie ma":) cwaniara mala hehe kojarzy juz całkiem sprawnie.
  4. Właśnie przeprowadziłam dialog z Lilą: Aga: Lila, chcesz siusiu? Lila: niee A: a chcesz kupkę? L: niee A: a powiesz mamie jak bedzesz chciała? L: niee A: to może pójdziemy na kibelek L: Nie! A: i jak to tak? w pampers zrobisz siku? L: tak mamo
  5. Aduś luuuuuzik:) Ja tam rozumiem że nauczyciel to najgorszy zawód świata;) Moim zdaniem wystarczy isc do pana od informatyki i poprosić by realizował materiał:) Jestem na 100% pewna że podziała:)
  6. adriana8899AgaiLilaadriana8899Wiecie co?? K ma takie zapędy o jakich piszecie. Pracuję nad nim i tłumaczę i proszę i grożę i wrzeszczę. Ale jak jest wolne to komputer, tv, piwo... I teksty że on nie może do kolegów iść, że tu znów syf. Heh. Czasem sam weźmie i Gabi przebierze, gary umyje, pranie wstawi itd ale ile się przy tym nagada to szok. Aduś moj jest zdecydowanie bardziej wytresowany hehe Gdyby mi powiedział z pretensjami że jest syf to bym mu wykrzyczała w twarz "posprzątaj to nie bedzie!" A muszę przyznać że u nas polowe czasu jest syfik i kiedy moj widzi ze juz nie daje rady, sam proponuje że posprząta pokój i kuchnie a ja np sypialnie i łazienkę... Co do kolegów to oni przychodzą do niego a piwko może wypić tylko w sobotę Ale to nie ja go do tego zmuszam a on sam taki jest... Dobija do trzydziestki to i zdziadziały się zrobiłJa też mu dopowiadam żeby posprzątał jak mu nie pasuje. Czasem są takie dni że 3/4dnia sprzątasz a dziecko w 15min zrobi syf gorszy jak był. Ale K tego nie rozumie. Ja będę musiała wyjechać na noc kiedyś i o z tym wszystkim zostawić. Ja wyjeżdżam na weekendy więc mój rozumie i nie narzeka:) On pod moją nieobecność nie sprząta(ewentualnie te najważniejsze rzeczy) więc nie dziwi się ze i ja nie zawsze ze wszystkim zdążam. Natomiast ma swoje inne wady więc bilans i tak wychodzi na zero
  7. adriana8899Wiecie co?? K ma takie zapędy o jakich piszecie. Pracuję nad nim i tłumaczę i proszę i grożę i wrzeszczę. Ale jak jest wolne to komputer, tv, piwo... I teksty że on nie może do kolegów iść, że tu znów syf. Heh. Czasem sam weźmie i Gabi przebierze, gary umyje, pranie wstawi itd ale ile się przy tym nagada to szok. Aduś moj jest zdecydowanie bardziej wytresowany hehe Gdyby mi powiedział z pretensjami że jest syf to bym mu wykrzyczała w twarz "posprzątaj to nie bedzie!" A muszę przyznać że u nas polowe czasu jest syfik i kiedy moj widzi ze juz nie daje rady, sam proponuje że posprząta pokój i kuchnie a ja np sypialnie i łazienkę... Co do kolegów to oni przychodzą do niego a piwko może wypić tylko w sobotę Ale to nie ja go do tego zmuszam a on sam taki jest... Dobija do trzydziestki to i zdziadziały się zrobił
  8. barbaraaaaaAby pozazdrościć,ja jakos mało takich facetów znam,większośc ogranicza sie do zarabiana na dom i uważają że tym swoje obowiązki ojcowskie wypełniają,a to nie ukrywajmy jest ważne ale nie najważniejsze,ale może moje zdanie jest tez troche skrzywione przez to że właśnie mój ojciec taki był,że niby dbał żebyśmy tam mieli to co trzeba i mieli co zjeśc ale jakby jemu przyszło kupić ubranko dziecku albo sie nim zająć to nie miałby pojęci jak to zrobic chociaż ma 4 dzieci,dla mnie to nie dopomyslenia jak aby do tego mozna sie ograniczać.Chociaz jak tak patrze na tych młodych rodziców to teraz juz sie to troche zmienia i lubią z dziećmi sie pobawic i opiekowac sie nimi. Moj ojciec identycznie... I przykładowo nawet teraz nie potrafi strawić że R mi tak duzo pamaga;/ Od miesięcy komentuje to że w naszym domu on myje naczynia i że bawi się po pracy z Lilą(no bo przecież powinien złopać piwsko przed tv jak przystało na faceta)... U mojej siostry za to gotuje tylko szwagier i na kazdym rodzinnym zjeździe słyszymy od ojca jakie to on ma leniwe córki że faceci muszą w domu pomagać(nie wspomne że siostra pracuje)...
  9. barbaraaaaatak to juz z tymi dzieciaczkami jest mogą być nawet istnymi "diabełkami" a my 9i tak je kochamy mój tez drański jest sekundy w jednym miejscu nie usiedzi a dla mnie jest moim aniołkiem. Mamy kochaja bezgranicznie i wszystko sa w stanie dla szczęścia dziecka zrobić ,szkoda że niewielu mężczyzn ma tak samo. Basiu a ja się z toba nie zgodzę. Moim zdaniem jest bardzo wielu mężczyzn którzy uwielbiają i niemal czczą swoje dzieci, ale to idzie w parze z dojrzałością. Wielu moich kolegów chodzi na spacerki, zmienia pieluchy i czyta bajki a tato Lili, zajmuje się nią kiedy jest w domu nawet więcej niż ja.
  10. roritaAgaiLila mój Alanio do aniołków też nie należy Do tego potrafi ugryźć, albo przywalić z bańki w łeb Ostatnio tak mojej 80 letniej babci ,to teraz juz na ręce go nie weźmie, bo mówi że jest już za ciężki Czasem nie wytrzymywałam i dawałam mu klapsa, nie takiego żeby poczuł ale dostawał jak np po raz enty grzebie mi w palnikach,a raz już paluszka poparzył,albo do piekarnika wchodzi czy zamrażalnik notorycznie otwiera aż woda cieknie Nie wiem już sama jak w takich sytuacjach postępował,bo ani krzyk ani groźba nic nie pomaga,klaps też więc już olewam i podchodze tylko i zamykam ten piekarnik czy zamrażalnik bez słowa Moja Lila raz dostała ode mnie po łapce za bicie mnie po twarzy... nie rozpłakała się ale obraziła się i poszła do R., który pojechał mi po sumieniu...... Sama jestem dzieckiem które było w dzieciństwie bite i pozostawiło to ślad w mojej psychice do dziś więc ja nie uderzę dziecka. Rozumiem jednak róznicę między klapsem a nap*****aniem dziecka pasem...
  11. adriana8899Poprosiłam Małą żeby poszukała mojego telefonu. Rozejrzała się w koło swoich stópek i powiedziała do mnie słodziutko "Ni ma" Ma coś po tatusiu. Moja jak nie może czegoś znależć to jeszcze rozkłada bezradnie rączki hehe A co do jej tatusia to o co bym nie zapytała to on nie wie gdzie jest i nie widział Piszecie o miłości do dziecka a mi na myśl przychodzi jak kiedys moja siostra powiedziała do swojej córci "Ala ja ciebie tak kocham ale nie mogę sie doczekać az dorośniesz i sie wyprowadziśz"... Moje dziecko jest wyjatkowo marudne i niegrzeczne, tez czasem mam dość. Znajomi i rodzina uważają mnie za najcierpliwsza istotę pod słoncem a moje dziecko za niezwykle upierdliwe hehe a ja choć wiem że ona nie jest aniołem bronie jej zawsze zażarcie(a ze to sie nie wyspała, a ze to się nudzi itd)
  12. adriana8899AgaiLilaadriana8899O. Agus witaj. :) Nie wiem czemu wydawalo mi sie ze masz 25l i dlatego nie dalam ci znac o tym watku Wybacz. Bo ja jestem dinozaurem w gadce I tak Cie kocham. Jak tam Liluch?? Jak zawsze mnie dręczy Właśnie ubieramy się na mroźny spacer a ona z płaczem mnie pogania;/ papa do później!
  13. adriana8899O. Agus witaj. :) Nie wiem czemu wydawalo mi sie ze masz 25l i dlatego nie dalam ci znac o tym watku Wybacz. Bo ja jestem dinozaurem w gadce
  14. adriana8899http://parenting.pl/kacik-dla-mam/14340-dla-mlodych-mam-ktore-szybko-musiay-dorosnac-2.html#post1585314Emka chodź tu!! Nie wiem na jak długo bo jeszcze nic konkretnego nie znaleźliśmy.Kurde dzisiaj chyba wyrobiłyśmy normę miesięczną pisania. A mnie to nie zaprosiła... A ja co od macochy Też żem młoda
  15. Witajcie:) Co prawda ja nie czuję się mamusią która musiała dorosnąć ze względu na dziecko ale nie zmienia to faktu ze jestem młoda:) Mała urodziła się dzień po moich 21szych urodzinach. Wtedy to od dwóch lat mieszkałam i zarabiałam sama więc byłam niezalezna od rodziny. Mieszkam na swoim, studiuje, zajmuje się małą. Ojcem Lili jest moj wieloletni partner życiowy. On co prawda dużo pracuje ale kiedy jest w domu bardzo duzo pomaga przy małej i jeśli mam ochotę wyjść czasem bez problemu z nią zostanie. Ślub odwlekaliśmy już dwa razy i na dzień dzisiejszy wiem że nigdy go nie będzie(czym jestem starsza tym bardziej pewna że nie chce się chajtać). A ogólnie wiedzie nam się dobrze, są czasem gorsze miesiące ale nie ma co narzekać:) ps co do kolezanek to ja od zawsze miałam jedna dobra i do tej pory jak tylko przyjezdza do rodziców to mnie odwiedza i od czasu do czasu wychodzimy zabalować.
  16. adriana8899Kasieńko nie idzie zupełnie... Aduś dzidzia pewnie sprawi wam niespodziankę:) Pełen spontan i bedzie dobrze:) A nie boisz się zachodzić w ciąże teraz kiedy masz plany robić kursy lub wyjezdzać za granice?
  17. EmkaDrugi raz drapnięty na nocnik i zrobił kupe Ale nadal gnida mała nie woła echsz... Adu :* Co tam z ciążowiną drugą idzie coś? Wycałuj młodą :* A moja 5godzin biegała bez pampka, z 10 razy sadzałam ja na kibelek i nic... 5min w pampersie a ten juz zasikany po kolana uparte to moje dziecko strasznie;/
  18. roniaAgaiLilaroniaco tam hodujecie aktualnie kochane moje farmereczki? Ja mam wszystkich zwierzaków do rybek po 6sztuk(prócz kur bo mam jedne plus jajkownie;) kóz i kaczek bo ich mam po trzy) i kolo 120drzewek owocowych do pomarańczy, a muszę się pochwalic ze dzisiaj zakręciłam kolem w mieście i wygrałam brzoskwinie więc dumnie stoi kolo kasztanowca hehe Co do roślin to przez dłuższy czas hodowałam koper włoski bo stał kolo 10 za sztukę ale teraz stanił do 7dmiu więc zostawiłam sobie 1000 na wypadek kiedy zdrożeje i hoduje kapustę bo też czasami ładkie stoi na targu a dostaje za nią sporo doświadczenia:) to który masz lvl ? 42 na granicy z 43:) Teraz coś mi wolniej lewele idą bo mniej mi płacą za awanse sąsiadów;/ wcześniej wpadłao 1500-2000 pkt a teraz 400-450;/
  19. roniaco tam hodujecie aktualnie kochane moje farmereczki? Ja mam wszystkich zwierzaków do rybek po 6sztuk(prócz kur bo mam jedne plus jajkownie;) kóz i kaczek bo ich mam po trzy) i kolo 120drzewek owocowych do pomarańczy, a muszę się pochwalic ze dzisiaj zakręciłam kolem w mieście i wygrałam brzoskwinie więc dumnie stoi kolo kasztanowca hehe Co do roślin to przez dłuższy czas hodowałam koper włoski bo stał kolo 10 za sztukę ale teraz stanił do 7dmiu więc zostawiłam sobie 1000 na wypadek kiedy zdrożeje i hoduje kapustę bo też czasami ładkie stoi na targu a dostaje za nią sporo doświadczenia:)
  20. Witam:) Co prawda moje dziecko jest jeszcze malutkie ale mam braciszka w podobnym wieku do waszych pociech. Moim zdaniem kieszonkowe jest bardzo wartościową rzeczą pod warunkiem że dziecko może z nim zrobić co chce i nikt nie bedzie mu wyliczał na co wydał swoje pieniadze. Mysle tez że dobrym sposobem jest dawać dziecku codziennie małe kwoty np 1 lub 2zł wtedy ma ono na np jakiegoś kubusia w szkole ale również ma szanse nauczyć się oszczędzać:) A dla ciekawostki napiszę ze moja siostra i szwagier daja małe kwoty swojej 3,5 letniej córce i wie ona które monety są mniej a które więcej warte a nawet co mniej-więcej jest w stanie kupić za pieniążki które posiada.
  21. Właśnie o tym czytałam. Zobaczymy co powie gin:) Mam nadzieje że to nic poważnego.
  22. Witam:) Dziewczyny mam takie pytanie od przeszło miesiąca biorę tabletki antykoncepcyjne(Naraya) (kiedyś brałam inne tabletki i źle na nie reagowałam), gin zapewnił mnie że po tych tabletkach jest najmniej skutków ubocznych i mają mała dawkę hormonów. A tymczasem piersi urosły mi o rozmiar i pojawiła się w nich siara;/ prócz tego zgaga i senność ale akurat to nie jest jakiś tam problem. Może miała któraś z was podobny problem? Muszę się wybrać do gina ale trochę trzeba czekać na wizytę. Dodam że nie jestem w ciąży na 100%.
  23. serduszko12Chciałabym kupić mojemu synkowi kosztniczkę. Czy ktoś z Was posiada może takie zwierzątko? Słyszałam, że to bardzo przyjazne, milusińskie i lubiące pieszczoty zwierzątka. Nawet w utrzymaniu nie sprawiają kłopotu, ponieważ są bardzo czyste. Bardzo proszę o porady. Moja siostra ma koszatniczki i niedługo dostanę od niej dwa(gdyż jej parka ponoć wykastrowana własnie doczekała się potomstwa). Są to zwierzątka stadne i hoduje je się w parkach(przykładowo kiedy jedno zdycha w niedługim czasie zdycha drugie) ale można zakupić parkę tej samej płci:) Generalnie są właśnie takie jak pisałaś, siostra wypuszcza je z klatki i biegają po domu(ale załatwiają sie w klatce a ich odchidy nie śmierdzą tak jak u innych gryzoni bywa) a później same do niej przychodzą i je odnosi. Trzeba trochę uważać na ich dietę bo nie mogą jeśc nic słodkiego i lubią wszystko gryźć ale wystraczy wkładać im do klatki np twardy karton albo kawałki drewna(np brzozy). Nie gryzą i są łagodne.
  24. Witaj Szani:) Wiem że muszę przeczekać, na wszystkie jej "buntownicze" zachowania staram się odpowiadać ze spokojem a kiedy całkiem jej odbija i robi awantury ignoruje ja i przychodzi po kilku minutach skruszona;) Zdjęcia niestety nie mam gdyż we wrześniu Lila rozwaliła aparat o ścianę i biedak się już nie pozbierał(nie wspomne ze to był bardzo drogi aparat i pod względem materialnym i pod względem mojego przywiązania do niego). Jeśli finanse pozwolą sprawię sobie pod choinkę podobny:) A może Ty wstawisz fotkę swojego kawalera?
  25. A i zapomniałam dodać że w tym tygodniu wyszyły jej dolne piątki i zauwazyłam to całkiem przypadkiem(wszystkie inne ząbki wybijały jej się z okropnymi objawami typu, płacz, gorączka,, rozwolnienie a tu taka niespodzianka:))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...