Skocz do zawartości
Forum

Agula89

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Agula89

  1. Patka ja właśnie byłam tydzień temu na weselu i miałam czerwoną sukienkę. Teraz bym chciała coś innego. A miałam taką.
  2. Samożycie ja też nie lubię takich eleganckich kreacji. Teraz są modne właśnie takie lekkie, zwiewne w motywy kwiatowe. W dodatku maxi, ale ja chyba jestem za niska na długą sukienkę.
  3. Patka czyli jest nadzieja. Trzymam kciuki! Samożycie ja też mam wesele za dwa tygodnie, dokładnie 14 czerwca i poszukuje kreacji. Ale ciężko mi to idzie...
  4. Patka u mnie owulacja wypada w 15dc ale ja zawsze zakładam sobie jakiś przedział przed i po i wtedy działajmy ;)
  5. Patka zawsze mówię, że trzeba wyjsć ze swojej strefy komfortu i próbować nowych rzeczy. Może przełamie się i bedzie super :) W poprzednia ciąże zaszłam po pierwszej próbie. Zobaczymy jak bedzie tym razem. U mnie wszystko raczej regularnie, owulacja jak w zegarku, miesiączki też wiec liczę na to, że się uda.
  6. Monika Ja kiedyś też brałam długi czas tabletki anty ale nie miałam żadnych problemów z miesiączką. A przynajmniej sobie nie przypominam, może dlatego że wtedy nie planowałam dzidziusia i nie było to tak istotne. Może lekarz dał by Ci tabletki na wywołanie? Ja kiedyś brałam takie bo coś mi się okres zatrzymał przez dwa miesiące i to pomogło. Co do ciąży to co ja nakupowałam dziewczyny tych testów to szok Pierwsze za wcześnie robione (bo niby wykrywają nawet 3 dniową ciąże) nie pokazywały nic. Nawet nie czekałam na to czy okres mi się spóźni tak bardzo chciałam już wiedzieć :) I robiłam kolejny, kolejny. Też nic nie pokazał. Zostawiłam go w łazience, położyłam się po czym wróciłam, patrzeee a tam cień cienia! Co to była za radość jejuu. Kolejny też prawie niewidoczna kreska. Nawet zaczęłam się zastanawiać czy napewno ją widzę. Dopiero w dniu spodziewanej miesiączki pokazała się prawdziwa mocna krecha :) Ale niestety radość nie trwała długo :( U mnie teoretycznie do miesiączki 10 dni zostało a najchętniej zrobiłabym już test chociaż i tak wiem, że nic nie pokaże ;/ ale jestem w gorącej wodzie kąpana. Dziewczyny zazdroszczę wam tych urlopów. U mnie ostatnio wesele za weselem i tyle wydatków, że szok. Także planuję pojechać w tym roku tylko do znajomych na mazury i w sierpniu też chcemy wyskoczyć do Zatoru. Chociaż z moim lękiem wysokości to ja nie wiem co będę tam robić :) Jest tu jakaś dziewczyna z moich okolic (Poznań)?
  7. Nacia93 mnie też bolą jajniki w trakcie owulacji. Szczególnie jeden zawsze i odczuwam to również podczas stosunku. Maszkaron na razie nie szukam przyczyny tego poronienia. Zobaczymy czy uda mi się zajść teraz w ciąże. Jeśli nie daj Boże spotkałoby mnie to znowu,wtedy będę już robiła badania. Nie mam w rodzinie żadnych chorób, ja sama badam się co roku i wszystko jest w normie. Monika95 długo brałaś antykoncepcję?
  8. Dorosła gratulacje!! U mnie w laboratorium w szpitalu beta kosztuje 19 zł. W takim niezależnym 25 zł. Ja nie robiłam jak byłam w ciąży ale teraz bym od razu zrobiła i kolejna po 48h, żeby zobaczyć czy prawidłowo przyrasta. Z racji doświadczeń zrobiłabym dla spokoju też progesteron. Bóle podbrzusza, tak jak dziewczyny mówią nie muszą być groźne jeśli nie występuje krwawienie przy tym. Ja nie wiem czy jestem dobrym doradcą, bo jestem po poronieniu i być może jestem przewrażliwiona ale obecnie wolałabym chuchać na zimne :)
  9. Nie wiem czy czytasz mameginekolog, ale pisze na blogu żeby właśnie współżyć regularnie co dwa dni i wtedy nie ma opcji żeby przeoczyć owulacje ;) Jeśli oczywiście ma się taka możliwość
  10. Pena tak też robiliśmy ;) Myśle, że owulacja była wczoraj, tak wychodzi z obliczeń i z moich odczuć. Zawsze kłuje mnie jajnik podczas owulacji i tak od dwóch dni wlasnie czuje :) Zobaczymy za jakiś czas co z tego wyszło. Dziewczyny trzymam kciuki za nas wszystkie. Te które się starają i te, które noszą dzidziusia już w sobie.
  11. Pena kurde ale to bajer jest. Pierwszy raz widzę. Długo się staracie o dzidziusia? Przepraszam was, że nie doczytałam forum ale nie wiem do którego momentu musiałabym się cofnąć. Magdalena ja sobie już poukładałam w głowie i staram się myślec pozytywnie ale mam ogromy żal za ta niesprawiedliwość. Nie mogę zrozumieć dlaczego kobiety, które pragną mieć dzieci nie mogą ich mieć a patologia płodzi się na potęgę. Powiedzcie mi proszę, może orientujecie się - jeśli lekarz na usg widział w jajniku pęcherzyk owulacyjny to po jakim czasie jest ten dzień? W sumie nie zapytałam go bo wtedy nie myślałam o tak szybkich staraniach ale teraz zastanawiam się na tym.
  12. Dziewczyny a co to wy za testy robicie ze śliny?
  13. Madzia moja siostra poroniła drugą ciąże. Po dwóch miesiącach od zabiegu zaszła w kolejną i ma teraz półtora roczną córeczkę. Niby wydarzyło się to w moim otoczeniu ale jakoś nigdy nie pomyślałam, że i mnie może to spotkać. Teraz kiedy zagłębiłam się w ten temat wiem, jak często i u jak wielu kobiet to się zdarza. Nie wiem czy kiedyś się o tym tak nie mówiło, czy to dzisiejsze czasy mają na to wpływ. Chemia, stres i wiele innych czynników. Mój lekarz nie kazał mi doszukiwać się na razie przyczyny. Nie wiem czy to dobrze.
  14. Dorosła95 Jeśli będzie negatywny to będziesz próbować dalej w następnym cyklu :) Magdalena3 po poronieniu zagłębiłam się w ten temat i jestem w szoku jak wielu kobiet to dotyczy. W ciąże zaszłam przy pierwszym podejściu. Mam nadzieję, że tym razem też tak będzie i wszystko będzie w porządku. Jak byłam na kontroli 3 dni po, ginekolog mówił patrząc na jajnik, że niedługo będę miała owulację. Myślę, że było to wczoraj bo zawsze mam lekkie bóle owulacyjne. Chociaż działamy już od jakiegoś czasu i mam nadzieję, że udało się wstrzelić
  15. Dorosła95 zajrzałam w poprzednie posty i widzę, że już pisałaś że zrobiłaś test i coś tam wyszło? Powtarzałaś go później? Najlepiej jakbyś zrobiła sobie badanie z krwi. U mnie jakiś czas temu druga blada kreseczka, dosłownie cień cienia okazała się ciążą :)
  16. Karolcia czyli też nie czekałaś na pierwszą miesiączkę? :) Przez chwilę myślałam czy się nie pośpieszyłam ale w sumie na co czekać jeśli nie ma przeciwwskazań. Nigdy nie wiadomo czy uda mi się zajść od razu więc lepiej działać. Dorosła95 może warto pójść po test ciążowy i sprawdzić niż się zastanawiać? :) Jeśli współżyłaś w dni płodne a okres Ci się spóźnia to jasna sprawa,że jest to możliwe.
  17. Monika jeśli spóźnia Ci się okres 8 dni to test domowy pokaże czy jest ciąża a najszybciej go teraz zrobisz ;)
  18. MamiMargo dopiero zaczęliście się starać czy już staracie się jakiś czas? Ja się boję, że teraz jak uda mi się zajść w ciążę, będę żyła w strachu czy wszystko jest w porządku i czy scenariusz się nie powtórzy. Tym bardziej, że jest to świeża sprawa. Chociaż myślę, że strach pozostanie nawet jakbym odłożyła próby na później...
  19. Madzia masz rację, dużo dziewczyn mi mówiło, że objawy czy ich brak nie świadczą o złym przebiegu ciąży. Co nie zmienia faktu, że przebiegała nieprawidłowo :( Ale co się stało to się nie odstanie. Lekarz mi mówił, żebym czasami nie szukała przyczyny bo tak się zdarza i to bardzo często. Tym bardziej w pierwszej ciąży. Mam nadzieję i wierzę w to mocno, że tym razem wszystko będzie w porządku. O ile nie będę miała problemu z zajściem.
  20. QueenP jak sobie teraz analizuje wszystko to ja też miałam na początku ciąży straszne bóle w dole brzucha. Nie miałam mdłości. Jedynie co to wyczulony węch, senność i bolące lekko piersi. Ale to były bardzo delikatne objawy. Codziennie o tym myślę i analizuję. Ale wiem, że nie miałam na to wpływu. I staram się myśleć pozytywnie. To była moja pierwsza ciąża. Bardzo wyczekana przeze mnie i przez moich najbliższych. Jeszcze do niedawna byłam w związku z mężczyzną, który nie chciał mieć dzieci. 10 letnim związku. Cały czas żyłam z nadzieją, że pewnie zmieni zdanie, że nie jest gotowy ale niestety nie. Teraz kiedy wszystko się ułożyło, mam wspaniałego partnera i bardzo chcemy mieć dzieciątko to niestety nie było nam dane :( Mam w sobie żal za tą niesprawiedliwość świata! Ale nie poddaję się i działamy. Mam nadzieję, że za jakieś dwa tygodnie pochwalę się wam dwoma kreseczkami.
  21. Cześć dziewczyny. Jestem tu nowa, chciałabym do was dołączyć. Do niedawna byłam na wątku grudniówki ale niestety moja ciąża zakończyła się 11 maja. Bardzo lubię to forum, można poznać tu fajne dziewczyny i dużo mi daje rozmowa tutaj z kimś, kto doskonale mnie zrozumie :) Od początku tej ciąży miałam złe przeczucia. W przeciagu dwóch miesięcy miałam chyba z 6 razy usg. Za każdym razem słyszałam, że ciąża jest prawdopodobnie młodsza o 2 tygodnie ale teraz już wiem, że po prostu źle się rozwiała. Plamienia, poźniej krwawienie, ciąża zagrożona i duphastan na podtrzymanie. Niestety serduszko przestało bić :( Poronienie było samoistne w domu, po 4 dniach kontrola i już nic nie było. Nie będę się rozpisywać o samopoczuciu psychicznym bo wiadomo jak jest. Lekarz dał nam zielone światło od razu. Nie musze czekać. Jeśli zajdę w ciąże to znaczy, że organizm jest na to gotowy. Obecnie staramy się. Obydwoje z partnerem bardzo tego chcemy. Wiadomo jest strach ale wierze, że tym razem się uda ;) Nie jestem w stanie prześledzić całego waszego wątku ale może jest tu ktoś z podobna historia do mojej? Mam na myśli ciąże zaraz po poronieniu.
  22. Macie wysłane zaproszenie od moderatora grupy. Sprawdźcie skrzynkę odbiorcza ;)
  23. Hej Dziewczyny! Ja ostatnie trzy dni spędziłam u siostry. Dzisiaj wróciłam do domu i leżę. Cały czas plamię ale jakoś nie stresuje się tym. Łykam duphaston i staram się odpoczywać jak najwiecej. Witam nowe dziewczyny i gratuluje :) Natka ja nie miałam jeszcze żadnych badań robionych. Idę do lekarza 2 maja wiec myśle, że wtedy już da mi skierowanie. Sylwia jak Twoje plamienia? Dziewczyny a jak wasze samopoczucia?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...