Agula89

Kasie przykro mi, że te testy negatywne ale nie ma okresu wiec jest nadzieja! Patunia ja pierwszy @ po poronieniu miałam 15 dni :/ potem po tygodniu dostałam kolejny ale ten już miałam normalnie 5 dni ale może przez to ze dupka zaczęłam brać wcześniej no i kolejnego już nie dostałam I plamień nie wliczamy w cykl. Magdalena wizytę mam na 16:45 dopiero ale tyle już dam radę wytrzymać. Powiem wam, że ten test wczoraj zrobiłam też drugi raz bo już myślałam, że nie jestem w ciąży bo nagle piersi przestały mnie bolec. Ale dziś znowu bolą. Strasznie schizuje się po tym poronieniu. Nie potrafię myślec pozytywnie.

Dziewczyny dziękuje wam za wsparcie. Nie byłam wczoraj w szpitalu, będę jechała dzisiaj do lekarza. Sytuacja wyglada tak, że po wczorajszym odpoczynku i po nocy jest trochę lepiej. Nie boli mnie brzuch. Plamienie jest ale to nie jest tak, że leci ze mnie nie wiadomo jak mocno. Wczoraj też wzięłam 3 tabletki dupka wiec może też trochę pomogło. Ale tak czy siak pojadę do lekarza. Anella gratuluje córeczki :*

Dziewczyny, Ja właśnie z tego wszystkiego aż powtórzyłam test bo mówię, może tamten był jakiś trefny. Może dupek mi blokuje i te plamienia to okres, który chce się przebić ale no jest ta druga kreseczka. Dzisiaj już nawet wyraźniejsza. A plamie teraz mocniej niż rano kurde :( Jutro będę musiała pomysleć o lekarzu jednak :/ Kasie ja miałam takie same objawy jak Ty i widzisz jest ciąża wiec zrób test, może u Ciebie też tak będzie. Orbit trzymam kciuki za następny cykl ;)

MadziaK trochę mnie rozbawiłaś ta historia z motorem ☺️ A skąd to plamienie się wtedy u Ciebie wzięło? Od adrenaliny? Staram się myślec, że u mnie to z przepracowania może faktycznie. No zobaczymy czy się to rozwinie. Ja mam opiekę w medicover i cały czas wchodzę na aplikacje i obserwuje czy może jakaś wizyta się zwolni na dziś lub jutro. No i będę brała 3 tabletki tego dupka, może pomoże :)

Teska mocno trzymam kciuki, żeby @ nie przylazła ❤️

Dziewczyny jak dobrze, że wy tu jesteście i można się wygadać wam. Dziękuje za wsparcie. Maszkaron myślałam o tym, żeby zwiększyć do 3 i tak też chyba zrobię. Orbit wyjsć z pracy nie mogę wcześniej bo z trzech osób w biurze jestem sama bo są urlopy a mam też ludzi pod sobą, których musze nadzorować :( Ja też bym nie pomyślała, że mnie to wszystko spotka. Zawsze chciałam mieć rodzine ale mój poprzedni partner, z którym byłam 10 lat nie chciał. Ale ja naiwna wierzyłam, że mu się odmieni. Aż ocknęłam się i zrozumiałam... Teraz mam kochającego partnera, który bardzo chce dziecko i co z tego? 30 na karku, poronienie i problemy z zajściem w ciąże a jak już zaszłam to znowu jakieś problemy. Czasem sobie myśle, że to kara za to jaka głupia byłam...

MadziaK mam duphaston bo brałam go w trakcie cyklu i biorę go cały czas odkąd test pokazał II czyli od niedzieli. I to zwiększyłam sobie do 2 dziennie. To plamienie to jest takie kawa z mlekiem i nie ma tego dużo. Ale i tak mnie przeraża...

Orbit jestem w pracy od 6 :/ na szczęście mam prace biurowa wiec mogę sobie spokojnie siedzieć. Wczoraj po pracy sprzątałam całe mieszkanie do wieczora i juz w nocy zaczął mnie bolec brzuch. Byle przetrwać do 14stej. Dzisiaj wrócę i się położę. Ogólnie po poronieniu starałam się o tym nie myślec i skupić na staraniach. Dzisiaj do mnie to wszystko wraca i ryczeć mi się chce...

Mam możliwość ale nie wiem czy jest sens jechać na tak wczesnym etapie ciąży. W ostatniej ciąży jak zaczęłam plamić w 7 tygodniu to dali mi duphaston i mówili, że nic więcej nie można zrobić. Albo ciąża się utrzyma albo nie. Teraz to dopiero 5 tydzień (4+2) wiec pewnie to samo by było. Jestem trochę podłamana dzisiaj. Czuje, że ta ciąża się nie utrzyma. Nie wiem mam jakieś takie złe przeczucia...

A dzisiaj widzę, że mam znowu lekkie plamienie wiec chyba moje złe przeczucia się sprawdza :(

Pena89 dziękuję ;* Na razie chyba nie ma jeszcze żadnej kwietniówki na forum? :)

Hej ;* Ja dzisiaj miałam bardzo niespokojną noc ;/ pobolewał mnie brzuch, ciągle się budziłam ale nie to było przyczyną tylko oczywiście głowa bo już sobie wkręciłam, że coś jest nie tak :( Ehhh dziewczyny ten strach u kobiet po poronieniu będzie towarzyszył chyba już zawsze. Miłego dnia wam życzę ;)

misKolorowy dziękuje :* Iguana nie wiem co napisać :( Jest mi tak strasznie przykro i żal. Trzymaj się, tule Cię mocno!

Anuskaaa ja niestety nie widzę nic. Kiedy masz dostać @? Sporo już tych testów zrobiłaś. Nie lepiej Ci pójść na krew?

Orbit i ja do 14 pracuje także to jedyne pocieszenie przy tak wczesnym wstawaniu. I całe szczęście do pracy mam 5 min drogi wiec jeszcze sporo z dnia zostaje :) Ja też pisałam wam tutaj, że w zeszłym tygodniu plamiłam w którymś dniu i już straciłam nadzieje ale to musiało być zagnieżdżenie tak jak dziewczyny pisały. Teraz na szczęście jest spokój bo już bym panikowała. Trzymam kciuki za was dziewczyny!

Kasie jeszcze jest nadzieja! Masz takie same objawy jak ja a mi test pokazał jaśniutka kreskę w 29dc ;) Przez dupka wydaje mi się, że przesunęła mi się trochę owulacja i miałam poźniej niż zwykle bo w poprzedniej ciąży tydzień przed @ miałam taka kreseczkę jak teraz.

Teska pocieszę Cię, że ja dzisiaj wstałam o 5 do pracy ;)

Kasie a kiedy masz dostać @? Może jeszcze za wcześnie na test, tym bardziej o czułości 25 bo taki robiłaś tak? Widzisz ja w piątek i sobotę robiłam testy o czułości 10 i obydwa negatywne mimo tego, że @ przypada mi na dziś a w niedziele rano już pojawiła się kreseczka także trzymam kciuki!

Mika ale widzę, że działaliście w tym cyklu regularnie wiec trzymam kciuki i liczymy na dobre wieści za tydzień! ☺️

Cobra,MadziaK dziękuje ☺️ Na razie chyba to do mnie jeszcze nie dociera :) Mika ja też miałam te dni na wakacjach i proszę są dwie kreseczki ❤️ Taki czas chyba sprzyja. Teraz czekamy na resztę dziewczyn.

Dziękuje dziewczyny! Aż mi się nie chce wierzyć. Boję się cieszyć nawet... Musze poszukać jakieś laboratorium czynne dłużej bo pracuje w tym tygodniu od 6 do 14 :/ i zrobić betę. Iguana odstawiłam duphaston bo robiłam dwa testy i wyszły negatywne ale dziś juz będę brała.

Magdalena super, że wszystko w porządku ☺️ Pena na następnej wizycie to już serduszko bedzie ✊ Kasie zrób może test? Ja mam dokładnie takie same objawy jak Ty i dziewczyny powtórzyłam test dzisiaj wczoraj rano i nic nie było...powtórzyłam jeszcze dziś i powiedzcie mi czy ja dobrze widzę czy mam omamy?

misKolorowy będę mierzyć temperaturę od tego cyklu. Rozumiem, że zaczynamy mierzyć jak się miesiączka skończy? Co do duphastonu i blokowania owulacji to dużo czytałam na ten temat i trafiłam na innym forum na wypowiedź jednej z dziewczyn, którą zacytuję poniżej: "Ponieważ sama zażywam Duphaston i wyczytałam o nim wszystko zacytuję Wam prosto z Indeksu Leków wydanego przez Medycynę Praktyczną (który jest bazą informacji o wszystkich lekach dostępnych na polskim rynku)- co pisze o Duphastonie: DUPHASTON czyli Dydrogesteron: "Progestagen otrzymywany syntetycznie, wykazujący wielokierunkowe działanie podobne do naturalnego progesteronu. Działa 10-30 razy silniej niz podawany doustnie progesteron (czyli popularna luteina- moja własna uwaga)). Nie wywołuje efektów androgenizacji i wirylizacji, nie hamuje owulacji i nie zwiększa podstawowej temperatury ciała. Wchłania się szybko po podaniu doustnie, szybko osiąga stężenie lecznicze w surowicy. Ulega biotransformacji w wątrobie i jest całkowicie wydalany przez nerki w ciagu 10h" To by było na tyle Wskazań, przeciwwskazań i działań ubocznych nie pisze bo to na każdej ulotce jest. Co o tym myślicie?

Magdalena wszystko mi się teraz tak pomieszało z cyklami i nic nie wiem. Zawsze czuję kiedy mam owulację, mam te bóle owulacyjne i przy siadaniu boli mnie jajnik. W tym cyklu nie mam pojęcia kiedy to było. Z wyliczeń aplikacji powinna być 14 lipca ale wydaje mi się, że jej nie było bo czułam się za dobrze. Za to z tydzień później miałam lekkie bóle jajnika ale nie przypisałam tego owulacji bo mówię "no gdzie tak późno". Do tego miałam okres tydzień wcześniej. A może faktycznie się przesunęła przez dupka. Kurcze to wszystko jest takie zagmatwane. A Ty kochana nie stresuj się wizytą. Napewno będzie wszystko dobrze i informuj nas. Teska nie robiłam testów ani nie mierzyłam temperatury ale chcę w tym cyklu zacząć. To chyba już czas :) Kasie my w tym cyklu zaczęliśmy już tak naprawdę po okresie współżyć regularnie, aż do domniemanej owulacji. Trzymam kciuki za Twoje testowanie!

Magdalena nie wiem czy to możliwe, żeby tak późno się zagnieżdżały zarodek? A powiedzcie mi bo w ostatnim cyklu okres dostałam tydzień wcześniej to może tak być, że owulacja w tym cyklu była przez to pózniej? Tak jakby miała być normalnie gdyby okres się nie przyspieszył? Wtedy mogłoby się zgadzać. Kurczę już sama nie wiem co myślec :( U mnie jednak laboratorium jest nieczynne w soboty a dzisiaj jestem do 22 w pracy :/