Zaniepokojona 44445
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Zaniepokojona 44445
-
Natka pokaż to cudo które Znalazłaś? z tymi zabobonami to niby nie wierzę, ale jakoś się ich trzymam. Przyjaciółka ostatnio chciała sprzedać wanienke na stelażu. Poprosiłam żeby mi ją zostawiła, ale kupię ją po 20 tygodniu. Tak niby nie wierzę, ale nie wiem czemu wole jej jeszcze nie kupować.
-
Kaśka ale Ty masz ładny ten brzuszek. Takai równy wymiarowy. Śliczny. Mój wydaje mi się okrogly i wielki, chociaż wszyscy mówią że nic nie widać. To pewnie dlatego że potrafiłam w ciągu miesiąca chudnac i znowu wracać do wagi. Tak już po prostu mam. ISABEL ponoć dużo kobiet to przechodzi. Do póki nie ma skurczy to spokojnie. W którym tygodniu jesteś?
-
To prawda. Płeć nam obojętna. Po tylu przejściach, latach czekania to najważniejsze, że jest i zdrowe. Nasze maleństwo. W 6 maja mam kolejną wizytę i może wtedy będzie wiadomo co tam rośnie.
-
Witamy tego ślicznego czlowieczeka. Ile już cm tego szczęścia?
-
Cześć dziewczyny. Jestem po kilku dniach nieobecności. Trochę się u mnie działo. W środę byliśmy na kontroli. Serduszko maleństwa ładnie bije. Oddałam krew do NIFTY. W czwartek zobaczyłam jakieś plamki i od razu tel do lekarza. Pojechałam,zbadala serduszko i wszystko ok. Może delikatnie podwyższone tętno, ale to też mogło być spowodowane moim strachem i nerwami. Jakiś fałszywy alarm, ale co się strachu najadlam to moje. W piątek już były wyniki z NIFTY. Wszystko w porządku Żadnych błędów w chromosomach nie znaleźli. Dziecko jest bez wad genetycznych. Niestety dowiedziałam że w Holandii nie podają płci dziecka przed 15 tygodniem, bo zdarzało się tak że kobiety po uslyszeniu płci usuwaly ciąże. Jest to tu legalne i od jakiegoś czasu podają płeć dopiero po 15 tygodniu. Ale co tam. Poczekamy. Ważne że jest zdrowe. W czwartek mam komisje lekarska i zdecydują czy muszę iść do pracy czy zostaje na chorobowym. Mam nadzieję, że u Was spokojniej.
-
Chłopak Wil. Stare holenderskie imię i mój dziadek był Wilhelm. A druga propozycja to modne wśród młodych holendrow Cees (czyt. Kejs). Dziewczynkę to ja chciałam Lili albo Lucy ale mąż się nie zgadza. Jego propozycji nawet nie pamiętam. Jakieś dziwne były. Jedno w miarę nam się podoba Ninke.
-
Natka ale się ta Twoja kobietka pięknie wyłożyła hihi. Śliczna jest. Gratuluję. U nas dziś wizyta w szpitalu. Będą słuchać serduszka maleństwa i później na NIFTY. Jednak po długich rozmowach robimy je. My mamy imiona nawet dwa dla chłopaka a dla dziewczynki nie możemy dojść do porozumienia. Nie chce mi się zgodzić na Lili albo Lucy.
-
Mi to chyba ulzy tak całkiem jsk już będzie po 14 tc. Jak minie ten czas kiedy straciłam 3 lata temu.
-
Basia to Ty tylko 1 dzień przede mną :)
-
Ja dziś mam doła. Jutro wizyta w szpitalu i testy NIFTY. Milion pytań w głowie siedzi. W nocy zasnęłam po 1 a od 6 już nie śpię. A co jeśli coś źle wyjdzie, jaką wtedy podjąć decyzję, co zrobić, czy w razie czego damy sobie radę z chorym dzieckiem, czy to udzwigniemy. Może lepiej nie wiedzieć. Z jednej strony tak jak mówiłam to nasza ostatnia próba, ale z drugiej boję się ewentualnego ciężaru. Ciężkie dni przede mną
-
Ja w środę idę na NIFTY. U nas czeka się 5-10dni roboczych
-
MADZIAK83 kiedy idziesz na badania i ile czekasz na wyniki?
-
Cześć dziewczyny. Kaśka dobrze, że idziesz do lekarza, bo teraz cukier itd to bardzo ważna sprawa jak i dla Ciebie tak i dla maleństwa. A z tym chodzeniem oglądać, to chyba wszystkie tak mamy. U nas weekend ok. Humory mi trochę przechodzą (przynajmniej tak mi się wydaje). W sobotę był u nas najlepszy przyjaciel mojego męża z partnerka. Dostałam piękny ogromny bukiet różowych i niebieskich róż z okazji ciąży. Różowych jest wiecej, więc chyba obstawiaja dziewczynkę jak większość. Aaa i znalazłam miejsce gdzie mogę zrobić dodatkowe usg nie czekając do 20 Tc. Umówimy się na ok 16 tc tak w połowie między ostatnim a kolejnym w szpitalu. Miłego dnia kochane
-
WIKI świetne wiadomości. Oby tak dalej.
-
NATKKA147 na kiedy masz termin? Wydaje mi się, że będziesz w naszym gronie przodowac z terminem. Super że grupa rośnie.
-
Ja z językiem komunikatywnie. Dosyć dobrze sobie radzę, ale za to mój mąż holenderski biegle w mowie i piśmie więc zawsze jak coś to ratuje. Tomek jest taki, że na każdą wizytę jedzie ze mną więc sobie radzimy
-
MAGDA świetne wiadomości. Bardzo się cieszę
-
U nas tez to nie jest drogie i będę kupować. Dziękuję.
-
MadziaK83 jakie masz to urządzenie do słuchania serduszka? Też myślę nad zakupem tego. Skoro masz to może nam coś polecisz. Ja na pewno będę wdzięczna
-
To czekamy na zdjęcia i relacje :)
-
Dziewczyny to kiedy i od której możemy spodziewać się kolejnych zdjęć malenstw? Troszkę jestem w plecy a i zauważyłam że w ciąży to z pamięcią u mnie nie najlepiej.
-
Cześć dziewczyny. Wyspane? wybaczcie, ale ja znowu z pytaniem. Dużo czytałam o spaniu. Zalecane jest spanie na lewym boku. Jak u Was to wygląda w rzeczywistości?
-
MadziaK83 niestety szybko. Tak się umówiliśmy, że placki tylko wtedy jak zostaje dłużej. To jego koszmar z dzieciństwa. Jakieś inne propozycje na jutrzejszy obiad?
-
Jeee placki. Jadła bym dziennie,ale mój mąż nie lubi. Obiecuję sobie, że zrobię jak będzie dłużej w pracy, bo wtedy je tam, tylko ostatnio coś bardzo go do domu ciągnie i nie zostaje dłużej :(
-
Kaśka mam dokładnie to samo. Aaa i jeszcze na plecach i ramiomach Chyba dlatego wszyscy mówią że to dziewczynka tam rośnie