Skocz do zawartości
Forum

Zaniepokojona 44445

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Zaniepokojona 44445

  1. Jeszcze chwila i wszystkie będziemy się pytać o porady jak wiązać buty z tymi brzuszkami. Ponoć w ciąży czas szybko leci. Ponoć, bo mi się ciągnie
  2. Dziewczyny a tak w normalnych ubraniach w których chodźicie na codzień też tak ładnie widać Wam te brzuszki? :) ja zawsze miałam delikatna oponke na brzuchu może dlatego nic jeszcze nie zauważam.
  3. Ja to czuję tam chłopaka, ale w koło słyszę że to dziewczyna. Chyba musiało mi w urodę pójść. Dobrze by było gdyby chłopak, bo co do imienia z mężem się zgadzamy hihi
  4. Niestety takie realia życia w tym pięknym kraju. Dosyć dobre opinie maja tam gdzie robią prywatnie usg więc się zapisze na 16 tydzień tylko muszę się tak zmieścić że mąż będzie,bo jakoś w tym czasie leci na 60 teściowej do Polski. Rzeczywiście fajne macie te brzuszki. Też już chce, a tu nic. Muszę czekać na swoją kolej pod tym względem hihi. Wcześniej widziałam że dziewczyny pytał kto się decyduje na testy NIFTY. My już na 100% robimy. Mamy umówiona wizytę na za tydzień środa. Później 5-10 dni czekamy na wyniki
  5. Cześć dziewczyny. Ale super macie z tymi wizytami. U mnie kolejne usg dopiero w 20 tygodniu. Takie holenderskie standardy. Ponoć jest kilka miejsc gdzie można zrobić prywatnie wcześniej (ogólnie tu nie istnieje coś takiego jak prywatna praktyka lekarska). Poczytam o tych miejscach i zobaczę czy są godne zaufania. Ja dziś cały dzień w łóżku w pizamie. Korzystam póki jeszcze nie kazali mi wrócić do pracy. W piątek będę wiedziała kiedy mam komisje lekarska przed którą będę walczyć o mniej godzin i tylko dzienne zmiany.
  6. Mam przyjaciółkę, która w dwóch ciazach przytyla po 30 kg w każdej. Po obu miesiąc, dwa i znowu swoje 50 kg ważyła. Co do tego chyba nie ma jakieś teorii. Ja w ostatniej przytyłam 10 kg a jak już kiedyś pisałam dotrwalam tylko do 14 tygodnia ciazy. Prawie rok się Męczyłam z tymi ekstra kg. Ćwiczenia, diety, nic nie pomagało.
  7. Cześć Ania. Fajnie ze tu jesteś, bo zostało nas tu kilka, a im więcej tym raźniej. Właśnie zobaczyłam na ulotce że te ubrania ciążowe są dostępne tylko online ale za to cały czas, więc jeszcze poczekam z tymi legginsami.
  8. Jeszcze przetrwać te kilka najgorszych tygodni i Będzie z górki. Wtedy pewnie wszystkie będziemy powoli rosnąć hihi. Kwestia czasu
  9. W Lidlu są rzadko i grzech nie kupić chce tylko legginsy kupić, bo wiosna idzie. Mam jeszcze z poprzedniej ciąży bluzki z Lidla ale nawet nie zdążyłam ich rozpakować i musiałam schować na dno szafy.
  10. Magda22 mam tylko 162 cm wzrostu czyli mało. Pewnie i mnie niedługo wybije, że będę tęsknić za płaskim brzuchem hihi. U nas w Lidlu w tym tygodniu są ciuchy ciążowe i korci mnie żeby kupić, ale nie wiem czy to nie za wcześnie
  11. Ja to jeszcze nic nie przytyłam. We wszystko się mieszcze. Chociaż chciała bym już zobaczyć brzuszek. Ogólnie to ważę teraz 60 kg. Przed samą ciąża, a raczej jak już byłam w ciąży a jeszcze o tym nie wiedziałam w moment schudłam 3 kg bo zmarła moja kuzynka moja rowiesniczka (29 lat) i nerwy itd zrobily swoje. Wróciłam z pogrzebu do Holandii i okazało się że jestem w ciąży. Teraz ważę 61kg w nic więcej brzuszka niż to co było.
  12. QueenP no to świetne wiadomości. Oby tak dalej. Na kiedy masz wyliczony termin? Ja z tym farbowaniem to czekam. Mogę wyglądać jak wyglądam. Dla maleństwa poczekam.
  13. W ogóle dziewczyny farbujecie włosy? Ja się tego boję,bo to jednak amoniak. A odrosty mam już ze hoho. W ogóle myślałam że dopiero po urodzeniu będę farbowac.
  14. Cześć. Dziewczyny pewnie poniósł weekend :) ja tu kilka razy zagladalam, ale była cisza. QUEEN właśnie co u Ciebie. Jak maleństwo po wizycie?
  15. Jeśli nie dostosuję się do zaleceń lekarza zakładowego czyli nie wrócę na pełny etat na 3 zmiany to wystawia mi papier porzucenia pracy.wtedy nie będę mogła nawet starać się o zasiłek dla bezrobotnych. Do póki z dzieckiem jest wszystko ok nie przysługuje mi chorobowe. Mąż dziś będzie się dowiadywać jak to obejść. Może jakoś się da.
  16. MAGDA22 tutaj niestety to tak nie działa. Nie ma czegoś takiego jak zwolnienie. Lekarz takiego czegoś nie wydaje. Tutaj po prostu zgłasza się chorobę przez tel. Po czasie zazwyczaj po ok 2 miesiącach oni wysyłają do lekarza medycyny pracy. To on decyduje o wszystkim. Zazwyczaj staje po stronie pracodawcy, bo to zakład pracy finansuje tych lekarzy.
  17. Ja wczoraj do południa byłam w siódmym niebie. Później pojechałam do pracy z zaświadczeniem i czar prysl. Współpracownicy super reakcja. Gratulacje, rady żeby mieć wszystko gdzieś i skupić się na malenstwie . Za to dyrekcja. Po 1.za długo już siedzę na chorobowym i wysyłają mnie na komisje lekarska. Spoko mogę iść. Po 2.Już decyzja że po 12 tygodniu wracam do pracy. Tutaj komisja może o tym zdecydować. Spoko wrócę. Po 3.Tylko oni chcą żebym wróciła na 3 zmiany i po 8 godzin dziennie. A na to się absolutnie nie zgodzę. Oni nie rozumieją, że jestem po przejściach. U nich liczą się liczby. Juz mi wyliczyli że na macierzyńskie pójdę dopiero 1 września. Dziś mąż będzie rozmawiał u siebie w pracy z taką babka od prawa pracy co mam z tym zrobić.
  18. Kaśka gratuluję. Super widok. Teraz już pewnie o wiele spokojniejsza. Magda a Ty daj znać jaka podejmiesz decyzję co do lekarza. Może popytaj na fb w lokalnych grupach jakiego ginekologa na NFZ polecają inne kobietki. Może będzie opcja zmienić na lepszego bez podnoszenia tych wszystkich kosztów.
  19. MadziaK gratuluję. No ewidentnie to Hania:)
  20. WIKI też miałam ten problem. Koleżanka, która na dniach powinna urodzić doradzila mi żebym do potraw dodawał olej lniany. Najlepiej ok 2 łyżek na dobę. Ten olej to tylko na zimno. Mi bardzo pomógł na problemy z wyproznianiem i do tego jest bardzo zdrowy dla maleństwa. Ja kupiłam w polskim sklepie taki z firmy LOOK FOOD
  21. A tak w ogóle to mam na imię Dorota. Kiedyś napisałam zaniepokojona bo miałam pytanie i juz tu zostałam. Teraz pora na drzemke. Noc była fatalna. Rano też nerwowka. Jutro nadrobię zaległości w czytaniu postów.
  22. Misia milczy,ale czekamy. Może jeszcze się tu u nas pojawi. Będę robić te testy NIPTY. Za 2 tygodnie na wizycie pobierze mi krew do tego. Z tych wyników będzie też wiadomo czy to chłopczyk czy dziewczynka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...