Ewinka83
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ewinka83
-
Lesie ja z USG termin również na 2 listopada, a z OM 30 października.
-
Asienka zarówno jedna jak i druga opcja może być prawdziwa :) Ja też na poprzednim USG różnica w terminach 4-5dni i to się u mnie akurat zgadza, bo owulację miałam w granicach 18dc. (ale ja prowadzę samoobserwację, wiec mniej więcej wiem kiedy dni płodna itp). Maluszek raz rośnie szybciej, później ciut wolniej, poza tym kwestia pomiaru części mm, to wiecie, samo przyłożenie tej "miarki" maluszka to niezłe wyzwanie, a na tym etapie 1mm to nawet 1 dzień ciąży, więc póki maluch rośnie całościowo to jest ok :) W ciąży z drugim synem różnica terminu była spora bo z OM 29.06, a z USG i owulacji 17.07 :) Urodził się 27.06.
-
Bzyk no u mnie jest brzuch, ale chyba nie związany bezpośrednio z ciążą :p Powłoki miałam wcześniej bardzo luźne, więc pewnie przez to, choć postronni jeszcze różnicy nie zauważają, bo ja brzuch zawsze miałam. Jestem wysoka, dużo ważę, brzuszek i boczki zawsze miałam niestety :P
-
Agula w poprzednich ciążach nie miałam wcale mdłosci, wymiotów nic. W tej od 7 tyg zaczęły się całodzienne mdłości, ale bez wymiotowania. Po cichu, ale od 3 dni jest znacznie lepiej w tej kwestii tzn. mdłości :)
-
Basia gratulacje i witaj :) Dasz radę, mdłości w końcu muszą przejść, a najważniejsze, żeby wszystko było dobrze i fajnie, że "dorosły" syn się cieszy z rodzeństwa
-
Lena wiem co czujesz, aż za dobrze niestety :( Ale głowa do góry i nie trać wiary :) Asia wydzielina może być różna, najczęściej chyba biała, kremowa, gesta lub płynna, ale mi nawet taka żółta się pojawia, co jest też normą, lekarz nie widział infekcji, a póki nie swędzi, nie piecze jest ponoć ok. No i nie powinna brzydko pachnieć.
-
Lena pisz, my czekamy na wieści od Ciebie, trzymaj się dzielnie kochana.
-
Bliźniaki mogą się pojawić przecież również tak po prostu, bez wcześniejszych rodzinnych przypadków tego typu :)
-
Migotka, to czekać tylko pozostaje, a wszystko się wyjaśni na kolejnej wizycie :)
-
Lena jak dalej krwawienie się będzie utrzymywać do jedź na SOR do szpitala jeśli masz możliwość. Tak naprawdę na takim etapie prócz brania leków i leżenia nic więcej nie możesz zrobić... Asia u mnie też podobnie, tzn. po 3 stratach jestem i powiem szczerze, że póki co to nie "czuję " tej ciąży (tzn mdłości itp. to tak), ale ja się nie wkręcam, boję się, nie chcę się nastawiać itd. Ja za 8 dni idę na takie niby genetyczne bo chyba będzie ciut za szybko, maluch będzie za mały, ale gin powiedział, że właśnie 12 kwietnia go dokładnie zbada. I tak sobie obiecałam, że jak wszystko będzie dobrze, to chyba "uwierzę" w powodzenie tej ciąży, choć wiadomo, że na każdym etapie różne problemy się mogą pojawić :)
-
Lena dobrze będzie tylko leki przyjmuj i się oszczędzaj. Ja też duphaston i luteinę od początku ciąży biorę, a i tak miałam 2 akcje z plamieniami jak dotąd. MigotkAn wszystko się okaże dzisiaj, czekamy na wieści :P Iguana czekamy zatem na ładny przyrost bety :) Mnie bóle głowy trochę męczą od 3 dni, poza tym waga mega w górę skoczyła, ale może to z przejedzenia tak tylko "chwilowo" :P hihi Ja się ważę co niedzielę i kontroluję co i jak, niestety startowałam z wysokiej wagi i mam obawy o końcowy efekt, no ale poczekamy zobaczymy :)
-
Lena czekamy na wieści po wizycie, jesteśmy dobrej myśli :)
-
Dziewczyny ja taki brzuch duży,, nieciazowy,, już mam długo :) spodni dawno nie dopinam :)
-
Ja w końcu zwymiotowalam cały obiad przed 20.00 i mi przeszło :) Lena ja takie plamienia miałam w 7tc przez tydzień, ale wszystko okazali się ok jak pojechałam na Sor szpitalny. Potem 10dni spokoju i w piątek ostatnio znow przez jeden dzień miałam teraz cisza. Biorę od początku ciąży duphaston i luteine cały czas. A Ty długo masz takie plamienia? Warto to skonsultować z lekarzem na pewno :)
-
Asienkaaa i tak już będzie zawsze, nawet po porodzie :) Mam straszny ból głowy od paru godzin, leżę, przysnelam i nic chyba bez tabletki się nie obejdzie...
-
Dziwne, że nie podano norm. Wygląda na to, że IGG dodatnie czyli przechodziłaś kiedyś zakażenie pierwotniakiem. Jeśli wg Twojego laboratorium IGM jakie Ci wyszło jest dodatnie, to wizyta u lekarza jak najszybciej (ale piszesz, że we czwartek idziesz, wiec ok). Każe Ci powtórzyć badania za jakiś czas, aby sprawdzić co się z nimi dzieje. Jesteśmy na początku ciąż, więc jeśli do zakażenia doszło zanim zaszłaś w ciążę ( a są na to ogromne szanse), to nie ma problemu, gdyż wtedy po prostu masz nabytą odporność. Do wizyty i kolejnych wyników, niestety trzeba czekać :(
-
A jak igg ujemne czy dodatnie, bo to też istotne w tej sytuacji.
-
Agata ale co wyszły Ci dodatnie przeciwciała w klasie igm czy jak? A robiłaś obie klasy igg i igm?
-
Hejka :) u mnie wczoraj było już czysto, zero plamien, zobaczymy jak będzie dalej. Wizytę mam 12 kwietnia, gin chce już zrobić wtedy genetyczne usg, będę w 11tc nie wiem czy maluch będzie wystarczająco duży :) Na usg czasami dopiero powyżej 1000 bety coś widać, zależy od sprzętu, jak piszą dziewczyny. Moje mdłości są uciążliwe dla mnie, kurcze 3 tydzień mnie muli cały czas, tylko 2 dni przerwy ostatnio było :) hehe
-
Cześć :) Z tymi terminami wg OM a USG to tak bywa. Teraz mam 4 dni różnicy, w drugiej ciąży 19dni różnicy było, no tak się dzieje :) Ja dzisiaj rano znów zaczęłam plamić, a 10 dni było spokoju....ehhh...ale wczoraj trochę posprzątałam i na dodatek trochę stresu związanego ze starszym synem i jego wybrykiem w szkole....mam nadzieję, że te plamienia od tego. Dziś odpoczywam i mam nadzieję, że jutro już będzie ok :) Miłego weekendu Wam życzę :)
-
Karolinaa po pierwsze witaj :) Po drugie nie wiemy kiedy będziemy miały owulację w danym cyklu, bo różne czynniki mogą ją przesunąć. Jeśli nie miałaś cyklu monitorowanego to owszem owulacja mogła jak najbardziej się przesunąć. Niestety znów podobna sytuacja jaką wiele z nas miało na początku, niestety tylko cierpliwość i brak zamartwiania Cię ratuje. Wiem doskonale, że to nie łatwe, ale nic innego zrobić nie możesz. Jeśli masz "nadmiar" gotówki mozesz wykonać badanie beta HCG w odstępie 48h i zobaczysz czy prawidłowo przyrasta, ale to też nie jest żadną gwarancją. Naprawdę najlepiej jak wytrzymasz 2 tygodnie i sprawdzisz co dalej z pęcherzykiem, a musisz wierzyć, że będzie dobrze :) Dla pocieszenia z drugim synem zaszłam w ciążę w 31dc (bo tak owulowałam około 30dc), naprawdę u Ciebie mogło być podobnie :) Głowa do góry :)
-
Iguana trzymam kciuki i czekamy na wieści. Prawda jest taka, że tylko pozytywne myślenie nas ratuje, wszak wiele niestety nie zależy od nas i dzieje się poza naszą decyzyjnością. Nabrałam ogromnej pokory jeśli chodzi o takie rzeczy podczas moich 5 ciąży (2 donoszone, 3 stracone) no i teraz 6 ciąża naprawdę, wiara pozytywne myslenie, stosowanie się do zaleceń lekarza, oszczędzanie się i tyle możemy zrobić :)
-
Iguana wg kalkulatorów jest faktycznie w normie. Bez szaleństw, ale w normie. Generalnie co 48h powinno około 100% przyrosnąć, a przynajmniej 60%. Nerwy nic nie pomogą...ja wiem, że to niełatwe, ale ewentualnie możesz powtórzyć betę za 48h, albo czekać cierpliwie na kolejną wizytę, no cóż taka prawda :) A póki co nie wolno się zamartwiać tylko trzeba wierzyć, że wszystko jest dobrze i dobrze będzie, głowa do góry (tak lepiej dla Maleństwa) :)
-
Ja mam 2 chłopaków, jakoś nie umiem sobie wyobrazić, że mogłaby być dziewczynka ;) Nawet nie wiem czy umiem powiedzieć co bym wolała czy 3 synka czy córkę. Ważne żeby było zdrowe i wszystko było ok. Tak czy siak wszystko po dzieciach już dawno wydaliśmy, więc nie mamy niczego dla maluszka, dlatego bez znaczenia co będzie :) hihi Przeczuć żadnych nie mam, bo póki co nadal boję się zacząć cieszyć i jakoś szczególnie uwierzyć w tę ciążę :P
-
Ja tylko tkliwosc skutków, no i mdłości lekkie całymi dniami. Z chłopcami nie było mi nic, teraz w sumie też chyba to nie są jakieś mega dolegliwości, ale jednak :)