Skocz do zawartości
Forum

renia0607

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez renia0607

  1. gosiakTylko widzisz Dejanira ,kiedyś byliśmy dla siebie bardziej czuli i wogóle a teraz??? Teraz to musze go zmuszać żeby chociaż przez chwile potrzymał rękę na brzuchu W nocy to ja szukam momentu żeby tylko muc się przytulić a on zaraz ucieka odemnie.Już śpimy jak stare małużeństwo pod dwoma kołderkami bo twierdził że pod jedną się nie wysypiał:( On stara się tylko żeby pieniążki były w domu,a reszta spoczywa już na mojej głowie. Czuje się z tym wszystkim fatalnie i mam nadzieję że nasze stosunki poprawią się po porodzie Moze przejal sie tym bardzo ze zostanie tata! wiesz bo juz nic nie bedzie tak samo jak bylo kiedys! porozmawiaj z nim na ten temat, moze sie cos zmieni :) niestety czasami faceci mysla ze jak przyniosa pieniazki do domu to ich rola jest spelniona! stary stereotyp :( a do seksu wcale nie musisz go zmuszac :) np. zaproponuj ze po pracy sama sie nim "zajmiesz"np. jakis masazyk jako gra wstepna (z ciepla oliwka ;), cos nowego co jeszcze nigdy nie robiliscie! nie musicie strasznie wydziwiac! zapytaj sie go co by sie mu podobalo a wtedy nie moge sobie wyobrazic ze powie "nie dzisiaj kochanie..." nie zmuszaj zachec do seksu!!! i zycze powodzenia
  2. gosiak Jest tylko jeden minus!! Od kąd poczuł ruchy maluszka nie chce się ze mną kochać Przeciez ja też czasem potrzebuje;) Już rozmawialiśmy na ten temat nie jedno krotnie.Tłumaczyłam mu że wręcz trzeba się kochać,a on najpierw o tym że się boi a póżniej zmienił powód na zmęczenie. Ach........ faceci!! U mnie tez tak bylo :) moj maz sie bal ze "moze cos uszkodzic" ale jak mu wytlumaczylam ze to nie mozliwe to jeszcze jakos to bylo! ale wymowki byly wiecznie :( a jak bylam juz po terminie to lekarz kazal nam sie przynajmniej 3 razy na dzien kochac zeby wywolac na naturalny sposob porod! wiec nadrobilam A jak by juz nikt nie funkcjonowalo w twoim przypadku (moze pomyslisz ze to perwersja :) ) ale mowi sie " na oporna stosuj PORNO" w tym wypadku "opornego" napewno zadziala :) moze sie bedzie glupio patrzyl ale napewno zadziala ;) pozdrawiam serdecznie i zycze wszystkiego najlepszego dla ciebie i dzidziusia :)
  3. Naprawde nikt w to nie gra? Polecam! gra naprawde wciaga :) swietny sposob na zabicie czasu :)
  4. hej! Zastanawiam sie czy jest tu ktos kto gra FarmVille na Facebooku!? jesli tak to potrzebuje sasiadow :) i to pilnie!
  5. a u mnie to bylo tak od poczatku Okres mi sie spoznial juz 3 tyg. wiec znow "alarm" to byl juz 3 ale tym razemy bylo innaczej :) wiec kupilam test po pracy i zrobilam! i byl POZYTYWNY tak sie cieszylam az sie poplakalam! ok czekam na meza i zobacze jego reakcje po wczesniejszej rozmowie stwierzil " ze znow sobie uroilam w glowie i robie mu tylko nadzieje a pozniej jest rozczarownie....." Przyszedl z pracy, dal buziaka i pyta "i co?" a ja udaje ze niby nic i mowie " no sam zobacz test lezy na stole! ten go wzial patrzy i mowi "i widzisz mowilem ci ze sobie znowu uroilas" i bierze fajke do buzi ale bylam wtedy zla!!!! i biore ten test ze stolu (bo on sobie tak go rzucil) i mowie "to popatrz dokladnie" i pisalo "schwanger"tz. w ciazy ale on jakos widzial " nicht schwanger"tz. nie w ciazy jego miny nie zapomne ale tak sie cieszyl! naprawde zajmuje sie malym! chodzi do parku na spacery na basen nawet mowi ze jak jestem zmeczona to nie musze isc moge zostac i miec godzinke odpoczynku tylko dla siebie! a wiec ojcem jest naprawde wzorowym! ale jesli chodzi o porzadki w domu to jest katastrofa! jak nie zmusze to nic nie zrobi z wlasnej woli! do tej pory to jakos tolerowalam bo on pracowal ale teraz ja ide do pracy a on zostaje w domu i powiedzialam ze jak wszystko nie bedzie tip-top to tesciowa ( moja mama )bedzie sie malym opiekowac a on idzie do pracy! i ufam mu i wiem ze sie wszystkim dobrze zajmnie ale postraszyc tesciowa zawsze mozna :)
  6. Na poczatku bardzo cie usciskam! jest mi niesamowicie przykro ze twoj aniolek musial odejsc ;( Jesli twoj organizm jest przygotowany na kolejna ciaze to nie ma problemu :) znam mamusie ktora odrazu zaszla w ciaze :) i tym razem wszystko skonczylo sie dobrze :) dzidzius zdrowiutki jak rybka :) ona tez nie chciala czekac i to byl dobry wybor :) ale ja osobiscie bym sie bardzo bala i wolalabym odczekac. Nie chcialabym ryzykowac. Moja rada: odczekaj troche :) odzywiaj sie prawidlowo nie zapominaj o kwasie foliowym! wybor nalezy do ciebie! wiem ze bol jest napewno niesamowity i nie do opisania...ale uwierz mi moze bedzie lepiej jak poczekasz troche :) Zycze Ci wszystkiego dobrego i mam nadzieje ze tym razem wszystko sie ulozy a za kilka miesiecy bedziesz tulila zdrowe i sliczne malenstwo :)
  7. O bron Cie Panie Boze!!! nie wolno jesc pasztetu! ani parowek, jogurtu ,pic niezagotowanego mleka ,kakao to juz wogole odpada! To Wszystko bzdury!!!! unikaj np.salami, watrobki, i w niewielkich ilosciach powinno sie jesc owoce cytrusowe :) ale te to dopiero pod koniec ciazy :) a nie powinno sie ich unikac bo zawieraja wit. C a ta jest ci tez potrzebna :) pozdrawiam :)
  8. katarzyna.szymanowskaciesze sie ze sie zgadzamy...bo jednak taka jest prawda...mozna sie zloscic, ale prawdy sie nie ominie ;) oby mamusi i dzidzi było dobrze i poradzila sobie w trudnych chwilach, a sytuacja rozwiaze sie sama ;) Ja oczywiscie tez sie z wami zgadzam! ale moze byl juz przyparty do muru i dlatego jej wgrazal! co wcale nie bylo dobrym posunieciem bo tylko pogorszyl swoja mizerna sytuacje! Kto wie co chcial jej wczesniej powiedziec!? moze chcial sie pogodzic moze nie! a ze ona nie chciala juz nic o nim slyszec to z nienawisci tak napisal bo wiedzial ze juz "przegral" i dzidziusia nie zobaczy za swoje glupie postepowanie! My kobiety niestety nigdy nie bedziemy do konca rozumialy jak "funkcjonuja" faceci i z tym musimy sie pogodzic......
  9. IzAbela326renia zwracam honor, może i źle Cię zrozumiałam , a z patrycją szkoda czasu na dyskusje troche się pogubiła w swoich wypowiedziach juz sie nie gniewam
  10. lamponinkarenia0607NIE CHCE TU ROZPETAC ZADNEJ WOJNY ale: -czy ktos moze mi powiedziec jak by sie czul gdyby nie mogl juz NIGDY widziec swojego dziecka? moze milosc do matki sie wypalila i dlatego ja tak traktowal (NIE TWIERDZE ZNOW ZE TO BYLO DOBRE TRAKTOWANIE!!!!!!!! WRECZ PRZECIWNIE!!!) ale z dzieckiem chcial miec kontakt! ale jak to bylo naprawde to moze nigdy sie nie dowiemy..... dlatego tez nikogo nie bede osadzac i nikogo bronic!!!!Tak moze masz racje , ale elcikirlwszystko przemyslalam i tez uwazam ze dobrze zrobilam mowiac mu ze to koniec, lecz wczoraj w nocy znow probowal sie skontaktowac ale ja nie mialam ochoty ani sily odebrac telefonu wiec napisal mi sms ze jezeli mysle ze tak latwo sie go pozbede to sie bardzo myle i zebym nawet nie myslala o wyjezdzie do polski z jego (nienarodzonym) dzieckiem... Ja nie mam tu rodziny bo wszyscy w polsce,wiec okazuje sie ze zostalam sama jak palec... czy uwazasz ze jest to chec posiadania kontaktu z dzieckiem , czy po prostu meska "duma " piszac delikatnie ? Wiem ,ze ojciec ma prawo ale zawsze sie slyszy ojciec ma prawo do dziecka a do wychowywania nie ma prawa to jego przywiljej i jak chce to bedzie wychowywal a jak nie to nie bedzie ?Potem po latach sie zjawia jakby nigdy nic ze swoimi prawami jak dziecko odchowane . Biedni tatusiowie" kapnieci" przez los .Bo maja biedactwa prawo ! Tak masz racje! ale moze wtedy dopiero zrozumial swoj powazny blad i napisal to z nienawisci! albo naprawde jest nienormalny.... to mozemy sie dowiedziec tylko od niego......
  11. katarzyna.szymanowskaAutorce tego watku serdecznie wspolczuje i za razem gratuluje dobrze podjetej decyzji. Facet ktory tak traktuje swoja ukochana to totalne nieporozumienie, osoby ktore nie zaznaly przemocy fizycznej lub psychicznej nigdy nie zrozumieja jak boli ponizanie, tym bardziej, kiedy kocha sie bezgranicznie. To ze dziewczyna wyjechala, bez porozumienia z facetem wcale nie uwazam za blad. To bylo jedyne mozliwe wyjscie, a jesli kocha, to uwierzcie mi ze znajdzie ją i dziecko.... i zmieni swoje nastawienie. Poki co, najwazniejsze jest zdrowie dziecka i matki, a nie jakies tam "widzimisie" faceta, niedojrzalego do bycia ojcem.A ucieczke od problemow rozumiem, bo tak naprawde, zaloze sie ze ona wiele razy mowila co ja boli, co jej przeszkadza, a on caly czast twierdzil ze to zaden problem. Ktora z Was wytrzymala by takie traktowanie? Nie wierze w cuda, zadna normalna osoba nie krzywdzi sie na własne żądanie... Uwierz mi ze wiem dobrze jak boli ponizanie!!! niestety....sama bylam ofiara przemocy psychicznej! Masz racje!!! jak jest madry i mu zalezy to znajdzie nawet na koncu swiata :) ale mam nadzieje ze z nowymi i dojrzalymi pogladami na swiat
  12. NIE CHCE TU ROZPETAC ZADNEJ WOJNY ale: -czy ktos moze mi powiedziec jak by sie czul gdyby nie mogl juz NIGDY widziec swojego dziecka? moze milosc do matki sie wypalila i dlatego ja tak traktowal (NIE TWIERDZE ZNOW ZE TO BYLO DOBRE TRAKTOWANIE!!!!!!!! WRECZ PRZECIWNIE!!!) ale z dzieckiem chcial miec kontakt! ale jak to bylo naprawde to moze nigdy sie nie dowiemy..... dlatego tez nikogo nie bede osadzac i nikogo bronic!!!!
  13. IzAbela326adriana8899Iza wiem ze te TE wypowiedzi Ci podniosly cisnienie i uwierz ze mi tez baaaaardzo ale moze postarajmy sie troszke spokojniej bo zaraz znajda sie "obroncy ucisnionych" i bedzie niepotrzebna awantura. podniosły właśnie podniosły ciśnienie, ja mam dobrze z moim mężem ale to nie znaczy, że nie rozmumiem innych ludzi, bo w życiu jest różnie i nie wiadomo co się może stać, ale widzę na szczęście jest więcej ludzi miłych którzy chcą jakoś pomóc innym niosąc chociaż dobre słowo:)))))))))))))) A ja to tez swinia bezczelna jestem!!!!! co nie prosze o uwazne przeczytanie mojej wypowiedzi na temat!pozdrawiam!
  14. IzAbela326dziś dopiero zauważyłam ten wątek, i bardzo zdziwiłam sie reakcją reni i patrycji, szczególnie reni, kobieto jakim prawem osądzasz dziewczynę, która miała wielki problem nie miał jej kto pomóc wyjść z tego szmaba, myslisz, że masz prawo bo masz męża obcokrajowca?? wam akurat jest dobrze, to zabrzmiało jak chwalenie się przed nią i jeszcze odoniosłam wrażenie , że ty ją obwiniasz przez to , że hormony szaleją!!! ona sama podjęła decyzję, widocznie potrzebowała kilku ciepłych słów , aby mogła zrozumieć , że ona też jest ważna bo w związku było jej strasznie źle Zaraz zaraz! napisala ze to zazwyczaj matki sa "winne"w tych konfliktach bo u nich hormony szaleja- tak przynajmniej twierdza faceci!!!A NIE JA!!!!! a nie ze ona byla winna w calej tej sytuacji! zle mnie zrozumialas! I ja jej nie osadzam bron Boze!!! chcialam tylko powiedziec ze Polka a Irlandczyk to prawie 2 rozne swiaty! inne mentalnosci i tyle! my mamy taki poglad na zycie a oni inni! a dlatego napisalam ze mam meza obcokrajowaca bo to dokladnie to samo! dlatego ja albo on musimy ustapic zeby nie doszlo do powaznej klotni ja szanuje jego poglady a on moje i tyle! i wcale sie nie chwale przed nia ze sie nam uklada! mysle ze naprawde zle mnie zrozumialas :( i szanuje jej decyzje bo to jest jej zycie! prosila o zdanie w forum i ja poprostu je wyrazilam! i nie mialam naprawde nic zlego na mysli !
  15. Widze ze jeszcze nie ma Austrii wiec zaczynam Sa tu jakies mamusie na Forum????
  16. No wiesz tatus jest WIERNYM fanem STAR WARS a rezyserem jest George Lucas dlatego wszystkie moje inne propozycje imion odzucil i zostal mi tylko Lucas maly Jedi
  17. dziekuje :) mam nadzieje ze tym razem dojedziemy spokojnie ä-öööl.ö. (a i Lucas tez musi cos napisac :)
  18. ja czegos tu nie rozumiem: co jest powodem,ze jest "koniec"? ze nie zwolnil tempa na spacerze? ze nie zaregowal na lzy?ze cos baknal pod nosem,nie po Twojej mysli? czy czegos nie doczytalam??? a tak wogole to Ty jestes wlascicielka Waszego dziecka,ze sie decydujesz na ucieczke do Polski??? Ja tez wlasiwie nie rozumiem!?!? ucieklas bo doradzili ci to inni z forum??? czemu nie zdecydowaliscie sie na psychologa? czemu nie chcialas z nim rozmawiac jak odeszlas a jeszcze bylas w Irlandi? moim zdaniem ucieczka wszystko pogorszyla.... a moze dalo by sie zwiazek uratowac! No chyba ze go nie kochalas on cie bil i sie z toba nie liczyl...
  19. Oj dziekuje wszystkim za mile przywitanie :)
  20. nie wiem dlaczego tak jest ale faceci zawsze swiruja jak kobieta jest w ciazy! faktycznie na poczatku jest niesamowita radosc ze zostana tatusiami ale mysle ze pozniej zdaja sobie sprawe z konsekwencji i ze ich zycie sie niesamowicie zmieni z dzieckiem i moze dlatego :/ ja sama bylam swiadkiem kilku takich rozstan (jesli chodzi o obcokrajowcow) zazwyczaj mowilo sie ze to "matka" jest winna bo jej hormony do glowy odbijaja i naprawde nie das sie z nia wytrzymac i dlatego "najlepszym wyjsciem" jest rozstanie :/ Sama mam meza Austriaka i to tez zupelnie inna mentalnosc ale u nas wszystko bylo i jest bardzo dobrze :) moj maz np. bardzo sie bal ze go zostawie i pojade z dzieckiem do Polski i ze juz nigdy malego nie bedzie widzial !!!! ale jak on na cos takiego wpadl to ja nie wiem!!!! nigdy bym go nie zostawila i pojechala do kraju bez slowa nawet wtedy jesli by sie miedzy nami tak dobrze nie uladalo!a pozatym dziecko potrzebuje nie tylko matki a takze i ojca :) sama to dokladnie teraz obserwuje Moze to bylo tez w twoim wypadku! on sie wlasnie bal ze go zostawisz! i dlatego byl taki! moze sie nasluchal od kolegow jak to jest i mu dlatego odbilo! bo sama mowilas ze nie byl taki wczesniej! a postawilas sie na jego miejscu w obecnej sytuacji? - on nigdy nie bedzie mogl widziec swojego- "twojego" dziecka! ja cie nie osadzam- bron Boze!!! bo nie wiem jak tam u ciebie wszystko dokladnie bylo, ale chcialam ci pokazac druga strone madalu, bo dziecko i ciaza to najlepszy a zarazem najgorszy okres zycia nie tylko dla matki ale takze dla ojca! mowi sie za wszysze trzeba wtedy wspierac matke ale zapomina sie tez o ojcu! Zycze ci szybkiego i bezbolesnego porodu. Mam nadzieje ze dzidzius bedzie zdrowy i dzieki niemu zapomnisz wszystkie troski i smutki :) Serdecznie pozdrawiam :)
  21. wow !ale slodziutka :) nic tylko pozazdroscic :) pozdrawiam :)
  22. Moze na poczatek kilka slow o mnie :) Nazywam sie Renata mam 24 lata, szczesliwa mezatka od prawie 4 lat i mamusia od 14 miesiecy :) Pozdrawiam wszystkie mamusie na forum i mam nadzieje ze bedzie nam sie milo plotkowalo i wymienialo wrazenia o naszych kochanych pociechach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...