Skocz do zawartości
Forum

QueenP

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez QueenP

  1. A macie z bazą czy bez? To nie jest tak, że ta baza pasuje do każdego auta?
  2. Dziewczyny wiem że temat fotelików był już milion razy, ale oczywiście zapomniałam zapisać czy polecacie ten konkretny. Chodzi mi o Maxi Cosi Pebble. Ma któraś z Was? Ewentualnie Pebble Plus albo Cybex Aton. Bo tylko te będą pasować tez do wózka, a opinii w necie tyle, że już więcej nie wiem niż wiem ;)
  3. Współczuje pogody, u nas można powiedzieć końcówka lata/początek jesieni bo codziennie słoneczko i po 21-23 stopnie :) co prawda rano jak idziemy do przedszkola to trochę chłodniej, ale jak idę po niego o 15 to już w krótkim rekawie :) Wczoraj się chwaliłam, że noce się poprawiły, że jedna pobudka, a dziś pół nocy nie spałam, a jak już w końcu zasnęłam, to śnił mi się poród i że nie chcieli mi dać dziecka, wiec obudziłam się zestresowana i znowu nie mogłam już zasnąć :/ W dodatku mała tak wypycha nogi po prawej stronie, że ciężko już wytrzymać, jakby miała za chwile dziurę zrobić Magda22 Miałam to samo z otrivinem, jak psikniesz, to jest super bo ulga itd, ale niestety jest uzależniający i musiałam go stosować nawet po chorobie, bo cały czas miałam wrażenie zatkanego nosa, wiec po Katarze był detoks od kropli, mam nadzieje ze u Ciebie będzie lepiej :)
  4. MadziaK Święta prawda, czytałam to jakiś czas temu i tez miałam tu wstawić, ale zapomniałam oczywiście. Także polecam przeczytać, bo zaraz wszystkie ‚zyczliwe’ mamy, teściowe, ciocie itd zaczną komentować, że przy karmieniu piersią to tylko chleb i woda Co do wydatków, to szczerze nic nie podliczałam, bo raz że każdy zakup przemyślany, cześć rzeczy używana, także nic mi to nie da, że podlicze wydany budżet ;) Asienka Dobrze, że po wizycie wszystko ok :) i nic dziwnego, że się stresujesz, w końcu to już 37 tydzień, wiec na dobra sprawę może się zacząć w każdej chwili :)
  5. No właśnie teraz taki okres przeziebien, jeszcze jak dzieci chodzą do żłobka/przedszkola to zawsze coś przyniosą. Chociaż ja co roku od września podaje Igorkowi coś na odporność i jak do tej pory kończy się na przeziębieniach bez antybiotyków na szczęście. Chociaż nie rozumiem jak można przyprowadzić chore, z gilem do pasa dziecko do przedszkola... Jeśli chodzi o bujaczek, to ja mam z FP po Igorku, wsadzałam go tam na chwile, jak np szlam się myć, żeby widzieć co robi. Matę tez mam po nim, taką biedronkę mięciutka, ma dużo zabawek i szeleści w niektórych miejscach :) Kaśka Tez miałam takie drętwienia rąk w pierwszej ciąży, po porodzie zniknęło, nie mam pojęcia dlaczego tak się działo, może rzeczywiście jakiś ucisk na nerw. Koniecznie pochwal się zdjęciami jak już dostaniesz :)
  6. kasiaAsia To rzeczywiście już niedługo :) jak mowisz, lekarz mógł coś tam nadwyrężyć i stad to plamienie. Czemu noce tragiczne? Nie możesz spać? Ja odpukać jak położę się o 22, to wstaje dopiero o 5 na siku i później o 7.30 już do przedszkola, także póki co chodzę wyspana :) Emilka Mała jest cudowna :)))) właśnie w rożki widać jaki z niej mały okruszek :) niech zdrowo rośnie :) Natuska Tez znam przypadek, gdzie po zdjęciu pessara dziewczyna donosiła ciąże i urodziła nawet kilka dni po terminie, także różnie z tym bywa, no ale najważniejsze, żeby wszystko było ok :) Magda22 Jak dzisiaj zdrówko? Lepiej trochę? Któraś z Was pisala, że obrała plan sprzątania generalnego co dzień innego pomieszczenia i tez mam taki zamiar, dzisiaj zaczynam od łazienki, jakoś tak na sprzątanie mnie wzięło
  7. Natuska W pierwszej ciąży miałam ktg dopiero jak przyjechałam rodzić, odeszły mi wody, wiec musieli kontrolować skurcze i tętno maluszka. Tutaj dzisiaj miałam już trzecie. Także Wszędzie jest inaczej, wydaje mi się, że to zależy od lekarza prowadzącego. Mamy tutaj trochę Was, które już są w 36/37 tygodniu, to tylko patrzeć jak zaraz będę kolejne forumowe maluszki :) ciekawe która teraz urodzi :)
  8. Już po wizycie, co prawda nie podali dziś wagi, ale malutka wróciła z powrotem do normy, wiec już nie ma powodów do obaw i w końcu dotarł do nich fakt, ze taki mój urok i po prostu takie maleństwa mi wychodzą :) na KTG wyszły delikatne skurcze, ale powiedzieli że na tym etapie to już normalne. Następna wizyta z USG za tydzień, a za trzy tygodnie spotkanie z położna w celu uzgodnienia planu porodu. Jakoś tak powoli dociera do mnie, że to już zaraz :) Magda22 Jak już choroba w domu, to tak właśnie jest że jedno zaraz się od drugiego niestety :( dużo zdrówka Wam życzę! Basia Taka rodzina to skarb i taka mi się marzy, właśnie takie wspólne święta, gdzie jest nawet po 20 osób, jest głośno i radośnie KasiaAsia Trzymam kciuki za wizytę, daj znać co powiedział lekarz :) Któraś ma jeszcze wizytę dzisiaj lub w tym tygodniu?
  9. Dzień dobry, ja już czekam na wizytę, dobrze że dostaje smsa o potwierdzeniu wizyty dzień wcześniej, bo oczywiście okazało się że mam wizytę z USG dziś a nie w czwartek, tak jak myślałam i nie na 11.30 a na 11... mówię Wam dziewczyny, tracę rozum już kompletnie Magda22 Ja od siebie mogę polecić jeszcze inhalacje z soli fizjologicznej. Jeśli nie masz inhalatora, to takie gorące z amolem. Robiłam sobie tak z 2-3 razy dziennie i katar i ból zatok przeszedł w ciągu 2 dni. A jeśli chodzi o rodzine, to my właśnie między innymi dlatego wyjechaliśmy. Zarówno moja jak i męża rodzina nadają się na splendy rodzinne i do zdjęć. Teraz mam święty spokoj, nikt mi się nie wtrąca i nie mówi jak mam wychowywać dziecko. Widze ich raz lub dwa razy do roku plus tyle co dzwonimy raz w miesiącu i tyle mi wystarczy. Mam swoją rodzine, męża który jest moim najlepszym przyjacielem i to najważniejsze :)
  10. natuska Nawet sobie nie chce wyobrażać co czułaś i ile się nastresowałaś... Niestety ludzie to hieny, każdy wie lepiej na każdy temat i takimi kozakami w necie nie ma się co przejmować, szkoda tylko nerwów i czasu na czytanie ich bzdur. MadziaK Gdzie Ty mieścisz tam tego Kamilka? pamietam jak a początku miałaś jako pierwsza widoczny brzuszek, a teraz jeden z mniejszych, jak i nie najmniejszy :) Asienka Ja na początek wybrałam zwykły laktator, kosztował ok 100, bo właśnie nie wiedziałam czy w ogóle będę odciągać i uzywac. Sprawdził się, może nie używałam jakoś super często, ale na tyle ile potrzebowałam to dawał radę :) My w końcu odebraliśmy wózek, przewijak z wanienka tez już złożony, dzisiaj prasowanie i układanie ubranek, wiec już coraz bliżej końca :) z większych rzeczy zostało dokupienie dostawki i fotelika i mysle, że to już wszystko, no chyba ze o czymś zapomniałam Miłej niedzieli wszystkim!
  11. Magda22 Też mam nadzieje, że jeszcze wytrzymaja, oby jak najdłużej :) kuruj się i odpoczywaj, dużo zdrówka życzę :) kaśka Rzeczywiście pechowy piątek 13... ale dobrze se szybko zareagowałas. Bawcie się dobrze na weselu i daj znać po weekendzie :) KasiaAsia A rozumiem, to rzeczywiście musi być CC. To tez już można powiedzieć, że na dniach możesz mieć maluszka przy sobie :)
  12. KasiaAsia A u mnie to już naprawdę ktoś duży mieszka. Nie mam już siły na nic, modlę się żeby dr uznał, że w przyszłym tygodniu się tniemy. Śliczny brzuszek, taki okrągły i zgrabny :) rzeczywiście jest go kawałek, ale u Ciebie to już prawie końcówka ;) a przypomnij czemu będziesz mieć CC?
  13. Magda22 Ja mam wg OM na 20 października, wiec jesteśmy na tym samym etapie :) i te skurcze tez tak nam się zgrały, mam nadzieje, że i nasze królewny tez wytrzymają jeszcze trochę w brzuchach :) MadziaK Takie okresowe to mam codziennie tez od jakiegoś czasu, tylko że czuje je dopiero jak się położę i tak po 15-30 min mija, a te skurcze przepowiadające to taki jakby ścisk/ból który trzyma kilka sekund i puszcza. Nie wiem czy dobrze to wyjaśniłam :) pewnie jak na KTG wyjdą te skurcze, to i USG zrobią, póki co się nie martwię, bo mała jest ruchliwa, nawet mam wrażenie, ze zaraz się przebije przez skore brzucha, tak wypycha te małe piętki Byłam dziś w Lidlu, bo i u nas zawitał tydzień dziecięcy, ale jakoś te ubranka nie zrobiły na mnie wrażenia, wiec kupiłam tylko taki zestaw z Tommie Tippy do pielęgnacji włosów/paznokci, także kolejna rzecz z listy mniej :)
  14. MadziaK No właśnie dopiero w poniedziałek mam kolejne KTG, a później w czwartek KTG i USG, także dopiero wtedy sprawdzę jak tam sytuacja na dole wyglada. Wiem, że tez do kilku dziennie to normalne, ale myślałam, że się zaczną tak za 2-3 tygodnie, podobnie jak w pierwszej ciąży, no ale może tym razem żyje intensywniej, wiec i poród będzie szybciej. Emilka Super, że jesteście już w domku :) powoli wejdziecie we wspólny tryb i rytm dnia, spokojnie, dopiero się siebie uczycie. Już niedługo nawet i to karmienie i odciąganie będzie przyjemniejsze. A jak Ty się czujesz?
  15. Właśnie włączyłam pierwsze pranie, dzisiaj znowu miałam takie potężne dwa skurcze i trochę się przestraszyłam, że nadal jestem taka niegotowa, wiec ruszyłam z przygotowaniami wcześniej ;) Jeśli chodzi o płeć to ja mam 13 lat młodsza siostrę, wiec po jej narodzinach dużo przy niej pomagałam. Później na studiach byłam nianią dwóch dziewczynek, wiec jak dowiedziałam się, że będę mieć synka to byłam przerażona. Nie wiedziałam kompletnie nic o pielęgnacji, no i ogólnie bałam się że sobie nie poradzę. Po porodzie jakoś się siebie nauczyliśmy i dzisiaj jest moim oczkiem w głowie do tego stopnia, że boje się rozdzielenia tej mojej miłości na dwójkę dzieci. Teraz tak naprawdę było mi obojętne, czy będzie syn czy córka, chociaż gdzieś tam z tylu głowy pojawiała się myśl o małej księżniczce, no i żeby była parka :) Czy z chłopcami łatwiej? Hmm nie wiem, wydaje mi się ze to kwestia charakteru, moj 5 latek tez musi być wystrojony i tez gaduła straszna, wszystko wszystkim opowiada, czasem właśnie takie pierdoly, że aż wstyd Zaniepokojona Taka przyjaciółka to „prawdziwy skarb” nie ma co :/ może lepiej już niech nie przychodzi jak ma tak zamiar wszystko komentować... Któraś pytała o transport do szpitala, chyba Natalia, wiec ja tez bym wzięła taxi jakby mąż nie mógł akurat ze mną jechać. Bałabym się, że podczas skurczu, albo ogólnie paniki spowodowałabym wypadek, także lepiej nie ryzykować :)
  16. Dziekuje dziewczyny za komplementy :) i zgadzam się z Wami, po żadnej nie widać dodatkowych kg, wszystkie brzuchu zgrabne i powabne Magda22 Współczuje, że takie choróbsko Cię rozklada, dobrze ze idziesz do lekarza, lepiej niech sprawdzi co to się tam rozwija. Hmm a jeśli chodzi o poród, to ciężko mi się wypowiedzieć, bo jak rodziłam Igorka, to miałam ze sobą ‚swoj’ personel, tzn jedna znajoma i ciocia położne, a na oddziale noworodkow kolejna znajoma, także byłam można powiedzieć chroniona Tutaj z tego co teraz widze, personel był bardzo przyjazny, zreszta sale są jednoosobowe, mogą być ze mną 2 osoby, wiec to tez zawsze raźniej. Poza tym ja raczej do tych cichych nie należę i jak coś mi się nie podoba jak ktoś mnie traktuje, to mówię wprost. Niestety po opowieściach koleżanek, które miały do czynienia z mniej przyjaznym personelem przy porodzie rzeczywiście można się spodziewać wszystkiego, ale tak jak mówię, nie wolno tego tolerować, bo te panie są tam do pomocy, a nie do odstraszania i stresowania :/ A co do torby to ja miałam jedna sportowa dla siebie, a druga taka jakby od wózka dla Igorka, żeby rzeczy się nie mieszały. Rodziłam pod koniec września, wiec tez nie wiedziałam jaka będzie pogoda, dlatego miałam po 3 sztuki body z krótkim i z długim plus śpiochy, później mąż miał w aucie kombinezon, ale na szczęście było ciepło wiec wystarczył pajacyk i kocyk. Do tego miałam 2 czapeczki i jedna pare niedrapek i to chyba wszystko z ubranek.
  17. Magda22 To oszczędzaj się teraz ile tylko możesz i odpoczywaj :) Kasiek Tez bym się zdenerwowała, towar kompletnie niezgodny z opisem, mam nadzieje ze uda się wam jakoś dogadać. A ja dzisiaj po raz pierwszy poczułam takie mocne skurcze, że aż mi się słabo zrobiło i musiałam usiąść w drodze do szkoły. Dosłownie aż kolana się pode mną ugięły, wystraszyłam się że to już, ale na szczęście po drugim się uspokoiło i przeszło. Wiec postanowiłam wziąć się w weekend za pranie i szykowanie torby, no i jedziemy tez już po wozek i nosidełko w końcu :) Dobrej nocy dziewczyny! :)
  18. To i ja pokaże już moja miNinkę w swoim lokum, które mierzy równo 101cm :) no i tez mam już niżej brzuch, a już na pewno niżej niż w pierwszej ciąży, wiec zobaczymy jak to wszystko się potoczy :) Natalia3g To ja czuje się jak meduza haha serio, pamięć bardzo mi szwankuje, czasem nawet zapominam co miałam powiedzieć, całe szczęście, że po ciąży to mija ;)
  19. natuska U nas w szpitalu ubiór był dowolny, za to musiał mieć kupiony ten zielony fartuch i założone te ochraniacze na buty. Oczywiście moj mąż wpadł na podorowke bez tego, to go wyprosili i musiał wracać do auta, także i tak całe szczęście, że zdążył i miał to przygotowane w aucie :) Musisz podpytać w szpitalu, bo jak widzisz każdy ma swoje wymagania :) Tutaj w Anglii z kolei teraz jak zwiedzałam oddziały, to nie widziałam żeby któryś z partnerów miał ten fartuszek, raczej wszyscy ubrani w dresy, wiec tutaj nie jest to obowiązkowe. A z kolei do porodu w wodzie muszę mieć tylko górę od kostiumu i koszule do karmienia później i to wszystko. Magda22 To miło, że Cię przepuszczają, masz jeszcze miesiąc kochana, to korzystaj z ulg ja tez dużo ćwiczyłam, później odpuściłam siłownie z braku czasu i przerzuciłam się na jogę plus pilates w domu i ćwiczyłam sama codziennie, także wiadomo, że główna role odgrywa genetyka, ale jeśli byłaś szczupła przed ciąża to spokojnie wrócisz do dawnej wagi :)
  20. Magda22 Ja tez mam 160 i przed pierwsza ciąża ważyłam 50kg, później do drugiej udało mi się zrzucić do 52 i w sumie z taka waga zaczynałam ta ciąże :) a przed chwila weszłam na wagę i pokazuje 60,7kg także waga z pierwszej ciąży przebita, bo z Igorkiem w dzień porodu ważyłam 61kg, a gdzie tam jeszcze miesiąc, szczególnie jak widze, ze brzuch z każdym dniem większy :O Basia No tak wybacz moje rozkojarzenie w ciąży sięga już naprawdę maksimum pisze sobie zakupy na kartce i zostawiam ja w domu i oczywiście w sklepie zapominam polowe rzeczy, czuje się jak jakaś meduza umysłowa ;) To przecież już zaraz niedługo i kolejne forumowe maleństwo będzie z nami :) Kaśka Jak po wizycie? Co z autem? Mam nadzieje, ze wszystko u Was ok :)
  21. I ja już spać nie mogę, obudziłam się z takim bólem głowy, że ciężko wytrzymac, muszę wziąć tabletkę, chociaż ja raczej z tych biorą tabletki w ostateczności, ale nie dam rady bez :( Magda22 Tez bym poszła prywatnie jeśli coś Cię niepokoi, sprawdza dokładnie co i jak i będziesz spokojniejsza :) Basiaa To dobrze, że wszystko ok po wizycie. Z tego co kojarzę masz termin CC na ten sam dzień co MadziaK :) MadziaK To prawda, długo czułam się dobrze, ale teraz jakoś czuje ze z każdym dzień słabnę bolą mnie więzadła jak więcej pochodzę, jak siedzę, to mała wpycha się pod żebra pupą, wiec tez mi tam wszystko gniecie, a i kopniaki tez z każdym dniem mocniejsze :) w dodatku są takie dni, że tez czuje ta główkę tak nisko, jakby zaraz miała wylecieć Dlatego tak jak natuska cieszę się stanem błogosławionym jak tylko mogę, ale tez bym chciała żeby było już po wszystkim i mieć swoją kruszynkę po drugiej stronie :)
  22. Magda22 Nic się nie przejmuj i nie denerwuj, wiem że łatwo się mówi, bo ja w pierwszej ciąży tez panikowałam i każdy ból gdziekolwiek mnie niepokoił, teraz w drugiej jestem spokojniejsza, chociaż i tak się denerwuje ta waga mojej miNinki, dobrze ze mam przyjaciółkę położna i to tez mi dużo pomaga, bo zawsze mogę zapytać o wszystko :) Kaśka Rzeczywiście jakiś pech dzisiaj dziewczyny, autem postaraj się nie przejmować, ważne żebyś na wizytę dotarła cała i zdrowa :) MadziaK To Ty rzeczywiście jestes stworzona do bycia w ciąży ja zawsze chciałam mieć 3 dzieci, jednak po tej już chyba podziękuje i zakańczam produkcje haha
  23. MadziaK Tak, Igorka rodziłam w Polsce :) biedny Filipek, najgorzej właśnie jak dzieci maja takie słabsze dni, albo niewyspani, to wtedy wszystko na nie i co chwile coś się dzieje. Magda22 Powiedz mi ile Amelka już wazy, bo nie pamietam ile miała na ostatniej wizycie? Co do biegunek dziewczyny, to ja tez miałam w zasadzie na kilka dni przed porodem, ale wiadomo, że nie zawsze oznacza zbliżający się poród :) może rzeczywiście jakiś wirus. Bóle okresowe mam już jakiś czas, szczególnie jak coś więcej porobie, wiec może i u Ciebie tam się wszystko pomalutku przygotowuje. U mnie taka jedna z pierwszych oznak porodu był czop, który brzydko mówiąc „wyszedł” na ok 2 tygodnie przed porodem, później brzuch zaczął się obniżać, no i na końcu odejście wód Także same widzicie u jednych to trwa tygodnie, a u innych raz dwa i już maluch jest na świecie :)
  24. Ja już po wizycie, tzn po zastrzyku i zrobili mi KTG, następne w poniedziałek, a później USG w przyszły czwartek i tak wizyty będą już co tydzień lub dwa, żeby sprawdzali czy z mała wszystko ok i czy prawidłowo rośnie :) Także chociaż tyle, że dbają o to :) MadziaK Ja tak miałam, ze urodziłam w piątek rano, w sobotę było wszystko ok, a w niedziele Igorek dostał właśnie żółtaczki i musiał cała niedziele się wygrzewać, a w poniedziałek już było ok i wypuścili nas do domu.
  25. Basiaa Współczuje nocy, ja już się trochę odzwyczailam od tego nocnego wstawania, a tu od nowa trzeba się będzie przestawić Koniecznie daj znać jak po wizycie. Właśnie Emilka co u Was? :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...