Skocz do zawartości
Forum

QueenP

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez QueenP

  1. Pytałam czy muszę zostać w szpitalu i powiedzieli, że po tych sterydach nie ma żadnych skutków ubocznych, ale jeśli będę coś odczuwać niepokojącego to mam przyjechać :) właśnie jadę na druga dawkę i pewnie będą mnie umawiać na kolejne USG, ciekawe na kiedy. Zaniepokojona Ja tez bym porozmawiała z ta koleżanka, ze jeśli coś znajdziesz to możesz jej dać, ale na razie jest za wcześnie i jeszcze nic nie planujesz, a później powiesz ze już dałaś rodzeństwu. Poza tym to Twoja wola, czy cokolwiek jej dasz czy nie, ja nie umiałabym się tak prosić żeby ktoś mi coś dał, no ale są i tacy. Sunflower Dobrze ze już w domku, to teraz odpoczywaj tak dużo jak tylko możesz, żeby maluch posiedział jeszcze trochę w brzuszku. MadziaK Tak tu faktycznie jest, że nie trzymają nawet doby po porodzie. Tez tego nie rozumiem, no ale takie maja standardy, jeśli oczywiście wszystko jest dobrze. Później po wypisie przychodzi chyba codziennie położna sprawdzać Czy wszystko jest dobrze plus kontrole w szpitalu co jakiś czas.
  2. Madziak To rzeczywiście pospałaś ;) No właśnie bali się, że to może chodzić o przepływy lub starzejące się łożysko, wiec podali ten steryd w razie gdyby miało wcześniej dojść do porodu. Ciekawe na kiedy znów jutro mi zaplanują kolejne USG, żeby znów sprawdzać wagę. Asienka Proszę i to jest waga, a nie takie kruszynki jak moje dobrze że wszystko w porzadku :) Cieszę się dziewczyny, że kilka z Was poleca ta dostawkę Chicco, bo ja tez planuje jej zakup w ten lub przyszły weekend :)
  3. Jejku dziewczyny co za dzień wczoraj, jak pojechałam na wizytę na 16, to dopiero o 22.30 byłam w domu... No wiec od początku. To było dodatkowe USG z racji tego, że moj pierwszy synek byl malutki(dla nich) i teraz musza bardziej kontrolować przyrost wagi maluszka. Na USG wszystko było w porzadku, mała jest główka w dół, przepływy, łożysko, obwody główki i brzuszka w normie na środkowym centylu, jedynie przyrost wagi na najniższej kresce. Wiec położna wypisała skierowanie na oddział, że ma mnie zbadać lekarz. Czekałam ponad 3h bo na cały oddział był tylko jeden, a co chwile przyjeżdżały panie rodzące, wiec ja ‚spadalam’ w kolejce poważnych przypadków. W międzyczasie zabrali mnie na KTG, pobranie krwi i mierzenie ciśnienia, po czym znowu czekanie aż w końcu pani doktor przyjęła mnie o 21.30! Za chwile pojawiła się druga konsultantka i powiedziała, że muszę dostać sterydy, ponieważ dla nich to jest ryzyko przedwczesnego porodu i musza je podać z racji na płuca. Wiec wczoraj dostałam pierwsza dawkę i jutro jadę na kolejna. Dzisiaj dzwoniłam do swojej przyjaciółki położnej, przesłałam jej wyniki USG i powiedziała, że i łożysko i przepływy są jak najbardziej ok i po prostu taki jej urok, że jest mniejsza i nie mam powodów do obaw. Także trochę jestem spokojniejsza, bo w nocy oczywiście nie mogłam spac, aż brzuch mnie bolał i ze zmęczenia i z nerwów. Ah no i ta moja kruszynka waży na razie 1622g, wiec rzeczywiście jakiś olbrzym z niej nie będzie, ale mam nadzieje, że jeszcze przez te kilka tygodni nadrobi :)
  4. MadziaK Piękny pokoik :) ja tez lubię duze szafy i wszystko pochowane na swoim miejscu :) Współczuje bratanka, że pomimo tak młodego wieku już takie wstrętne choróbsko musiało go dopaść, nie ma sprawiedliwości na tym świecie... ale mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze i tego Wam życzę. Emilka Powtórzę po raz kolejny, mała jest cudowna, naprawdę :) śliczna kruszynka :) aż trochę po cichu zazdroszczę, że możesz już ja tulić obok siebie, tez nie mogę się już doczekać :) a z tym patrzeniem podczas spania to ja mam do tej pory, także przez 5 lat się nic nie zmieniło Natalia Ja tez nie daje żadnej poduszki, dopiero po kilku miesiącach dałam Igorkowi taka płaska, od kompletu pościeli. Mysle ze taki maluch nie potrzebuje na początek mieć wyżej głowy. Do szpitala staników nie brałam, tylko koszule do kormienia i tu polecam takie zsuwane, bez guzików, bo te guziki lubią się później rozpinać, szybko się te dziurki wyrabiają i kończy się pokazaniem całemu światu swoich piersi w najmniej oczekiwanym momencie ;) Staniki do karmienia dopiero po przyjściu do domu. W końcu wytrwałam do wizyty, mam dzisiaj na 16, któraś jeszcze tez idzie dzisiaj pooglądać maluszki?
  5. Emilka Mała jest cudna, dosłownie do schrupania :) a Ty po porodzie prezentowałas się super, nic po Tobie nie widać :) wiesz już jak długo będziecie w szpitalu? Domyślam się, że bardzo Ci ciężko, tez miałam niewiele większego okruszka i tez się bałam opieki nad nim, ale spokojnie, poradzisz sobie na pewno :) dajcie sobie kilka dni na poznanie się i zobaczysz, że będzie z każdym dniem lepiej i łatwiej :) MadziaK Dramat, żeby się takie cyrki z ta przesyłka działy, żeby się dosłownie prosić :/ no ale najważniejsze, że już macie w domu i możesz już zacząć układanie :) my tez dzisiaj złożyliśmy nasza szafkę, teraz pozostaje dylemat, czy tam ‚ulozyc’ mała czy nas ale to już jutro, bo dziś dosłownie już padam, czekała nas wycieczka po ten przewijak z wanienka, wiec znów intensywnie, ale cieszę się, że już i ja powoli idę do przodu z tym wszystkim. Kaśka Mam tak samo, że raz boli na dole taka jakby kolka, a czasem na gorze, albo w okolicy pępka. Może to zależy od tego jak maluszki akurat się tam ułożą. Moja dzisiaj kilka razy tak kopnęła, ze aż mąż się wystraszył, ze coś się dzieje Ciekawa jestem jak jest ułożona, bo z moich obserwacji i tego jak kopie, to wydaje mi się, że jakoś tak bokiem w poprzek brzucha leży, wiec mam nadzieje, że wkrótce jakoś sie przekręci :)
  6. MadziaK Serio to jakies żarty, powinni zwrócić za koszty przesyłki w takim razie, bo odbiór osobisty jest za darmo. Masakra, szkoda tylko nerwów na nich :/ O tym samym pomyślałam, ze Lilka będzie miała już 1,5 miesiąca a my dopiero będziemy rodzić chociaż kto wie, może zaraz się posypią kolejne forumowe koleżanki i koledzy :)
  7. Emilka Tfu, tfu żeby nie zapeszyć ale mała jest cudowna :) takie maleństwo kochane :) no i super, że wszystko dobrze i nie musi być w inkubatorze :) Kurczę aż ciężko uwierzyć, ze już pierwszy forumowy maluszek już się urodził MadziaK To chyba dobre wieści, teraz powinno się już wszystko poukładać. Co do kurierów to wszędzie tak samo, oszaleć z nimi można... tez ostatnio dostałam smsa ze kurier jest w drodze i będzie o 21, po czym o 22 dostałam kolejnego smsa ze będzie między 9 a 11 rano następnego dnia. I bądź tu spokojny człowieku, jak oni takie cyrki robią. Basia To rzeczywiście jedna wielka niewiadoma u Ciebie, oby tym razem jednak maluszek posiedział jak najdłużej.
  8. MadziaK Udało się z wizyta, bo właśnie dzwonili, że mogę przyjść w poniedziałek na 16, wiec na szczęście nie muszę długo czekać :) A z tymi szafami to jest jakiś dramat... potrzebuje konkretnych wymiarów, internet cały przeszukany, a wszystkie są albo za wąskie, albo za szerokie. No i w dodatku tak jak mowisz, meble z kolekcji dziecięcych maja takie ceny, że szok a niektóre nie różnią się kompletnie niczym od tych normalnych, wiec nie wiem o co chodzi. W dodatku chce żeby ta szafka miała tylko półki, a nie drążek na wieszaki, to już ogólnie graniczy z cudem znalezienie czegoś takiego... Powodzenia na rozprawie, trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie tej Waszej sprawy :)
  9. Basiaa Madziak w środę mam wizytę o ile do niej dotrwam, to doktorka ustali termin na następny tydzień po wizycie, no a pessar pewnie sciaga w dzien cc. Basia, a czujesz, że tez już poród blisko? Może jakoś się uda dotrwać :)
  10. Emilka Odpoczywaj kochana, tyle ile możesz. Mała jest cudowna :)) no i najważniejsze, ze wszystko dobrze się skończyło :) MadziaK U mnie hormony to takie rozjechane teraz, że coś strasznego No i wszystkiego najlepszego dla męża oczywiście :) my tez jedziemy dzisiaj w końcu po szafę, mam nadzieje, że w końcu coś wybiorę... jakoś ciężko mi się zdecydować na cokolwiek. Magda22 Dobrze, że wszystko u Was ok po wizycie, ja dzisiaj tez miałam mieć swoją, ale zadzwonili rano ze szpitala, że maja awarie sprzętu i spróbują mnie wcisnąć na przyszły tydzień, także z mojej dzisiejszej wizyty nici :/ no ale przynajmniej chwile odpocznę. A jeśli chodzi o buty, to mnie niby nogi nie puchną, a nie mieszczę się w swoje niektóre buty, które do tej pory były dobre, wiec coś w tym jest ze stopy się również zmieniają w ciąży. Tego wywalania cycow tez nie rozumiem, ja tez karmiłam, a jakoś nikt nigdy moich piersi nie widział, wiec wydaje mi się że one robią tak specjalnie, żeby zakomunikować całemu światu, jakie to nie są cudowne bo karmią piersią, tylko po co to wszystko? Sunflower Właśnie jak sytuacja u Ciebie? Wiesz cos więcej? A może już mamy drugiego forumowego maluszka
  11. EMIlka1985 Dziewczyny, urodziłam . Całą noc rodzilam a po 9 cesarka. Wody odeszly o 23. Odezwę się później Jejku jeju co to za wiadomość z rana!! Jestem w szoku! :o kochana gratulacje! Wszystko dobrze z Wami?? Witamy pierwszego forumowego maluszka :)) aż się wzruszyłam, ze to już :))))
  12. MadziaK Póki co poległam na kanapie, ale może wybiorę się na pedicure, zawsze to jakaś mała przyjemność ;) My tez nigdy nie mieliśmy opryszczki, wiec nie wiem jak to jest z tym wirusem, ale nie zmienia to faktu, ze po prostu nie wyobrażam sobie pocałowania czyjegoś dziecka w buzie a co dopiero w usta. Jeśli się z kimś witam, to raczej policzkiem, bo wychodzę z założenia ze w usta to zachowane tylko dla męża i niech tak zostanie Emilka Ja mam laktator elektryczny najzwyklejszy jaki był na Allegro, nie polecam kupowania takiego drogiego, bo jest tez taka możliwość, ze po prostu będziesz miała mniej pokarmu, albo ze Ci nie podpasuje... wiec może na początek właśnie zobacz jak to wszystko się potoczy, a taki drogi i lepszy zawsze można zamówić w międzyczasie :) Natuska Tez mam nisko brzuch w zasadzie przez cała ciąże, z synkiem miałam taka piłeczkę zaraz pod żebrami (obniżył się dopiero jakies 2-3 tygodnie przed porodem),a teraz z córcia właśnie nisko, przez co bardziej mi niewygodnie. Dziekuje Wam dziewczyny za życzenia, bardzo mi miło :)
  13. Tez byłam i jestem za niecalowaniem dzieci. Tzn w usta, bo wiadomo, że ciężko się powtrzymać od dawania buziaków takiej małej istotce, ale nie w usta. U mnie na szczęście nikomu nie trzeba było tego nikomu mówić, no może jedynie teściowej, ale w końcu dotarło i jak był malutki to całowała go w stopki, a teraz jak się z nią widzi raz czy dwa na rok to sam ucieka madziaK Dobrze ze dziś już lepiej, u mnie tez, ale zaraz znowu spacer w dwie strony do szkoły z Igorkiem, a później coś dla przyjemności, w końcu muszę jakoś zaszaleć na ta moja 30 stke, już więcej się nie powtórzy
  14. natuska Wow 79cm? Rzeczywiście malutki, aż ciężko uwierzyć, że to 8 miesiąc :) MadziaK Wiem ze łatwo się mówi, ale postaraj się mniej stresować cała ta sytuacja, szkoda tylko nerwów, a na pewno wszystko dobrze się skończy. Ja dzisiaj dość dużo podchodziłam i tez musiałam wziąć nospe, bo ciężko mi było wytrzymac, ale dopiero po drugiej poczułam ulgę. Twardy brzuch, ból kręgosłupa plus taki typowo okresowy. Chyba już bym chciała żeby już było po wszystkim i żeby malutka już była z nami po drugiej stronie brzucha, bo jakoś tak coraz gorzej ze mną ;) KasiaAsia Nie przejmuj się, skoro lekarz daje takie zalecenie, to wie co robi, no chyba ze istnieje jeszcze jakaś szansa, że maleństwo się obróci. Poza tym tez już coraz bliżej do Waszego spotkania. Wy będziecie mieć już prawie miesięczne bobasy, a my dopiero na porodówki będziemy jeździć
  15. Agatkaa Mam pytanie, kupiłam do wyprawki kremy linomag i bepanthen i sudokrem. Powiedzcie mi co kiedy używać, czy przy każdej zmienię pieluszki czymś smarować? Co ewentualnie na brodami? Czy coś jeszcze dokupić?? Ja smarowałam tylko po wieczornym kąpaniu oliwka lub balsamem, jeśli pojawiły się odparzenia to wtedy linomag albo bepanthen. No i octanisept do pielęgnacji pępka po pępowinie. U Igorka odpadła po ok 5 dniach i ładnie się po tym wszystko zagoiło. Ja tez go używałam do psikania rany po porodzie.
  16. Witam się w końcu i ja :) U nad znów intensywnie, bo dziś mój starszak poszedł pierwszy dzień do zerówki, także emocje były spore. Niby większość dzieci zna z grupy przedszkola, ale doszły tez inne, no i nowa sala i nowe panie. Ja w tym czasie poszłam na zakupy i znów obkupilam malutka za cała siatkę ubranek zapłaciłam 7£ w lumpku, także tak to można szaleć ;) MadziaK Współczuje nerwów, niestety w Pl tak właśnie to wszystko wyglada, że człowiek się tylko niepotrzebnie nadenerwuje i traci mnóstwo czasu na załatwianie i wyjaśnianie spraw. Kaśka Proszę jaki duży kawaler już :) ja mam wizytę pojutrze i tez jestem ciekawa ile ta moja królewna już waży. Szkoda, że nie udało się zrobić zdjęć, ale zdrowie ważniejsze. Dobrze, że tak słabo Ci się tam zrobiło, a nie gdzieś w drodze do domu. No i oby się już nigdy to nie powtórzyło.
  17. basiaa O jejku, to przecież już zaraz :O a ja cały czas mysle, że te 7 tygodni u mnie to jeszcze tak długo ;) Oczywiście życzę, żeby maleństwo jednak jak najdłużej wytrzymało i poczekało na odpowiedni moment :) Ja tez mam chustę po Igorku, niestety nie pamietam firmy. Na początku rzeczywiście miałam problem z motaniem takiego maleństwa, ale po kilku razach robi się to zdecydowanie szybciej :) później jak byl starszy miałam takie nosidełko na klipsy i tez długo go używaliśmy. Zawsze to fajne rozwiązanie na szybkie zakupy, lub nawet w domu, gdy się coś robi i trzeba mieć wolne ręce :)
  18. MadziaK Wiem, ze ta wanienka długo nie posłuży, ale mamy długa wannę w łazience, wiec musiałabym kupić stelaż z wanienka do wygodnego wykapania, wiec nawet jeśli ta posłuży choćby do 3 miesiąca to i tak dobrze, bo później planuje kapać w wiaderku (jeśli będzie mieć kolki) lub większa wanienkę będę stawiać w wannie już bez takiej obawy, ze jest taka maleńka :) no i te przegródki tez do mnie przemawiają, bo lubię mieć wszystko poukładane i posegregowane :) Agatkaa Pepco miało zdecydowanie zaniżona rozmiarówkę z tego co pamietam. H&M i reserved są takie w sam raz i te marki lubię ze względu na to, ze maja ubranka na szczupłe i długie dzieci. Nie wiem jak smyk, bo nie pamietam jak u nich z rozmiarówka. Do szpitala brałam takie normalne raczej, które mi się spodobały, Niektóre były używane, niektóre nowe, wszystkie wyprane i wyprasowane :)
  19. magda22 Ja miałam maltan i mustela, dostałam po porodzie jako gratis od szpitala i u mnie się sprawdziły, ranki szybko się pogoiły :)
  20. MadziaK To dobrze, ze Filipek mimo takiej nietypowej diety przybiera na wadze, zdrowo rośnie i wyniki ma prawidłowe :) Na wózek zdecydowaliśmy się Mothercare journey edit, do tego chce jeszcze dokupić ten śpiworek puchowy i mysle, ze na tutejsze warunki będzie idealny. Co prawda jeszcze nie wiem jaki fotelik wybrać, bo na razie stanęło na maxi cosi, no chyba ze coś nam jeszcze się zmieni. Stojak z przewijakiem tez wybraliśmy wielofunkcyjny bo odrazu z wanienka, co bardzo nam ułatwi sprawę w małym pomieszczeniu, wiec tez praktyczny :) dostawka to jednak ten chicco next 2 me, jakoś tak najbardziej do mnie przemawia.
  21. Zapomniałam dodać, ze u nas intensywny weekend, szafka pod przewijak wybrana, dodatkowa szafa zamówiona, wózki podglądane (i chyba wybrany), dostawka tez w trakcie intensywnych poszukiwań, także zostały mi do dokupienia jakies kosmetyki na start, koszule do karmienia, staniki i kilka ciuszków (tego nigdy za wiele ) i chyba już będzie wszystko :) Jeśli chodzi o kształt brzucha, to i moj czasem przybiera różne dziwne pozy, szczególnie jak mała kopie z dwóch stron naraz. Ułożeniem malucha się nie martwię, bo wiem ze mogą się jeszcze przekręcić i 10 razy do porodu i wybierają pozycje w których im najwygodniej :) Bóle okresowe i mnie wróciły, plus kilka skurczy się zdarzy od czasu do czasu. Na tym etapie to chyba normalne, w apce, która podaje codziennie inne wiadomości tez o tym wspominają, wiec na razie się nie martwię :)
  22. To ja jestem chyba jakaś inna, bo karmienie piersią było dla mnie przyjemne, owszem na początku pękały sutki, ale po smarowaniu 2-3 dni maścią przeszło i się zagoiło :) dla mnie to była mega wygoda, że nie muszę zabierać ze sobą wszędzie tony butelek, mleka i martwić się, czy będę miała gdzie je przygotować. W nocy to samo, Igorek byl taki, ze rzeczywiście tylko jadł i spał, wiec w nocy budził się 2-3 razy na mleko i tyle. Kolki miał delikatne, bo czasem płakał może max godzinę dziennie, na co tez razem z moja koleżanka położna znalazłyśmy sposób i przeszły. Jeśli chodzi o wygląd piersi, to ja przed pierwsza ciąża miałam 70B, po ciąży zostało mi 70C i nic kompletnie się nie zmieniły. Karmiłam rok czasu, co prawda po 6 miesiącu jak zaczęłam rozszerzać małemu dietę, to karmiłam tylko w dzień do spania i w nocy, ale nic się z nimi nie stało. Są pełne, bez rozstępów, generalnie takie jak powinny być :) tutaj oprócz dobrego stanika również jak w przypadku rozstępów na brzuchu czy gdziekolwiek działa genetyka. Wiec czasem po prostu nie ma na to wpływu. Nie byłam również więźniem swojego dziecka, jak by się mogło wydawać przy KP, ze przez pół roku siedzi się tylko w domu i wyglada jak kołtun. Nieprawda, odciagalam mleko, wstawiałam do lodówki i mąż dawał sobie świetnie radę, a ja zaliczyłam nawet wieczór panieński koleżanki. Owszem przyszedł czas, że zebrało się dużo pokarmu, ale nie na tyle, żeby zrobiło się zapalenie czy coś takiego. Nie jestem tez jakaś zapalona miłośniczka karmienia piersią, bo sama dokarmiałam syna MM, jak już domagał się więcej posiłków, nie jestem za wywalaniem cycow gdzie popadnie i przy wszystkich, ale serio miło to wspominam :) to tak dla wszystkich naszych pierworódek tutaj, żebyście się nie bały, ze to coś strasznego, a piersi będziecie później zarzucać na ramiona ;)
  23. Nattka Ja co prawda pessara nie miałam w żadnej ciąży, ale w pierwszej trafiłam do szpitala w ok 32 tc właśnie z podejrzeniem sączących wód i okazało się ze to nie wody, a po prostu wydzielina, której na tym etapie ponoć więcej się produkuje. Tez miałam tak, że widziałam kropelki lecące po nogach, wystraszyłam się, że to wody, ale na szczęście okazało się ze jednak nie. Jeśli się uspokoiło to dobrze, ale jakby nadal coś tam leciało, to na Twoim miejscu podjechalabym na IP jeszcze raz, żeby dokładnie sprawdzili :) Agatka Na zaparcia zazwyczaj u mnie wystarczy jabłko czy jakies suszone śliwki. Daj znać jak po wizycie :) Kaśka U mnie noc tragiczna, suszylo mnie tak, jakbym miała kaca giganta, wiec wstawałam się napić, później na siku i tak się rozbudzalam co chwile :/ później już wzięłam się za książkę i zasnęłam jak już robiło się jasno. Teraz już lepiej, bo czekam na kuriera, wiec i humor odrazu jakoś lepszy
  24. Ja jestem na etapie nadal kompletowania ubranek, wiec dopiero będę tak jak kaśka prac i pakować pod koniec września :) poza tym tutaj tak jak pisałam i nawet czytałam wczoraj na stronie szpitala, to jest potrzebne dosłownie kilka rzeczy, no i wychodzi się tego samego lub następnego dnia jeśli wszystko jest dobrze, także tez nie ma nawet co zabierać. W razie czego moj mąż tez jest już zaprawiony w boju, bo wszystko w domu zrobi, także i coś potrzebnego jak będzie taka potrzeba to tez przywiezie :) A i znalazłam na FB informacje, gdzie mamy polecają zamiast tych wielkich podpasek - pampersy dla dorosłych, ze są wygodniejsze, niż te siatkowe majtki plus właśnie ta wielka podpaska, no i bardziej chłonne, wiec chyba tez sobie zakupie, bo przez te pierwsze kilka dni faktycznie dość obficie ta krew leciała, wiec może warto spróbować :)
  25. Andiama No to dobre wieści, ważne ze nie jest gorzej :) no i jaki duży już, a dopiero co wszystkie niedawno niecały kilogram ważyły, a tu już proszę - prawie 2 to dużo odpoczywaj w takim razie :) Basia A to kto wie w takim razie która z Was będzie pierwsza, chociaż i tak dla mnie to jakoś taki szok, że to już zaraz za chwileczkę mogą się u nas na forum pojawić pierwsze dzieciaczki. Ja jak patrzę u siebie, to te 7 tygodni mi się wydaje wiecznością :) no ale u Was to rzeczywiście nic niewiadomo. Wszystko masz juz przygotowane?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...