Skocz do zawartości
Forum

MamaRadzia

Użytkownik
  • Postów

    151
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MamaRadzia

  1. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Ja też brałam Ibruprom na gorączkę przy tej jelitówce i nawet na ulotce jest informacja, że można przy karmieniu piersią.
  2. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    My po wizycie u fizjoterapeuty i już mamy kolejny termin na wtorek :/ Ponoć ma jakieś lekkie zaburzenia układu nerwowego i mamy ćwiczyć metodą Vojty. Mały strasznie płakał, ale ponoć efekty widać czasem nawet po kilku dniach, więc spróbujemy, zwłaszcza, że jak na razie mamy ćwiczyć 4x2,5 min, więc w sumie to tylko 10 minut dziennie. Jednym z objawów poza tym, że jest niespokojny i płaczliwy jest to, że boi się zmian pozycji, chodzenia po schodach, leżenia na brzuchu. Podciągał go w różnych pozycjach i też stwierdził, że trochę za słabo trzyma głowę jak na swój wiek.
  3. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    bławatek Mój się obraca z pleców na bok, ale z brzucha na bok nie i trochę się boję, że z pleców przeturla się na brzuch i nie będzie potrafił się wrócić. A z tym termometrem to też mi się nie widzi 20cm - szwagierka ma dokładnie taki termometr i często z niego korzystałam - na środku czoła ok. 3cm, nieruchomo - wtedy najlepiej mierzył.
  4. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Mazos Dzięki :) Ja już dzisiaj ożyłam, mąż jeszcze kiepski, ale też już lepiej.
  5. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    bławatek Karmić musisz właśnie jak najwięcej z tej piersi. Ja liście kapusty tłukłam tłuczkiem do mięsa, żeby puściły sok i takie przykładałam. Czy Wasze dzieciaczki obracają się z pleców na bok?
  6. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    inome Ja takie uczucie (niezbyt przyjemne) mam właśnie jak mleko samo wypływa, czasem przy karmieniu z drugiej piersi, a czasem tak po prostu jeśli mam dłużej niż 1h przerwy między karmieniami w dzień. No i sutki faktycznie mają taki jakby kwadratowy kształt, ale jak skończymy karmić to wszystko minie ;) bławatek To chyba normalne, że dziecko się zrywa przy hałasie. Artur najbardziej się wybudza jak ktoś kaszle, kicha albo głośno smarka. Zresztą dorośli też się wybudzają od nagłych hałasów, więc nie widzę w tym nic dziwnego. To tylko noworodek śpi tak, że nic go nie rusza, potem ten sen już jest dużo lżejszy.
  7. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    U nas pogrom. W zeszłym tygodniu Radziu wymiotował, ale myśleliśmy, że coś mu zaszkodziło, bo dość szybko się z tego pozbierał. Niestety to jednak była jelitówka - w nocy z niedzieli na poniedziałek kompletnie rozłożyło męża, ja dzisiaj wymiotowałam, miałam biegunkę i prawie 39 stopni, nawet teściową w nocy dopadło. Dobrze, że dzisiaj przyszła moja mama i trochę ponosiła Artura, bo mi się w głowie kręciło i bałam się, że go puszczę. Teraz wzięła na plac zabaw Radzia, a ja już trochę doszłam do siebie po Ibupromie. Trzymajcie kciuki, żeby się to cholerstwo szybko skończyło i nie przeszło na Arturka, bo to już by była masakra.
  8. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Iwona U nas w rodzinie już czwarte dziecko kopie te klawisze i się cieszy. Potem obraca się je równolegle do podłogi i jak już dziecko siedzi to sobie gra, więc to pianinko naprawdę się przydaje.
  9. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    bławatek To właśnie ta mata, którą mam i polecam w 100%. Tylko właśnie jak chcesz położyć dziecko na brzuszku na niej to trzeba coś podłożyć, bo nie zamortyzuje uderzenia jak dziecku główka poleci.
  10. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    skakanka Faktycznie cena straszna. Ja naprawdę polecam położyć na ziemi karimatę złożoną na pół i na to pieluchę flanelową - łączny koszt jakieś 10zł, a jest czysto i bezpiecznie. Jak Radziu był starszy to kupiłam na Allegro za 40zł puzzle piankowe i na nie rzucałam cienki kocyk. Ale to jak już się próbował przemieszczać, bo dla Artura na razie powierzchnia karimaty wystarcza, do tego pałąk z zabawkami i lusterkiem i super zabawa. Iwona U nas całkiem podobnie z umiejętnościami. Jak u Was z piąstkami? Bo u nas dalej głównie zaciśnięte, czasem ciężko je umyć, choć w kąpieli zawsze jest zadowolony i zrelaksowany, a mimo to rączki zaciska.
  11. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Iwona Ja mam prawie identyczną huśtawkę, ale Artur jej nie lubi i chyba ją poskładam :/
  12. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    inome Powodzenia :) Patrycja Daj znać co powiedział lekarz - mi to wygląda na uczulenie od proszku - mąż miał takie jak kupiłam kiedyś jakiś niemiecki proszek, ale wiadomo, że co innego dorosły facet a co innego dzidziuś, więc ciekawa jestem co to. Anna133 Super, że coś się poprawiło, oby tak dalej :) a z zapaleniem to ciężko coś nowego wymyślić, więc pewnie wiesz co robić. Ja karmię zwykle na leżąco, ale jak już mi się trafi karmić na siedząco to na poduszce z Poofi, którą kupiłam jeszcze w ciąży. Zaintrygowało mnie to, że można ją "założyć" i trzyma się w pasie, więc ma się wolne ręce, żeby wziąć dziecko. Niestety u mnie to nie działa, choć jakaś wyjątkowo chuda czy drobna nie jestem, poduszka się zsuwa jak z nią wstaję. Ale fakt, że jest dość twarda i karmi się z nią wygodnie o ile uda się odpowiednio ułożyć.
  13. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Jeśli chodzi o maty to u nas w rodzinie krąży mata z klawiszami z Fisher Price taka. Arturek jest 4 dzieckiem, które jej używa i wszystkie dzieci ją lubiły. Dzisiaj to co najmniej godzinę się na niej bawił. Pod nią kładę karimatę złożoną na pół, żeby nie było tak twardo i zimno od podłogi albo ten łuk i organki ustawiam na łóżku (materac obróciliśmy na twardą stronę odkąd z nami śpi). Ja jestem zachwycona, bo nie muszę go tyle nosić, a on to naprawdę lubi, bo np. w huśtawce to max 5 minut wytrzyma. Lubi też leżaczek z wibracjami, zwykle leży w nim kiedy jem śniadanie. Strasznie mnie to cieszy, bo Radziu był totalnie nieodkładalny i za każdym razem kiedy widzę, że Artur się bawi sam to aż nie mogę w to uwierzyć.
  14. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Cobra To tak jak u mnie z tymi karmieniami i Radziu robił to samo dopóki go karmiłam, więc teraz nawet się nie łudzę, że będzie inaczej. Tyle, że ja karmię praktycznie przez sen, więc da się to przeżyć, bo wstawać tak jak Ty chyba bym nie dała rady. Ciągle sobie obiecuję, że spróbuję wstawać i go odkładać, a i tak wieczorem stwierdzam, że jestem padnięta i zasypiam z nim.
  15. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    arlusiek Zazdroszczę tego spania :) No i tego złagodzenia okresu też, bo u mnie się to nie sprawdziło - przed ciążą miałam obfite i bolesne miesiączki i po urodzenia Radzia było dokładnie tak samo. Tyle dobrze, że wtedy miałam prawie pół roku spokoju, zobaczymy jak będzie teraz, bo jeszcze nie mam. Pytanie do dziewczyn, które same kupowały szczepionki - miałyście na nie receptę? Dzisiaj mi kobieta w aptece powiedziała, że szczepionki wydają tylko na receptę i trochę mnie to zdziwiło.
  16. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Patrycja Mój czasem tak zawyje przez sen jakby go coś strasznie zabolało, ja do niego lecę, a on śpi jakby nigdy nic, ale to trwa może sekundę taki płacz/krzyk. Z drugiej strony zdarza się mu też przez sen śmiać na głos. On w ogóle bardzo aktywnie śpi, często ma otwarte oczy, non stop robi miny, czasem nie wiem czy on śpi czy nie.
  17. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    bławatek Ja nie dawałam, czekałam na 38, ale samo spadło i obyło się bez leków. Ale też są różne dzieci - syn szwagierki (6 lat) ostatnio miał tylko lekkie rumieńce, zachowywał się jak zawsze, a miał 39,9. Z kolei Radek jak ma 38 to już się nawet bawić nie chce tylko leży. Mi doktorka kazała dawać powyżej 38,5, ale Radziowi daję jak minie 38, bo widzę, że się męczy. Trzeba po prostu obserwować dziecko, bo każde inaczej reaguje na temperaturę.
  18. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Zakochana Trzymaj się bidulko, oby szybko przestało boleć. Cyśka Podpisuję się pod tym co napisały dziewczyny. Nie załamuj się, bo może być 1000 powodów, dla których dziecko jest niespokojne przy piersi, a brak mleka jest z nich najmniej prawdopodobny.
  19. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Dzięki dziewczyny, w takim razie spróbuję go zapisać i zobaczymy co powie. MamaAnia Mi położna polecała olejek eukaliptusowy gdzieś w okolicy dziecka żeby było mu łatwiej oddychać, ale u nas wystarczyło, zakrapianie solą fizjologiczną, odciąganie i cierpliwość.
  20. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    U nas znowu dzisiaj ciężki wieczór, a myślałam, że kolki mamy już z głowy... Mam nadzieję, że to jednorazowy nawrót. Dzisiaj w końcu kupiłam woreczek do pobierania moczu i jutro będę próbowała coś złapać, bo mamy skierowanie na krew i mocz. Zastanawiam się jeszcze czy Artur nie ma wzmożonego napięcia mięśniowego - czy któraś z Was przerabiała ten temat? Pediatra to rozpoznał czy same coś podejrzewałyście? Czy ma sens taka profilaktyczna wizyta u fizjoterapeuty? On będzie potrafił to sprawdzić?
  21. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Cyśka Wyglądacie zawodowo :) I super, że dzidziuś taki grzeczny - wynagradza Ci trudy ciąży :) inome Arturowi bardzo pomaga w zasypianiu termofor, nawet jak nie ma kolki to się przydaje - on chyba po prostu lubi takie ciepełko. Kładę mu to na ubranko i zawijam w rożek. Potem trochę na rękach i do wózka. I tak się potem budzi i śpi z nami, ale to pierwsze nocne spanie ma ostatnio w wózku.
  22. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Katia Daj znać po wizycie co powiedział neurolog o tym drżeniu. Arturowi też czasem drżą nóżki, zwykle zauważam to na przewijaku, ale czytałam, że do 3 miesiąca to jest OK, ale ciekawe czy lekarz też tak uważa.
  23. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Anna133 Jak ja Cię rozumiem... Z Radziem miałam to samo. Jeszcze przez kilka miesięcy miałam wrażenie, że słyszę jego płacz, kiedy byłam pod prysznicem, mimo, że wtedy nie płakał. Najgorsze było pierwsze 3,5 miesiąca, potem było trochę lepiej. Duża poprawa była jak mógł już siedzieć, wtedy nie musiałam go ciągle nosić. Na rok już było dobrze. Najważniejsze, że to minie. Bardzo Ci współczuję, bo wiem jakie to jest ciężkie do zniesienia i jakie myśli przychodzą do głowy. Ja miałam i tak lepiej, bo to było pierwsze dziecko, a obiady gotowała mi teściowa.
  24. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Na obrzęk po szczepieniu zawsze smarowałam Altacetem, on fajnie pomaga. Mi też pielęgniarka proponowała szczepienie przy piersi, ale właśnie boję się tego, że jak rozpłacze się przy cycu to nie będę miała go jak uspokoić no i jakoś wolę, żeby ten cyc mu się kojarzył z dobrymi rzeczami, a nie bólem. Chociaż to pewnie moje wymysły, ale chyba i tak się nie zdecyduję, bo on jak się dorwie do cyca to trochę na nim wisi, a tu jednak trzeba zrobić miejsce kolejnemu dziecku, które będzie szczepione. U nas poprawy ciąg dalszy, Artur coraz więcej się śmieje i nawet po zrobieniu kupy trochę bawi się sam i nie muszę go aż tyle nosić. Kup robi znowu więcej, ok. 6 na dzień, w nocy nie robi. Wczoraj było trochę gorzej że spaniem, ale dzisiaj już jest OK, więc może to tak jednorazowo. W którym tygodniu idziecie na drugie szczepienie? U nas trzeba dość długo czekać na termin więc wolę zapisać się wcześniej.
  25. MamaRadzia

    Sierpnióweczki 2019

    Cyśka Super zdjęcie :) bławatek U nas sprawdził się Octenisept - psikałam na wacik i przecierałam przy każdej zmianie pieluchy, potem papierem osuszałam i po 2 dniach było po odparzeniu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...