Skocz do zawartości
Forum

Sasanka88

Użytkownik
  • Postów

    182
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Sasanka88

  1. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    Anna z nerką mamy kontrolować - nie powiększa się ta miedniczka póki co. Lekarka posprawdzała nam też inne organy a jeśli chodzi o refluks to usłyszelismy, że jest jeszcze za mała aby coś stwierdzic i że najlepiej widać na usg ok 2, 3 miesiąca co mnie trochę zdziwiło - u Was dr R.był w stanie to już sprawdzić? Cyśka pewnnie macie termofor MrB ;) Ja mam na razie zwykły z pestek wiśni za 10 zł, ale myślę nad tym z lamillou, bo tam jest jeszcze opcja oprócz ciepłego - zimnego wypełnienia - tylko ta cena ;)
  2. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    Fizjoterapeuci są uczuleni na bujaczki, karuzelki i urządzenia z wibracjami - żeby tak małych dzieci nie przebodzcować itp. Fakt, że z umiarem pewnie nie zaszkodzi powoli wprowadzać. Ja mimo to może jeszcze nie już, ale zamierzam Malutką kłaść w takim bujaczku https://www.mulan.pl/Fisher-Price-Hustawka-Butterfly-z-projektorem-K7923-p2099 ale na razie jeszcze mamy na strychu, bo tam pozycja taka troszkę zgięta. Plus taki, że nie trzeba bujać ręcznie tylko jest na prąd albo baterie - kiedyś kupiliśmy na prezent i do nas po latach wrócił ;) U nas też położne polecały czasem korzystać z bujaczków i sobie ulżyć w noszeniu. Narazie na pewno nie chcę jeszcze używać grających paneli czy karuzel - dla mnie to za wcześnie. Taką rączną kołyskę na szczęście mam przy dostawce i naprawdę pomaga to czasem uśpić żeby ciągle nie nosić plus szymiś ;)
  3. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    Właśnie pozycje na leżąco z takim małym dzieckiem najlepiej popróbować z drugą osobą, żeby pomogła "nałożyć" dziecko odpowiednio na piers - jak już się nauczy to sama będzie ładnie chwytać. Ja lekko jakoś ramieniem ją nakładam, chociaż właśnie róznie to mi wychodzi - ale komfort jest mega w porównaniu do siedzenia jak dla mnie ;) My też musimy zaplanować chrzciny, ale jakos nie mogę się do tego zabrać.
  4. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    Ta Pani ze zdjęcja to nie ja jak coś ;) Dobrej nocki :) Przespanej ;)
  5. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    Ja narazie na usg nerki ( mamy wskazanie skontrolować) idę do Luxmedu, ale zamierzam się kiedyś dostać do dok.Rusi. jak się uda na to całosciowe. My to espumisan 3x dziennie po 12 kropelek aż dajemy na zmianę z delicolem 5 kroplel. Czekamy na sab simplex może coś lepiej pomoże. Ja w dzień karmię w fotelu z poduszk do karmienia a w nocy na siedząco opieram się i też z poduszką. Wieczorami raczej karmię już w łóżku na leżąco, wtedy Mała mi się uspokaja i zasypia. Ostatnio fajną pozycję poleciła mi położna - z ramieniem pod szyją/ główką dziecka: Opis : "Leżąca na boku – układasz się na boku , ramię opierasz na podłożu, a głowę kładziesz troszkę wyżej na poduszce. Dziecko układasz naprzeciwko siebie, brzuszek do brzuszka. Jego główkę opierasz na ramieniu albo kładziesz bezpośrednio na łóżku. Pod plecy i pomiędzy nogi możesz włożyć zrolowany koc lub poduszki. Jest to pozycja polecana po cesarskim cięciu i do karmienia nocą." - FOTA w załącz. Zazwyczaj na leżąco Malutka leżała na płasko - ale ulewa a tak tu ma na ramieniu wyżej główkę, ja się przesuwam trochę niżej nawet żeby pierś była niżej niż główka - wtedy pokarm jest jakby pod górkę i aż tak nie leci na dziecko. Któraś z Was tak karmi? Tylko minus pozycji leżących jest taki że można przysnać w nocy ;)
  6. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    My też razem - mój mężu bardzo mi pomaga nawet w nocy. Czasem gdy już jestem padnięta -( szczeg.po szpitalu tak było) śpi od strony dostawki, budzi Małą do jedzenia, przewija i mi podaje do karmienia. To czy my jesteśmy wypoczęte ma też wpływ na odpowiednią laktację więc dobrze jest czasem dać się odciążyć i wyspać choć jedną całą nockę. Może facet też podać mleko odciągnięte butelką, żeby kobitka minęła jedno karmienie i pospała dłużej. Jak Maluszki podrosną to, chyba nie przeba będzie tak często się budzić, chociaz ząbkowanie i inne atrakcje przed nami to różnie może być ;) Inome a Twój mężu bardzo się wybudza w nocy - może da jednak radę spać z Wami - potem nocki będą chyba lepsze. Ja bym jednak pomyślała o wspólbym nocowaniu no może z opcją ewentualnie czasem salon, gdy już byłby bardzo wykończony ;) To Wasza decyzja wiadomo - trzeba dogadać temat, żeby było jak najlepiej dla Was obojga - dla Waszego związku. U nas dziś Mała spała może 40 min w dzień... tak płacz straszny i nie było jak uśpić, rano męczy się z gazami - dziś kupiliśmy rurki Windi i zamierzamy jednak spróbować ją odgazować jak się będzie bardzo meczyć. Złości się po jakimś czasie przy piersi, ulewa takze u nas tak sobie... jutro mamy usg nerki, ale zrobimy mam nadzieje przy okazji sprawdzenie czy nie ma refluksu, bo mimo że odbije to i tak ciągle ulewa...
  7. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    Kurcze, ale macie dziewczyny przyrosty ;) mam nadzieję, że Mojej nie głodzę. Anna nie mogę się jak narazie do Rysina wbić ... dostalam maila, żeby pisać w pol września. Patrycja ja mam taką https://www.lamillou.com/shop/anti-shake-pillow-angels-wings-2/angels-wings-wild-blossom-powder-pink znany fizjo Zawitkowski projektował i ja polecam do wózka --główka jest bardziej stabilna na nierówniściach. U nas w nocy spi w dostawce czasem rano biorę do łóżka na chwilkę. Śpi pod kocykiem delikatnym w pajacu albo body z dł.rękawem i półśpiochach. Śpiworek w nocy też czasem - a Patrycja czemu Ci się nie sprawdził? W dzień od dwóch dni jak pisała Cobra, że Maluszek w rożku ładnie spi to sprobowałam i faktyczbie w dzień 3 h przesypia w nim. W nocy boję się w rożku, że buźkę wepchnie w niego.. My dziś same do czwartku, mam nadzieje, ze damy radę na nockach...
  8. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    W sumie podgrzewacz fajna rzecz, bo np.moja Mała czasem strajkuje - kopie, wyrywa i nie chce piersi, albo zasypia po 5 min ssania... a zanim pogdrzeję butelkę z odciagnietym mlekiem z lodowki to troche schodzi a ona się wścieka - tak byloby trochę szybciej. MamaRadzia świetny pomysl z takim własnym zeszytem - pamiętnikiem - i wręczenie zapisków z tylu lat będzie niesamowitym prezentem :) Mega sprawa !
  9. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    Ja też przelewam wrzątkiem butelki czy częsci laktatora a podgrzewam butelkę z mlekiem poprzez kąpiel w dużym kubku do ktorego wlewam ok 1/3 wrzatku a resztę zwykłej wody i tak kilka min moczę potem na wyczucie sprawdzam mleko czy ok. Także nie wiem czy robię dobrze ;), ale może się zaraz dowiem od Was jaki jest inny sposób. Nie wiem czy podgrzewacza nie kupić jakiegoś taniego przynajmniej wiedziałabym ile ma dokładnie stopni takie mleko. A tak teraz temat jeśli któraś z Was ma czas przy Maleństwie ( czy to jest wogóle możliwe ;) ) kupowałyście może takie "gadżety pamiątkowe" jak masę do odcisków stopki i rączki, album dziecka do uzupełniania typu https://m.ceneo.pl/15398704 albo karty do zdjęć np. https://allegro.pl/oferta/cudne-karty-do-zdjec-pierwszy-rok-zycia-w-kopercie-8121238397?utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_DCK_BG_pla_dziecko_okazje&ev_adgr=pamiątki&gclid=CjwKCAjw8NfrBRA7EiwAfiVJpcrf7ngIIz_KQ6zU6ONN19BRZIZAgZE0OA3mB_023JldJTA1XXQdPRoCoo8QAvD_BwE czy pudełeczko z pierwszymi rzeczami maluszka jak opaska ze szpitala itd. ? Czas leci jak szalony a może warto zatrzymać kilka wspomnień np w takim albumie. Ja myślę kupić właśnie ten konkretny - prowadziła ktoraś z Was przy poprzednich pociechach? Można w sumie sobie " zażyczyć" np przy okazji chrztu, ale myślę, że im wcześniej tym wiadomo jakie zdjęcia porobic do danej kategorii albumu np.piereszy spacer, jak mama wyglądała w ciąży ( na to akurat za póżno ;) ) mam już miesiąć itp. To tak tylko w ramach motywacji na spędzenie jakiś - (jeśli są) wolnych chwil podczas dnia
  10. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    Anna to trzymam kciuki, żeby to bylo chwilowe i Elizka sie uspokoiła. U nas wczoraj wieczór bylo lepiej - tzn nie aż taki płacz - przetrzymałyśmy kilka godzin na cycu w łóżku na leżąco z ułożonymi poduszkami pod skosem żeby nie było karmienia na płasko. W nocy ładnie jadła a dziś spi aż zaczynam się stresować co się dzieje. Od 2 dni zmienilismy espumisan 40 na ten o stężeniu 100 - nawet nie wiedziałam, że są dwa rodzaje i już nie 4 kropelki tylko 12 - 3x dziennie. Ten o mniejszym stężeniu podobno niezbyt by działał i to w takiej małej ilosci. Przypadkiem położna zauważyła podczas wizyty, ze mamy ten słaby kupiony. Teraz spacerek, ale niedlugo wieczór i się może zacząć ... oby było lepiej. Po wizycie położnej i ważeniu nieco się uspokoiłam, bo Malutka waży niby ok - ponad 3.5 kg. Za tydz wizyta u perdiatry także też się okaże jak dalej przybiera. Iwona to super, że coś się polepszyło - jak u nas będzie ulewanie coraz gorsze to pewnie też spróbujemy cos podawać. Tyle ml za jednym razem - jednej piersi - niezle ;)
  11. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    Patrycja ja też mam schizę z zaksztuszeniem podczas karmienia czy ulewania. Gdy karmię to pilnuję, żeby Malutka miała raczej główkę wyżej niż nóżki - opieram poduszkę o ramię fotela z danej strony, obserwuję jak przełyka - gdy widzę, że nie wyrabia wyciągam jej pierś i daję spokojnie przełknąć sobie i złapać oddech i lekko podnoszę ją jeszcze. Tak jak MamaRadzia pisze teoretycznie Maluszek powinien sobie poradzić z zaksztuszeniem - gorzej jak już się konkretnie zadławi - podsyłam link - https://gis.gov.pl/zdrowie/postepowanie-przy-zadlawieniu-niemowlecia/ Iwona daj znać, czy cos się polepszy po tym lekarstwie - u mnie też ulewanie na wszystkie strony... nie nadążam jej przebierać - wpadłam na kiedyś wyczytany patent zakładania śliniaczków - mam akurat kilka takich materiałowych malutkich - zawsze to troszkę ochronią ubranko i prania mniej ;) Przez to mamy problem z leżeniem na brzuszku, bo ciągle z niej coś wyleci... i nie leży tak zbyt dlugo w ciągu dnia. A ulewajki u mnie idą jak woda. Ogólnie u nas noce w miarę ok, ale dziś Malutka prawie nic nie spi - tylko cos tam zje - nie za dużo, niby zaczyna spać po czym się pręży i już koniec - pierś złapie i zaczyna krzyczeć... ehh przy czym wczoraj kilka godzin od ok18stej płacz i ewentualnie przy piersi na chwilę dała się jakoś uspokoić, ale tak nie do końca, bo się wyrywała i kopała nóżkami co chwilę aż w końcu ok 12 padła... boję się, że to kolka. Narazie dajemy Delicol i Espumisan100. Przykładacie do brzuszków termofor jak widzicie, że twarde i dzecko się pręży?
  12. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    Skakanka to trzymam kciuki, żeby się udało - jak coś to faktycznie napewno doradczyni pomoże. MamaRadzia a to branie na chwilę do góry - polega u Ciebie na chodzeniu i odbijaniu czy na siedząco pionizujesz jakoś Arturka? U mnie w nocy działa dostawka z funkcją kolysania, szumiś plus czasem smoczek. W sumie raczej nie nosimy.
  13. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    Anna a odbijasz mała po karmieniu w nocy? U nas butelka mimijumi jak narazie się sprawdza a smoczek początkowo juz w szpitalu dałam lovi https://lovi.pl/pl_PL/lovi-smoczek-silikonowy-dynamiczny-0-3m-2-szt-pride&joy-girl-p3249 ale położna podpowiedziała, że skoro mam też kauczukowy bibs to jest lepszy i teraz już tylko bibsa https://www.google.com/search?q=bibs+smoczek+0%2B&tbm=isch&ved=2ahUKEwiplqW34rTkAhWqU1AKHauiAKYQ2-cCegQIABAC&oq=bibs+smoczek+0&gs_l=mobile-gws-wiz-img.1.0.0i30j0i8i30.156.907..3573...0.0..0.146.265.0j2......0....1.........0._dD4aH4EZqQ&ei=9mtuXanDO6qnwQKrxYKwCg&bih=612&biw=360&client=ms-android-samsung&prmd=ismvn#imgrc=zWmoJJCn75YbfM Jest ok, bo noska nie dotyka jak ten z lovi i usta są bardziej otwarte - zresztą kauczuk podobno lepszy niz sylikon. skakanka a na lwowskiej nie ma jakiejś dobrej poradni laktacyjnej i nie przysluguje tam opieka po urodzeniu w szpitalu? Może skorzystaj z porady ktorejś z babeczek laktacyjnych słynnych w Rzsz. Tylko nie wiem jak z terminami itp. A przez nakładki też nie bardzo?? Jak coś to mam tel do dwóch mogę Ci przesłać na prive.
  14. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    Iwona u mnie to samo, tylko plus mega ulewanie i dla mnie stres, że się zaksztusi... ciągle chce pierś a potem nie mogę jej odbić jakoś i ulewa co zje... a spać nie chce, chyba że się umęczy to ok 14stej zaśnie... Night my też od rana dajemy Espumisan oprócz delicolu może coś się polepszy - chociaż zielonych kupek już nie ma po delicolu także ok, ale pręży się nadal i małe kupki co jakiś czas robi. Ja wczoraj wydawało mi się, że mam miękkie piersi a ona i tak się szarpała... jakby miała za mało.. trudno się wyznać - a to fakt, że przy piersi czasem kupke robi wtedy się orientuję i przewijam. U mnie najgorzej z odbijaniem nadal bo zaśnie przy piersi a jak mam odbić na ramieniu to się wybudza i znowu złości. W nocy już nie odbijałam, bo jadła krótko i zaryzykowałam - odłożyłam jak zasnęła przy piersi i nawet spała w miarę. Gorzej w dzień bo zje więcej i już raczej ulewa sporo.. Muszę ogarnąć to odbijanie ...ehh Cobradokładnie - bardzo się cieszę, że na początku ciąży trafiłam na to forum i mogłam z Wami przeżywać ten czas :) To było naprawę duże wsparcie ! Wogóle wydaje mi się, że fajną ekipę tworzyłyśmy - najchętniej poznałabym Was wszytkie osobiście :*
  15. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    Cyśka Gratulacje dla Ciebie i Synka ! Odezwij się jak już odpoczniecie :) Inome ja czasem odciągam i daję moje mleko w butelce, czy to zaburzy ssanie piersi - chyba od czasu do czasu nie. Miała któraś z Was ok 3 tygodnia problem z wyrywaniem się od piersi podczas przystawiania i zanoszenia się płaczem? Już sama nie wiem co robić... Ssanie trwa może 7 min max a nie jak kiedyś 15.
  16. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    Kasiaa88 ja Cię rozumiem, pobyt w szpitalu był dla mnie bardzo ciężki - szczególnie noce, kiedy trzeba było zostać samej bez męża, ja byłam od pon do soboty także niestety się nasiedziałyśmy. W szpitalu raczej większosć dokarmiała, żeby dzieci przybierały i puścili do domu, także tym się wogóle nie przejmuj. Jak już wyjdziesz to będzie tylko lepiej piersi się powoli zahartują i pokarmu będzie coraz więcej - oby Was wypuścili jak najszybciej. A co do płaczliwości to też miałam tak ok 2 tyg - to ten tzw. baby blues -poporodowy smutek ( nie depresja poporodowa) - obniżony nastroj - na szczęście przechodzi ;) U nas też działa biały szum - mamy ptaszka z motherhood i zazwyczaj przy nim zasypia plus czasem smoczek. Byliśmy na sesji i był podczas puszczony szum fal: i Malutka spała jak suseł. Również polecam szumiące usypiacze ;)
  17. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    Skakanka wrzucam info ze szkoły rodzenia i szpitalnych ulotek ;)
  18. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    Kasia Skakanka Gratulacje !! Trzymam kciuki za nasze ostatnie dwie Sierpnióweczki Edysię i Cyśkę Skakanka Synek taki duuuży, już odchowany ;) Czekamy na zdjęcia i szybkiego wyjścia do domku, u nas na szczeście się troszkę dziś ochłodziło, ale wczoraj na poród to miałaś upał straszny. Jeszcze raz gratulacje :) Cyśka jak zawsze u Ciebie urządzenie przepiękne - Jasio będzie miał jak w raju :) My wychodzimy na spacery ok 17 -stej, 18- stej i jestesmy ok 1,5 h i uciekamy jak już komary się pojawiają. Malutka musi być przed wyjściem nakarmiona i raczej ładnie spi. Wczoraj uspiłam ją w wózku jeżdząc do przodu i do tyłu na zablokowanych kołach do skrętu - polecam ;) Potem jak już zaśnie to może wózek stać a ja podlewam kwiatki. Kremów z filtrem w sumie nie stosuję, bo wychodzimy wieczorami. Przy takich upałach - Maluszki mogą chcieć jeść, albo pić nawet co godzinę - takie info dostałam od pediatry.
  19. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    Cyśka to faktycznie myślę, że będziesz następna - 4 cm rozwarcia ja już miałam wtedy naprawdę bolesne skurcze, ale to po oxy. MamaRadzia ja pytałam położnej o podawanie BioGai i Delicolu łącznie - i fakt tak jak piszecie to są zupełnie różne rzeczy i można łącznie. Co innego BioGaia i Dicoflor - to są preparaty tego samego rodzaju - i podajemy jeden z nich. My wstępnie mieliśmy zalecenie 5 kropel przed 3 "największymi" karmieniami, ale teraz daję 5 kropel przed prawie każdym karmieniem - MamaRadzia karmisz 20 razy dziennie?? Kosmos ;) My jutro wizyta u pediatry i może zaradzi nam coś na zielone kupy i prężenie przy próbie wypróżnienia... przez to Malutka śpi krócej, bo po godz zaczyna się męczyć, żeby zrobić kupkę i ogólnie jakoś złości się bardziej przy piersi. I to ulewanie - dziś ulała w jednym momencie przez usta i nos - myślalam, że zawału dostanę. Dziś na noc podnoszę z jednej strony dostawkę może to coś pomoże jak będzie skos. A jak w nocy u Was z karmieniem - Moja spi i nie mogę jej obudzić, nawet po zmianie pieluszki. Chociaż ta noc i tak była lepsza, bo jadła co 3 h ok max 10 min..., ale zawsze mam w pogotowiu odciśgnięte mleko w butelce, bo to jakoś jej idzie wcisnąć. U nas z zakupów sprawdza się - dostawka chicco i baby hug, otulacze gdzie rączki mają być schowane - nie bardzo - Malutka lubi mieć luźno rączki, rożek ok, ale nie ściśnięty z rękami, laktator lansinoh - super, butelka mijumi - karmię nią odciągniętym mlekiem - i nie wylewa się tak jak przy zwykłych także super.
  20. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    Zakochana u Was też były zielone kupki czy coś pomyliłam? Jak teraz sytuacja? Anna a dlaczego masz taką restrykcyjną dietę? Coś Małej dolegało? Ja tydz po cc ważyłam 2 kg mniej niż przed zajściem. W ciaży przytyłam 5,5 kg także niewiele w sumie. Brzuszek jeszcze został, ale wydaje mi się że z każdym dniem jest lepiej. U nas kontynuacja zielonych kup, więc delicol nas pewnie nie ominie... Dziś jedziemy na sesję - oby poszło sprawnie i szybko.
  21. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    Nam położna mowiła, żeby przy delicolu nie stosować żadnej diety typu unikać mleka, nabiałów itp.bo produkcja laktozy nie jest od niej zależna. Poczekam do jutra, zobaczę jak sytuacja i gdy nadal zielono - zacznę podawać... my nie mamy narazie trądziku - ale nam zalecano smarować mlekiem i do 2 tyg sam powinien ustąpić. Kasia trzymam kciuki - może już w nocy coś się zacznie a jak nie to pewnie jutro już będziecie we dwoje :)
  22. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    Anna też się jednak wybiorę - on odrazu robi bioderka i naszą problematyczną nerkę posprawdza dokladnie. Nie wiedziałam, że na Szopena robią usg całego ciała. W Pf mieliśmy tylko główkę przezciemiaczkowo i nerkę.
  23. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    U nas dziś z karmieniem już lepiej, chociaż jeszcze Mała się nadal trochę złości przy przystawianiu. Niestety zrobiła ostatnio 2 zielonawe kupki i prawdopodobnie boli ją brzuszek w zwiazku obecnością laktozy w mleku właściwym - jeśli kupki bedą nadal zielone i ciągle będzie się złościć przy piersi, gdy zaczyna jesć to mamy podać delicol i czekać na poprawę ok 4 dni. Mogę też na początku odciągnąć trochę mleka i potem ją przystawić - podobno to pierwsze ktore wypływa ma najwiecej laktozy. Podobno to mija i nie ma nic wspólnego z dietą. Także położna nam bardzo pomogła podczas dzisiejszej wizyty. Chyba, że to tylko chwilowe i kolor wróci do brązu i pomarańczu...
  24. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    Cobra bardzo się cieszę, że udało się po cc urodzić naturalnie - mam nadzieję, że mi też się kiedyś poszczęści :) AnnaWłaśnie o Rusinie słyszałam, tylko do niego rejestracja jest mailowo, prawda? Zapisywałaś się już? Jeszcze jutro dopytam położnej o ten temat. Podobno on też na usg widzi jesli dziecko bardzo ulewa i może np.zdiagnizować refluks a nasza Malutka raczej z tych ulewających. Wogole mam pytanie - dziś nasza córeczka kończy 2 tyg. a od 2 dni mamy chyba jakiś kryzys z karmieniem... w nocy to nie mogę jej dobudzić i po zmianie pieluszki zasypia przy piersi - niewiele na nią działa, muszę odciągnąć i podać jej mleko w butelce - to jeszcze jakoś da się zrobić. W dzień natomiast, gdy ją przystawiam zanim zacznie ssać z 6 razy wypluje pierś... złości się, pręży i w końcu je, ale po jakimś czasie znowu zacznie płakać bez powodu i wypluwa. Czuję, że jest coś nie tak... może zmiana koloru mleka z żółtego na biały i mleko nie jest już tak tłuste i smaczne - nie wiem. Myślałam, że jakis pierwszy kryzys pojawia się dopiero ok 3 tyg., wiec nie wiem jaki jest powód. Miała któraś z Was takie zachowanie około 2 tygodnia?
  25. Sasanka88

    Sierpnióweczki 2019

    Beza Kaka AggieUK dzięki za wsparcie i słowa otuchy :) Racja najważniejsze, że dzieciaczki zdrowe a w jaki sposób przyszły na świat to nie najważniejsze - skoro lekarze tak postanowili, to napewno było to dla ich dobra. U nas w szpitalu robili usg główki - w Rzsz jest chyba dwóch słynnych specjalistow u ktorych można takie całosciowe usg wykonać. Nie orientowalam się jeszcze w cenach - muszę dopytać położnej i przemyśleć czy nie zrobić, bo słyszałam, że niektórzy robią to właśnie prywatnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...