Sandawilla

Lili nie słuchaj ich ...kurcze wiem ze żadne słowa cie nie pociesza. Ale przeczytaj ten artykuł co nosorozec podala w linku. Myślę że troszkę choć cie uspokoi. Zakochana niezły koszmar. Ale sny najczęściej są odzwierciedleniem naszych obaw.

Nana hi hi nie szkodzi. Tak się zastanawiam czemu pytasz ☺. To było usg tylko pecherxykowe. Pewnie to się zmieni na usg za dwa tygodnie. Oby tylko się rozwijała

Nana z usg na 27 sierpnia

Wyczytałam mialo być ☺

A ja teraz wużywałam ze dopiero ponad 6 mm powinno niepokoić. Ileż jeszcze stresujących sytuacji zanim dojdziemy do finiszu.

Popdobno norma jest do 3 mm

Cyska cudowna wiadomość. Samopoczucie na pewno się poprawi się drugim semestrze . Wiem mało pocieszające ;-). Ale najważniejsze że z dzidzią ok Lili a w którym tyg ciazy juz jesteś ze juz zbadał prxyxiernosc karkowa ? Jest ponad normę?

Justa super ☺

Justa jak po wizycie u lekarza? Nie dalas znaku życia od tej wizyty ?

Czyli jak narazie nie mogę tam dołączyć bo nie mam dowodów na moja ciążę hi hi :-D. Tylko zdjęcie pęcherzyka.

Lili ciesz się ciążą. Mąż jest zdrowy i ty również .

Lili znalazłam coś takiego "Schizofrenia nie jest chorobą dziedziczną. Czynnik dziedziczny odgrywa rolę w zachorowaniu na schizofrenię, ale nie jest jedyny; schizofrenia jest chorobą wieloczynnikową. Statystycznie ryzyko zachorowania jest tym większe, im większe jest pokrewieństwo z osobą chorą. Gdy choruje jedno z rodziców, ryzyko zachorowania dziecka wynosi 17%. Gdy choruje obydwoje rodziców – 46%. Ryzyko zachorowania w populacji ogólnej wynosi 1%. Na to – czy ujawni się czynnik dziedziczny i w jakim okresie – życia wpływają inne czynniki. Niektóre z nich – uszkodzenie okołoporodowe, zakażenia wirusowe w czasie ciąży – są rozważane jako samodzielne czynniki etiologiczne schizofrenii."

Katia super ze wyniki ciut lepsze . Będzie juz tylko lepiej.

Witam . Cobra super . Ja tak samo jak ty nie mogę się doczekać twojej wizyty. No i swojej również. Tez jeszcze nawet nie mam założonej karty ciaxy . To jest moja pierwsza ciaza " letnia " ☺. Dla mieć to bedzie nowość chodzić z brzuszkiem latem . Hi hi . Eva ja to się też boje reakcji 11 letniego syna. Witajak Aneta 1981 . A już dom wyszorowalam i pocwiczylam

U mnie 10 dni mlodsza. Czytałam ze do 14 dni może być odchylenie w jedna lub w drugą stronę .

Brzuch mam typowo poświąteczny. Ale już jakiś czas temu zauważałam ze nabiera kształtu jak przy poprzednich ciążach . Zakochana fajne ze juz masz to za sobą. Po wizycie 21 powiem juz dla najbliższych. Nigdy nie ukrywalam. Trochę to przeżywam bo po mnie już nikt się nie spodziewa ciąży. Będzie szok. Wszyscy teraz żyją ślubem mego siostrzeńca w czerwcu . A tu taka niespodzianka. Boje się ich reakcji tak szczerze. Pomaranczka chodzę ale rzadko. Mam taką pracę ze tam tylko na płaskim.

Co do zasypiania to tez gdzieś o 1 w nocy mi się dopiero udaje. A wstaje dosyć wcześnie bo 5.45 . Cobra moje chłopaki tez długo budzili się w nocy. Mój prawie 7 latek ma czasem takie noce ze się jeszcxe ptzebudza i mnie budzi i sam też nie zaśnie. .. no nic ...

Sny w ciaxy są rzeczywiście bardzo intensywne. Jeden szczególnie pamiętam. Był cudowny i dziwny. Byłam na innej planecie i widziałam z bliska inne planety W szczególności byłam zachwycona nasza ziemią . Hi hi . Była taka piękna. Ptzebudzilam się i zalowalam ze juz do niego nie wrócę. Szok.

Katia ja np po pierwszym wyciskanym przez lekarzy dziecku nie dałam rady wstać. Inne juz dawno chodziły przy dzieciach a ja nie . Kiedy już położna mi kazała to zemdlalam w łazience. WyglądałAm jak wrak . U mnie zaś wychodziło ze niby ma ważyć 3800 a było 4500. Położna od razu mi mówiła ze ponad 4 będzie. Ale zwykle to drugi poród był taki jaki powinien być i tego się trzymam.

Nosorozec 11 kg to nie tak dużo. Ja to żarlok wiec musze się całe życie pilnować. W pierwszej ciąży przytyłam 20 kg ( wstyd ) - dobrze ze po porodzie od razu 10 spadło. A drugie 10 to ciężka praca była; -). W drugiej 12 kg...nie wiem do ilu dobilabym gdybym urodziła o czasie. Ale tu ostro się pilnowalam . Wszystko zarzuciłam . Nawet 13 kg dodatkowe. ☺

Ja tez gorzej śpię. Ciężko mi zanąć. Mam dziwaczne sny i częściej chodzę do wc . Czasem budzę się z lomoczącym sercem.

Kini katia trzymam kciuki za wyniki. Cobra oby udało się umówić wizytę wcześniej. Ja mam wolne ale już bylam z synem na nartach . Pawoli na nich człapałam . Wczoraj wyczytałam ze można jeżeli z ciążą wszystko ok. Sama już nie wiem czy jestem ;-) . Czy coś tam w środku się rozwija czy nie?

Mieszkam 14 km od Białegostoku. Night hehe czyli zachcianki mamy podobne ☺. Narazie zapachy mnie nie drażnią.

Ja to będę musiała zapytać o con cor w ciaxy. Czytałam ze nie można. Wiec na własną rękę je odstawiłam. Co do lekarza miałam od 6 lat taka osoba przepisywania tabletek. Robiła tez wszystkie badania profilaktyczne . Ale teraz nie odwazylabym się do niej chodzić. Bo czytałam ze nie miła dla kobiet starszych będących w ciaxy . Jest ironiczna i wytyka wiek . Na potwierdzenie byłam u prywatnego który miał super opinie . Ale dla mnie nie był taki cudowny . Teraz znów umówiłam się do innego. Niby ma sporo dobrych opini ale to dopiero ocenie na wizycie.

Ale ja nie wspominam tego jak traumy. Było ciężko, ale ja lubię rodzić jakkolwiek to brzmi [/quote] Jak wszystko da się przeżyć. ☺ jak nie my to kto; -). Od wczoraj chodzi za mną koktajl z truskawek. Wczoraj byłam blisko celu ale mieli tylko bananowy lub mango. Ale koniecznie musiał być truskawkowy . Jutro sama sobie zrobię. ☺ Na zupę ogorkowa również. Mocno kwaśna. W tym tyg jak zrobiłam to od razu dwa talerze zjadłam. Macie już jakieś zachcianki? Tanaka nie smuc się. Często tak wyjeżdża twój maz ? Czy tak jednorazowo? Zaraz idę na narty z chłopakami Znaczy ja tylko jako widz ☺