Skocz do zawartości
Forum

Kaśka.o

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kaśka.o

  1. A ja właśnie zjadłam grillowane kawałki cukinii z takim serkiem naturalnym. Robię go z prażonym słonecznikiem i czosnkiem. I powiem wam, że tak to uwielbiam od czasu do czasu przekąsić raczej się tym człowiek nie naje do pełna, ale fajna przekąska
  2. magda stawiam, że 4cm miał pęcherzyk w którym jest dzidzia :) chyba 4 cm dzidzi to jeszcze za wcześnie na taka wielkość ale super, że u fasolki wszystko dobrze! Mega sie ciesze
  3. Wiki czasem tak jest, jeszcze teraz hormony szaleją to w ogóle można oszaleć z humorem. Ale tyle pięknych chwil przed Tobą! Zazdroszcze planowania domu, tez juz bym chciała :) I bardzo bym chciała wrócić do Polski, ale to jeszcze musi poczekać. Przesyłam dużo radości, bo jest z czego! uśmiech do telefonu tu dla nas proszę i cycki do przodu będzie dobrze :)
  4. Zaniepokojona Ja to jeszcze w tych tematach jestem zielona, musze najpierw dowiedzieć się co i jak, wtedy będę podejmować decyzję. Dopiero 8 tydzień, wiec jeszcze chwile mam na zdecydowanie.
  5. magda uf, super, że się tym zainteresowała :) już o trochę stresu mniej. Ja się właśnie zastanawiam jakie badania wykonują tu u mnie i czy w czwartek juz coś będziemy działać w tym kierunku. Mam tez nadzieję, że w czwartek założą mi też kartę ciąży :) im bliżej tym bardziej się dłuży :p
  6. Magda tylko spokój nas uratuje :) Ja jeszcze nie miałam zleconych żadnych badań, dopiero w czwartek pewnie wszystko zaczną robić, także wtedy ja się będę stresować. Ale myślę, że nie ma co teraz panikować. Uszy do góry i myślimy pozytywnie :)
  7. Poszperałam dalej i piszą, że IgG świadczy o przeszłości, czyli że miałaś kontakt z tym, może kiedyś przeszłaś jaka infekcje. Piszą że bardzo dużo dorosłych jest tym zarażonych. Także spokojnie! Czekamy relaksując się na wizytę i tam wszytsko się wyjaśni, nie ma co się martwić na zapas
  8. magda22 nigdy nie słyszałam o czymś takim, ale z tego co widać, rzeczywiście wynik wyszedł pozytywny. Z tego co przeczytałam teraz na necie piszą, że w większości przypadków to nie jest jakieś bardzo niebezpieczne ale trzeba to wyleczyć. :) Spokojnie kochana, trzeba cierpliwie poczekać, ginka na pewno pokieruje dalej :)
  9. A powiedzcie.. Bo kobieta ma prawo w aptece poprosić o obsłużenie bez kolejki, bo tam dużo chorych ludzi, wiadomo. W przychodni tez powinna jak najbardziej skrócić czas pobytu. Jak się zachowujecie? Jak jesteście w dużej kolejce w aptece to umiecie tak przed wszystkich wyjść i poprosić o przepuszczenie? Wiem, że to dla dobra dziecka, ale jak o tym myślę, to nie wiem czy bym tak się odważyła przed te rozwrzeszczone babsztyle wejść. :o może ewentualnie później jak juz brzuch duży i widać, a tak na początku? To w ogóle byłby publiczny lincz :p
  10. magda nie ma innej opcji! Rozbolał mnie brzuch trochę po wcześniejszych postach i się położyłam na drzemkę, hihi :) Tak godzinę przespałam i lepiej :) Madziak biorę cześć fluidków dla siebie i korzystam ile wlezie odrazu mi lepiej :p zaniepokojona wszystko musi być w porządku :) czekamy wszystkie razem z Tobą, koniecznie pisz po (nam pierwszym, szybciutko, bo będziemy czekać) haha :p
  11. Magda tak, w czwartek na 15:50 :)
  12. To już mówisz, że usg przez brzuch.. Ciekawe czy i u mnie już będzie ginka robić przez brzuszek :) Cudownie rośnie Hania, super że masz taki dobry humor. A wyrodna matka mnie rozwaliła, heh :P ale cóż, życie
  13. magda kolor moczu zależy właśnie w głównej mierze od ilosci wypitych płynów, wiec jak był jasny to dobrze, czyli dużo pijesz :) nie wiem tylko jak to sie ma do badań, czy nie trzeba tam odczekać jakiś czas z piciem żeby właśnie nie był za bardzo 'rozwodniony'? Hm.. Ja dzisiaj ogólnie jak juz zjadłam to też lepiej się poczułam, dlatego z tego korzystam. A co do bólu pleców, to mnie często tam boli, ale to bolało tez przed ciążą wiec.. Jakoś sie tym nie przejmuje. A Madziak to zdecydowanie optymistka :) zazdroszczę takiego pozytywnego myślenia. Ale niestety jak juz się przejdzie przez stratę jeden raz chociaż to już później nie da się o tym nie myśleć w kolejnej ciąży, dlatego tak się stresujemy Magda i co na to poradzić.. :)
  14. Ja latam i sprzątam mieszkanko :) później zabieram się za zupę krem z pieczarek, bo mnie ochota naszła, a i mój wiem, że z chęcią zje I staram się zająć myśli czymś innym niż wizytą więc w tle lecą jakieś filmiki z youtuba :p
  15. Madziak cudowne wieści! To w 7 tygodniu jakiej jest wielkości ta kruszynka? No oczywiście ta infekcja niecudowna, ale powalczysz z tym i wszystko wróci do normy. Najważniejsze, że u Hani wszystko dobrze! :)
  16. Queen kiedy masz kolejna wizytę, przypomnij proszę ;) Jak tam u Ciebie? Madziak w takiej sytuacji jeśli coś jest bardzo nie tak, nie można wezwać karetki? Właśnie na przykład w nocy, tym bardziej z dzieckiem, nie mając innych opcji? Olaaa dawno Cię tu nie było juz :) jak się czujecie? Ja wstałam i myślałam, że będzie super, bo nie czułam żadnych mdłości a tu zaraz do toalety i juz myślałam, że będę wymiotować. Także nadal mdłości męczą.. Zaraz trzeba się zebrać do sklepu po jakieś jedzonko świeże na śniadanie i rozpoczynamy kolejny dzień. Miłego dziewczyny!
  17. wiki super, że się uspokoiła sytuacja. Oby tak zostało i juz nie pojawiały się plamienia żadne. :) wtedy trochę mniej stresu chociaż. Chyba w całej Polsce dziś ładna pogoda. Ja po południu wracam do Niemiec, zobaczymy jak jest u mnie. Chociaż tam u siebie to zazwyczaj mam cieplej niż w Polsce
  18. Jejku, udzieliło mi się i tak okropnie współczuje :( aż smutno się zrobiło, bo to może spotkać każdą z nas ;( Mam nadzieję misia że się trzymasz jakoś, kochana. A wy dziewczyny się oszczedzajcie jak takie zadyszki macie :p Ja jeszcze nie mam z tym żadnego problemu, tylko trochę się czasem w głowie zakręci, a oprócz tego wszystko w porządku
  19. Jejku, straszne wieści dzisiaj :( zaniepokojona dokładnie, ja to chyba osiwieje do czwartku ;( staram się myśleć pozytywnie, ale jest tak ciężko :(
  20. Kochane, jak tam się dzisiaj czujecie?
  21. Misia tak bardzo mi przykro kochana :( jesteśmy z Tobą, chociaż wiem, że tu żadne słowa nie pomogą :(
  22. Zaniepokojona jednak powiem dopiero po tej drugiej wizycie Ale pojadłam pierogów u mamy, heh :p magda Ty z tymi wymiotami to biedna jesteś.. Hm, od czego to zależy, że jedne aż wymiotują a inne nie? Wieksza odporność na zawirowania hormonów? Hm..
  23. wiki o jejku, przykro mi, że musieliście się tak strachu najeść. Ale dobrze, że zachowałaś zdrowy rozsądek i wiedziałaś, że sprzęt jest stary! Super, że z fasolką wszytsko okej. Odpoczywaj kochana :) Ja jak wstałam to chyba za szybko i tak mi się w głowie zakreciło, że musiałam usiąść, a nigdy tak nie miałam. Do tej pory mi się kołuje w głowie.. Uh.
  24. Ja właśnie jadę do rodziców i będę miała pierogi :p bije się z myślami czy powiedzieć im teraz, czy poczekać do tej 2 wizyty i wtedy. Uf. A co do imienia dziewczynka jednogłośnie Zuzia, a co do chłopca mi się marzył Piotr, ale nie przejdzie hihi :p Myślę jeszcze o Stasiu i Arturze, ale to jeszcze kwestie sporne ;P Basia Ja wczoraj jak kichnęłam juz w łóżku to też mnie tak zakłuło.. Mam nadzieje, ze to wszystko w porządku i fasolka rośnie zdrowo.
  25. Heh, a myślałam, że to tylko ja mam taaak okropnego lenia! :P uf, ulżyło mi, że nie jestem sama magda Ja się staram nie myśleć o tym, że jeśli coś zakłuje itp to coś złego. Trzeba myśleć dobrze, ale czekam na wizytę z niecierpliwością. Hm.. Szkoda :( myślałam, że po prostu można znaleźć jakiegoś troszke dalej, ale jeździć bez stresu. Ale rozumiem, czasem jest ciężko z takimi sprawami, trzymam kciuki żeby następnym razem miała lepszy humor. ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...