Skocz do zawartości
Forum

agusia20112

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agusia20112

  1. ja teraz wróciłam z Emilka od lekarza i nie jest dobrze...od poniedziałaku ma skierowanie na oddział na 5 dni...musi mieć całą diagnostyke,strasznie leci na wadze i cały czas kaszel i klatka sie jej strasznie zniekształciła juz mam stresa....strach sie bać co to wyjdzie na pewno bedzie miała przeswielenie i chyba brokoskopie najgożej ,że jesnak musi leżąć i będzie sama
  2. Iwa widze ,że sie ujawniłaś....więc oficjalnie już gratuluję...zdrowego dzidziusia życzę
  3. ojjjjjjjjjjjjjjjjjjj ale się wzruszyłam....dziękuję Wam kochane za takie wyróżnienie...
  4. Inkaaa nowy rok,nowe plany....nie poddawaj sie ...to bedzie Twój rok
  5. niestety w blokach temat -sąsiadów to temat rzeka ściany sa cieńkie,słychac wszystko co sąsiedzi robią i każdy będzie niezadowolony jednemu będa przeszkadzać -małe płaczliwe dzieci innemu sąsiad co głośno słucha w dzień muzyki,innemu piesek co szczeka non stop nie wiem jak gdzie indziej,ale u nas po wielu konfliktach pomiędzy rożnymi sąsiadami....administracja stwierdziła,że karane jest tylko naruszanie ciszy nocnej bo każdy ma prawo robić remont,uczyć sie gry na instrumencie,miec czworonoga,.....nie ma przepisów które by to regulowały u nas np strasznie słychać jak ktoś wode odkręca....i co zakazać w nocy do kibla chodzić??a na prawdę hałas nie maly
  6. iszmaonaagusia20112ja to normalnie nie wiem jak to bedzie jak nie znajdę jakiejś pracy na umowę....ciekawe z czego potem emeryturę będę miała???????????????normalnie nigdzie nie chca nawet terminowej umowy dać....nawet w sklepie na zlecenie tylko podobno rząd już planuje sprawę braku umów uregulować, choć szczegółów nie znam. raczej to nierealne.....koszty utrzymania pracownika sa ogromne....a jeszcze kryzys firmy boją się zatrudniać w duzych miastach to inaczej ale w takich grajdołach jak mój- porazka zresztą wszystko uzależnione od ilości turystów i nikt nie da umowy jak nie wie,czy mu ludzie przyjadą
  7. iszmaonaagusia20112iszmaonaJadzik 2 dzieci w prywatnym to fortunę będzie kosztowało, nie wiem jak u Ciebie z pracą i płacą no i doświadczeniem zawodowym, ale przy 2 dzieci w prywatnym to zebyś na zero nie wyszła.Agusia dobrze, że wasza sytuacja finansowa pozwala Ci na swobodę w wyborze godzin i dni pracy, bo i wilk syty i owca cała. no wiesz,lepiej by było pracować na cały etat....ale babcie nawet w wyjątkowych sytuacjach nie zaopiekują sie wnuczką,to co mam zrobić zaczęłam pracować ,po tyg dziecko rano 39 i co ja miałam robić....zawaliłam robotę i już nie miałam co tam wracać....pracodawca wymaga bezwzględnego bycia....a że u nas tylko na czarno.to o l4 nie ma co mówić pewnie, ze lepiej, ale w twojej sytuacji (znaczy takiej, w której nie mozesz liczyć na pomoc babć)to powinnaś być zadowolona, że dorabiasz kiedy możesz, nie tracąc nic z opieki nad dziećmi, mając czas na domowe obowiązki, a nie jesteś zmuszona siedzieć w domu. Myślę, ze powinnaś spojrzeć na tę sytuację z bardziej optymistycznej strony. a to nie zrozumiałyśmy się z tej pracy to bardzo się cieszę ubolewam ,że właśnie nie mam jak iść na cały etat-ale niestety,dziecko mi choruje ,a przecież nie zamkne jej samej w domu dobrze,że taką złapałam fuchę i za takie zarobki......bo to u nas odosobniona oferta..... większość ogłoszeń to 5 zł/za godzinę....max to 8/h
  8. ja to normalnie nie wiem jak to bedzie jak nie znajdę jakiejś pracy na umowę....ciekawe z czego potem emeryturę będę miała??????????????? normalnie nigdzie nie chca nawet terminowej umowy dać....nawet w sklepie na zlecenie tylko
  9. iszmaonajadzikOopsy DaisyJadzik ja to będę robić z tym filmikiemJak zrobić mozzarellę - Allrecipes.pl - YouTube Ale fajnie to wygląda! Wpraszam się na degustację jak nie masz nic przeciwko Uwielbiam caprese jestem w szoku, że to takie proste Agusia gdzie nie pytam, wszędzie dzieci to mają. Jakiś wirus dziwny panuje w tym roku. Moje dziecko tez kaszle mokro od 3 tygodni, wczoraj miał gorączkę, ale zachowuje się normalnie. A osłuchowo jest czysty. też mnie to niepokoi. no widzisz a ja miałam jeszcze przed świętami telefon ze szkoły,ze dziecko chore i mam zabrać i mówiłam ,że była dwa dni wcześniej u lekarza i nic nie stwierdził a pani mówi ,że nie może lekcji prowadzić jak Emilka ma napady kaszlu takie nawet po 10-15 minut i za chwile znowu i też taki mokry ,ten kaszel zaflegmiony
  10. iszmaonaJadzik 2 dzieci w prywatnym to fortunę będzie kosztowało, nie wiem jak u Ciebie z pracą i płacą no i doświadczeniem zawodowym, ale przy 2 dzieci w prywatnym to zebyś na zero nie wyszła.Agusia dobrze, że wasza sytuacja finansowa pozwala Ci na swobodę w wyborze godzin i dni pracy, bo i wilk syty i owca cała. no wiesz,lepiej by było pracować na cały etat....ale babcie nawet w wyjątkowych sytuacjach nie zaopiekują sie wnuczką,to co mam zrobić zaczęłam pracować ,po tyg dziecko rano 39 i co ja miałam robić....zawaliłam robotę i już nie miałam co tam wracać....pracodawca wymaga bezwzględnego bycia....a że u nas tylko na czarno.to o l4 nie ma co mówić
  11. jadzikAgusia, a to rozumiem Dobrze, ze w weekendy możesz, ze znalazłaś takie miejsce żeby pracować Ja liczę pod koniec roku znaleźć jakąś pracę. Oliwka będzie miała już trzy lata i przedszkole będzie dla niej fajne, o ile w choroby nie pójdzie, bo jak czytam to często bywa A Ada, albo z babcią, albo obie poszłyby do prywatnego, tak że byłyby razem Jeszcze trochę czasu, a ja już myślę i zamartwiam się jak to wszystko poukładać u mnie z przedszkolem nie wypaliło Asia chodzi/ła chętnie...ale zaczęło sie chorowanie i z poprzedniej pracy- cadziennej musiałam zrezygnować,bo Asia dostała gorączki a ja nie miałam z kim jej zostawić a po za tym musze obu zrobić badania szczegółowe....bo tak juz od połowy grudnia ciągnie sie im katar i cp jakiś czas temperatura i kaszel Emilka też w domu siedzi bo nadal ma 38....i kaszle strasznie lekarz niby mówi ,że nic...a do mnie ze szkoły dzwonili ,że dziecko strasznie kaszle i mam ją zabierać niech lekarze szukają przyczyny i leku,bo przecież musi do szkoły chodzić
  12. jadzikOopsy DaisyW weekend będę robiła z moim chłopem domową mozzarellę zobaczymy co to wyjdzieMmm, lubię mozzarelle A jak się ja robi??? Tylko jadłabym ja sama, bo poza mną nikt nie przepada Agusia- nie, no niezła kaska A w jakich godzinach w tyg byś musiała tam pracować? Bo może jakaś sąsiadka by popilnowała córci? Bo i tak wyszłabyś na plusie... Mąż właśnie pojechał po naszą gadułę Teraz taka cisza, a zaraz się zacznie, bo Oliwka gada non stop jak nakręcona ale ja po prostu nie dam rady codziennie,musze jeszcze Emice z lekcjami pomóc,w mieszkaniu posprzątać,obiad ugotować.....a jak pójde od 10 do 17 to cały dzień po za domem a takiej zaufanej opiekunki nie mam no i jeszcze pies jest...a on od rana do 18 nie wytrzyma i będzie lał mając na uwadze sytuację dlatego właśnie na wekendy szukałam -tak aby dorobić
  13. teraz do pracy ide w sobotę i niedzielę... generalnie szukałam pracy tylko na weekend,bo w tygodniu nie mam co z dziećmi robić,zwłaszcza ,że Asia teraz nie chodzi do przedszkola ,bo cały czas jej sie katar ciągnie teraz M miał wolne do 7 stycznia więc mogłam w tygodniu iść
  14. Curry super wakacje przed Wami....już czekam na fotki
  15. iszmaonaHelenaWitamjbioI W ogóle po co rodzice biorą takie małe dzieci na fajerwerki po 24??? One mają jeszcze czas na świętowanie . Moje normalnie o 19.30 w wyrkach... moje dzieci, moich znajomych dzieci(wiek od 3 do 5) byly patrzec jak puszczamy fajerwerki o godzinie 00:00 dwoch doroslych odpowiedzialnych ojcow puszczalo fajerwerki a jeden odpowiedzialny ojciec i trzy odpowiedzialne matki staly obok z bardzo uradowanymi dziecmi wszyscy dorośli na tej imprezie na której doszło do tragedii byli trzeźwi, jeden z nich miał niewielką ilośc alkoholu we krwi. Mieli pecha. Tak, że tu opieka na nic się zdała. Jakby dziecko było w domu i oglądało z okien pewnie do tragedii by nie doszło. tragiczny wypadek i tyle czasem tak los doświadcza ludzi...tam nie było zaniedbania
  16. witajcie ja po pracy,właśnie zjadłam obiad dziś znów 7 godzin i 170 zł co do wypadku 5 latki,to ponoć nie na imprezie i to było uderzenie w głowę,dostała odłamkiem i tragedia o 4 latku nie słyszałam ....ale też rodziców bym do karceru dała
  17. 2013 witajcie w nowym roku...ja dzis od 10 do 17 w pracy.....jutro tez...ale za 7 godzin 155 zł,to na nasze realia nieźle....w starej pracy bym zarobiła 56 zł za 7 godzin i jeszcze by mi babsko patrzyło na rece
  18. kochane życzę Wam i Waszym bliskim przede wszystkim zdrowia,spokoju i realizacji planów....aby rok 2013 był lepszy ,aby oszczędził Wam zmartwień i łez......
  19. my byliśmy na zakupach....to masakra....normalnie tyle ludzi najechało,w sklepach pustki a jedzie się z 20 na godzinę
  20. Curry oj smutne to....ja to czasem zastanawiam się jak to możliwe nawet na forum czytając,że babcia to ,tamto....a moja nic zresztą teściowa to samo my jakoś tez dajemy rade sami,ale żeby dzieciom prezentów nie kupić ....a kocurom za 300 puszek koleżanki opowiadają jak dziadkowie wyprawkę kupują,wózki,zabawki ,ubranka a u nas nic a żeby nie miała koleżanki teściowa to prowidenta wzięła ,aby wózek kupić dla wnuczki
  21. curryagusia20112tatę miałam super,zawsze mogłam liczyć na niego mama teraz bardziej kotami zatroskana niz mną i wnuczkami chyba zaczyna sie starzeć na koty domowe i podwórzowe krocie wydaje ,a my nawet nic pod choinkę,i wnuczki też nicZnam to.... :( ja rozumiem jej miłość do kotów....ale ona ma sama dla siebie 6 tyś......a my czwórka jedna pensja a i tak zawsze wożę te jej koty do weterynarza jak trzeba,ale auto na wode nie chce jeździć,a ona nawet na paliwo nie da pomijając fakt ,że wnuczkom nic nie kupuje ,bo one wszystko maja
×
×
  • Dodaj nową pozycję...