-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez SparteK
-
Ja też wcześniejszą ciążę obleciałam w jednych dżinsach i jednej sukience ;) Ja wizytę mam dopiero 10.10
-
Truski :* Ja piję dobrowiankę lekko gazowaną :) o dziwo wchodzi ;) do tego herbatki smakowe (kocham brzoskwinia mango z liptona) ... no i Inkę choć kafu prawdziwą też mi się zdarza ;)
-
Ana ja tez utrzymuje znajomosci z poprzedniej ciąży a z jedną dziewczyną przyjaźnimy sie do dzisiaj. Bywamy u siebie, jexździmy razem na wakacje, nasze dzieciaczki też się kolegują więc takie forum to naprawdę świetne miejsce ... Truskaweczko ... no weź :(
-
Rysia - jesteśmy jednogłośne. Ja poszłam do innego lekarza :) Dzień Dobry, Pogoda dzisiaj zabójcza :/ Jadę do pracy, ale coraz mniej mi się chce :/
-
Ja w pierwszej ciąży też byłam szczuplak i nie nabawiłam się rozstępów na brzuchu. Teraz jestem o jakieś 30kg cięższa ale liczę że rozstępów nie będzie. Moja mama ani siostra na brzuchach nie mają więc liczę że ja z jednych genów ;)
-
Ja imiona mam wybrane: Patryk lub Patrycja :) Wolałabym chłopca bo obsługę małego siusiaka już znam ;) Ale co będzie to będzie :) Ja do tej pory nie wiem czy prowadzić ciążę na nfz czy prywatnie a może jedno i drugie. Zależy mi na tych prenatalnych a cena trochę wysoka.
-
Tosia ... super wieści :)
-
Ach te hormony :) Ja takie zwroty akcji zaliczałam wczoraj w pracy ... ale się darłam. A potem zryczałam, potem znowu się darłam ... i miałam ochotę tak pożadnie rąbnąć drzwiami tylko u nas wszystkie z tymi "spowalniaczami" co wkurzało mnie jeszcze bardziej ;) Truskiew :*
-
Ana to super że wyniki ok :) A co Cię na Śląsk wygnało ?
-
Mia a może śluz nie był z jelit ... może wymieszało Ci się podczas podcierania a krewka moze z hemoroidu ? Bądź dobrej myśli :*
-
No i człowiek ciut mądrzejszy ;)
-
Szumisia sprezentowałam swojej siostrzenicy. Ale siorka opchnęła go dalej bo się niestety nie sprawdzał. Ja te 13 lat temu wogole nie wiedzialam co to ciaza badania ... internet wtedy byl luksusem ;) I tak sobie mysle ze to byl dobry czas. Czlowiek teraz jak sie naczyta to potem zamartwia ;) Teraz znalazłam że podobny objaw daje niedobór potasu.
-
No to pewnie te 350 to było za prenatalne. Pewnie fachowym oczkiem rzucił tu i ówdzie ;) ale może oficjalnie nigdzie tego nie miałaś odpisane. I ja Ci powiem że w poprzedniej ciąży wogólwe nie byłam zorientowana co i jak. Dlatego pewnie teraz jestem wyczulona na wszystko. Tak apropos ;) Od 2 tygodni piecze mnie udo ... taki w środku rozpływający się ciepło ... trochę jakby prąd. W necie niestety nic konkretnego nie znalazłam. Raz lepiej raz gorzej, przy zmianie pozycji przechodzi ale potem znowu wraca.
-
Ma USG całkiem nowoczesne, ale nie ma go na tej liście ;) od nas kierują gdzieś do Wrocławia na te prenatalne ... ale nie dopytywałam gdzie ...
-
i tak też uczynię ... no chyba że od zeszłego tygodnia niewiele się zmieniło ... to najwyżej wtedy ... a powiedzcie mi może wiecie z doświadczenia prenatalne należy zrobić w każdym trymestrze ? czy wystarczy w pierwszym jak wynik okaże się prawidłowy ?
-
no ja rano idę na NFZ po skierowanie na prenatalne :) a po południu idę do swojego prywatnie ... to sobie chyba betę odpuszczę ...
-
mojego lekarza tam nie ma ... słuchajcie bo się zastanawiam nad tą cholerną betą ;) czy można zrobić pierwszą betę w jednym labo a drugą w innym ? bo mam tak napięty grafik że musiałabym jednego dnia 3 razy dać się pokłuć w 3 laboratoriach :o już zrezygnowałam z badań na NFZ bo na NFZ dostałam tylko morfologię mocz i glukozę :/ a w diagnostyce jest fajny pakiet w promocji dla ciężarnych, z całym pakietem minerałów co może być dobre przy wyborze suplementu dla brzuchatek ... zastanawiam się tez czy dobrze mieć dwie wizyty u gina w jednym dniu ... bo te niestety tez mi się schodzą w czasie :/ jedną mam na 8 drugą na 16 ...
-
Niestety natura jest nieobliczalna i niezmierzalna ... i niestety w kazdej chwili moze zdarzyć się coś złego :(
-
Dzień Doberek. Dzisiaj dzień wolny ... yupi Tosia- ja bym chciała od 12t iść na L4 ale nie wiem co na to mój lekarz. :/ I podziwiam Cię że nocki robisz ... ja od razu kkierownikowi powiedziałam że na razie oficjalnie nic nie zgłaszam ale nocek nie robię też u nas problem braku ludzi dlatego obiecałam że jeszcze chwilę zostanę, ale to był mój warunek.
-
Ewi ja wlasnie z tego powodu rozjaśniłam sobie włosy ... kiedyś byłam brązowo czerwona i nawet niewielki siwy odrost było widać, teraz jak mam blond to nie rzuca się w oczy i jakoś większe przerwy mam między wizytami ;) Pampel u mnie syn się dowiedział od razu razem z mężem jak z krzykiem rano wybiegłam z łazienki trzymając w ręce test z dwoma kreskami ;)
-
Pample zadroszczę lajtu :) no i gratuluję oraz ściskam kciuki za piękne widoki na tym monitorku za 2 tygodnie ;)
-
Ja pracuje na cudzą działalność ;) Praca siedząca, umysłowa, 12h wlepiania gałów w 6 monitorów i ciągłe gadanie przez telefon. Syn już samoobsługowy :) Wracam z pracy, witam nowe mamy, Aaa i do fryzjera idę 11.10 też mam taką siwuchę że szok. A fryzjerowi trzeba podobno powiedzieć i on farby wtedy albo jakie ziołowe albo w mniejszym stężeniu :) Waris ja Ci powiem że to trudne, byłam w podobnej sytuacji ale z tej drugiej strony. Mniej więcej w tym samym czasie starałyśmy się o dziecko... było mi trochę przykro, trochę zazdrościłam, ale i cieszyłam się jednocześnie z jej szczęścia. Jej synek ma 2,5 roku już a ja dalej (no może teraz mniej ;) ) trochę zazdroszczę i trochę jest mi przykro ale jednocześnie rozpieszczam młodego kiedy mogę ;) jedno Ci powiem. Ciąży nie ukryjesz lepiej teraz niż żeby dowiedziała się od kogoś innego.
-
Truskiew nie łam się. Autyzm to nie wyrok ... fakt z taką przypadłością żyje się trudniej, ale się żyje. Mój syn też był badany w tym kierunku ... okazało się jednak że to tylko kwestia integracji sensorycznej. Generalnie lekarze bardzo mi syna zaniedbali a człowiek młody był i głupi. Też wiem że będzie mu w samodzielnym życiu trudniej niż innym, ale wierze że sobie poradzi
-
Aaaa Truskiew. Szacun za wybór szkoły. Naprawdę dobry wybór. W tej branży coraz mniej specjalistów więc o pracę nie musi się martwić ;)
-
To bycie pod opieką lekarza od 8 tyg to po becikowe. U mnie pewnie się nie załapiemy znowu o kilka zł. U mnie wie tylko mężulek z synkiem, Psiapsióły dwie, siostra i koniec. A nie, jeszcze mój kierownik ... ale nieoficjalnie ;) Reszta rodziny musi poczekać. Jak się spotkamy czy coś.