SparteK

No ja mam właśnie na odwrót :) Teraz jestem dużo bardziej strachliwa ;) ale myślę że to właśnie przez bagaż życiowy, człowiek był młody i głupi teraz jest bardziej świadom zagrożeń i konsekwencji ;)

uli-nek Młodym nie zazdroszczę że są mlodzi, każdy ma swój czas, ale jednego żałuję, że zbyt późno wzięłam się za rodzenie dzieci. O to to. Pierwsze podejście do drugiego mieliśmy z 8 lat temu .. jakoś temat upadł. Teraz na stare lata zegar zaczął głośno tykać i oto jest. Tym bardziej stresuje mnie czy wszystko dobrze się skończy bo wiem że mój czas jest dość ograniczony.

Mimo wszystko wolałabym być młodsza ... trochę mi żal czasami że te lata tak uciekły. My sobie sprawiliśmy ekspres w zeszłym roku. Taki prezent świąteczny. Wcześniej mieliśmy na kapsułki i mało to ekonomiczne. I smak jakiś taki nie kawowy. Teraz kawa to kawa ;) choć w domu przestałam pić.

Mia - ja mam "mokro" wlasciwie od daty @ mdłości mam też jakoś tak, tylko ja mam taki falami. Zemdli mnie i spokoj na kilka godzin ;) Choć miałam jedną taką noc że się umęczyłam ... Co do kawy, w pierwszej ciąży odrzuciło mnie od kofeiny, teraz na szczęście nie i jak jestem w pracy to taką delikatną na dzień dobry zawsze zarzucę ;) tu mamy taki wypasiony ekspres z tak smaczną kawą, że nie umiem sobie odmówić. Ja niestety też się łapię na darmowe badania prenatalne :(

Witam z pracy :) Rano jak się obudziłam to poczułam rosół ;) nie wiem czy to zachciewajka czy sąsiedzi gotowali, ale potem już nie czułam więc chyba to pierwsze :) Marzenka - trzymam kciuki żeby ślub był jak z bajki :) Co do leków okołociążowych, mój lekarz stwierdził że wszystko jest tak pięknie pozamykane, macica i pęcherzyk książkowe (oprócz tego że zarodka nie widać) dlatego do kwasu foliowego kazał tylko dołożyć magnez i nic poza tym. O badaniach prenatalnych będziemy rozmawiać na następnej wizycie jeżeli zarodek się uwidoczni :)

Truskiew ... no właśnie wogole w tej ciąży nie odczuwam zmęczenia, nie chidzę senna i rozbita. Pample ... kolejną wizytę mam w środę i liczę że już wszystko będzie widać i się ciut uspokoję ;) Zeżarłam kolację

Witam nowe ciężaróweczki :) Ulinek ... ja Ci powiem że jak bym wiedziała ile nerwow mnie bedzie kosztowal ten brak zarodka to pewnie tez bym sobie odpuscila tą wczesną wizytę. Truskiew ... daj trochę lodzików ... też mam dzisiaj zachciewaja. U mnie nastrój ciut lepszy, w pracy nie było czasu na rozmyślanie więc zły humor rozszedł się po kościach ;) Teraz wracam do domku szybkie spanko i jutro znowu do pracy.

Ale super Jaszczurek xD

Truskiew trzymam kciukasy :)

Nie wiem ... w nocy miałam takie koszmary, że wstałam w tak paskudnym nastroju że się chyba rozpłaczę zaraz ... Powiem tak: W pierwszej ciąży strasznie żałowałam że nie dane mi było cieszyć pierwszym trymestrem, ale teraz sobie tak myślę że chyba było lepiej ... człowiek nie przeżywał nie stresował się ... ehhh

Witam z rana, niestety z pracy :( Powiedzcie mi czy Wy też tak macie że jeden dzień objawy ciąży są a drugiego dnia ich nie ma ? Bo ja chyba świruje :/ :( Od wczoraj mam jakiś taki "odrętwiały" brzuch, cycki bolą jakby mniej ... mdli mnie ale nie wiem czy to nie z nerwów.

Marzenka super wieści ... wolę walki maleństwo ma Tobie ;) miałaś sobie odpuścić a jednak ostry dyżur ;)

Marzenka ściskam mocno :*

Rysia nic się nie martw bo jeszcze na to za wcześnie. Też byłam dwa dni temu u lekarza który nic nie znalazł ;) I witaj w tych skromnych progach ;) Też bym się poszwędała po świeżym powietrzu, ale lenistwo zwycięża xD

Ja też mam ciągle chęć jeść ale staram się to wodą zapijać. Dzisiaj mam za to dziwne uderzenia gorąca :/ Marzenka 1100 zl to jak rata za wlasne ;)

Marzenka - pamiętam jak trochę lat wstecz też właściwie z dnia na dzień musieliśmy zmienić lokum. Wtedy tez zawalczylismy o wlasne m. Nie zarabialismy wtedy zbyt wiele, młody był już na swiecie, zdolnosc kredytowa słaba i zdecydowaliśmy opuścić duże miasto. I się udało. Za pieniądze za które we Wrocławiu mogłabym wtedy kupić co najwyżej kawalerkę w Oleśnicy (30km od Wrocławia) mamy 75m ... codziennie dojeżdżamy do pracy do Wro ale dojazd od nas jest super ja szybciej dojezdzam do pracy niz kolega z drugiej strony Wrocławia ;) Najlepsza decyzja w moim zyciu ever ;) Witam, znowu mnie mdli. Truskiew - ja to jestem tak spięta po ostatniej wizycie (choc tak naprawdę przecież niby wszystko w normie) ze w srode ide prywatnie xD bede miala juz wyniki bety i moze uslysze i zobacze cos wiecej ... wiem wiem głupia ja, ale co zrobię xD

Ja też nie umiem spać bez mojego chłopa, też wtedy śpię jak zając. Siekierkowska to moja druga ciąża a też mam wątpliwości czy sobie poradzę ;)

No myśmy też wcale nie chcieli ;) On sam z siebie zastrzegł. My pewnie też przyszłościowo będziemy musieli sypialnię oddać :( Chyba że przywrócimy 4 pokój który aktualnie jest połączony z kuchnią i robi za jadalnię.

Poczytałam grupę na fejsie i zdecydowanie nie zostanę jej wiernym członkiem. Ja do L4 podejscie mam ekonomiczne. Mnie sie bardziej oplaca isc na L4 niz zostac dlatego mam zamiar z tego skorzystać. Pracę mam biurową ale w stresie. 12h nocki dniówki nadgodziny czyli wszystko to czego ciężarna robić nie może bo jej kodeks pracy nie pozwala ;) Dzisiaj był taki moment, ze jak przestalo isc po mojej mysli i przyszedl moment adrenalinki to tak mnie okrutnie w podbrzuszu zakuło że nie wiem czy odbebnie ten pazdziernik :/ VELINES ja tez dzisiaj na sinusoidzie nastrojow. Teraz mi dobrze bo wracam do domu :) SIEKIERKOWSKA gratuluje zakupu :) ale bym się znowu pourządzała ... niestety przez najbliższe 22 lata nie bedzie to mozliwe :/ ja nawet łóżeczka nie mam gdzie wstawić, a syn już zaprotestował że ani kawałka ze swojego pokoju nie odda. Bo on z gówniarzem nie będzie mieszkał. Coś czuję że zderzą się nasze hormony ;)

Ja wczoraj tez sie tak wpatrywałam w te zdjęcia ;) Poprosiłam o dołączenie na fb ale nie lubie "fejsa" więc nie wiem czy tam miejsce zagrzeję ;)

Dzień Doberek. Dzisiaj dzień a właściwie noc rozpoczęłam od mega mdłości. Ledwo żyję. A tu w robocie do 20 :/ Marzenka czekam na wieści ... i trzymam kciuki. Moj chłop w trakcie mojego pierwszego porodu siedział na fotelu dentystycznym bo lekarze powiedzieli że "nic z tego dziś nie będzie" byłam przeterminowana i leżałam na wywołaniu ;)

No tak mi tez lekarz mówił ... nie rozmawialiśmy o tym, ale na zdjęciu pomiar pęcherzyka to dokładnie 0,458 cm ;) czyli tak jak przeglądałam neta odpowiada 5 tygodniowi co by się tez zgadzało z terminem przypuszczalnego zapłodnienia ;) no nic poczytałam uspokoiłam się trochę zobaczymy co z ta betą w przyszłym tygodniu

Jutro, piątek i sobota niestety idę do pracy :/ mogę zrobić dopiero w przyszłym tygodniu pn - śr. dobry arbuz nie jest zły ;) a jeszcze jak pomaga to już w ogóle jest git xD

Truskiew - kazał zrobić betę i z wynikiem zadzwonić do niego i na tej podstawie powie kiedy przyjść. u mnie na mdłości najlepsze herbatniczki petit bure czy jak to się pisze ;)

No mam nadzieję że będzie git, ale myślałam że już będzie z głowy ... wiecie taka radośc pełną gębą a tu znowu trzeba czekać.