-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez SparteK
-
Czekam w kolejce. Znowu poślizg :/ Niestety ból brzucha nie przeszedł w nocy jak wstałam na siku pojawił się bladoróżowy śluz. Dziś rano o zabarwieniu brunatnym :( nie ma tego dużo ale strach jest :(
-
Ja też już pachnąca w piżamce ;) Oglądam diagnoze ale już chyba z przyzwyczajenia. Jakieś takie naciągane teraz.
-
To było dziwne ... serce waliło jak oszalałe i to tak że nie mogłam się na niczym innym skoncentrować. I przyszła taka słabość ... nawet nie wiem jak to opisać. Jakbym miała zemdleć. Ale ciśnienie musiało mi podskoczyć bo był moment że zaszumiało mi w uszach. Od tamtej pory kłuje mnie brzuch cały czas z jednej strony i nie wiem czy to nerwy czy co ... dobrze że wizyta z samego rana :/
-
Waris super wieści :) Ewi witaj u nas ... serducho mi odpuscilo, ale i tak poprosiłam m. żeby po mnie przyjechał bo normalnie to pociągiem wracam. Nie wiem co to było ale wystraszyłam się nie na żarty. Wizyte mam jutro na 9:15. Ciekawe jak tam Marzenka się trzyma :(
-
Już poczytałam że w ciąży może się zdarzyć ;) tylkonie jest powiedziano jak długo może to trwać. Mnie już godzinę trzyma z małymi przerwami :/
-
Aż się wystraszyłam. Pierwszy raz mi się coś takiego w takim natężeniu przytrafiło. Koledzy też się wystraszyli bo podobno zbladłam :o no nic mimo wszystko zapytam lekarki jutro. Kurcze jeszcze 4h pracy :/
-
Ja zakupów na razie nie robię, bo mam wszystko za duże więc powinno do zimy styknąć ;) Justynka - super wieści ;) mam nadzieję że jutro też się będę cieszyć. Dziewczyny czy macie kołatanie serca ? No jak mnie teraz dopadło, że mam wrażenie że mi zaraz serce wyskoczy :(
-
Ale produkujecie :o Mam chwile i zajrzałam. Ja w spodnie jeszcze bez problemu wchodzę. Biustonosze za to zaczynają być za płytkie.
-
Dzień Doberek ... z pracy :( Nadal senność dokucza ... byle dotrwać do 20:00 :( Waris ściskam kciuki i czekam na wieści ;)
-
Kala - mam nadzieję że to jednak z nerwów. Co do reakcji ja i bez tej burzy hormonów pewnie bym się zryczała ... ale niestety zawsze tak reaguję na stres. Albo histerycznym atakiem śmiechu który też przechodzi w płacz ;) Dalej jestem senna :/ oby jutro było dobrze.
-
Ja tak jak posałam wcześniej, względy ekonomiczne ;) Poza tym nie wiem czy mój lekarz będzie skłonny do L4.
-
No nie codziennie ;) ale niestety weekendy tez wchodzą w grę. Jutro ide do pracy potem srode mam wolną ... Tez sie zastanawiam czy mi sie chce pracować ;) po dzisiejszym dniu już nie jestem taka pewna.
-
Ja pracuje 8-20. A najwczesniej labo mam czynne od 7:30 a to niestety ciut późnawo :/ A dzisiaj już nie zrobię bo do 17 :/ Jak cos nadal bedzie w srode nie tak to wtedy zrobie a w pt najwyzej sie do pracy spoznie. Choc wierze ze beta nie bedzie potrzebna ;)
-
Właśnie mi się przypomniało że betę miałam iść dzisiaj zrobić. Ehhhh Teraz nie mam takich luk w grafiku zeby zrobic co 48h. Zobaczymy co lekarz w środę powie.
-
Marzenko tak strasznie mi przykro :( Velines to faktycznie słabo :/ ja bym pewnie skonsultowała z innym ginem. Ja mysle ze nasze dzisiejsze slabosci zwiazane sa z ta cholerną zmianą pogody. Wstałam zjadłam i znowu usnęłam. Masakra jakaś.
-
Wstałam. Masakra. Najgorsze że dalej czuję niedpartą potrzebę snu.
-
Dzień Doberek. Dzisiaj ja zaliczam dzień bez mocy. Dobrze że mam wolne, bo dzisiaj pewnie nie dałabym rady. Ciekawe czy to ta pogoda za oknem czy moje objawy ciążowe się rozkręcają ;) ale wystarczy że głowa poczuje oparcie i odpływam xD Też czekam na wieści.
-
Truskiew Patryk lub Patrycja :) choć ja wolałabym Julkę ale mąż z synem nie chcą się zgodzić :( Też nie lubię tych płaczliwych dni ... wolę te energetyczne ;)
-
No ja byłam tydzień temu, ale niewiele było widać ... teraz mam drugą ... i liczę że wszystko pójdzie już do przodu, bo to takie "zawieszenie" mnie męczy ... ale imiona mamy już wybrane ... hahahahaha
-
Sama nie wiem :) w poprzedniej to mój syn był dziewczynką do prawie 32 tygodnia ;) tak skrzętnie Wacusia chował ;) z drugiej strony fajnie wiedzieć bo to i wyprawka i kolorystyka ciut inna ;) zobaczymy jak będzie widać to będzie jak nie to tez nic złego się nie stanie ;)
-
Ja liczę że w środę poczuję się podobnie :)
-
No ja kwas foliowy tez łykam i magneB6 i rozkminiam czy już nie przejść na coś "mocniejszego" ;) szczególnie że jak do pracy chodzę to z tym jedzeniem różnie bywa ...
-
Witam i ja :) historii z sałatką ciąg dalszy :) wczoraj zrobiłam na kolację pojadłam, dzisiaj mówię na śniadanko dokończę i co ? wyciągnęłam z lodówki, otworzyłam pojemnik, zapach jajek i szczypiorku uderzył w nozdrza, jak mnie zemdliło ... nie chcę już sałatki xD Mój syn bardzo szybko przeszedł na sztuczne mleko. Niestety pierwszy rok jego życia to ciągłe szpitale, Jego pierwszy miesiąc to był szpital, mnie wygoniono już do domu a on został :/ Z butelki pił do ok. 1,5 roku dopóki nie opanował picia z kubka. Najgorsze było to że on oprócz mleka nie chciał nic innego :/ ... słoiczki fe, domowa kuchnia be, kaszki fuj, Co do przedszkola - mój tez nosił okulary, ale nie przypominam sobie żeby miał z tego tytułu nieprzyjemności, no chyba że się matce nie żalił ;) Dziewczyny łykacie już jakies suplementy dla ciężarnych ?
-
Padło na jajeczną choć to chyba o kukurydzę chodziło ;) jak się dosiadłam do puchy to niewiele w sałatce wylądowało i chłop musiał do żabki lecieć po jeszcze jedną xD
-
Wracam do domku i mam zachciewajke na jakąś sałatkę. Hm. Dobrze że sklep mam po drodze coś na bank wymyślę :)