
Pinka88
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Pinka88
-
Magda na samo strzyżenie jeszcze luz, ale na koloryzacje szczerze wątpię ;) zresztą po co malutka ma to wdychac. Zostawisz ze swoim nie mężem i sama polecisz się zrelaksować :) A ja wczoraj znowu wymioty :/ dziwne, bo na wieczór nagle dostaje zgagi, zwracam w ciągu 5 min i przechodzi jak ręka odjal... Już któryś wieczór pod rząd....
-
Gratulacje :)
-
Mała poprawka, do wizyty 2 dni, a nie 3 :) nie wiem jak ja liczyłam Cebulka dokładnie. Cesarka w przedziale 3-5 dni w zależności jak gin mnie położy do szpitala, ale będę zaciskac nogi do 1 marca :) Edzia no trochę się zemscilam bo wbijalam gwoździe w ścianę by ramki powiesić. Ale z nią to nie metoda bo zrobi mi jeszcze gorzej. A porownywanie siebie do noworodka, który budzi nieświadomie to świadczy tylko o stopniu jej dojrzałości. Takie teksty niech sobie dla gimnazjalistów trzyma
-
Magda niektóre z ćwiczeń ponoć są dobre by zachęcić dziecko do obrotu główką w dół ;) Ale mnie siostra wkurzyła. Wróciła koło północy i zaczęła strasznie głośno rozmawiać przez telefon i się śmiać. Kuźwa. Nie dość że w ciąży człowiek nie śpi, to ta jeszcze będzie się zachowywać jakby miała 16 lat. Ma 29 :/ zastukalam jej w ścianę i napisalam zeby się wreszcie zamknęła bo mnie budzi i Laure a to jedna z moich ostatnich nocy, kiedy względnie mogę się wyspać. To mi odpisała, że jak urodze dziecko i będzie mały płakał to też będzie napierdal*ć mi w ścianę. No podejście dojrzałej kobiety, nie ma co. Rozumiem, że gdyby była 20:00 i bym ją uciszala to by było wcześnie ale po północy? Gowniara niedojrzała. To się wygadalam... Do wizyty 3 dni. Oby dotrwać :) będę prosić ojca by mnie podwiozl. Bo sama już nie dam rady
-
Kuzynce 2x w 6 cyklu :) mi wcale. Zaszłam później z Duphastonem
-
Edzia i słusznie. Co byś sobie porodu nie przyspieszyła :) mój synek strasznie się wierci, brzuch się napina i myślę czy szybciej mu się nie zechce wyjść :) sąsiadka właśnie zabrała Laure do siebie do 18 także odpoczywam. Byle przetrwać jutro i od poniedziałku przedszkole. W pon prowadzę ją ostatni raz. Od wtorku mama, a odbiera tata. Już im zapowiedziałam, że w ostatnie dni przed cięciem nie dam rady. A szkoda by nie chodziła bo tyle ma rozrywki :)
-
Magda i bardzo dobrze ;) jeden z Twój oststnich weekendów kiedy możesz jeść co chcesz. I odpoczywac zamiast spędzać czas na gotowaniu. Edzia ja nawet nie wiem czy bym rozpoznala czop bo w 1 ciąży mi nie odszedł. Co prawda bardziej mi mokro ostatnio, ale pewnie dlatego że ilość wód plodowych się zmniejsza i gdzieś ujście musi być :) a prasowanie na raty najwyżej. Bo za tydzień będzie jeszcze ciężej Cebulka może reszta nocy będzie i dla Ciebie bardziej laskawych ;) a zakupów nie zazdroszczę. Wczoraj kupiłam w sklepiku osiedlowym mały zapas i do cc nie wychodzę z domu poza ewentualnym odprowadzeniem Laurki.
-
Magda mam resztę zupy pomidorowej z wczoraj. Na drugie karkówka z ziemniakami. Robił akurat mój tato bo ja już się nie nadaję na dłuższe stanie przy garach ;) Edzia skoro galaretowata, czyżby to czop schodził? Jak czysty to ponoć jeszcze trochę czasu jest :) z ubrankami mam to samo.zloszcze się, kiedy coś dostaję ^^ Klodi ja też się nastawiam, że się nie zacznie wcześniej niż przed cc. Do "prawdziwego" terminu mam 17 dni. Do cc mam 6 dni chyba że gin zdecyduje wcześniej chociaż wątpię ;)
-
Edzia zapomniałam wziąść na noc magnezu i nospy i o dziwo samopoczucie świetne! :) chociaż od 37 tc nie powinnam brać, ale wydaje mi się że w przypadku cc zwlaszcza planowanej to nic się nie stanie jak pobiore tydz dłużej by dotrwać :) a Ty jak się czujesz? Kochane, już 3 czy 4 noc przespana plus drzemki w dzień jak nigdy podczas tej ciąży :) pogoda za oknem piękna. Tzn słonecznie bo ponoć wiatr mało głowy nie urwie.
-
Magda mój wybrany też ma akurat III stopień :) Edzia nie sądziłam że jest możliwość "przekazania" rzeczy. Jak tak to ok. Będę się martwić za tydzień. Nie wierzę, że ciąża dobiegła prawie do końca...
-
Magda no bo to faktycznie niepotrzebny stres. Samo to, że szpital jest "lepszy" nie oznacza że będzie bolało mniej lub uchroni nas przed komplikacjiami. Ja właśnie wybrałam najblizszy. Dla mnie najlepszy bo duzo razy tam leżałam i nie będę się czuć obco. Tylko mam zmartwienie bo został wprowadzony zakaz odwiedzin. Rozumiem że mam wziąść najlepiej 10 litrów wody i 8 koszul bo w razie zabrudzenia nikt mi nie doniesie? Nie wiem jak to ogarnąć
-
Cebulka to super, że masz zagwarantowane miejsce. Gdyby nie lekarz do którego chodzę, to sama bym wylądowała w najgorszym szpitalu przez te remonty itp. Warunki nie będą super, ale wiem że będę dobrze zaopiekowana
-
Cebulka to też masz mieć cc, że dostałaś skierowanie do szpitala? Wybacz ja nie ogarnięta ostatnio :) Klodi jeśli opadł 2 tyg to może może nie długo ;) ststystycznie opada 3-4 tyg przed porodem Magda ja nie mam wogole ulgi w oddychaniu bo po wczorajszym usg mój młody nadal pośladkowo :) może gdyby się obrócił ale nie ma szans Szoti ja spakowałam rzeczy na wyjście już sobie i małemu. Są zapakowane na komodzie przy drzwiach bo opisywanie akurat u nas nie ma sensu ;) wtedy nie wiem czy ciemne okulary i kaszkietowka by pomogły Gosia trzymam się, Ty też! :) dzisiaj tak samo ciśnienie niskie ale ruchy czuję także jest szansa by dotrwać. Rozwarcia też brak
-
Moja ciąża jest zagrożona i wczoraj na IP miałam szesnaste usg... A czeka mnie jeszcze jedno przed cc w przyszłym tyg by spr czy maluch dalej leży pośladkowo. Poczytaj artykuły nt usg w ciąży np na mamie ginekolog lub porozmawiaj ze swoim lekarzem. To powinno wyklarowac Twoje podejście do tego i rozwiać obawy.
-
Magda właściwie to max 7 dni. Bo do nast piątku. Znowu obudziła mnie zgaga z wymiotami. Już chce mi się płakać :( mam dość. Ale skoro wszystko w szpitalu było ok ze str szyjki itp to nikt nic nie przyspieszy i pozostaje czekać. Moja kołyska
-
Edzia nie wiadomo skąd... Pewnie wina ciąży tak ogólnie ale mam tak dość tej końcówki :/ właśnie kolejny wieczór mam zgage z wymiotami, mleko nie pomaga ani nic... Jeszcze trochę.... Jeszcze trochę... ;)
-
Hej. Byłam w szpitalu. Miałam ktg, usg i badanie. Byłam bo z rana podniosło mi się ciśnienie po czym gwałtownie spadło. I nie mogłam żadnym sposobem podnieść. Do tego stopnia, że nie byłam w stanie mówić ani zwlec się z łóżka. Do tego mały się nie bardzo ruszał więc chciałam to spr. Wszystko jest w porządku. Szyja zamknięta i powinnam dotrwać do cc. I całe szczęście, że nic się nie działo bo na sali do cięć nie ma dziś prądu.
-
hej kobietki, nie odzywam się bo samopoczucie bardzo kiepskie. Już byle dociagnac do wizyty jeszcze te 5 dni i niech mnie kroi bo ledwo zipie :) Dziś zrobię Laurze tylko zupę pomidorową, ubiorę kołyske i leżę..
-
Magda jestem szczesciara bo nie puchne w tej ciąży, woda mi się nie zatrzymuje ani ani, a w ciąży z Laurcia doświadczyłam chyba wszystkiego ;) Cebulka i ja muszę ograniczyć ten syf jedzeniowy bo zgine marnie do wakacji pomimo tego że mam niespełna 10 kg na plusie ;D Edzia ja zobaczę jak będę stać finansowo, ale planuje siedzieć z małym 2,5 roku tak samo jak z Laurcia. Powiesilam pranie póki słońce i odpoczywam. Dobrze, że obiad z wczoraj ;)
-
Magda ten 1 marzec to moje obliczenie bo wizytę mam 26 lutego, a jego najbliższy dyzur to będzie 1 marca ;) będę też w 39 tc także wątpię by chciał dłużej czekać bo robi cc mininum w 38 tc ;) Edzia by u nas dziecko dostalo się do żłobka państwowego trzeba papiery składać po urodzeniu. Wtedy w wieku nastu miesięcy będzie miejsce. Do prywatnego trzeba składać 6-12 mscy przed. Zależy jaki żłobek. W Warszawie słyszałam, ze zapisujesz jeszcze ze zdjęciem usg będąc w ciąży :/ Gosia ja też się boję tej cc jak cholera, a najbardziej tego dochodzenia do siebie. Oby organizm był silny ;) cebulka wrrr.... Współczuję tego remontu, może nie remontu dosłownie a jego przedłużania w czasie :/ stresujące bo to koniec ciąży praktycznie, 3mam kciuki by mały siedział jak najdłużej :) U mnie noc przespana i mimo "super" pełni my dalej 2w1 :) Laura poszła do przedszkola z moja mama. Ja będę musiała po Nią iść. Jakos...
-
Edzia oooo nawet pod plecy ;) o tym nie pomyślałam, a w sumie jest całkiem spora, nie? Szoti i ja 1 dnia karmiłam Laure na lezaco. Bo musiałam. Potem już mm. Ale generalnie super pozycja ;) Cebulka pewnie, dobrych i kilka dni do pomocy :) ja też dzisiaj zalatana, ale od paru dni tak dziwnie się czuję że korzystam póki mama mogła iść ze mną do tego ładna pogoda. Laura u koleżanki do 19.
-
Edzia cudna ta kura! ;) ciekawe czy przy karmieniu butelką taka by mi się sprawdziła?
-
Edzia nie do końca jest tak z tą cc. Niby do mojej maksymalnie 10 dni, a przy tych dolegliwościach bólowych jakie mam, boję się że to będzie wcześniej. I wraz nie wiem na 100% kiedy. Ja to tylko muszę dopakowac 2 kosmetyki ;) i kocyk małemu także zmieszcze :)
-
Dzień dobry ;) Laura odstawiona do przedszkola, a ja się tak zmęczyłam zaprowadzeniem jej, aż kluje mnie ostro w podbrzuszu. Odpocznę jeszcze i chyba się zmobilizuje tak jak Szoti i dopakuje to co potrzeba.
-
Magda było się nie bawić tylko powiedzieć wchodząc "chciałabym skorzystać z pierwszeństwa" i nara ;) rozumiem gdybyś się dobrze czuła, ale jesli sama nie zawalczysz o swoje, będziesz niewidzialna ;) Klodi to podobnie idziemy z tygodniami ;) Edzia dobre z tą apaszka, z drugiej str co miałaś zrobić. Pokornie się zaciągać zarazkami? ;D Cebulka bo oststnie przepuszczaja kobiety które w teorii powinny zrozumieć ;) dlatego np zmieniłam gina z kobiety na faceta i jest mega różnica ;) U nas tez słońce. Zaraz przewietrze Laurce w pokoju i poukladam sobie chusteczki i pampersy na półce ;) nic więcej mi się nie chce