-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kejranka
-
mój dzisiaj na rybkach i też jakośtak dziwnie samej z niunią w domu, już mnie korci żeby smska mu wysłać ale potem mi mówi że mu ryby płoszę heheeh i niedaje się skupić bo ciągle musi odpisywać hehehe
-
Marmi super foteczki :)))
-
jejku w pażdzierniczkach dzisiaj rano kolejna dzidzia się urodziła, jejku co to się dzieje, dziewczyny we wrześniu już sie rozsypują :)))) kiedy ja będę miała tą swoją niunię malutką przy sobie :)))
-
Magduska ale mały przestojniak z tego twojego Szymka :))) i jaki słodziak normalnie uśmiech zabujczy :)))
-
no to kingusia super, tylko się cieszyć i oby tak już zostało, może ta ciąża i dzidzia zmieniła go i będziecie szczęśliwą rodzinką, życzęci tego z całego serca i trzyam kciuki żebyście zawsze byli szczęśliwi :))
-
zoska super oby tak zostało :))) a w październiczkach, które podczytuje wczoraj jedna ciężaróweczka się rozpakowała, jejku jak fajnie że u nich już sie zaczyna, a my dopiero w połowie :)))
-
dzień dobry dziewczynki :))) ależ się wyspałam jejku jak ja uwielbiam wstawać bez tego dzwięku budzika :))) piękny dzień siezapowiada a mój mężuś znowu mnie zostawai i idzie na rybki :(( no cóż niech chociaż taką rozrywkę ma
-
ja też już spadam spać :))) dobranoc wszystkim, do juterka ;P
-
k@chna też mi sietak zdaje, bo moja mama miała operacje na jakieś sprawy kobiece i też miała to znieczulenie tylko wiadomo że całkoicie była znieczulona od pasa w dół to też własnie pamiętam że musiała leżeć przez ileś tam godzin i się niepodnosić, mi nic takiego niepowiedzieli pozatym dziecko szybko przywieźli także zająć się trzeba było :)))
-
mi tam dzisaij wszystko normalnie chodzi, nawet się niemuli
-
lamponinka ale ty chyba pracujesz jako pielęgniarka to może tobie łatwij iść do szpitala w którym pracujesz i się mniej więcej rozeznać co i jak, albo chociażpopytać koleżanki w pracy bo tak w nieświadomości iść na poród to tak bym się bała bardzo
-
Suchutka niewiem jak to jest u ciebie w mieście, u mnie wogóle mogę zapomnieć o takim znieczuleniu dlatego u siebie w mieście niebędę rodzić, a tam gdzie zamierzam jest za darmo, ty poprostu bliżej porodu napewno do siebie na oddział pójdziesz żeby dowiedzieć sieco wymagają dla ciebie i dziecka to wtedy spytasz też o znieczulenie, albo poprostu możesz podzwonić po szpitalach i popytać gdzie jest dostępne a gdzie nie :)))
-
lamponinka ja ci powiem że własnie zdziwiona jestem że dziewczyny gdzieś pisały że ileś tam godzin trzeba leżeć i głowy niepodnosić bo potem okropnie głowa boli, ja odrazu mogłam wstawać a Wiki mi przywieźli gdzieś z godzinkę po porodzie i odrazu ją wziełam na karmienie i niebyło żadnego problemu, może to znieczulenie jest jakieś inne, niewiem
-
lamponinka świetne jest to przebranie, jejku super i tak dokładnie to odwzorowałaś, boziu mi by się niechciało tak siedzieć nad takim strojem, podziwiam za cierpliwość i talent, naprawdę mały super wyglądał, odrazu widać że mały Gormit widzęże teraz wszyscy chłopcy za tymi Gormitami szaleją a skoleji u mnie dziewczynki i moja niunia za Pet Shopami masakra, taka maluteńka figurka gdzieś 3 cm kosztuje 15 złoty i moje dziecko wydaje kieszonkowe tylko na te Pet Shopy
-
nie to nie jest tak że nic sie nieczuje, jak mi dali znieczulenie to ja nadal czułam skurcze, te na brzuchu nie ale te z krzyża ja je czułam cały czas ale one były znośne, poprostu głębiej pooddychałam na czas skurczu sie skupiałam na tym aby przeszedł i spoko i jak już po godzince czułam że zaczyna mnie znowu mocno bloeć to ta pielęgniarka wstrzykiwała mi kolejną dawkę, oni to mają dobrze wyliczone i ona sama mi tłumaczyła że ja niemogę nic nieczuć i jak już zaczełam mieć pierwszy party to odrazu czułam i zawołałam połozną a potem to już one mi mówiły kiedy przeć kiedy nabierać powietrza kiedy nieprzeć itp :))) także polecam każdej
-
Moncia własnie u was tam to jest dobre że tak pomagają rodzącym i chętnie dają znieczulenia i możecie siena nie w każdej chwili zdecydować, czyli jak już czujesz że niewyrabiasz to se bierzesz i już a jesli uznajesz że dasz radę to rodzisz sama :))) to jest fajne nie to co u nas że taką łaskę robią i naprawdętrzeba chyba histeryzować żeby dali heheeh ja tak będę robić hahaha zagroże że wyskocze przez okno jak mi niedadzą DDD
-
suchutkamag349 Witamy ;) 28 lutego ja przyszłam na świat;) Dołączaj do nas ;) Dziewczyny a ja mam takie pytanie : Czy ktoras z Was rodziła z znieczuleniem zewnatrzoponowym albo ma taki zamiar? Bardzo się nad tym zastanawiam , rodzina mowi ze panikuje i ze jestem głupia chcac takie znieczulenie. A ja fakt. Bardzo boje sie porodu... ale chcialabym poznac Wasze opinie. suchutka ja rodziłam ze znieczuleniem zewnątrzoponowym i będę każdemu polecać, teraz jak tylko wparuję na porodówkę to odrazu będę błagać o znieczulenie bo niewyobrażam sobie rodzić bez, naprawdęjest to duże ułatwienie i ulga dla rodzącej i jaki komfort psychiczny, nieleżysz niejęczysz, możesz sobie pospać, możesz sobie zmężem pogadać tak jak ja (wybieraliśmy sobie w tym czasie imę :) naprawdęleżysz i nic cię nieboli :)))
-
mag349 witaj w naszym gronie :))) oczywiście że cię przyjmiemy, rozgość siei dołanczaj do rozmowy :))) niemartw się że nieczujesz jeszcze ruchów, niektóre z nas teżich jeszcze nie czują, szczególnie te mamusie które są w ciąży po raz pierwszy, napewno u ciebie wszystko w porządku i niedługo poczujesz swojego dzidziusia :)))
-
lamponinka koniecznie wklaj fotkę, jestem bardzo ciekawa jak ci to wyszło :)))
-
ja niemiam i niemiałam, ani razu niewymiotowałam na początku miałam tylko mdłości, tak mi ciągle niedobrze było ale szybko mi przeszło, a ta krew z nosa to już dziewczyny wczesniej pisały że tak się może zdarzać w którymśtam tygodniu ciąży
-
Kingusia ale mdłości i żyganie już ci przeszły chyb co???
-
Agnieszko Wiktorię o tydzień przenosiłam i była wywoływana 2 razy :))) już mnie w szpitalu niechcieli trzymać to w dniu terminu dostałam pierwszą kroplówkę na wywołanie ale nic sie nieruszyło i dopiero po 5 dniach dostałam kolejną i dostałam bóle ale dopiro za 2 dni urodziłam, także Wiki równo tydzień przenoszona :))
-
wiecie ja to siezastanawiam która z nas pierwsza urodzi :))) mi siewydaje że ja urodzę dużo szybciej niż wskazuje na to termin, no ale to tylko gdybania hehehe
-
no to poczułaś ukłucie zazdrości hehehehe oj te koty zdrajcy ;))) my pewnie jeszcze na spacerek pójdziemy bo u Wiki w szkole jest jakiś konkurs i pani będzie zbieraćkasztyny i żołędzie i która klasa najwięcej nazbbiera to pojadą za darmo na jakąś wycieczkę :))) no to z niunią pewnie przez weekend będziemy bawić siew zbieraczy :)))
-
dzień dobry wszystkim :))) Agnieszko gratuluję 20 tygodnia, no to już połowa za tobą :))) u nas dzisiaj piękna pogoda, napewno wybierzemy siena działeczkę a za niedługo ma przyjść koleżanka z miesięczynym synkiem, ehhh to taki słodziak :)))