-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kejranka
-
mag to bardzo smutne i ogromny żal dla ciebie usłyszeć takie cośprosto z mostu, niby przy takiej chorobie i tekim stanie mamy napewno się wszyscy liczyliście że mama odejdzie ale zawsze jakaś nadzieja jest a tu niestety lekarka poprostu nie będzie oszukiwać i mówi tak jak jest, najważniejsze aby mamie było teraz jak najlepiej aby nieczuła bólu, ehhh bardzo mi przykro, straszne są te choroby :(((((
-
Lamponinko super że wszystko się układa po waszej myśli i stoi na dobrej drodze :))) Kingusia w niektórych laboratoriach, szczególnie tam gdzie jest odrazu ginekolog to oni sami dostarczają wyniki do gabinetu, ja o czymś taki dowiedziałam się od koleżanki ze śląska że ona nieodbiera sama tylko odrazu do ginka jej zanoszą, zadzwoń do tego laboratorium i spytaj może u ciebie też tak jest a jeśli nie to pani ci poprostu powie kiedy masz przyjść :)) Moncia gratuluję zakupu wszyschy własnych wymarzonych czterech kółek :))) samochód to dobra rzecz, ja niemam prawka i to dla mnie straszne ograniczenie bo mieszkam na końcu miasta i kurde nigdzie się niemogę ruszyć tylko muszę czekać na męża aż mnie zawiezie, po porodzie napewno idę na prawko :))
-
nie no to ty mnie niezrozumiałaś, teraz własnie wszedł taki program że niema w zerówce nauki pisania liter i cyfr, Pani nam to na zebraniu dokładnie wyjaśniła że to dzieci zaczynają uczyć sie dopiero w pierwszej klasie a że własnie na samym końcu jest ta gwiazdka to nasza Pani będzie leciała własnie tym drugim że niby dla dzieci wybitnie zdolnych on jest ale jak mówię, program jest nastawiony na 5-lkatki a że u nas w klasie niema takowych to pani normalnie będzie uczyć naszych liter i to o wiele mniej niż było we wczesniejszym programie, niestety :((
-
oj wolę sama :)) on to tylko robi rzeczy których ja nielubię, np. fasolkę po bertońsku robi rewelacyjną ma jużtaką wprawe że nawet mi smakuje jak zrobi miomo że nielubiałam nigdy i niegotowałam, on uwielbia to se robi :))) sporo rzeczy potrafi ale jednak gołąbki ja musiałabym zrobić po swojemu takie żeby mi smakowały takie pod siebie, może w piątek albo sobotę sobie zrobię :)))
-
boże nic mi niepiszcie o gołąbkach tak za mną chodzą od jakiś 3 tygodni, ale niecierpie ich robić, tak już mamie mówiłam że bym se zjadła ale niestety wczoraj pojechała w gościnę i pewnie szybko niewróci, więc pewnie sama się wkońcu zabiorę i se zrobie:)))
-
moja Wiki chodzi do zerówki i ma 6 lat, ja byłam bardzo przeciwana żeby 5-latki do zerówki posyłać ale jak dowiedziałam się że oni w tej zerówce nic sienieuczą, żadnych liter, żadnego pisania to stwierdziłam że to jak przedszkole jest, mojej koleżanki syn był w tamtym roku w zeróce, szedł normalnym systemem, uczli się pisać i czytać a teraz poszedł do pierwszej klasy i zaczyna robić wszystko co w zerówce miał od początku, to samo także ja sięcieszę że trafiłam na fajną Panią i ona tak na dole tego programu jest gwiazdka czyli program dla dzieci wybitnie zdolnych i ona z racji tego że u Wiki w klasie są same sześciolatki będzie tym programem lecieć i tam przynajmniej są jakieś literki i cyferki co mnie cieszy, ogólnie teraz nawet bym sieskłaniała ku tej zerówce dla 5-latków
-
k@chnakejranka a na którą masz wizytę? idę na 12 :)))
-
u mnie dzisiaj jakieś takie słabsze ruchy od rana, niemartwie siębo czuję dzidziętylko tak jakby słabiej ale bojęsię że się przekręciło jakoś dziwnie i jutro na usg lekarzowi niepokaże co ma między nóżkami, ehhhh muszę przestać o tym myśleć bo zeświruję hehehe a znając moje głupie szczęście to pewnie tak będzie, tak samo jak ostatnio byłam pewna że dzidziezobaczęi lekarz powie a on nawet usg mi niezrobił teraz się tak nastaiwam a pewnie dzidzia się schowa i fige pokarze, ehhh ja chcę już ten czwartek :)))
-
no tak to prawda ja też modlę się tylko o to aby dzidzia była zdrowa i szczęśliwie przyszła na świat, to jest najważniejsze
-
mi też by się przydał porządny kop w tyłek bo takiego mam lenia że szok a tyle roboty przedemną :(( ale powolutku się już zabieram hehehe
-
Salme gratuluję że z dzidzią wszystko wporządku :))) i podziwiam że chyba niechcesz wiedzieć co tam siedzi, jesli mi dzidzia jutro się tak uloży że niebędzie widać to siechyba popłaczę bo już tyle czasu na to czekam :))
-
dzień dobry dziewczyny u mnie pogoda tak paskudna że ani mi ani Wikuni niechciało się dzisiaj wstawać z wyrka, szaro, buro i ponuro i deszcz pada, mam nadzieję że u was dzisiaj lepiej i chumorki dopisują :))) ewik kochana ty niechodz z takimi myślami, nam naprawdętrzeba myśleć pozytywnie, może masz tylko takie głupie odczucia mi też czasem się tak zdaje, mam nadzieję że jutro na wizycie lekarz cięuspokoi i że będzie wszystko dobrze, musi być :)) lamponinka powodzenia w banku, trzymam kciuki aby udało się wam dostać korzystny dla was kredyt :)) Marmi niemartw sie wagą u mnie też było ciągle na minusie a wczoraj sieważyłam i sieokazuje że przytyłam już 4 kg które na początku mi spadły, czyli jestem tak jakby na zero i pozatym myślę że już w naszychy tygodniach 4 kilo to i tak niezawiele, moja położna mówi że akurat ciąża to jedyny czas w życiu kiedy można se bezkarnie przytyć hehehe (oczywiście w granicach rozsądku ;)
-
idę spać, dobranoc kochane
-
lamponinkaDobranoc Agnieszko , ciesze sie ze zagladasz znalazlam na Kaciku zadumy cos slicznego , doprowadzilo mnie to do placzu ale i spokoju od razu pomysllam o moich Aniolkach i mam ch , ktore stracily swoje malenstwa , przeczytaj , warto , dodaje sily List do Mamy http://parenting.pl/kacik-zadumy/2218-list-do-mamy.html popłakałam się strasznie, to takie wzruszające, piękny ten list i napewno dodający nadzieii i sił
-
no to widzę że sporo nas będzie w czwartek się cieszyć z napewno dobrych wieści, ja wkońcu zobaczę moją małą kruszynkę jejku doczekać sięjuż niemogę to oprócz nas ma jeszcze magduska i marmi i chyba ktoś jeszcze ale niepamiętam kto, fajnie
-
dziewczyny jaki wstyd, zapomniałam że mój kochany żuczek ma dzisiaj imieniny, jejku jaki wstyd dobrze że dzisiaj coś mnie naszło bo przeglądałam forum i znalazłam temat z przepisem na ciasto czekoladowe, tak mi się zachciało że kupiłam składniki i zrobiłam je przed obiadem, wogóle obiadzik dzisiaj też zrobiłam lepszy a zawsze mój w pracy je obiady a my z Wiki to se zupkę gotujemy jakąś a dzisiaj jakoś tak pół dnia w kuchni przesiedziałam a mój miał na ryby jechać odrazu po pracy i napisałam mu żeby niejechał bo dobry obiadek robię i z tym ciastem to też siestrasznie zdziwił bo ja mam dwie lewe ręce do pieczenia i u nas to zawsze on ciasta robi hehehe w szoku był i mała też siębardzo zdziwiła że mama sama zrobiła ciasto no także wybaczył mi tą gapę hehehehehe kochany skarb
-
no zobaczymy i tak pewnie sie okaże że dziewuszkę noszę hehehe
-
mój mężuś cały czas do brzusia mówi Ignaś hehehe przynosi mi coś pysznego i mówi: to dla Ignasia mi sie śmiać chce bo przecież jeszcze niewiemy co siedzi w brzuszku a pozatym jak synek to ja chcę dać Szymonek i widzębędzie wielki problem bo mój A. już sieprzyzwyczaił do Ignasia hehehe
-
mam brać przez 5 dni ten lek :(( Laurka witaj lutowa mamusiu, napisz coś więcej o sobie, jak sięczujesz, jak do tej pory ciąża przebiegała i pisz iel wlezie :)))
-
witajcie kochane :)) coś pusto tutaj z ranka :(( u mnie pogoda ładna, niebo bezchmurne i słoneczko świeci ale bardzo zimno, w kuchni gdzie jeszcze słoneczka niema na termometrze, ledwie 5 stopni a rano tylko 3 były, bryyy Lamponinka lekarz przepisał mi Amoksiklav ale pani w aptece dała tańszy zamiennik RAMOCLAV powiedziała żę to jest ten sam lek tylko jest dużo tańszy, kupiłam sobie trochę jogurtów do tego antybiotyku ale czy mogę też łykać lacidofil??? dziewczyny które już brały antybiotyki napiszcie czy brałyście coś osłonkowo na żołądek??? wogóle to miłego dzionka wszystkim życzę u mnie dzisiaj 22 tydzień, jejku jak leci a za kilka dni wizyta
-
ja też spadam, dobranoc wszystkim, spokojnych snów i miłej nocki
-
kochane a ja niemam jeszcze nic, jak już może w czwartek dowiem sie co w brzuszku siedzi to może zacznę przeglądać rzeczy po Wiki, zobaczęczy coś z tego się nadaje czy nie, troszkę tego jest ale trzeba przejrzeć, a tak pozatym to niemam jeszcze nic, nic niedostałam jeszcze i sama też niekupiłam, ale sądzę żę mam jeszcze czas :)))
-
ja naprawdę wirzę swojemu lekarzowi i wiem że jesli coś by go zaniepokoiło napewno zrobił by dokładniejsze badania i mnie poinformował, własnie ostatnim razem jak byłam to zbadał mnie z tego względu że powiedziałam że w nocy bolał mnie brzuch (pisałam wam o tym, że jak na siku wstaje to mnie bolał teraz już nie) i własnie zbadał i powiedział że wszystko wprorządku że niem sięco przejmować tymi bólami, teraz ja powiem że mnie dół brzucha pobolewa pewni też mnie zbada, ale jestem dobrej myśli i mam nadzieję że to nic groźnego :)))
-
krzyk ciszy bardzo ci wspułczuję, napewno niepokoi cię to że synuś niemówi ale wiesz chłopcy zazwyczaj późno zaczynają mówić, jejku mam nadzieję że to nie z jakiejś choroby tylko poprostu mały tak ma i jak wkońcu zacznie to będzie nadawał jak szalony, ehhh szkoda ale cóż na terapię musisz jezdzić napewno to mu pomoże a bynajmniej niezaszkodzi :)))
-
martitaoliwia współczuję ci, ejjku na tak już widać jest że musimy się pomęczyć bo ciągle cos siedzieje, a to że sobie popłakałaś to nawet dobrze ja czasem też tak mam że popłaczęa potem odrazu lepiej się czuję ;))) jak nieprzejdzie to idz do lekarza da ci coś konkretnego i niebędziesz się wkurzać :))) co do tego wiaderka jak to zobaczyłam to śmiech mnie ogranął, jejku może jest dla kogoś wygodne ale pozbawiać maluszka chlapanka i rozlewanka wody nóżkami i rączkami potem zabaw w wodzie ehhh no jakostak nieumiałabym chyba umyś w takim wiaderku dziecka, momim zdaniem w wanience wygodniej, no ale jak kto woli :))