-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kejranka
-
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
Kejranka odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
anyaKurs mam za sobą ale terminu egzaminu nie mam bo jeszcze do WORD'u nie dotarłam.... ;) oj to na co czekasz, aż wszystko zapomnisz hehehe ja to planuję się zapisać jak jeszcze kursu nie skończę bo nam wcześniej wydadzą zaświadczenie o ukończeniu a chcę jak najszybciej tak aby śniegu jeszcze nie było -
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
Kejranka odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
anyaKejranka witaj :) no ja też nie mam prawka więc na pewno jesteśmy dwie ;) a może uda nam się za pierwszym razem.... anya ale ty masz już kurs za sobą tak?? i na kiedy masz wyznaczony egzamin?? -
Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D
Kejranka odpowiedział(a) na Kate temat w O wszystkim
Witajcie dziewczyny :)) jeśli mogę to chciałabym dołączyć do was :) choć widzę że wy wszystkie już macie prawka i jeździcie a ja dopiero na początku drogi jestem mam wyjeżdżone 11 godzin dopiero ale muszę przyznać że z każdą godziną jeździ mi się coraz lepiej i chyba zaczynam to lubić :)) mam fajnego instruktora i jakoś tak fajnie mi się z nim jeździ, wiem że jest obok i zawsze pomoże jak coś ogólnie to jeszcze daleka droga do mojego prawka bo ja nawet nie marzę że zdam za pierwszym razem hehehe no ale starać się oczywiście będę :) -
Witaj agulcia83 fajnie że do nas dołączyłaś :)) z tym jedzonkiem to niestety nie pomogę bo moja niunia to butelkowa i je wszystko co jej dajemy także problemu niema ale u ciebie kiepsko, mały już 9 miesięcy i tylko cycuś, może u niego to tylko taki okres przejściowy, może mu się za jakiś czas odwidzi :)) on ci wogóle od początku nic nie tyka czy to tak teraz jest??? Rosalinda łał 7 ząbeczków super u nas w czwartek dopiero pierwszy się przebił a u was to już piękne uzębienie jest, gratuluję :))
-
Rosalinda nie przesadzaj, jeszcze dwójeczkę mogłabyś mieć trzeba się tylko postarać
-
mag349Ulcia - ja nawet ostatnio czytałam początki naszego forum. Fajnie, zwłaszcza że sama dołączyłam dużo później :) Super się teraz czyta o swojej ciąży. Nawet gdybym jeszcze kiedyś w ciąży była, to już nigdy nie będzie tak jak w pierwszej :) Magda to stuprocentowa prawda co piszesz :))) moje dwie ciąże były zupełnie inne i różne od siebie, jeśli jeszcze kidykolwiek będzie mi dane być w ciąży a zapewne będzie to pewnie też przeżywać będę zupełnie inaczej, powiem ci że moja druga ciąża o wiele bardziej dla mnie ważna, w sensie że emocjonalnie wszystko bardziej przeżywałam niż w pierwszej :))
-
Witajcie :)) Rosalinda moja Hanulka zaczęła raczkować jak skończyła 6 miesięcy, teraz już chodzi przy meblach, mówi mama, baba, dada, am (na jedzonko ) ogólnie niezła z niej spryciulka :)) tylko ząbeczków nadal brak :( ale napewno pojawi się i to w niedługim czasie :)) a z tą starością to nie wierzę że już jakąś babcią jesteś skoro dopiero co uradziłaś dziecko :)) może i na drugie nie jest u ciebie za późno :)))
-
Kachna super że już jesteś ;)) z tym netem to kiepsko, trochę nadrabiania będziesz miała ale spoko, pisz co tam u ciebie :))) Aneta ale super że będziecie się starać, będę trzymać mocno kciuki
-
blankadT o i ja sie przyłączę! Jestem mamą 3-letniego Benia i za 9 dni ma sie pojawić na swiecie nasza córeczka Blanka Witaj w naszym gronie :))) za p dni piszesz a na suwaczku 14 dni więc wnioskuję że masz mieć cc??
-
Witam się cioteczki :)) Anetha a ty gdzie się podziewasz??? pisz co tam u ciebie, jak weekend minął??? Mag u nas też żaden się nie przebił a niunia ciągle cierpi i jeszcze tan katar ją męczy :(((
-
jejku jak mnie tu dawno niebyło chyba z półtora tyg nie zaglądałam Anetha witaj w naszym gronie :)) fajnie że dołączyłaś do nas dobra spadam porobić trochę testów bo dzisiaj nic się nie uczyłam
-
a u nas dzisiaj nareszcie zaczęli grzać już tak zimno w domku było żę maskara, Wika pod kocem i kołderką spała :(( ale już cieplutko mamy
-
Witam się i ja :)) zaprowadziliśmy z Hanią Wikulę do szkoły ale pogoda wstrętna, mżawka i tak wieje :((
-
Wycofane serie vigantolu! - Vit D3
Kejranka odpowiedział(a) na qmpeela temat w Noworodki i niemowlaki
też mam taki i podaje małej, czemu wczesniej nikt o tym nie pisał -
Witam sięi ja
-
adriana8899mag349adriana8899Dziewczynki wybaczcie że tak wlęzę z buciorami... Możliwe że przez to tylko Was utwierdzę w tym żebyście uciekły na priv, ale... Ja was czasem podczytuję ze względu na Agę. Np dziś po weekendzie u rodziców znalazłam od niej niepokojącą wiadomość na gg. Nie mam nic na koncie na komórce żeby do niej więc wskoczyłam do Was i już wiem co jest pięć. Poryczałam się jak głupia ale wiem. A gdy znikniecie stąd? Ehhhh. Będę się zamartwiać bez krzty informacji... Proszę zostańcie...Ale nie znikniemy całkowicie. Nadal będziemy tu zaglądać. Więc w razie czego wystarczy zapytać! Ehhhhh. Dobrze będę pytać. Kajeranko czy mogłabym Cię prosić o wiadomość na pw jeśli się czegoś dowiesz i o pozdrowienia dla Agi jeśli będziesz miała z nią kontakt? Bardzo proszę. oczywiście przekażę pozdrowienia, kontak mam codziennie z Agą więc jesli dowiem się czegoś to napiszę do ciebie PW
-
dla mnie to już lekka paranoja, bez obrazy oczywiście, ale może dlatego żę ja jakoś ufna za bardzo jestem, niewyobrażam sobie żę mógłby tu siedzieć przez miesiąc czy dwa jakiś złodziej i czytać to co my piszemy hehehe no ale oczywiście tam gdzie wy tam i ja
-
dzwoniłam do Agnieszki, było dzisiaj sporo lekarzy, ogólnie to pobrali jej krew do badania czy zakarzenia niema, jesli by było to odrazu będą ciąć, jeśli nie to będą te 2 tyg czekać (o ile będzie dobrze w tym czasie wszystko) usg ma mieć ale niewie czy dzisiaj zy jutro, niedługo ma mieć jeszcze ktg, mała się trochę mniej rusza ale lekarze mówią że to normalne bo neima tyle wód żeby sobie mogła pływać ale serduszko za każdym razem bije prawidłowo, Aga miała takie szybkie usg jak ją przyjmowali na porodówkę ale to tylko aby sprawdzić jak mała jest ułożona i jak sedruszko a teraz ma mieć takie bardziej szczególowe, jeszcze jej M. pojechał załatwić dla Agi jakiegoś znajomego lekarza, żeby się Agą zajął, mam nadzieję że się uda
-
Italko czy szpital najlepszy pod względem lekarzy to niewiem ale najlepszy sprzęt mają z tego co mi koleżanka mówiła, no nic zadzwonie chyba do niej bo coś długo nieodpisuje :(( a Hanulka to niewiem ile teraz waży, na ostatnim szczepieniu 25 sierpnia ważyła 8 kg, tyle że wagę mają starą i ja niewiem czy to dokładny ten wynik :(( posadzę ja jak wstanie na moją i zobaczą
-
Italy ja tylko piszę to co mi Aga powiedziała, może jakieś tam inne badania jej robili, niewiem, usg napewno niemiała bo pytałam o to wczoraj, ale dlaczego to ci już niepowiem, widocznie uznali że nietrzeba, może dzisiaj będzie miała, niemam pojęcia, ja piszę tylko to co wiem od Agnieszki
-
lamponinkaKejranko a nie wybierasz sie do niej do szpitala by ja odwiedzic moze ? Mi sie to wszystko nie podoba co sie u niej dzieje to jest zagrozenie zycia jej i jej dziecka . Albo Agnieszka cos zle zrozumiala jesli chodzi o jej stan zdrowia . Bo jak dal mnie to wszystko jest jakies nienormalne . jeśli Aga faktycznie tak długo będzie lezała to napewno ją odwiedzę jeśli będzie taka możliwość, ona jest leżąca a ja niewiem jak tam z odwiedzinami, pogadam z Aga, powiedziałam żę codziennie będę dzwonić, mówiłam już że jeśli czegokolwiek będzie potrzebowała to ma dzwonić do mnie, jej M. do późna pracuje (niewiem jak teraz) zobaczymy co dzisiaj powie, wiesz w weekendy niema ordynatora, jest jeden lekarz, ja wiem jak było u nas na oddziałach, przychodził na obchód pytał; i jak tam i to na tyle, chociaż jak u Hani podejrzewali że przy porodzie została zakarzona bakterią (mimo że dostałam antybiotyk przed) to robili jej badania co kilka godzin i nawet o 12 w nocy ostatni robili i położne przychodziły mnie informawać (groziło mi 10 dni pobytu w szpitalu z Hanią po porodzie) także tutaj napewno też muszą badania wykonywać bez względu czy to weekend czy nie, ja się na tym kompletnie nieznam ale trzeba ufać lekarzom bo co innego pozostaje :((( jestem dobrej myśli, może Aga dostaje odpowiednie antybiotyki aby niedoszło do zakrzenia
-
lamponinkaKejranko ja tez mam nadzieje ale boje sie powinni ocenic przez usg stan wod przede wszystkim , jaka maja pewnosc ze ilosc jest prawidlowa jak tego nie ocenili przez usg , nie ocenili stanu lozyska , nie ocenili jak sie ma pepowina - dla mnie to koszmar . Przede wszystkim powinni zrobic usg !!!!! W tej dobie rozwoju medycyny i mozliwosci najprostszego i najbardziej potrzebnego badania nie wykonali . Nie wiem teraz to juz wogole mam stracha - oni nawet nie sprawdzili jak sie maja blony plodowe . Straszne . Ja rozumiem ze ratuja dzieci nawet w 26 tc , ale jak doszlo do zakazenia to najlepszy sprzet moze nie pomoc . Agnieszko trzymam kciuki i modle sie by bylo wszystko dobrze i dzisiaj naprawde zajma sie toba jak nalezy . ja też się boję, pisałam smsa do Agi ale nic nieodpisała narazie, niewiem może na badaniach jakiś jest, wczoraj pytałam jak oni jej to będą kontrolować, ten poziom wód, czy jest wystarczająca iość i wogóle to ona mówi że niebędą, no dlamnie to dziwne, mówiłam jej o tym wczoraj, niewim, dzisiaj wieczorem też będę dzwonić, narazie czekam na smsa
-
Witajcie :) u nas nocka jakby lepiej, do północy jeszcze budziła się i niespokojnie spała, ale potem zasneła i dopiero o 5:30 na mleczko wstała, teraz narazie w miarę pogodna jest :) Lamponinka nie robili jej usg bo własnie też wczoraj pytałam o to :((( wierzę żę Aga jest w dobrych rękach, wczoraj mówiła mi że tam dziewczyna urodziła w 26 tc i właśnie tydzień ją trzymali wogóle bez wód, i malutka w inkubatorze lerzy ale jest ok, więc u Agi jednak są te wody to myślę że oni wiedząco robią J.anna fajny ten twój Arturek :))) Estera gratulacje ząbeczka :) Monika ale super że Emily zaczeła raczkować, sprytna dziewczynka :)) Italko moja Hanka tak jak twoja, też podchodzi do każdego mebla i na nogi staje, tak sprytnie jej to wychodzi a jak za deleko stoi to już potrafi nawet sobie podejść bliżej tak aby stabilnie stanąć hehe
-
Kachna wspułczuję ci tych przeżyć, niestety pracując tak jak ty trzeba mieć nerwy ze stali i być bardzo silnym i odpornym psychicznie, podziwiam cię kobieto za to co robisz, napewno czasem niedajesz rady nerwowo ale zobacz jak takiem dzieciom potrzebna jest pomoc, straszne to jest co się dzieje, jacy ludzie bezmyślni są :((( dziewczyny moja Hanusia tak marudzi, wczoraj była grzeczniutka ale nock już kiepska była, budziła się często i ja też, potem zasnąć niemogłam bo o Adze ciągle myślałam, masakra, dobrze że z ranka A. dał mi pospać, a dzisiaj to już wogóle cały dzień prawie przepłakała, biedna te rączki pcha do buźki, czasem z takim żalem jakby chciała pokazać: tu mnie boli, bo tak rączką jakby pokazywała i takie jęczenie, biedulka, normalnie aż płakać mi się chce, smaruję żelem, pozatym gryzaczki zimne daję i niestety nic więcej niemogę zrobić :((( dziąsełka na dole niby nie czerwone ale tak wyglądają jaby już prawie ząbki było widać, z jednej strony bardziej, mam nadzieję że szybko się przebiją i jej ulży
-
dziewczyny macie pozdrowienia od Agnieszki :) wsumie to u niej to samo co wczesniej, wody się sączą powoli ale lekarze niebędą jej napełnać, wolą nieingerować bo to jeszcze gorzej a teraz poprostu, jej się odnawiają i mówią żę to dla Gabrysi starczy, ogólnie to pery niedzieli to tylko jedne lekarz i wiadomo żadnych badań nierobią i wogóle, więc Aga jutro będzie więcej wiedzieć, narazie będą starali się jak najdłużej ją przetrzymać, Aga powiedziała że rano wogóle miała płaski brzuch a teraz już tak jakby się jej napełnił, jest większy i ona dużo bardzo pije, trzeba być dobrej myśli, będzie wszystko dobrze :)