Skocz do zawartości
Forum

Kejranka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kejranka

  1. dziewczyny a ja dzisiaj sprawdziłam na tej stronce i moje prawko jest już do odbioru jupi ale się cieszę :)) najprawdopodobniej jutro z rana pojedziemy je odebrać no chyba że trzeba będzie z małą do lekarza iść to wtedy dopiero w środę al co tam, najważniejsze że już jest nie mogę się już doczekać to jeżdżenie z listkiem to jakaś żenada będzie ja niestety bym wtedy przez 2 lata za kółko nie wsiadła bo u nas mąż będzie jeździł częściej a on nie pozwoliłby mi przykleić tego listka bo by sam się wstydził z taką nalepką jeździć hehehe Emilia widzę że twój T już na dobre się rozkręcił z jeżdżeniem fajnie że się nie boi tylko szlifuje umiejętności, ja nie powiem trochę stracha mam, ciekawe może mi jutro mój da żebym do domu wróciła fajnie by było
  2. zobacz jak ja długo czekałam, prawko zdałam 9-go a tam pojawiłam się dopiero 20-go, też się zamartwiałam ale jednak się pojawiłam napewno i ty tam będziesz, jak nie jutro to po świętach Martyna no to super że pierwsza jazda tak miło wyszła :)) no i instruktor ci się fajny trafił a to już połowa sukcesu :)) wiem co mówię, mój też był superowy
  3. Kochane życzę Wam Spokoju i radości, tylko miłych gości! Smacznej Wigilii i całusów moc - w tę najpiękniejszą w roku noc! Szczęścia kilogramów, ze śniegu bałwanów! Życzliwych ludzi wokół, żadnej łezki w oku, Przyjaciół jakich mało. Przez życie idźcie śmiało! Niech miłość bez ustanku Was dotyka. A w Nowym roku szczęście spotyka!
  4. Zubelku masz dzisiaj urodzinki??? w takim razie wszystkiego najlepszego, miłości, pogody ducha i spełnienia wszystkich marzeń super że z twoim tatusiem już wszystko w porządku, zawsze to już mniej zmartwień :)))) drówka dla córci :)) u nas też wszyscy chorujemy :(( mąż ma taki katar że szok i właśnie dzisiaj ja zaczęłam mieć taki sam, ehhh już mam dość, dziewczyny też chore niestety :(((
  5. Nena ja też byłam oszołomiona bardzo, nie wiedziałam jak z placu wyjść, chciałam tymi samymi drzwiami co weszłam ale nie dało się ich otworzyć, szarpałam aż wkońcu pomyślałam że to tylko z jednej strony, i chodnikiem trzeba było obejść budynek hehehe tak zakręcona byłam że szok Emilia dzięki za linka :)) kurcze niema mojej sprawy jeszcze w toku :((((
  6. dzwoniłam do UM w sprawie mojego prawka i okazuje się że muszę czekać ze 3 tyg jeszcze :((( szkoda ale co zrobić, nie da się tego przecież przyspieszyć, Pani powiedziała że oni z Białego ok tydzień czasu przesyłają moje papiery że zdałam no i u nich ze 2 tyg zanim prawko będzie gotowe :((( więc dopiero w nowym roku sobie odbiorę :))) ehh już nie mogę się doczekać
  7. Emilia Kochana skoro przeżyłaś egzamin na prawo jazdy to i ten zaliczysz, bo chyba niema nic gorszego i bardziej stresującego jak egzamin na prawko, dla mnie bynajmniej dasz radę :))) powiem wam że ten instruktor to jednak też ma granice cierpliwości, w pewnym momencie wysiada z auta na koniec tego filmiku hehehe ja to bym już dawno wysiadła hehehe
  8. boziu co za gościówa, masakra normalnie, takim osobom to ze 100 godzin by za mało było
  9. Witajcie dziewczyny :)) ja już doczekać się nie mogę mojego prawka :)) w poniedziałek będę dzwonić do UM i spytam jak to się u nas odbywa i kiedy mam płacić :)) kurcze ale miałam farta i powiem wam dziewczyny że to błogosławieństwo że zdawałam w taką pogodę nawet głupie skośne parkowanie, no jak on mógł się do czegoś przyczepić skoro lini nie widać, zamiast krawężnika z przodu wielka zaspa i wogóle no same plusy zdawania w zimę :))) ahhh tak się cieszę tym bardziej że u nas tak ciężko zdać za pierwszym razem czarna to powodzenia i trzymam kciuki a co do filmiku to może nam tu wstawisz i wszystkie się pośmiejemy grunt to dobre nastawienie ale stres mimo wszystko pewnie będzie, u mnie nie dało się tego wykluczyć ale jak już jeżdziłam to na pewnych światłach stałam i sobie tak pomyślałam że jadę własnie z Michałem - moim instruktorem i żę to jest normalna jazda na której poprostu muszę się starać a tego kolesia wogóle tu niema i nawet uwagi na niego nie zwracałam, dużo mi to pomogło :)) będzie dobrze :))
  10. Emilia ale super, gratulacje dla twojego T. odważny jest i dobrze niech teraz szlifuje swoje umiejętności, ja też będę tylko jeździć i jeździć a powiedz mi ile twój T. płacił za odbiór prawka??
  11. mieszkam w Białymstoku i tu zdawałam :))) powiem wam że ciągle jestem w szoku, u nas tak kiepska zdawalność, tylko 30% ahhh tym bardziej się cieszę i jestem z siebie dumna :))) ja ogólnie niewiedziałam jak to się później odbywa jak już się zda ( myslałam że dostanę jakieś zaświadczenie i będę musiała sama składać o prawko) i pytam Pana egzaminatora jak mi dał tą kartę przebiegu: co ja mam z tym teraz zrobić, mam gdzieś iść?? na co P. egzaminator: tak do baru na Coca-Cole myślałam że padnę hahahaha tak mu dziękowałam, tym bardziej że naprawdę myślałam że mi negatywny wystawi bo się niestety czepiał :/// potem zadzwoniłam do męża i do mojego instruktora i mi wyjaśnił że oni sami wszystko wysyłają jejku będę teraz przezywać to wszystko z tydzień
  12. dziewczyny ZDAŁAM!!!!!!! jejku jeszcze nie mogę uwierzyć, masakra, nie sądziłam że zdam, na teorii 0 błędów ale wyszłam przedostatnia hehe na łuku pierwszy raz nieudany, najechałam na linię :( ale już za drugim razem poszło dobrze, górka super i na miasto na mieście robiłam błędy, raz na linięciągła najechałam, raz nie zaparkowałam w miejscu który mi wyznaczył, raz na rondzie miałam jechać prosto a wwaliłam się na pas do skrętu w prawo i ogólnie sądziłam żę będzie negatywny ale kurcze mnie zaskoczył i mówi że się udało, porprostu jestem w takim szoku, za pierwszym razem jejku nie mogę uwierzyć, jak wysiadłam to myślałam ze się popłaczę hehehe ale udało mi się
  13. dziewczyny ale mam stracha jutro na 10 trzymajcie kciuki :))
  14. dziewczyny jakiego ja mam stresa :(( jejku ciągle myślę o tym jutrzejszym dniu, wczoraj byłam na tym łuku w Wordzie i powiem wam że nie szło mi najlepiej i tak się boję że nawet na miasto pewnie nie wyjadę :(( ja nie wiem czemu ale nie umiem powoli cofać, ciągle za szybko tam jeżdżę i nie wychodzi mi :((( ja nie wiem to będzie jakiś cud jak ja jutro na miasto wyjadę
  15. AnkaK33Jakby ktoś nie miał co robić wieczorem to przed 21 moja mama będzie miała swój drugi juz egzamin, na pierwszym szło jej dosyć dobrze, zabrakło 2 razy kierunkowskazu przy parkowaniu. Mam nadzieje że dziś bedzie dobrze, chociaż się troche boje ze po takiej przerwie moze zostać na placu ale mam nadzieje ze nie. Trzymajcie kciuki dziewczyny mocno trzymam kciuki, oby się udało
  16. mi ostatnio na jeździe ostatnio jak byłam te dwie godzinki co już ta pogoda była brzydka też się ABS włączył, jakiś baran zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, przy WORDZIE naszym to było i ja go ominęłam i odrazu te pasy były i dziewczyna jakaś mi wyszła na pasy więc ja po hamulcach i taki dziwny dźwięk się wydobył ale Michał odrazu mi powiedział że to ABS się włączył bo ja już spanikowana co o było hehehe dzisiaj mam na 19 dwie ostatnie godzinki jazdy z czego 40 minut na palcyku w WORDZIE będę łuczek szlifować, mam nadzieję że jest dobrze odśnieżony bo jak lini nie będzie widać to nie wiem jak będę jeździła :((
  17. dziewczyny a znowu mój mężuś to mówi że przez pierwszy miesiąc będzie ze mną jeździł zanim samej mi da auto hehe chyba nie wierzy w moje umiejętności, szczerze mówiąc to ja jeszcze sama w nie nie wierzę, więc nie wiem jak to prawko zdam :(( najbardziej boję się nie samej jazdy bo to umiem dobrze i skrzyżowania czy ronda mam opanowane, najbardziej boję się manewrów, parkowania zawracania, bo mało to ćwiczyliśmy i jakoś nie czuję się w tym dobra :((( Boże to już za 2 dni
  18. dziewczyny ja dzisiaj troszkę sobie testy przypominam, niby umiem ale boję się że się potknę i zrobię jakiś błąd, dobrze że są dopuszczalne 2 kurcze jak se pomyśle że to już w czwartek to tak się boję że szok :(( najgorzej że nie mam butów, tzn mam super do jeżdżenia w których na jazdy chodziłam, ale zimowe mam dwie pary niestety na obcasie i kurcze będę musiała chyba sobie wziąć na zmianę, bo nowych sobie napewno teraz nie kupię :(( ale obciach będzie
  19. ooo Marmi właśnie zastanawiałam się przed chwilką gdzie się podziewasz, co tam u ciebie i Zosieńki?? i ja się dołączam pod ten chlebak kolacji jeszcze nie jadłam
  20. ljadachowskapozatym nie musisz się odrazu obnosić z tym że jesteś z Rumuniacha, bo wstyd.... właśnie dlatego już nie piszę na zadnym forum, mąż mi mówił, żeby nie pisać, ale nie słuchałam.. no i mam za swoje... nie, nie wstyd, poprostu napisałaś że ci ludzie na innych wątkach odsyłają na fora rumuńskie, więc nie musisz pisać odrazu skąd pochodzisz, to miałam na myśli szkoda że źle mnie zrozumiałaś :(( jeśli cię uraziłam to przepraszam, nie chciałam źle :(( no i mam nadzieję że jednak nas nie opuścisz
  21. Kejranka

    Listopadowe mamusie :)

    martitaoliviaMbea szukałaś wrażeń na lutówkach...? Rzeczywiście jesteś znudzona, zyczę Ci więcej atrakcji w zyciu prywatnym... Mrta BRAWO!!!
  22. Ljadachowska to widocznie źle zrozumiałaś bo ja tutaj żadnych aluzji do ciebie nie puszczam :(( wiesz popisać sobie przecież można, ja nie karzę ci odrazu się umawiać i spotykać z kimś z forum ale może akurat kogoś fajnego poznasz na forum a spotkanie to z czasem może będzie, pozatym nie musisz się odrazu obnosić z tym że jesteś z Rumuni, nie narzekaj tyle tylko otwórz się na ludzi bo widzę że jak do tej pory to wszystko u ciebie jest na nie :((( i jakaś taką ofiarę z siebie robisz, mam nadzieję że nie obrazisz się na mnie, może ja źle to odczytuje i rozumiem, jeśli tak to popraw mnie ale sądzę że sama się tak jakby wpędzasz w dołek :((((( i nie odbieraj tego źle ani jako atak, poprostu jako rozmowę, szukam przyczyny dlaczego tak jest jak piszesz :)
  23. Ljadachowska ale na forum jest dużo mam które są tak jak ty z Warszawy, jest odpowiedni wątek napewno, możesz tam zacząć pisać, może akurat poznasz jakieś fajne mamy :))
  24. ljadachowska masz rację że chcesz poznawać ludzi z PL ale sama widzisz że nieczujesz się dobrze w takim środowisku więc może oprócz tych polskich zanjomych było by dobrze abyś miała kontakt z kimś kto jest z Rumuni tak jak ty lub z innego kraju i też czuje się podobnie jak ty, może by ci to jakoś pomogło, każdemu potrzeba osób które nas rozumieją i będą wspierać mimo wszystko, jeśli twój mąż chciał bardzo dzieci to poproś go teraz o pomoc w wychowaniu, powiedz że sama nie dajesz rady, może w nocy wstawajcie na zmiany, przecież to wasze wspólne dzieci a nie tylko twoje, porozmawiaj z mężem szczerze i powiedz co czujesz bo naprawdę wpadniesz w jakąś deprechę a tego ci Kochana nie życzę :((
  25. ljadachowska ale ja nie mam dużych dzieci, córka 7 lat więc wiadomo że samodzielna w miarę :) ale druga córeczka ma 9 miesięcy i wsumie w swoim życiu przespała całkowicie może ze 3 noce, też wstaję i wogóle ale nie narzekam, chciałam dziecka i byłam przygotowana na to :)) moim zdaniem trochę masz złe podejście :(( może powinnaś chodzić do jakiegoś psychologa bo tak widać po twoich postach że nie jesteś szczęśliwa :(( bardzo mi przykro że tak to wszystko odbierasz, że nie potrafisz się odnaleźć w środowisku w którym teraz żyjesz :((( mam nadzieję że jak zdasz już to prawko to będziesz czuła się dowartościowana i nie gorsza od waszych znajomych :))) tulam mocno
×
×
  • Dodaj nową pozycję...