Kejranka

Witajcie :)) u mnie wczoraj zaczeły się warzywka i tak przecholowałam chyba z tymi warzywami że dzisiaj na wadze 0,7 kg więcej dzisiaj już się trochę ograniczyłam i staram się więcej proteinek zobaczymy co jutro będzie, ehhh kilka dni pewnie minie zanim nadrobię te 0,7 kg :(( melanka2 witaj :)) fajnie że dołączyłaś, trzymaj się dzielnie, w uderzeniówce musisz się pilnować i nic po za produktami dozwolonymi, nawet tych tolerowanych niewolno, potem to już luzik będzie :)) anya fajnie żę się przyłączyłaś, widzę że jest nas coraz więcej super

Witajcie mamuśki u nas w nocy znowu kupka była i bałam się że będzie powtórka z rozrywki ale narazie puki co niema :)) pogoda paskudna, mgła że świata niewidać, mam nadzieję że niedługo zejdzie bo na spacerek bym poszła, troszkę cieplej się zrobiło niż kilka dni temu :) szkoda że słoneczka brak :// Ula to powodzonka, napewno wszystko u ciebie ok :)) będziesz brała jekieś tablety anty?? jesli o butelki chodzi to ja też tą dużą mam Browna i też już mnie wkurza ta rurka i mycie tych części, niedługo pewnie kupię dużą z Aventu, małą do herbatek też mam Aventu i jest super :)) Zoska wspułczuję okresu, wiem co to znaczy bo ja już 2 razy od porodu miałam Kinga super żę czujesz się już lepiej :)) i dobrze że małą kładziesz do łóżeczka nawet nie z choroby ale tak poprostu powinno być żę malutka ma swoje łóżeczko a ty swoje łóżko, to o wiele wygodniejsze :))) jesli o moją niuńkę chodzi to ona teraz od kilku dni tak super zaczeła wszystko w dwie łapki łapać, wczesniej to w jedną jej wkładałam a teraz wystaczy że gryzaczka jej pokażę tak w zasięgu wzroku i rączek i odrazu w dwie łapki do bierze, ostatnio nawet do dziobka se włożyła ale zaraz jej wypadł, grzechokę trzyma zdecydowanie dłużej ale chyba po kilku chwilach jak traci ją z zasięgu wzroku to raczej zapomina żę ma jąw łapce, choć trzyma nadal i grzechocze hehehe super to jes nawet butelkę jak włożędo dziobka to odrazu dwoma łapkami ją chwyta i niepuszcza hihihihi na brzuszku bardzo lubi leżeć i wsumie długo trzyma główkę, wiadomo czasem opada ale za chwilke znowu ją podnosi i dopuki jej się nieznudzi i nie zacznie marudzić to trzyma ją wysoko :))

kilka foteczek mojej niuni na 3 miesiące

Italko jak narazie Wiki zdrowa (odpukać, tfu-tfu) ale to dopietro w niedzielę skończyła 3 antybiotyk także napewno jest osłabiona i boję się aby zaraz znowu czegoś niezłapała a Hanulce już przechodzi :)) kaszelek jeszcze trochę ma ale to jużchyba końcówka a kupki dzisiaj żadnej niebyło, jużchyba niema czym hehehe w nocy jeszcze 2 zrobiła a wczoraj 5 masakra jakaś hehehe

Witajcie :)) bylismy rano z małą u lekarza, osłuchał powiedział żę jeszcze trochę zaflegmiona ale że niema co jej męczyć lekami, dostała tylko Fenistil raz dziennie i powiedział że mogę podawać 10 kropelek Cebionu codziennie aż się zrobi ciepło, no aż takie już fajne lato będzie, moja lubi ten smak więc niebędzie problemu :)) Marmi ja tam po szczepieniu normalnie małą kąpałam ale niewiem czy można czy nie, u Hani raczej niezauważyłam żadnych skutków ubocznych po szczepieniu i normalnie żeśmy ją kąpali ale jak Zosiunie tak boli i płakusia to może darujcie sobie dzisiaj kąpiel, daj jej jakiegoś czopka i połóż spać bez kąpieli, przemyj tylko :)) wszystkiego naj naj dla Zosieńki Kingusia wspułczuję choroby, napewno antybiotyk zacznie szybko działać i poczujesz się lepiej, ty z mamą mieszkasz to niemożesz poprosić o pomoc na czas twojej choroby, wiesz napewno ci jest ciężko i jesteś słaba to może dziadkowie mogli by się malutką troszkę zająć :)) Ula ja myslę że tych butelek antykolkowych możesz używać do samego końca karmienia, no chyba że chcesz wymienić to kup zwykłą już bo wiadomo że są tańsze niż te antykolkowe, ja myslę że jeśli nasze dziciaczki do tej pory niemiały kolek to już mieć niebędą :)) a wodę wlewam normalną przegotowaną kranówkę :)) Italy super że udało wam się załatwić te chrzciny, kurcze dla mnie to paranoja, jakby takie dziecko to jakieś gorsze było czy co, dzizyyysss dla mnie to totalna głupota no ale każdy ma swoje zdanie i na temat religi lepiej niedyskutować kruszyneczka twoja przecudna :)) Zoska dobrze że choroba ci przeszła i nierozłożyło cię totalnie :))) Anusia słodziutka ta twoja Zuzia :)) a kiecka bardzo ładna :)) czy kolor to będzie ten właśnie fiolet co na zdjęciach, bardzo mi siępodoba :))

Witajcie :)) u mnie wczoraj był wielki grzech ale to dlatego żę miałam imieniny wypiliśmy z mężem po 2 lampki wina, no dzisiaj waga ciutke mniejsza niż wczoraj czyli może się to winko nieodbiło tak mocno :)) ja widziałam już kilka przepisów na chlebek ale żadnego jeszcze niepiekłam, niemam czym zmielić otrębów :((( a dzisiaj mój mężuś smaży naleśniki dukanowe i będziemy mieli na kolację kebaba oszukany trochę oczywiście ale zawsze to coś innego hehe jak są ważywka to naprawe masę rzeczy można jeść, ma np. szaszłyki grilowane często wcinamy jak jesteśmy na P+W trzeba sobie dogadzać

ja też często kurczaka piekę i różnie bywa, czasem wrzucę bez tłuszczu do naczynia żaroodpornego i tak upiekę, czasem do woreczka do pieczenia, wtedy jest fajny soczysty, różnie :)) jeśli o desery chodzi to mi tak ich niebrakuje jak mojemu mężowi, robiliśmy raz taki deser a'la ptasie mleczko waniliowo-czekoladowe i nawet dobre było raz mój smażył placuszki na słodko ale dodał za dużo aromatu i wyszły strasznie gorzkie, fujj okropne to było :(( ogólnie nie jest źle, bardzije mi brakuje chleba niż słodyczy hehehe rorita na innym forum czytałam że budyń to nie ten ze sklepów tylko trzeba go samemu zrobić z maizeny bodajrze ale niechcęskłamać bo niepamiętam, mogę znaleść ten przepis jeśli ci poterzeba i jeszcze czytałam że chyba w Carrefurze można dostać budyń który własnie na skrobi kukurydzianj ejst zrobiony imożna go jeść ale też niepamiętam jak się nazywa, mogę poszukać :))) newania ja już jutro zaczynam P+W ale powiem szczerze że mogła bym być na samych proteinkach, uwielbiam nabiał, drób, ryby także luz :)) no ale wiadomo że warzywa są jakimś urozmaiceniem i to w dużym stopniu, masę przepisów jest na fazę P+W :))) od jutra zaczynam i pewnie waga stanie i zastój będzie :(((

Magduska hahahaha niemogę, wybacz że tak się śmieje ale niemogę, przed chwilą oglądałam twoje fotki i się zdziwiłam i mojego wołam: ty choć zobacz, mały 3 miesiące i już w spacerówce jeździ, mój podszedł i komentuje: jezu toć to kręgosłup uszkodzi, potem na całe życie problemy i wogóle (jak by się znał hahaha) o jeziu niemogę i ze niepoznałam że to nie Bartuś hihihi powiem ci że moja też już jakoś na całą gondolkęsięga ale ma jeszcze za słabe mięśnie szyjki i kręgosłup aby ją w spaserókę wkładać, takrze jeszcze poczkamy, my w gądolce możemy podnosić główkę, także jak już naprawdę niebędzie chciała leżeć to podniesiemy, są chyba 2 poziomy, nawet niepamiętam dokładnie ale fajna rzecz z tym :)))) Szymcio superowy, udały ci się dzieciaczki Kachna jejku kochana, ty uważaj na siebie i zadbaj trochę o swoje zdrowie, masz małe dziecko i dla niego się poświęcaj a nie teraz odchorowujesz to wszystko i dla żadnego z dzieci niejesteś w 100 procentach, więc może lepiej powiedzieć pracodawcom żeby niedawali ci tylu dzieci, wiem to okrutne bo kto ma się takimi dziećmi zajmować jak nie takie osoby jak ty, ale myślę że za dużo bierzesz na sowje barki, pomyśl żę ciąża i poród oraz opieka nad maluszkiem napewno osłabiła twój organizm, uważaj na siebie Kasiu i bardzo o siebie dbaj, przede wszystkim dla swoich dzieci, zdróweczka życzę :)))

Ulka 31Kejranko jeśli małą to może już koniec zobaczysz czy jeszcze będzie jeśli tak to pewnie będziesz musiała iśc do lekarza, bo to moze jakaś biegunka wiesz wczesniejsze nie były rzadkie tylko takie normalne, ehhh jak nie urok to sr... hehe i tak jutro idę z nią do pediatry z tego względu że jeszcze ma kaszelek i chcę aby ją osłuchał to powiem o tych kupkach :(( bozi ja niewiem co te moje dziewczyny takie chorowitki

Ewik wspułczuję, ehhh biedaczek malutki, wyobrażam sobie co przeżywacie, najgorsza ta bezsilność :(( oby mu pomogło i niecierpiał już więcej ;) a moja znowu zrobiła małą kupkę, kurde zaczynam się niepokoić, niewiem co robić, dać jej coś czy nie???

Witajcie Dukanki jeziu czemu ja dopiero teraz zobaczyłam ten wątek no więc z Dukankiem trwam już 2 tygodnie, troche się wkurzam bo spadek wagi to tylko 3,5 kg uważam że to trochę mało jak na te dwa tygodnie przestrzegania bez żadnych grzeszków tej diety ale niepoddaje się jesteśmy razem z mężem na diecie tyle żę on nie tak bardzo jej przestrzega a mimo to zrzucił więcej niż ja, dzisiaj mam ostatni dizeń P a od jutra już P+W więc pewnie waga stanie w miejscu lub podskoczy, co dziwne nawet na samych proteinkach w pierwszych dwóch dniach mam spadek a potem zawsze o 30-40 deko waga rośnie, niewiem czemu bo stosuję wszytko jak w książce :((( no ale tak jużwidocznie mam i napewno się niepoddam, mogę chudnąć nawet wolno aby tylko kilogramy spadały miałam jeden dzień wielkiego kryzysu, gdzie na wadze zobaczyłam 0,7 kg więcej niż poprzedniego dnia, normalnie myślałam że się popłacze, tym bardziej że na nic sobie wtedy niepozwoliłam takiego niedozwolonego, no ale ten dzień jakoś minął i teraz jest ok fajnie że niejestem na tym forum sama "romansujące z Dukanem" :)))

milka280Ja byłam dziś w Biskupcu oglądałam oddział salę porodową, sale po porodzie. Trafiliśmy na bardzo sympatyczną pielęgniarkę razem z mężem. Tylko się obawiam bo czas dojazdu dziś mierzyliśmy i wyszło nam 50 minut i boję się czy zdążę??? spokojnie napewno zdążysz dojechać to pewnie twoje pierwsze dziecko więc w szpitalu napewno pojawisz się jak skurcze zrobią się w miarę regularne, ale od tych skurczy to będzie pewnie jeszcze daleko, także niemartw się :)))

ja niewiem co się dzisiaj z moim dzieckiem dzieje już 4 kupala walneła od rana a w nocy przecież też robiła, dziwi mnie to bo one są normalne i żółciutkie także chyba wszystko jejst ok, ale niewiem czemu tak dużo dzisiaj ://

Ewik ale waga imponująca :)) w porównaniu do mojej kruszyny 5800 (w środę tydzień temu) to naprawdę wielki dorodny chłop hehehehe super że tak gładko wszystko poszło :) moja córcia dzisiaj wzieła sobie gryzaczek do rączek który jej pokazałam i wsadziła se do dziobka zaraz jej wypad bo nieumie jeszcze go przy buźce utrzymać hehe ale normalnie tak fajnie już wszystko w łapki bierze, moja kochana i znowu kupala walneła wielkiego, chyba odrabia te wszystkie dni posuchy hehehehe

Witajcie kochane :)) jejku faktycznie to już moja niunia 3 miesiące kończy, boziu jak ten czas szybko leci, szok, nieobejrze się a dziecko będzie siedzieć, chwila potem chodzić, jeszcze pamiętam jak Wikunia taka mała była, pierwsze kroczki stawiała a tu już 7 lat szok :))) mojej Hanuli chyba wraca apetyt bo zaczeła jakoś lepiej jeść i w nocy obudziła się jak nigdy o 1 zdziwiłam się bardzo, wstaję odkrywam kołderkę, czuję smrodek, jeszcze większe zdziwienie, położyłam ją na przewijak zaglądam w pieluszkę ale nic niewidzę ubiram, ale kurde ten smrodek no to zdejmuje śpiochy i odpiełam pieluszke a nie boczkiem tak jak wczesniej no i żółto ale tak jakby tylko bączka se z kupką puściła, przebrałam i zaczełam karmić to zrobiła wielką kupkę, znowu przebieranko, położyłam do łóżeczka, słysze stęka, znowu wielki kupal, normalnie maskara 3 pamki osrajtane hehehe ale to chyba po odstawieniu leków wszystko do normy zaczeło wracać zimno u nas dzisiaj jak niewiem, wogóle to w domach niegrzeją i jest niezła kosta, także ubieramy się ciepło a w nocy to pod dodatkowym kocem spałam tak mi zimno było :((( Ula no to wspułczuję bo teraz to niewiadomo co robić z ogródkiem czy sieć jeszcze raz czy co, a zanim ta ziemia wyschnie, ehhh okropna ta pogoda, wszędzie powodzie :((( Kinga wspułczuję kataru, moja niunia też nielubi jak zatrzymam się wózkiem, zawsze muszę ją wzić i to najlepiej po wertepach hehehe mata twoja bardzo ładna :)) Zoska mata superowa i taka duża jest i kształt nietypowy a Filipek super wygląda w tej pieluszce hehehe Marmi mnie dzisiaj też prasowanko czeka, a tego urlopu to wam zazdroszczę bo też bym chiała aby mój posiedział miesiąc w chacie, tyle że my zawsze wybieramy lato na jego urlop, ehh kiedy to ciepełko wkońcu się zacznie Anusia super że córcia dostała się do przedszkola, a ty wybierasz się do pracy żę tak ci zależało na przedszkolu i żłobku?? Italy świetna ta mata, kolory takie intensywne i Amelka jaka ślicznotka :)))

Ulka 31To moje słonko dzisiaj po kąpieli : Ula cudny jest, jejku jaki fajniusi a ten irokezik wymiata

Monika jaka Emily jest słodka, jejku taka kochaniutka i kiecka jaka sliczniusia powiem ci że mi bardzo ciężko złapać Hani uśmiech bo ona jest taka ciekawska żę jak tylko podchodzę z aparatem to tak na niego patrzy, taki wytrzeszcz robi i skupia się tylko na tym co za sprzęt mama nad gfłową trzyma hehehe i cięzko ją wtedy rozśmieszyć Ula własnie o to chodzi że ona tak już od kilku dni :(( niewiem może przez to że leki jej dawałam, dzisiaj już niedostała żadnego, co prawda jeszcze trochę kaszle a do pediatry o 9:30 dzwoniliśmy to już miejsc niebyło :(( niewiem co z nią siędzieje :((

Lamopninka to niezaciekawie u ciebie, kurcze wspułczuję, napewno strasznie się martwisz, to nie przelewki, tym bardziej że u wszystkich badanych praktycznie dodatnie wyniki, niedobrze :((( córcia śliczniusia Kachna super że sprawa z malutką się rozwiązała, napewno będzie szczęśliwa u nowych rodziców, oby jak najszybciej do nich trafiła :))) Kingusia wspułczuję tych chorób, sama dobrze wiem co to znaczy :(( moja niusia przez katarek też zawsze strasznie się męczy, najgorzej jest w nocy :(( mam nadzieję że Kornelce i tobie szybko przejdzie :)) Italy dobrze że kupiłaś tą wagę, teraz przynajmniej jesteś spokojna i będziesz mogła na bieząco kontrolować ile ci przybiera, super sprawa z takąwagą :)) napisz nam później jak tam wizyta z koleżanką nową Magduska Szymcio jak zwykle słodki, super wygląda w tym kszkieciku, teraz dla dzieci to wszystko jest, tylko aby kasy mieć :)) Marmi mam nadzieję że ten płacz to nic poważnego, może poprostu się Zosieńka przestraszyła czegoś i dlatego tak głośno i gfwałtownie płakać zaczeła, oby się jużnie powtórzyło :)) Martita ty to się masz z tymi cycochami, ja naprawdę cię kobieto podziwiam że nadal podajesz pierś i nieprzeszłaś na sztuczne, jesteś bardzo wytrwała i niepoddajesz się ale kurcze tak się męczyć :(( życzęci z całego serca aby te problemy się skończyły i żębyś mogła cieszyć się z normalnego karmienia :)) u nas niesamowicie zimno, tylko 9 stopni i do tego zarąbiście wieje, normalnie drzewa siętak uginają że szok :(( na spacerku znowu niebyłąm, ale mała się dotleniła bo do ortopedy jechaliśmy i potem jeszcze z mamą po sklepach bo lodówka jej się wczoraj zepsuła i musiała nowa kupić, więc u ortopedy wszystko wporządku, kontrola za 3 miesiące ale to już chyba w Białym będziemy, choć niewiadomo bo decyzja jeszcze nieprzyszła :// dziewczyny moja Hania coś ostatnio niema apetytu :(( wczesiniej jadła co 2 godziny po 90 ml a teraz ma długie przerwy nawet po 3,5 godziny i niezjada nigdy tej butelki :(( zawsze ze 20-30 ml zostawia, niewiem co się dzieje z nią :(( ale zaczynam się martwić, niewiem jak ona teraz przybiera :(( a wczoraj jeszcze trochępopłakała przy jedzeniu i potem była zielona kupka, niewiem co o tym myśleć :(((

k@chnao ratunku, ja tu myślałam że nie nadążę czytać a tu pustkiprzyszłam się pochwalić: promotor zatwierdził pracę, idzie do druku 21 czerwca obrona super :))) no to gratki i będziemy trzymać kciuki :))) no pustki dzisiaj straszne, ale jak to zwykle w weekend bywa ;)

Witjcie niedzielnie :)) u nas jak zwykle weekendowe pustki :(( ja dzisiaj znowu sama, mój na służbie jest :(( ale za to jutro cały dzień woly bo wraca ok 10 rano i n 12 mamy ortopedę no i jeszcze chcę Hanię do kontroli zarejstorwać bo nadal kaszle a to już tydzień trwa i niepokoi mnie ten kaszel :(( i pogoda taka do d... nawet na spacer się niechce iść :(( Kachna to trzymam mocno kciuki aby się sprawa z maluszkiem jutro wyjaśniła :))) wiecie ja jednak poczekam do tego 4 miesiąca z wprowadzaniem nowości, nie ma co się spieszyć żeby potem dziecku zaszkodzić, przecież chcemy jak najlepiej dla naszych maluszków :)))

Witajcie :)) pogoda faktycznie do d... Agnieszko fotka Kluseczki cudowna, jejku tak fajnie widać już taka dzidziunia maciupka :)) super pamiątak ja niemam tak wyraźnego fajnego zdjęcia, ehhh napatrzeć się niemogę :)) Italko wspułczuję ale co zrobić jak mus to mus, to dla dobra dziecka będziesz musiała podać tą buteleczkę, bedzie dobrze :))

Ula ja tak myslę że jak Hania będzie miała ze 3,5 miesiąca to też zacznę podawać soczek jabłkowy, najpierw łyżeczkę przez kilka dni potem będę zwiększać, tak myślę, choć jeszcze spytam pediatrę co o tym sądzi Kingusia idz koniecznie do lekarza, jak dzieci mają katarek trzeba naprawdę bardzo często czyścić noesek, u mnie to już 3 raz katar a kaszel to już 2 razy miała i teraz to naprawdę mocny :(( szkoda że niemasz Fridy, to urządzenie jest cudowne do oczyszczania noska

Anusia super foteczki i te kochaniutkie fałdki a na tej środkowej fotce Zuźka jest taka słodka, ma taką fajniutką minkę tylko do zacałowania, słodziak mały Monika tak jak mówisz napewno musiało coś nie tak być Emily bo przecież niezmieniła by się na dobre w diabełka dobrze że wszystko wróciło do normy, jejku ona już taka duza jest :)) chciałam zapytać czy będziesz już soczki i tp wprowadzać a zapomniałam przecież że piersią karmisz to dopiero od 6 miesiąca przecież się wprowadza, ja to sięjuż niemogędoczekać aż moja niusia zacznie dostawać coś innego niż mleczko, leki tak ładnie z łyżeczki pije, tak fajnie mlaska, ehh moj słodziak :)) Aga super że z kluseczką wszystko wporządku :)) czekam na foteczki, koniecznie musisz się ciotkom pochwalić pirwszymi zdjęciami kruszynki :))) wagą się nieprzejmuj ja też na początku schudłam ok 4 kg, pewnie już niedługo waga zacznie rosnąć, no to teraz trzymam kciuki za dobre wyniki :)))

Ula śliczny twój synuś :) a jakie ma włoski długie, wogóle duży z niego facet Agunia trzymam mocno kciuki, daj znać jak będziesz już po :)) Lamponinka byłam w tym laboratorium, babka mnie tam trochę wkurzyła bo jakaś nieskora była do rozmowy :// jakoś tak wszystko musiałam od niej wyciągać :(( u nas niestety niepobierają próbek, muszę kupić wymazówki i ona mi powiedziała że w szpitalu na oddziale dziecięcym żeby mi pobrali ale koleżanka mówiła że w szpitalu też niechą :// paranoja normalnie, więc jak Wiki zachoruje to pójdę do pediatry i zanim jeszcze leki podam poproszę aby mi pobrał a jego skierowanie mam gdzieś :(( ogólnie z nosa i z gardła kosztują po 26 zł i antybiogram jeśli wykryją bakterie to dodatkowy koszt ale i tak niejest to kosmiczna suma żeby niezrobić, więc teraz czekam aż zachoruje :(( jeśli o akwarium chodzi to będę zamawiać ten czyścik przez naeta bo u nas w skelpach te czyściki to ceny od 40 zł w zwyż a ja zamówię sobie taki najtańszy i jeśli niebędzie się dobrze sprawdzał to jeszcze coś chemicznego dołożę :) a Hani już kaszelek coraz fajnieszy w sensie że ładnie jej się odrywa tylko że ona to połyka i ja niewiem jak to jest czy jak ona to połknie to jej to spowrotem zalega czy leci poprostu do żołądka, niewiem :(( katarek też się zmniejszył więc chyba spoko jest :))

Witajcie dziewczyny :)) u nas znowu zimno i szaro, dość mam już tej pogody :// dziewczyny własnie dzisiaj odkryłam żę mam tak słabą kondycję, poprostu szok, nieprzypuszczałam żę aż tak bardzo :(( niemogłam głupich 10 brzuszków zrobić :(( szok, normalnie, ehhh biorę się od dzisiaj za siebie, codziennie będę robić brzuchy i chciałabym zacząć biegać, tyle żę ja leń jestem :(( no mam nadzieję że się wkońcu zmobilizuję i zacznę biegać bo najciężej to zacząć Ewik wszystkigo najlepszego dla Kubusia dziewczyny ja myślę że to niejest nic groźnego czy złego że wasze dzieciaki niechcą na brzuszkach leżeć, poprostu pewnie nielubią ale na wszelki wypadek powiedziała bym lekarzowi tak przy okazji jakiejś wizyty lub szczepienia, mi lekarka pokazała jak ćwiczyć przewracanie z pleców na brzuszek i z brzuszka na plecki i moja Hanula uwielbia jak się teraz tak bawimy i tak jest skora i wiotka że jak za bioderka ją chwycę i popchnęna boczek to odrazu ląduje na brzuszku hehe widzę żę lubi to i przy tym gadamy sobie, śmiejemy się, może poproubujcie z waszymi dzieciakami i niech trochę poleżą na brzuszku i potem na plecki, może polubią to :))