-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kejranka
-
Qmpeela BRAWO!!!
-
ja do swoich teściów mówię mamo, tato :) jakoś tak dziwnie było na początku, tym bardziej że niewidujemy się zbyt często no ale przyzwyczaiłam się :))
-
Witajcie kochane :)) u nas nocka ok :) pobudka o 5 i potem do 7:30 moje dziewczynki spały Hania dzisiaj wyczaiła że rączką może dotknąć zwierzaczka tego co najniżej wisi na karuzeli nad łóżeczkiem i chyba z pół godzinki leżała po przebudzeniu i się bawiła, śmiesznie to wyglądało bo niemogła złapać w rączkę tylko paluszkami trącała a to sie bujało a jak przy tam gaworzyła radośnie hehehe Marmi śliczna czapusia, mam nadzieję że problem kąpielowy szybko się rozwiąże i Zosieńka znowu polubi kąpiele :)) Lamponinka dzięki za wieści od Kingusi :)) dobrze żę u niej ok :)
-
anusiaelblagPatrz nie pomyślałam :////Niestety nie jestem u was na prywatnym no własnie coś Kingusi niema ostanio, napewno dostaniesz zaproszenie jak siętylko pojawi, hmmm ciekawe co u niej??
-
Anusia jaka ona pulchniutka, słodziak mały :)) ale ja jestem przeciwna wstawianiu takich fotek na forum publicznym, nieobraź się ale lepiej wstawić na nasz wątek prywatny, bo takie fora to niewiadomo kto czyta :// wstawiłam obiecane fotki na prywatnym :)))
-
Anusia to oby wszystko wyszło po twojej myśli, ehh masz się z tym twoim ex :(( napewno duży stres dla ciebie takie ciąganie się po sądach :(( wspułczuję Ewik zgadzam się z lamponinką w stu procentach ja dopiero w środę mam pierwsze ćwiczenia i niewiem jeszcze jak Hania będzie reagowała ale pani doktor nam zaleciła 10 takich sesji po to aby nas tam nauczyć jakie ćwiczenia wykonywać, powiedziała że to rodzice muszą ćwiczyć z dzieckiem codziennie ale tylko jak ma ochotę, jest pogodne, niezestresowane, najedzone tak aby nic dziecka nierozpraszało i aby to była dla maluszka przyjemność i zabawa, bo sama doktorka nam mówiła że tutaj przychodząc dzieci własnie marudzą, spinają się i niechcą wykonywać ćwiczeń :(( Hania ostatnio u tej lekarki z poradni okołoporodowej to też tak była spięta jakoś wyginała się dziwnie i na koniec się popłakała biedna, pierwszy raz jej się to zdarzyło ale widać było żę jest niezadowolona z tego że lekarka tak nią majta hehe Kochana głowa do góry, może bardziej traktujcie to jako zabawę, dużo mówci do małego, śpiewajcie, śmiejcie się to i może on chętniej się podda waszym ruchom, mam głęboką nadzieję że będzie wszystko ok i że Kubuś się przyzwyczai :))) margaretko super że chrzciny się udały, foteczki super :))
-
Lamponinka zabawa na tym napewno superowa ale nie dla mnie hehehe ja nawet na szybszą karuzelę niesiadam hihihi foteczki superowa, fajną masz rodzinkę :) Ula super że wyjedziecie sobie :)) a gdzie na te wczasy się wybieraćie??? a mi dzisiaj niuńka niedała pospać, obuziła się o 6 rano i koniec spania, a ja tak lubię rano se pospać hehehe wogóle przez weekend sobie pofolgowałam z jedzonkiem i słodyczami i waga nieźle mi w górępoleciała, muszę się wziąść wkońcu i przestać podjadać, zakończyć tą dietę i mieć luz, no jeszcze trochę muszę się pomęczyć :(((
-
Witajcie kochane :)) no to udał nam się dzień :)) byliśmy nad morzem, Hanulka grzeczniutka jak niewiem, boziu złote mam dziecko (tfu tfu coby nieprzechwalić hihihi) pogoda była piękna, opaliliśmy się :) ja oczywiście na raczka niestety :// Hanulka cały dzień pod parasolem spędziła a pozatym kupiliśmy taki 10 metrowy wiatrochron więc nasze kocyki osłoniliśmy i było super Marmi wspułczuję że niemogliście pojechać na ten ślub, wyobrażam sobie jak musiało być ci smutno, tym bardziej że to najbliższa przyjaciółka i szkoda żę niemiała ciebie w tak ważnym dla niej dniu :(( Kachna super że chrzcinki się udały :)) to ja czekam na te foteczki :))) Mag, anusia i Agusik całuski dla waszych maluszków i wszytkiego najlepszego z okazji ukończenia kolejnych miesięcy Zoska 8 kg to super wynik no i wspułczuję tego czyszczenia wątroby, ehh to musi być masakra, powiedz jak sięwogóle czujesz, jesteś jakaśosłabiona po takiej głodówce czy raczej tryskasz energią po tym oczyszczaniu, ciekawa jestem jak twój organizm reaguje na takie niejedzenie Ewik niemartw się te rehabilitantka napewno dla Kubusia krzywdy niezrobi a tylko może pomóc, napewno sama szybko zobaczysz rezultaty ćwiczeń i może tak drastyczne niebędą już potrzebne :))
-
Dieta Protal - dr Pierre Dukana.Razem raźniej
Kejranka odpowiedział(a) na tinka_30 temat w Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
ja też sobie przerwałam dietkę :(( moja córcia ma dzisiaj urodzinki i niestety pozwoliłam sobie na słodysze :(( maskara mam takie wyrzuty sumienia no ale co zrobić tak mi ślinka leciała na widok tego tortu :((( no nic trzeba się w następnych dniach trochę ograniczyć i na samym białeczku lecieć :( -
Witajcie kochane mamusie:)) niebyło mnie wczoraj i dzisiaj i już się stęskniłam u nas super :)) wczoraj zakończenie roku, jejku dzieci płakały i do Pani się przytulały, mamy płakały, aż mi się łezka zakręciła, Wiki dostała specjalny prezent od Pani za to trzecie miejsce co wam pisałam za te medale specjalne, jaka była dumna z siebie potem do Elbląga pojechaliśmy i wsumie cały dzień nam tam zleciał, Hanulka nawet fajnie zniosła tą wyprawę, po centrum handlowym się szlajaliśmy ale tam fajne pomieszczenie dla mam z dziećmi więc Hanulke przebrałam jak kupalka walneła i nakarmiliśmy, spoczko było a i kupiłam sobie 2 bluzki i leginsy, dla Hani fajną zabawkędo fotelika/wózka taką ośmiornice, pokaże wam potem jak znajdęlinka na allegro, szkoda tylko że tak przepłaciliśmy, no ale trudno :( a dzisiaj Wikuni mojej urodzinki, już od rana niemogła doczekać się gości, imprezka urodzinowa sieudała ale hałasu było że szok, kuiliśmy jej takie piszczałki że jak siędmucha to piszczy i normalnie przez pierwsze pół godzinki to jeden wielki hałas zresztą potem nieleipiej, syf w domku taki zrobili te dzieciaki żę masakra, wszędzie ciastka, popkorn, chipsy się walły ale fajnie było, Wikula szczęśliwa jak niewiem, tym bardziej ze już ostatnie w takim gronie, także jak to ona stwierdziłą żę to też takie pożegnalne przyjęcie, choć jeszcze ten rozkaz nieprzyszedł ;) wczoraj dostałam paczuszkę dla Hani z Hippa i był tam jakiś słoiczek z owocami kilka próbek (herbatki, mleka następnego, kremiku) i sozek a pozatym książeczka rabatowa z kuponami do wykorzystania w Rosmanie, na każdy produkt Hippa było 20 lub 25% rabatu i dzisaj rano pojechaliśmy do Rosmana i kupiliśmy Hanulce trochę rzeczy, owoce, obiadki, herbatki, soczki, pozatm szampon, płyn do kąpieli, kermik powiem wam że ten płyn do kąpieli jak dlamnie super, miałam jeszcze trochę z Nivea i powiem wam że naprawe porównywalne, ładnie pachnie, super się pieni i skórka taka gładziutka :) czyli wsumie dla nas tan z Hippa superowy jest :))) Magduska wszystkiego naj dla twojej mamy, moja też ma Danuta wczoraj dzwoniłam z życzonkami bo niestety poejchała do Elbląga do swojego przyjaciela i tam świętuje urodzinki :)) Margaretko wspułzuję, biedulka ta twoja córcia, i ty pewnie w nerwach cała, przed tak ważnym dla was dniem się rozchorowała, mam nadzieję że jutro wszystko się uda i będzie ok a gardełko już jej tak boleć niebędzie :)) Aga jaka cudowna wiadomość wiesz tak to czasem bywa jak się we wczesnych tyg podaje płeć, mój gin zawsze czeka do 20 tyg i dopiero wtedy mówi bo wtedy to już jest pewne a u ciebie już zaraz 19 więc mam nadzieję że to już się niezmieni i bęziesz maiła córeczkę modlę się tylko aby zdrowiutka była i w terminie przyszła na świat :)) mam tyle ciuszków po Hanulce które założyła tylko raz czy dwa to jeśli bęziesz chciała to przyjdziesz i sobie powybierasz, ehhh już się cieszę połowa już za tobą, teraz jeszcze w szpitalu trochę pobędziesz, napewno tam o was zadbają :))) dawaj nam znać co i jak :))) a przypomnij mi jeszcze jak córci mieliście dać na imię, bo synek to Gabryś miał być a córcia niepamiętam, Amelka tak???? lamponinka super żę wyjazd wam się udał :)) wklej jakieś fotki z zabawy w gardelandzie :)) ja jeszcze niezrzuciłam fotek ale teżwrzucę Wiki z zabawy urodzinowej i z końca roaku, a jutro nad morze się wybieramy to też fotek nacykam :))) Mag wszystkiego naj naj najlepszego dla Emilka :))) u nas ksiądz kapelan jest taki chyba wyluzowany pyta ludzi jak im pasuje i niema czegoś takiego żę pozamałżeńskie to w jakieś inne dni czy cośw tym stylu, my Hanie chrzciliśmy po mszy, tzn wszyscy poszli na mszę i ksiądz o niej wspominał przez całą mszę normalnie po imieniu i własnie mówił żę po mszy odbędzie się chrzest a ja z wózkiem przyszłam na sam koniec :)) bardzo mi top odpowidało bo bałam siężę Hania niewytrzyma a kościłó mamy na osiedlu dosłownie za blokiem jedynm to minuta drogi i niemuszialam z małąsiedzieć całą mszę :))) a skolei nasi znajomi w sobote sobie wzieli bo rodzina do nich się zjerzdzała z Polski i lepiej im pasowało i normalniejakoś ślub mają, poprostu niema różnicy i ksiądz robi tak jak pasuje rodzicom :))) skolei teraz mojego ś.p. taty żona mówiła że za pogrzeb musiała zapłacić 500 zł, powiedziała dla księdza żę ona niema takich pieniędzy to on jej że go to nieinteresuje, to jest dopiero maskara :(( kobieta się zapożyczyła u syna żeby księdza opłacić, pozatym głupi organista 150 zł wzioł za to ze zaśpiewał i potem na cmentarzu na harmonijce zagrał :(((( to jest dla mnie szok i poprostu brak mi słów na takie rzeczy :((((
-
w sierpniu skończę 28 lat :))
-
małżeństwem jesteśmy już 8 lat
-
mój mąż jest o 2 latka starszy odemnie
-
niebieskie :)))
-
Aga fajny ten fotelik ale powiedz, niechciałaś kupić takiego wózka 3w1 że jest gondolka, spacerówka i fotelik taki odrazu na stelaż mocowany??? Mag nam wszystkim pewnie się tak zdaje że nikt nieczyta ale własnie chyba dletego że dużo osóbek tutaj pisze, czasem tak bywa że mało sie dzieje to wtedy piszą ze sobą dwie, trzy osoby, poprostu se odpisują a jak już po całym dniu się wchodzi to ja sama wiem że niekażdemu dam radę odpisać, to chyba normalne :)) Zoska tego masażu to ci normalnie zazdroszę u mnie waga dzisiaj się ładnie ruszyła i wsumie mam 8 kg na minusie, tyle że ja jem ile popadnie hehehe głodówki to sobie niewyobrażam, musisz być nieźle osłabiona, dobrze że u rodziców jesteś i przy małym ci pomagają, ja to bym jak cień chodziła tyle dni niejedząc ja chyba też zacznę te A6W ćwiczyć bo brzuch mam tragiczny, zawsze miałam duży ale teraz to niemogę na niego patrzeć :(( wszędzie chudnę oprucz brzucha :(((
-
87anne zrób tak jak piszą dziewczyny daj małej jeść, niech wypije butelkę mleka modyfikowanego i zobaczysz co będzie, jeśli dziecko się uspokoi bęziesz wiadziała że jest tylko głodne a jeśli nie koniecznie idz jutro do pediatry pozdrawiam i mam nadzieję że małej nic nie jest :)
-
Hurrraaaa wreszcie doszytałam do końca robię to od rana i wiecie przez tą burzliwą dyskusję kompletnie niewiem co komu mam odpisać :)) Margaretko wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń, miłości, zdrówka, pogody ducha i dużo uśmiechu każdego dnia :)) dziewczyny ja jak tylko zobaczyłam zdjęcia na NK odrazu tutaj o tym napisałam żę dla mnie to szok i krzywdę dziecku robi ale najbardziej porażające jest to co Estera potem napisała "że ona niewidzi w tym nic złego" to mnie poprostu przeraża i dziewczyny niepiszcie mi tutaj żę to jest jej sprawa i jej dziecko, jeli ona ma takie do tego podejście to jak najbardziej trzeba jej przemówić do rozumu, tak jak Lamponinka pisała to już niechodzi o to żę czekalada alergizuje ale o późniejsze skutki podawania jej dziecku, taki maluszek niema jeszcze dobrze rozwiniętego przewodu pokarmowego, jelit i wogóle to Estera chyba piersiąkarmi a na zdjęciach widać że inne pokarmy też daje niewspominając już o tej nieszczęsnej czekoladze z nadzieniem, przecież takie dziecko niepotrzebuje nic więcej jak tylko maminego cysia, niech ktoś ją lepiej uświadomi, niech pediatry zapyta jeśli niechce słuchać nas :(((( hhhmmm i dziewczyny naprawde niewiem co komu odpisać przez to wszystko :((( Agnieszko tak przy okazji wrócę do fotelika bo któraś pisała żę jest mały ten co kupiłaś i żę dziecku jest ciasno ale powiem ci że ja mam inny fotelik i też jest wrażenie żę jes dziecku ciasno ale to przecież jest wymyślone dla bezpieczeństwa dziecka i ono musi dobrze w nim siedzieć, ta głowka czy ramionka musząbyć dobrze zabezpieczona bo przecież to foteli jest ochroną w razie wypadku a NIE DO SPANIA DLA DZIECKA, Gabryś napewno się w nim zmieści, czekam na foteczki twoich zakupów :))))
-
Margaretko sama niewiem jak wytrzymałam, lekko niebyło, tęsknota jest straszna ale czas szybko leci i naprawdę miałam zajęcie przy Wiktori bo przecież mała była to jakoś dałam radę, na drugiej misji mój A. bardziej się męczył i nieraz chciał wracać, nawet papiery składał żeby sięzrotować ale mu dowódca niepozwolił ale to chyba dlatego żę było bardziej niebezpiecznie i zobacz wie co to znaczy, tyn strach a mimo to chce jeździć na misje :((( Ula będzie dobrze, przyzwyczaisz się, początki pewnie będą ciężkie ale w pracy trochę odetchniesz od tego wszystkiego, napewno będzie dobrze :)))
-
anulka trochę nieładnie z twojej storny, każdy ma prawo mieć inne zdanie no ale nieważne, niema co się kłucić o takie rzeczy bo i tak każda zrobi to co będzie chciała :)) Margaretko powiem ci że mój A. był 2 razy na misji w Iraku, misje po pół roku trwały, było ciężko ale da się przeżyć, ja oczywiście niezgadzałam się na to ale on bardzo chciał, niekoniecznie ze względu na kasę, choć wiadomo że pieniądze każdemu są potrzebne, on mi tłumaczył że to jest jego praca, że on zostając żołnierzem liczył się z takimi misjami, poligonami itp niewiem jak to działa ale on znowu bardzo chce jechać, gdybym w ciąże niezaszła to pewnie by pojechał, zresztą nawet jak jeszcze chodziłam to jęczał abym go puściła ale się niezgodziłam, tyle że go za długo to nieutrzymam i on i tak pojedzie, niewiem czemu go tam tak ciągnie, on musi poprostu czuć tą adrenalinę chyba :(( też ciągle mi mówi że jeśli ma zginąć to wyjdzie do pracy i go samochód walnie, albo w pracy coś się może stać także do niego nieprzemawiają tłumaczenia żę w trumnie może wrócić :(( no ciężka to jest decyzja ale ja wiem że mu i tak niezakarzę :((( Lamponinka niestety tam niema bezpiecznych stanowisk, nawet te w bazie są niebezpieczne bo tam rakiety non stop nawet nad bazą latają, tyle tyko żę w bazach co kilka metrów są schrony i oni jak tylko słyszą świst nadlatującej rakiety odrazu do schronów lecą, wiadomo że ci co na patrole jerzdzą to niemają się gdzie schować i jak na minę najerzdzają to nawet niewidzą a w bazie jednak jest ta chwilka aby uciec, no taka praca :(((
-
jak pisałam dla Wiki przebiliśmy jak miała ok roczku, powiem tak, jest to bardzo chigienicznie zrobione, kosmetyczka ma specjalny pistolet, kolczyk jest specjalny, jakiś leczniczy w sensie że bardzo sybko się goi, są bardzo malutkie te kolczyczki, taka kuleczka ycia i z tyłu zapięcie, przykłada do uszka i strzela, wogóle to kolczyk jest w takim kartoniku i to całe wkłada sie do tego pistoletu, więc nawet niedotyka tego, Wikunia nawet niepoczuła, odbywa się to tak szybko żę naprwdę jak ukąszenie komara może, poprostu nawet niezapałakała (tak jak przy szczepieniu, wkłucie nieboli nawet niezajarzy dziecko, dopiero jak się wciska ten płyn to płaczą) dla Wiki bardzo szybko się zagoiły uszka ale jeszcze długo nosiła te kolczyki od kosmetyczki zanim jej zmieniliśmy i wsumie jeszcze nienosiła takich wiszących bo włąsnie niechciałam aby ktoś jej zerwał czy przy ubierani żeby nieciągać, więc zawsze kupujemy jej takie wkładane i z tyłu zapięcie mają, Hani napewno też przekłujemy ale to jak już przynajmniej roczek skończy :)) Aga tzymam kciuki za wizytę, daj znać po i napisz kiedy będziesz kładła się na zabieg :)) mnie w piątek też raczej niebędzie, moja Wikunia, zbierała przez cały rok medale, mimo że często niechodziła bo chorowała to jednak jest trzcia w klasie i w nagrodę poprosiła żęby do Mc Donalda pojechać, więc jedziemy w piątek do Elbląga to odrazu zakupy se zrobię, moejmu muszę jakieś koszulki na lato fajniejsze kupić, małej sandałki jakieś do piasku a i na sobotę słodyczy muszę nakupować bo Wiki ma urodzinki i imprezkę dla koleżanek i kolegów robi, więc trzeba coś przygotować dla dzieciaków a w niedzielę chyba nad morze brykniemy jak bęzie ładna pogoda, także weekend już mamy zaplanowany :)))
-
Lowiusiam ja dla Wiki przekułam uszki jak miała niecały roczek, tak cośmi się kojarzy, chyba blisko roczku była a dla Hani niezastanawiałam się jeszcze kiedy to zrobimy ale kolczyki napewno będzie miała, na chrzciny dostała takie piękne złote, oczywiście najpierw ponosi te od kosmetyczki :))) zanim zmienimy na swoje, na zimę napewno tego niezrobimy bo czepki itp więc Hanulka napewno będzie miała skończony roczek i pewnie dopiero na przyszłą wiosnę Marmi też bym chciała mieć taką wagę co pokazuje ile trzeba schudnąć większą motywację bym miała hihihi
-
Witajcie mamusie :)) my wczoraj u ej lekarki byliśmy i zaleciła nam ćwiczenia, mamy iść 10 razy z Hanią aby nam pokazali jak to robić i codziennie w domku ćwiczyć :)) fajnie, cieszę się bo Hania jest bardzo chętna do takich rzeczy a ja niebardzo wiem jakie można ćwiczenia wykonywać więc cieszę się że mnie nauczą pozatym niema tak nic poważnego, lekko jeszcze z lewą stroną są problemy, troszkę za bardzo napięta, w zasadzie objawia się to tym żę jeszcze piąsteczkę zaciska w lewej rączce, ogólnie to rodzice niezauważają wielu rzeczy, myślę że jak wasze dzieciaczki wogóle na brzuszkach niechcą leżeć to te moje doktorki pewnie też by im coś powymyślały hehehe np. mi powiedziała że Hania leżąc na brzuszku niewyciąga jeszcze mocno rączek do przodu tylko przy sobie trzyma a to źle i takie tam hehehe no dlamnie to jakieś wymyslanie jest no ale jak poćwiczymy trochę to nam się nic nie stanie a tylko pomoże oczywiście na fundusz to rz w tygodniu mamy a ja boję się żę przez te 10 tygodni to my się już dawno wyprowadzimy więc pani tam powiedziała że prywatnie to gdzieś ją wciśnie aby częściej chodziła więc zamierzamy płacić, tym bardziej że to śmieszne pieniądze są :))) Kachna gratulacje!!! no piąteczka, naprawdę jest się czym pochawlić, przy tylku dzieciach, miałaś jeszcze czas na naukę i napisanie pracy, podziwiam :)) Zosia Samosia super że z synkeim już lepiej :)) naszczęście te dolegliwości poszczepionkowe nie trwają długo ;) Magduska to Bartuś naprawdę silny chłopak :)) uważajcie na niego bo on tak się rwie ale jednak jest jeszcze mały :)) moja Hanulka też już ubranka na 74 nosi, jest bardzo długa :) Marmi my mamy tylko 2 pokoje i Hanula jest z nami i od małego nigdy nie chodziłam na paluszkach, telewizor zawsze gra i go niezciszam jak ona idzie spać, poprostu zachowujemy się tak jak zawsze i ona bezproblemowo śpi, przyzwyczaiła się poprostu :)) kilka dni temu czytałam że dzieci w wieku 4 misięcy umieją już wyodrębniać różne chałasy i poprostu niezwracają na nie uwagi, tzn na te typu grający telawizor, dzwięk naczyń przy myciu, odkurzacz, itp. poprostu niezwracają na nie uwagi :)) wogóle to lubię czytać te gazety dziecięce bo naprawdę dużo można się dowiedzieć :)) Ewik no waga twojego synka naprawdę imponująca, dobrze że rośnie ci tak zdrowo :)) Lamponinka wspułczuję, ty nadal się męczysz, już tyle czasu to trwa :((( oby szybko się skończyło
-
Zosia Samosia wspułczuję bardzo, wiem jak serce pęka kiedy dziecku coś dolega, człowiek by chciał na siebie te choroby wziąść :( podaj małemu jakiś syropek lub czopka przeciwgorączkowego to napewno sybko mu spadnie i poczuje się lepiej :))
-
Agnieszko szkoda że niedostałaś się do tego lekarza :(( kurde ta służba zdrowia to jest masakra :((( masz rację kobieto że korzystasz z życia :)) teraz jak najbardziej jest na to pora bo potem to czasu będzie brak :))
-
Zosia Samosia super te fotki na zdjęciach to tak widać jak te nasze dzieciaczki osną :))