-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ita
-
renia zycze super zabawy
-
witam wpadlam wlasnie w wir sprzatania, musialam odreagowac jak zobacyzlam ze zapomnialam wlozyc 2 papierkow do teczki. porazka a teraz siadlam na chwile ze sniadaniem, zostal kawalek pizzy z wczoraj dzieci posadzilam w pokoju by oproznily kosz z papierami swoimi, kredkami itp. zajmie im to min godzine, potem jeszcze maja sprzatnac stolik i ksiazki, extra monika ja nie wiem jeszcze gdzie dokladnie ale 3city albo okolice wiec spotkanie musowo neta ja najwczesniej 6 wieczorem:Smutny:
-
ja sie niestety obzarlam, dobranoc :)
-
u nas dzis pizza i pifko polfinalowe:)
-
moja za sloneczko i zdrowie
-
karolaitaann ja zaplanowalam wstepnie ze 4-10 licpa bede sie krecic z dziecmi na kaszubach ew. nad morzem 2-3 dni. o pieknie, a lubisz nas jeszcze, spotkasz sie? jasne ze tak i mam nadzieje na siulostwo i todinkowa familie:Uśmiech: oczywiscie dotrzemy jesli bedzie pogoda, najpierw ostrzyce pod namiotem i jesli bedzie cieplo to chwila nad morzem, ale wtedy juz bez M bo on w pracy
-
ann ja zaplanowalam wstepnie ze 4-10 licpa bede sie krecic z dziecmi na kaszubach ew. nad morzem 2-3 dni. pozniej chcialam z mezem wyjechac 2-10 sierpnia ale okazalo sie ze w sierpniu bede miala egzamin. dokladnie kiedy moze uda mi sie dowiedziec w przyszlym tygodniu. wszystko sie okaze. ale stolica to w lipcu. zobaczymy kiedy
-
renia ok, i czekolada koniecznie:Uśmiech:
-
renia nie ma to jak kawka w milym towarzystwie:Uśmiech:
-
i warszawianki chcialam powiedziec ze w te wakacje z pewnoscia zawitam w waszym city. bo marysia ostatnio powiedziala: -mamo ja jeszcze niegdy nie bylam w warszawie a przeciez to stolica naszego kraju wiec chyba powinnam normanie mnie zamurowalo. jak juz bede miala jakies konkretne plany to sie usmiechne o spotkanie.:Uśmiech:
-
renia niestety limit sie wyczerpal dzis szybko i puscily mi nerwy:Smutny:, dla zdrowia psychicznego calej trojki (a moze i czworki bo M juz przez telefon tez oberwal) zarzadzilam przerwe i odpoczynek
-
ale mnie dzieci dzis doprowadzaja do wrzenia byly ze mna zalatwic kilka spraw i buzia im sie nie zamyka, ciagla paplaja, spiewaja, drocza sie, przekomarzaja, normalnie jak na jarmarku teraz rozeslalam towarzystwo po pokojach na drzemke lub relaks i sama siadlam z kafka i batonikiem
-
witam dzis wiatr mniejszy wiec dzien na powietrzu bedzie ania do zerowki idzie 2002 sekundka dobrze ze lekarz uspokaja, leż i odpoczywaj
-
witam kompletny brak czasu oczywiscie koniec roku + stres=wysokie cisnienie normalnie mam siebie dosc czasami za te nerwy i przejmowanie sie wszystkim ale mam zamiar popracowac nad tym wkrotce kochane marcoweczki zycze wszystkim wspanialych wakacji
-
witam Wszystkiego najlepszego dla Pawełka i Dominika u nas ok praca, praca, dom, dziadki, dom, praca, wujek, praca, dom, ale jest zdrowie i pogoda wiec nie mozna narzekac.:) zycze wszystkim duzo optymizmu i sily. ja mam jej ostatnio duzo. a z pewnoscia wiecej niz kiedys. jak sie czlowiek napatrzy na ludzkie dramaty to az wstyd narzekac na swoje zycie. glowa do gory marcoweczki.
-
witam dzieki dziewczyny, nic nie dzialalo, musialo przejsc samo. w efekcie wygladam jak skora i kosci. ale spoko juz ja to nadrobie :Uśmiech: natka bidulko, ale kumulacje. wspolczuje. zdrowka dla dziewczyn a dla ciebie sily. a ja dzis przygotowalam II Przeglad piosenki angielskiej dla mlodszych dzieci w naszej szkole. ale bedzie fajnie:) one sa takie slodkie:Uśmiech: pozniej mam rade pedagogiczna wiec bede wieczorem, milego dnia
-
witam dziewczyny ratuku, co bierzecie/ robicie zeby zwalczyc ostra biegunke. tylko ona mi zostala i bardzo mnie meczy. teraz to poprostu na maksa. nie usmiecha mi sie szpital a sytuacja jest na pograniczu jesli czegos nie zrobie. nie dziala diclofor ani stoperan:Smutny:
-
witam karolinko jak ja ci wspolczuje, pamietam doskonale jak nie moglam sie pozbyc anginy zdrowka dla was widze ze czesc spedza czas aktywnie, korzysta z pogody:) fajnie u nas ok, dziewczynki zdrowe chodza do przedszkola, tesciowa ktora zlapala rota od nich w zeszly piatek nadal nie moze dojsc do siebie. ja mam swinstwo od wtorku wieczora. najpierw nudnosci i wymioty, potem bole miesni i goraczka, a dzis biegunkaale mysle ze juz bedzie lepiej jutro oddaje sprawozdanie a potem skladam teczke, ale to juz tylko chwila. najgorszy bedzie egzamin. ale jestem dobrej mysli:)
-
to moje choruski, leza tak juz 2 dni tutaj dzien matki u agatki rodzice zaprosili nas jakis czas temu do siebie na grilla, niestety trzeba to bylo najpierw odpracowac a tu stanie nowy domek moich rodzicow
-
wszystkim dzieciom samych radosnych chwil
-
ann fajna dedykacja a spotkania zazdroszcze:Uśmiech:. a pomyslec ze bylo tak blisko:Smutny: i dzieki dziewczyny za info o cisnieniu. u mnie to oczywiscie nerwy. wzielam kilka razy hydroxyzyne i widze ze cisnienie sie normuje. a wlasciwie to jest juz ok. konsultowalam z pania doktor i potwierdza ze mam sie wyluzowac a ten skok byl chwilowy i niegrozny
-
megan strasznie mi przykro i wiem co przezywasz. to takie wkurzajace kiedy po antybiotyku znowu sie czlowiek rozklada. przechodzilam to i wiem ze musi byc ci ciezko. zdrowka kochana. sekundka ale super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! fantastyczne wiesci:Uśmiech::Uśmiech::Uśmiech::Uśmiech:
-
ann ja tym razem akurat mam dobra forme i humor mimo wszystko:Uśmiech::Uśmiech::Uśmiech::Uśmiech:. a na dokladke mamy jeszcze dziadka ktory kiedy sie nudzi (wiem ze to brzmi okropnie) to wymysla rozne problemy i dzwoni zeby natychmiast przyjechac do niego. dodam ze kolo niego na wsi jest moja kuzynka z mezem ale on chce zebysmy to ja albo M przyjechali. np. wczoraj o 22 i dzis M po pracy o 18 zaraz jechal znowu. wczoraj wlasciwie nie wiemy po co a dzis dziadek musi natychmmiast do dentysty:Uśmiech:
-
hej ann:Uśmiech:
-
wtorek i sroda bylam na wycieczce z moja klasa. dzieci grzeczne ale nie obylo sie bez niespodzianek. dzwojka dzieci sie rozchorowala z wysoka goraczka(jak sie okazalo wyjechaliz domu chorzy)i niestety mimo ze osrodek sprawdzony bo szkola jezdzi tam od lat to w tym roku dali nam pokoje do ktorych sie wchodzi od zewnatrz do kazdego osobno.i to w 3 budynkach. dla nas (3 opiekukonw) oznaczalo to cala noc czuwania i chodzenia noca pod pokojami. plus opieka nad chorymi wiec bylo wesolo. i oczywiscie jeszcze 4 haftujacych podczas jazdy a my mielismy wyjechac z przyjaciolmi na weekend na wies ale wczoraj synek mojej przyjaciolki sciagnak na siebie wrzatek i sie poparzyl. sa w szpitalu. ma poparzony brzuszek ale rokowania raczej dobre. wiec na jutro umowilismy sie z innymi znajomymi na majowke za miastem. niestety dzis w nocy marysia dostala jakiejs jelitowki i tez nie damy rady. wiecej planow juz nie robie