-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ita
-
starletka hej, ta sukienka zakryla co trzeba megan uff, nie tylko ja mam dzis nerwa. ;) sprawy zalatwione:). nawet nadprogramowo wyprodukowalam fąfa u mojej mamy choc o to niezwykle latwo
-
dziubala fajnie ze Macius lepiej:) ania slodycze to moja nieuleczalna pasja, nie mam zamiaru z tym walczyc;)
-
sekundka przytulam bardzo mocno i oczywiscie bedziemy z wami myslami.
-
witam megan Od 3 dni moje dzieci spia razem, w sumie zdaje to egzamin a my mamy wreszcie troszke swobody... Fajnie czyli mozemy sie spodziewac trzeciego suwaczka? ann teraz na poludnie? dzis w toruniu pada. musze skonczyc pakowanie i pod wieczor ruszamy. ale jeszcze kilka spraw jezdzonych musze zalatwic. i koniecznie kupic cos slodkiego do kawy bo bida
-
pije kafke i jade kupic cos na obiad:)
-
witamdziubala 3kilo umiejscowilo sie oczywiscie w formie walka na brzuchu, karola potwierdzi. ale wypowiedzialam mu walke bo w przyszle sobote wesele. nie bede teraz żrec kolacji i bede wieczorami tanczyc. tasik posylam troche slonka bo u nas dzis od rana slonecznie i cieplo chociaz pomysl z zapiciem deszczu wcale nie jest zly ania a moze poprostu wniesiecie lodowke do kuchni w innej pozycji a nie na stajaco. wejdzie wtedy? wczoraj kupilismy Marysi wyprawke do szkoly, do tego buty eleganckie na rozpoczcie roku i papcie, bluze, bluzke, sukienke, dla mnie buty, bielizne na wesele (wiecie ze ja musze) M sie zalamal bo jeszcze dziewczyny maja spore braki w ubraniach. dramat
-
AnnKarola super weekend! Nie wiesz czy w tym pensjonacie mają jeszcze jakieś wolne miejsca w tym roku? Dziękuję za gimnastykę szyi Ann moze zalatwie Ci termin po znajomosci terminy prosze rezerwowac ale bez wyprzedzenia bo najlepiej wie karola ze u nas wszystko wciaz sie zmienia (wcale nie z mojej winy) tylko dlaczego karolinko jest tam moja fotka a twojej brak ale dzieki ze nie wstawilas mojej wielkiej ogrodowej ....
-
wujkowi wyjeli kolejna rurke, tym razem tracheo, ale cudownie
-
renia zdjecia niewskazane bo w ostatnim tygodniu przybralam 3 kilo siedzac na urlopie w domku nad jeziorem gdzie wciaz padalo i wialo wiec tylko jadlam bez przerwy dzien i noc. teraz przez 2 tyg bede to gubic
-
renia moja Marysia tez narzeka na bol brzuszkla od rana. a zdjec nie mam absolutnie zadnych. goscie robili zdrowka dla twojej Mrysienki
-
ania pliz nie - wystarczy jak bedziesz machac
-
AnnIta przepraszam ale ja się cieszę że Twoi goście wrócili do domu domyslam siemilego spotkanka wam zycze
-
ania trzeba bylo machac, bylam wlasnie u wujka w szpitalu i wracalam do domu. bo ja to slepa jestem
-
ups, kura kochana wszystkiego najlepszego i powodzenia w twoim biznesie
-
witam ania spokojnie, od kiedy sie staracie? glowa do gory:) w toruniu pochmurno, za chwile sobie robie kawke, zapraszam i ciacho
-
witam niestety goscie wyjechali:( a ja mam totalnego lenia
-
witam zdjecia fantastyczne, super wyprawy i piekne dzieciaczki:) dzieci zaraz powinny spac wiec ide sie relaksowac
-
witam ja tylko wszystkich pozdrawiam i znikam, jedziemy z dziecmi na kilka dni. karolka wszystko ok i czekam na telefon
-
serena wiem ze klima bywa niestety zdradliwa, ja w te wakacje postanowilam hartowac dziewczyny i jemy lody bez umiaru (poza wyjazdem na poczatku lipca bo nie chcialam by sie ew. pochorowaly w drodze) i mam nadzieje ze to tez pomoze pozegnac sie z anginami. a tobie zdrowka kochana
-
witam sekundka super duza i jasna kuchnia. piekna. a Olivica jak zwykle slodka, kwintesencja kobiecosci. widze ze nadal strojnisia dziubala ale fajowo z tym relaksem i chcialam ci tylko powiedziec ze moj brat jeszcze nigdy nie wzial moich dzieci (sam jeszcze nie ma) choc jest chrzestnym dzis jade pomoc mamie przy dziadku ale zabiore dziewczynom basenik do chlapania skoro karolinka zakilna pogoe na nasz rozpoczynajacy sie wieczorem urlop
-
witam dreadka super ze jestes zadowolona tasik milego urlopowania dziubala ale Adas ma intensywne wakacje my zaraz zmykamy tylko dzieci dokoncza sniadaie:) bo wstaly o 9
-
ann dobranoc wlasnie w lotto powiedzieli ze jedna szostka padla w toruniu w kolekturze na ulicy pod moim nosem. M sie prawie zalamal ale na szczescie facet skreslal sam a nie na chybil trafil
-
my po pikniku:). bylo calkiem milo. dziewczyny sie wyszalaly. i tak jak myslalam Jagodka nie chciala wracac do domu. zostala wiec do jutrzejszego wieczora. mamy w planie dzien na ogrodzie u mojej chrzestnej. dziewczynki sie pokapia a ja poleniuchuje
-
jako pierwsza brzoskwa ogromne gratulacje
-
renia, ann dzieki, pa:)