babeczqa85

Hej!!!! U jedna z tych gorszych nocy. Teraz już młody odsypia. Ja na nogach nie odsypiam!!! Shit .

hej dziewczyny!!! Jak tam u Was??? Kurcze no B. na brzuchu polezy, troche sie popodnosi, ale jak siedzi to cały zadowolony,a jakjuz depsko podniesie i stoi to wogóle pisk szczesliwosci!!!. Ja nie ogarniam!!! Pozatym dzisiaj w nocy zrobił bunt i od 1 do 4 sobie nie spał. Ehhh oczy na zapałki. Rano kupa i wstał i 5.40 tzn spał niecałe dwie h. Teraz odsypia. Cwaniaczek

gizel ospa???

mama robercika- ja bym jednak uważała z tymi solonymi produktami. Nic dziwnego że woli to nawet ciumkac. Jest lepsze w smaku.

Dzisiaj zrobił ostatnia drzemkę sobie o 12.30. Aaaaaaaa normalnie myślałam że spazmy dostanę. No nie chciał później spać i koniec. Padł o 18.20 po kąpieli i mleku. Tylko obrócił się na bok i bach. Spi. Idę teraz robić porządek w domu bo jest A R M A G E D O N!!!!

kasia837- gotowanie powiadasz.ahahha Gotowanie idzie super. Ale jedzenie beznadziejnie!!!! Przez duże B. Dziisaj ziemniak kalafior i jajo( on gotowanie) Coś zjadł ale dosłownie coś. Po czym jak zobaczył że stoi słoik i to cały na poczekaniu zjadł aż otwierał dam buzię.

A to nie jest slone??

mamarobercikato chlebek? Czy ciastko?? Krakers slony???

Mój bibis!!!!kruszynka!!! Co ja piszę. ....wróć się....rojber!!!!teraz pasuje!!!!

Zaczął się bardziej posuwac- pelza do zabawek. Czasem uda mu się tyłek podnieść! Co miałam.jeszcze napisać?? Zabawki!!!! ---->> totalne znudzenie i zero zainteresowania!!! Lapka na muchy, kremy, chusteczki, teczka z gumką, kabel. Ooooo tym się bawi!!! Więc niestety muszę zaopatrzyć się w nowe zabawki!!!!

Hej laseczki:) Jak u Was piateczek?? :) Wczoraj na dobranoc--kupa ;) Mimo że ładnie w dzień zjadł i tak się budził 2 razy. Ale!!!!!! Po całym dniu na dworze- całym!!!!! I 2 drzemki tylko w ciągu dnia+ energia 1000!!!! Zasnął o 18 a pierwsza pobudka była o 24. Czyli po 6h. Czego wcześniej nie było!!!! Więc uważam że nawet spoko!. Kolejne mleko o 3 ale tu mi się wydaje że poprisyu chciał się napić,dość duszno było w mieszkaniu. Poranek zaczął o 4.50 z.... kupa!!!! Hahahaha No ale od 5.40 śpi dalej .

Jak robiłaś kisiel??

Borys też długo ni3 chciał wody. Ale jakoś się przekonał. Wczoraj doszedł kubek doidy. Powiem wam że nawet nawet. Z tym, że nalewam narazie tyle wody żeby miał na dwa razy, dwa lyczki. Od września idzie do żłobka. Aaaa;:(

Niektóre łyżeczki mają ostre wykończenie, może dlatego?? My mamy łyżeczke chyba canpol która zmienia kolor pod wpływem temperatury. Jak się robi różowa to znaczy ze jedzenie jest za ciepłe zeby podać. Ale to była kwestia zakupy, kupię taką zeby nie była za głeboka, a że akurat taka się trafiła to jest. Chociaż, gdy zapomnę jej zabrać ze soba, daję nasza taką normalną, i też je. A najlepiej zjada nasze dania czym??? widelcem. Wiem wiem , że to nie bezpieczne, bo może się dźgnąć, ale jak widzi widelec otwiera buzię, i czeka po czym delikatnie zbiera z widelca. I bądź tu mądry.

Więc tak. Dałam.dsisiaj rano mleko o 7.30 - 180ml O 11.30 obiadek Później o 13 wypil wodę z sokiem ( pierwszy raz) 60ml 14.30 - mleko 100ml 16.00 kaszka z owocami 90ml plus owoce cały 2/3 słoiczka O 19 mleko 210ml. Zobaczymy jak będzie wyglądała noc Zasnął o 19.45 Póki co śpi w tej samej pozycji co zasnął ale bez smoczka.

No w sumie to ja dawalam.tak Że jeden posiłek normalny A reszta mleko. I jednego dnia obiadek kolejnego kaszka i owoce. Hmmm Może tak śpi w tej nocy bo jest głodny??????? Dałam dzisiaj i obiad i kaszke z owocami Zobaczyny.

Słuchajcie. Jak dajecie danego dnia obiadek to kaszke też???

Hej. I czar prysl. Nocka fatalna ...Nie spał...nie marudzil ale.nie spał. Pobudka o 5. Drzemki w ciągu dnia katorga. Wrree

Ja jestem zdania że dziecko powinno spać samo w łóżeczku. Im szybciej tym lepiej. Zresztą starsza też tak uczyłam i niebylo przechodzenia do naszego łóżka. Gdy choroba czy jakieś źle sny to ja wedrowalam do niej jak już była ciut starsza. Wole wstać 10 razy w nocy niż później spać w łóżeczku z dzieckiem A nie z mężem. Haahaa Jestem zdania że trzeba uczyć jak najwcześniej. Wiem że przy cycku jest ciężej, ale trzeba próbować.

Hej dziewczyny. U nas dzisiaj nocka piękna. Szok. Pobudka o 4 !!!!

Teraz mi się przypomniało. Jest w necie taki filmik. Jak kobieta jest z dzieckiem w domu takim półrocznym??? Przychodzi maz z pracy, ona chce mu dac na chwile dziecko A on mówi że jest zmęczony i idzie tv oglądać. Na następny dzień, od samego rana zostawia siedzące dziecko w pokoju i wychodzi ale montuje kamerę i cały dzień podgląda co jej mąż robi z dzieckiem i jak sobie daje radę. Nieposzedl do pracy, cały dzień jest przy dziecku, jedzenie bawienie, pampers...usypianie. ona wraca na wieczór...I dopiero zrozumiał koles jak ona z dzieckiem cały dzień jest umeczona.

mamarobercika - ja wzięłam się na sposób i jak jest zaplamione to ciepłą wodą i mydło w płynie i przecieram w ręce. Schodzi od razu. Potem do pralki. Żadne odplakiacze i vanish nie dały rady.

Hejka hejka. Nie Rozumiem... miała być kiepska noc...skoro Idziemy systemem hahaha jedną dobra druga zła...to chyba system się zepsuł albo zawiesil hahahaha. Mleko ...pampers ...bach na boczek...I śpi.... Kolejne mleko ...pampers...bach na boczek i pobudka o 6. Dobra dobra...pukam się w głowę...I stawiam sobie " babo nieprzyzwyczajaj się, to jest podstep" hahaha Mój mąż też mówi że słyszy jak się B. Budzi i że też się niewysypia.teraz już nie zwracam na to uwagi..śpi cała noc, nie wstaje więc niemoze nie być wypoczęty. Hahaha faceci..Ale teraz jak B jest rano baaaardzo wyspany, ma fuuuul energii to budzi tatusia bo mamusia kładzie go przy nim można by powirdziec- specjalnie??- hahahaha # nie żebym była złośliwa!!!!

U nas też noce są różne. Jednej wogole nie wstaje aż sama się dziwię tylko na mleko oczywiście. A kolejna co chwil3. Aż w końcu wisze na lozeczku A malz każe mi się położyć.jaki to masz sens jak się położę i od razu muszę wstać hahaha. Już myślałam że sobie koc położę na podłodze i będę miała rękę przykl3jana do smoczka haha albo muszę go czasem po plecach poglaskac. Na początku jakoś mi było ciężko. Teraz - no życie minie kiedyś napewo. Każda nic inną.

A ja wam jeszcze powiem , że tak jak byłam za sloikami z obiadami tak teraz już patrzę na nie z niechęcią. Zjeść zje, ale później wsYtsko żółte od tego. Idzie czasem dużo obiadu z ślina nawet po 30 minutach jak nie dłużej. Nie mówiąc już o plamach jakie zostawiają. Chociaż z tym sobie akurat radzę. Ale sam fakt. Zaczynam gotować. Takie postanowienie mam. Ooooo haha mała zmiana. Matka się zdenerwowala i niema hahaha!!!