-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez regina224
-
Czesc dziewczynki My po sniadankach i sobie do was piszemy.Kordian mi bardzo "pomaga"wierci mi sie na kolanach. Zaraz ubieramy sie i na spacerek.Milego dzionka!!!!!!!!!!!!!
-
Witam znowu.Maly spi.U nas zimno jakos niby slonko swieci ale wiaterek jest. Obiad mam gotowy wiec sie lenie!!!!!!!!! Agusia1 no to duzo zdrowka i trzymam kciuki zeby bylo ok!!!!!!!!! Magdusia przykro ze maly znowu chory.Mam nadzieje ze nie bedzie zastrzykow!!!!!!!!Wiesz moze popros lekarke jak juz maly wyzdrowieje o szczepionke na odpornosc?Pamietam ze Oskar tak mial i pomogla oprocz tej szczepionki podawalam mu w kropelkach taki wyciag z grapefruta.Niedobry w smaku ale skuteczny.Duzo zdrowka dla Szymcia!!!
-
Witam. U nas piekna pogoda i trzeba isc na spacerek.Kordian lubi w piasku sie bawic ale nie lubi sie hustac.W domu ma dwie hustawki i jakos nie za bardzo.W parku woli slizgawki morki lawki.Uwielbia pchac przed soba samochodzik. W domu juz sam siada na swoj brum brumek. Co do mowienia to nadal nic.Len jedem.Pokazuje wszystko ale nic nie powie. Agusia1 ja staralam sie dotrzec do postu dlaczego poszlas do szpitala ale za nic nie moge go znalezc.Co Ci sie stalo Kochana? Spadam malego ubierac i robimy rzad na spacerek.
-
Wiesz moze byc ze nie chce.Moze kojec stoi tak ze jej nie pasuje?Jak nasz stal pod sciana kolo toaletki to maly nie chcial w nim byc a jak przestawilismy blizej wejscia do sypialni to juz ok.
-
Martusia usypiam go na rekach i go odkladam.Kojec caly mam obwieszony pluszakami.Na poczatku wcale nie chcial w nim spac.Wylozylam mu spod koldra i ma mieciutko i wygodnie.Spi z miskami. Fajnie z tymi dziewczynkami.
-
Witam. Moje malenstwo spi na spacerku bylismy i idziemy znowu jak tylko sie obudfzi i zje obiad. Spi w kojcu a nie w wozeczku jak dotad.Calkiem niezle mu to idzie. No i jak na razie nie nawiedzilo nas zadne tsunami!!!!!!!! Martusia fajnie ze Gabi na juz kompele u nas jak na razie nie widac dzieciaczkow w wieku Kordianka.Za to sasiadka urodzila w sobiote chlopczyka ale zanim beda mogli sie razem bawic troche czasu minie.
-
Dziewczynki spoznione ale sredeczne zyczenia.Wesolych zdrowych i mokrych swiat wielkiej nocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Znowu troche mnie nie bylo ale tak to juuz bywa jak ladna pogoda sie robi.Prawie caly czas spedzamy na podworku albo placu zabaw.Ostatnio nawet obiadki Kordian na dworze zjada. Chcialam w swieta choc troszke z wami pobyc ale dzieciaki pozajmowaly kompy a S dopiero wczoraj podlaczyl moj stacjonarny.Mam zamiar dzis wieczorkirm poczytac co sie dzialo jak mnie nie bylo. Kordian juz sie zrobil rumiany superancko wyglada.Przed swietami kupilam mu butki i czapeczke bo juz cieplo bardzo,no i stoje w sklepie i prosze pania zeby znalazla czapeczke dla niego koniecznie bez troczkow ale na uszy a ta wyjmuje i daje mi rozowa bo myslala ze moj Kordian to dziewczynka.Wszyscy co go widza to mysla ze dziewczynka.Taki sliczny Jesli zas chodzi o tego zabka to myslalam ze wyjdzie mu droga dwujeczka a to chyba czworeczka wyszla pisze chyba bo ciezko policzyc na tych jego spuchnietych dziaselkach.
-
DZien doberek. Didianko glowa do gory.Jak juz pozwalniali to pewnie Ciebie juz nie rusza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!A z tym kciukiem to niestety trzeba uwazac bo potem taki klapec z niego bedzie U nas piekna pogoda bylismy na placu zabaw i jak Kordian wstanie to znowu idziemy tylko obiadek zjemy.Jest pieknie!!!!!!!!Prawdziwa wiosenka
-
Witam. Troche mnie nie bylo bo sie rozchorowalam. Dzien otwrtej szkoly minol i prawie wszystko zalatwilam.Oczywiscie z wyjatkiem matematyczki,ale z nia widzialam sie wczoraj i wszystko jest ok.Żmijka mam papaier na to ze Oskar ma braki.I jak rozmiawialam z nauczycielka z matematyki to ona naprawde sie stara.Powiedziala mi ze juz nie bedzie dlugich zadan na sprawdzianach(z ostatniego dostal 3)i to mu juz poprawilo ocene.Nie musi duzo czytac i lepiej rozumie co ma zrobic.Sprawe z tym chlopcem z 5 klasy zalatwila wychowawczyni Oskara.Jedyne co jest nie ok to to ze teraz na Oskara kapus wolaja ale mu wytlumaczylam ze to nic bo lepiej tak niz gdyby mieli mu krzywde robic. No jestem zadowolona.
-
Czesc dziewczynki.Znowu chwilke mnie nie bylo ale strasznie sie rozchorowalam.Z nosa tak mi lecialo ze chyba by klawiatore zalalo Tak pozatym to u nas ok.Na spacerki wychodze juz a pogoda miejscami u nas piekna.Coraz czesciej wychodzimy na rowerek fajnie jest.Czytalam o jedzeniu moj maly je podobnie.Moj Kordian za mewami tak gania bo i duze i glosne Martwie sie o te jego zeby.Ciagle jest ich 5 a dziasla go bola ze ojej.Znowu budzi sie w nocy i daje popalic.Do tego on nie chce nic mowic ciagle tylko po swojemu i nic nie chce tak jak ja bym chciala
-
Witam Panie.Troche mnie nie bylo bo problemiki z internetem mialam. Co to takich zadziorow w szkole to u nas tez nie jest najlepiej .W 2 klasie od mojego Oskara 6 klasisci wybierali pieniadze skonczylo sie u pani pedagog i chlopaki musieli przeprosic Oskara i od tamtej pory miala spokoj nawet w autobusie zajmowali mu miejsce.Teraz znowu sie zaczyna bo chlopak z piatej klasy chce zeby Oskar mu w sklepiku cos kupowal a jak nie to go zleje.Ide dzis do szkoly bo mamy otwarty dzien wiec sobie pogadam. Pytam Oskara czemu go tak chlopaki leja a on mi na to ze dlatego ze im nie oddaje.Sama moge sie za to winic tak go nauczylamale teraz koniec kazalam mu oddac.Oskar juz sie martwi ze bede do szkoly wzywana ale mu powiedzialam ze to nic jak wezwa to sie stawie i bede go bronila. A co do dzieciakow z ADHD to sugeruje do szkol specjalnych.Nie zebym miala cos przeciw bardzo ale one potrzebuja innego taku nauczania.U nas w szkole byla taka jedna dziewczynka (na szczescie juz jej nie ma)popychala dzieci na ulice nie patrzyla czy jedzie cos czy nie.Raz tak pchnela Oskara ze mu sie zwir w reke wbil.Oczywiscie trzeba jej to wybaczyc bo ma ADHD Ciekawe co zalatwie dzis w szkole.Bo jeszcze matematyczke musze szczapic i z nia porozmawiac.Oskar z klasowki przyniosl jedynke a powinien mierna.Nie zwrocila uwagi ze na jeszcze dwa zadania odpowiedzial prawidlowoNie ma najlepszych ocen z matematyki bo niestey cierpi na deficyt koncentracji i uwagi a pani jakos nie dostosowuje sie do niego(zreszta do reszty uczniow z podobnymi wadami tez nie)Szkoda ze jie ma szkol w ktorych dzieciaki takie jak moj Oskar mogly by sie spokojnie uczyc. Jak ja wam zazdroszcze ze wasze pociechy maja takie glowy do nauki.Gdyby moj Oskar mial dostawac oceny ze to co zapamietal to by byla masakra.Codziennie okolo 2 godzin musze z nim pracowac ja polski(literatura)tata moj gramatyka i matematyka.Korepetycje z polskiegi i angielskiego.Masakra Ale sie rozpisalam.Milego dzionka wam zycze.
-
Dzien doberek. Magdus nie chce Cie straszyc ale moja kolezanke tez bolal mocno brzuch chyba z miesiac z przerwami jak dostawala ataku to ani rekom ani nogom ruszyc nie mogla.Jak juz poszla do lekarza to odrazu skierowanie do szpitala.Okazalo sie ze to torbiel(dokladnie pecherzyk Graffa)jej pekl i o malo nie doszlo do ostrego zapalenia otrzewnej!!No i przy okazjii usuwania plynu usuneli jej wyrostek zeby sie nie mylic.Tak ze dziewczyny do lekarza i koniecznie usg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kordianek spi ja obiadu dzis nie robie nie mam weny.Nic mi sie nie chce a do tego dzis dzien otwartej szkoly i trzeba do nauczycielek sie dopchac.Przewdewszystkim do matematyczki.To jest jakas wariatka.Oskar ma zalecenia od pedagoga i psychologa zeby dostosowac do jego potrzeb nauczanie a ta krowa ciagle to nsamo.Na 4 zadania sa 3 z trescia i tylko 5 minut przedluza mu klasowke.Gdzie on moze jedno przeczyta ze zrozumieniem. Jesli takie sloneczko sie utrzyma do 16 to ide z Kordiankiem.Bedzie mial spacerek i ze szkola sie zaznejomi
-
Witam.U mas pogoda paskudna.Na spacerku nie bylismy bo snieg tak dawal ze normalna zawieja sie zrobila. Martusia Kordian bawi sie troche sam szczegolnie lubi pilke kopac,gra sobie na pianinku albo bawi sie maskotkami no i oczywiscie samochodami.A jak ze mna to domkiem logicznym,przegladamy ksiazeczki albo gazety.Oskar tez se duzo z Kordianem bawi.Wtedy jest tyle smiechu ze hej.Kordian uwielbia jak sie starszy brat z nim bawi. Martusia a co malej?Zabki?A moze poprostu gorsza nocka.Bedzie dobrze.
-
Witam wieczorowa pora a wlasciwie prawie nocna.Kordian mimo ze spi raz dziennie to zasypia okolo 22 czasem 23 ale jest ok.Rano wstaje przed 7 budzi sie jak jego tato idzie do pracyno i ja musze wstac. Magdusia super ze juz jest ok.Nie ma nic gorszego niz chorusiane dziecko!!!!!!!!!!!!!!!No ale najwazniejsze ze juz ok. Martusia rzeczywiscie zabki to udreka dla malego ale i dla nas.Najpierw strasznie marudzi i nie spi po nockach a potem katar i najczesciej oskrzela od kataru,i oczywiscie to okropne czyszczenie noska!!!!!!!!!!!!!!!Oskar w wieku Kordianka mial juz wszystkie zabki a tu raptem piec,dziesla napuchniete biale widzac a nic nie kielkuje No ale jak na razie jest ok i mam nadzieje ze juz tak bedzie. U nas pogoda tez paskudna az strach wychodzic.Slonko poieknie swieci ale zimnica ze az strach. Dobranoc kobitki!!!!!
-
Troche mnie nie bylo ale mialam problemy z netem.Ale juz jestem i mam nadzieje ze sie to juz nie powtorzy. Monika ogromne gratulacje synus sliczny. Az sie chce jeszcze raz takie malenstwo.Zobaczysz wszystko bedzie dobrze.Pewnie masz cala mase roboty teraz ale naprawde troszke Ci zazdroszcze.Imie fajne wybraliscie!!! Magdusia jak Mały? SzaniGRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Martusia u mnie tez Kordian zlapal cos mial nawet temperature 38,1 bylismy u lekarza ale nic sie nie dzieje.P.doktor stwierdzila zabek i rzeczywiscie wyszedl przedwczoraj. A i jeszcze Kordianek spi juz tylko raz dziennie!!!!!!!!!!!!!Nareszcie dzieki temu zasypia troche wczesniej niz zawsze. Dobra spadam spac jutro nadrobie dalsze zaleglosci. Dobrej nocki kobitki!!!!!!!!!!
-
Żmijka zanam to.Moj byly bardzo nas kochal a przedewszystkim mnie kiedy byl pijany ale ilez mozna bylo go spijac.Jak sie dowiedzial ze sie rozwodze z nim to mi dal lanie i myslal ze zmienie zdanie.Mowie ci masakra.Moj byly chcial mnie wychowywac ale ja uparta i odporna na nauke wiec lal mnie.Oskar pamieta jedno uderzenie na szczescie i mam nadzieje ze to mu nie zaszkodzilo.Tez chodzilam z nim do psychologa byl taki nerwowy ze musialam mu neospazmine podawacNa szcZescie to juz za nami i nareszcie mamy spokoj i jestesmy szczesliwi!!!Żmijka u Ciebie tez sie ulozy wszystko zobaczysz najgorzej uwiezyc ze wszystko bedzie ok kiedy sie wszystko wali ale uwiez bedzie dobrze najwazniejsze ze odeszlas od niego i macie cisze i czas dla siebie bez nerwow.A co do odwiedzin nieplanowanych mozesz wystapic do sadu o ustalenie widzen z ojcem i tylko wtedy bedzie mogl sie z dzieciakami widywac a jesli pani psycholog albo pedagog zaleci to mozesz miec tak ze przy spotykaniu z dziecmi bedzie towarzyszyl kurator,i Twpj ex bedzie musial sie zahowywac jak czlowiek. Trzymaj sie.
-
Witam. Kordianek spi a ja zaraz za obiadek sie biore.Dzis placki ziemniaczane. Z zakupow nici.To znaczy ja nic dla siebie nie znalazlamza to kupilam Oskarowi adidasy.Wczoraj przyszedl rowerek dla Kordianka superancki.Jak dorwe sie do kabelka to powtykam zdiecia do galerii.Dobra spadam
-
Witam moje dziecko wchodzi w okres buntu ale jak na razie jest ok.Popuscilam nieco "smycz"ale nie za bardzo.Niekiedy musze sie w jezyk ugryzc zeby nie bylo awantury,ale jakos dajemy rade. Zmijka wszystko bedzie dobrze tylko musisz to przetrwac.Ja sie rozwodzilam jak Oskarek mial 3 latka u mnie rozwod trwal jeden dlugi rok.Byly maz zazocal mi ze zle sie zajmuje dzieckiem i nie obylo sie bez rodzinnego osrodka gdzie Oskarek byl badany,ale nic mu to nie pomoglo rozwod musial mi dac i uwiez mi to byl najsczesliwszy dzien w moim zyciu(oczywiscie inaczej szczesliwy niz urodzenie moich dzieciaczkow)plakalam ze szczescia.
-
Rodzice 9 - latków czyli dzieci rocznik 1998
regina224 odpowiedział(a) na sloneczko79 temat w Uczniowie, Nastolatki
Zubulek to gratulacje dla Twojej Karinki.Moj ma 3,7 i powiem Ci ze jestem zadowolona bo myslalam ze bedzie gorzej.W zeszlym roku robilam mu testy i okazalo sie ze cierpi na deficyt uwagi brak koncentracji i ma zaburzenia percepcyjno-motoryczne.Wiec ta srednia mnie zadowala.Biorac pod uwage ile trzeba z nim pracowac teraz to glowa mala.Wczesniej jak opracowywali lekture to najpierw on ja sam czytal potem ja mu ja czytala i jeszcze wydruki ze sciagami kazalam mu czytac i ja mu czytalam no i dostawal lwpsze oceny a teraz do tego doszlo ze po kazdym rozdziale ma robic notatki.Z mamtematyka jest gorzej bo pani jakos mu nie ulatwia ostatnio mial sprawdzian i dostal 1.% zadan z czego 4 z trescia zrobil 2 dobrze w trzecim sie juz pogubil.No ale mysle ze jak sie przejde do pani i z nia porozmawiam to moze bedzie lepiej.Np pani z polskiego wykresla zadania gdzie trzeba duzo myslec. -
Dzien dobry. U nas tez pogoda paskudna.Ja chyba na obiadek zrobie jajka w sosie musztardowym z ziemniaczkami Dzis jedziemy do Slupska S zalatwia jakies swoje sprawy a ja po sklepach sobie pochodze.Juz mi sie ryjek smieje
-
No dzionek minol i juz Kordian spi.Strasznie pozno zasypia ale tak juz lepiej niz gdyby mial o 1 w nocy zasypiac. Szani to Ci sie przytrafilo przechlapane.Musisz byc grzeczna i sie nie przemeczac!!!!!!!!!!!!!! Magda juz tak to jest z tymi lekarzami ze nie wszystkie rozumy zjedli ale mysla ze tak wlasnie jest.Matka wie najlepiej i matki lekarz powinien pytac a nie oskarzac.Dziewczyny przeciez ten lekarz mnie znal bo prowadzil mojego Oskar ja sobie Oskar reke zlamal.Jak on mogl powiedziec ze nawet nie wiem kiedy sie dziecko uderzylo!!!!!!!!!Mam ochote do niego pojechac i powiedziec ze nie wiedzialam kiedy dziecko sie uderzylo bo poprostu nie uderzylo sie anie nie zostalo uderzone.No ale to juz minelo i na szczescie nie wroci. Didianko masz racje jak w filmie.tylko jakis kijowy scenarzysta. Ciekawe jak ma sie Monika juz nie za duzo czasu jej zostalo. Dobranoc mile panie.
-
Martusia najgorsze jest to ze lekarze o niczym innym nie mysla jak o najgorszym a przez to czlowiek dostaje histerii a tu nic sie nie stalo tylko Kordian sobie zrobil odcisk.Generalnie jak upada to bardzo ostroznie i jeszcze mu sie nie zdarzylo walnac zawsze sie asekuruje.Zdolniacha. A z tym kaskiem to niezla sprawa.
-
Witam. Dziewczyny znowu przezylam horror.Przedwczoraj Kordian zasnol okolo20.No i oczywiscie sie obudzil.Zeby go ululac zaczelam go glaskac po glowce i odkrylam z prawej strony nad uchem zgrubienie wypelnione plynem.Zraz sie ubralismy i na dyzur lekarka skierowanie dala na chirurgie dziecieca bo stwierdzila ze to krwiak i to duzy.Ja juz spanikowana do samochodu i do szpitala.W szpitalu skierowanie na rendgen glowki.Oczywiscie trzeba poczekac bo o 23 to juz wszyscy spia!!!!na rendgenie nic nie wyszlo.Lekarz mowi ze ten krwiak jest od uderzenia i musialo Kordiana to bardzo bolec.Pyta sie mnie kiedy to sie stalo a ja mu ze nie wiem bo jak poszedl spac to nic na glowce nie mial a jak sie obudzil to juz to bylo.Dziwnie sie na mnie popatrzyl i pyta czy chcemy dziecko na oddziale zostawic.Pytam sie czy cos sie zlego dzieje(Kordian biegal i gadal po swojemu smial sie nic dziwnego nie zauwazylam)a on mowi ze wlasnie dla tego maly ma zostac na obserwacjii.Mowie do S zeby przywiozl moje rzeczy a lekarz mowi ze mnie na oddzial nie przyjmie i Kordian ma byc sam.Wiec sie nie zgodzilam.Pytam sie go czy ma wstrzasnienie mozgu a on mi mowi ze wstrzasnien ie diagnozuja jesli dziecko stracilo przytomnoas.No to mowie ze nie a on ze skad niby to wiem jak nie wiem kiedy dziecko sie uderzylo.Mowie mu ze sie nie rozstaje z KOrdianem nawet na chwilke i napewno zobaczyla bym gdyby stracil przytomnosc.(pierwsze slysze ze tak sie diagnozuje wstrzasniecie.Wymioty,utrata rownowagi,rozszerzone zrenice itp to jest diagnoza a nie to co on zrobil)Dal mi oswiadczenie ze nie zgadzam sie na leczenie i wypisal skierowanie do chirurga dzieciecego na nastepny dzien.Wrocilismy do domu.Oczywiscie nocka z glowy bo pilnowalam czy nic sie nie dziejedrgawki i tak dalej.Pojechalam do tego lekarza.Pytam sie jak to jest ze skoro maly mocno walnol sie w glowke to nie ma siniaka ani stropka ani nie boli go to miejscie.Lekarz stwierdzil wysoki prog bolu!!!!!!!!!!!!!!!!!IDIOTA.Wrocilam do domu i polozylam malego spac sama terz chcialam sie zdrzemnac ale zamiast spac to myslalam jak ze mnie matka ze nawet nie wiem kedy dziecko zrobilo sobie taka krzywde......No i wreszcie uswiadomilam sobie co sie stalo(Najsmieszniejsze)Kordian wieczorem przepychal glowe niedzy kolem wozka a kojcem dokladnie na tej wysokosci ma ODCISK a nie krwiak.Dziewczyny ale ulga.Przeciez bym wiedziala ze cos sie stalo mojemu dziecku i kiedy.I rzeczywiscie skad mialam wiedziec kiedy sie uderzyl skoro nie bylo uderzenia a nie pomyslalam ze od takiego przeciskania moglo sie cos takiego zrobic. Mojemu dziecku poprostu brakowalo porodu bo ciagle pcha glowke w waskie miejsca udajace drogi rodne W srode w przyszlym tygodniu mam jechac na kontrol to lekarzowi powiem jak potrafia diagnozowac.Juz nic innego nie biora pod uwage tylko uderzenie albo uraz.
-
Dobry wieczorek.Kordianek zasnol po 20.Super bo troche odpoczne. Remont nadal trwa ale juz blizej konca. Dziewczyny ja jestem taka szczesliwa ze mam was.Naprawde!Didianko Martusia ma racje po to jest faorum zeby sie wygadac.Jest latwiej i wszystkie problemy sa duze dla tego kto je ma i to normalne i tak powinno byc.Didianko i to dzieki Tobie jestesmy razem bo to Ty zalozylas to forum. U nas malo sloncznie deszczyk siapil caly dzionek na spacerek nie poszlam caly czas siedzielismy w domku ale milo bylo w pilke pogralismy nawet ladnie zjadl obiadek,bo wczoraj to nie za bardzo mial apetyt.Kiedy wyjda mu te zebiska?????????????????Juz widac gorne 2 ale widec je od TYGODNI! Dobranoc kobitki oby byla udana
-
Gdyby byl mlodszy to moze jeszcze by cos robili.Mam nadzieje tylko ze w glowie ma jedno ognisko bo jesli bedzie tylko jedno to moga naswietlania pomoc.Martwie sie bo tesciowa dzis tam pojechala a ordynator na onkoligii jest bardzo opryskiliwy.Jak juz bede miala caly opis co jest tesciowi to jeszcze do znajomego profesora uderzymy ale tak szczerze piszac to jakos nie widze tego bo z glowa to naprawde ..............ciezko bedzie.Wiecie nawet nie wiem jak mam sie zachowac wzgledem S.Narazie to postaram sie wszedzie uderzyc zeby wiedziec wiecej jak mozna pomoc tesciowi.Mam kuzynke na onkologi w slupsku jest pielegniarka ale zawsze to lepsze niz nic.