regina224

Ja mimo wszystko jednak domek.Wiem ze sie narobie ale jakos to cieszy ze sam.Agus jak masz jeszcze do pomocy obie mamy to korzystaj i rob w domku.Mimi ze w knajpeczce zaplacisz 60 od osoby to za 60 zl tylko masz zrobione kotlety schabowe i z piersi i juz w to wliczm prad.Ja teraz niedawno bo na swieta robilam chrzciny i na jedzenie wydalam 400zlotych ale to juz na cale jedzenie.Niech 100 poszla na prad i gaz no to koszt 500 a osob bylo 18,po chrzcinach pomagala kolerzanka byl S i wszyscy raz dwa posprzatalismy wszystko i bylo ok.

Martusia juz kiedys pisalam ze mamy bliznieta urodzeniowe.Gdzies kiedys czytalam ze takie dzieciaczki czesto maja podobne zycie.Ciekawe jak to bedzie

Dziewczynki dodalam trzy zdiecia z chrzcin zapraszam.Reszte dodam jak mi malenstwo pozwoli

My po kolacjii.Kordian rozrabia. Martusia ja tez jak juz jest -5 to nie wychodze z malym.Lepiej nie ryzykowac

Witam.U nas nadal bialo i mrozno ale na spacerek idziemy bo tylko -3. Martusia ja urodzilam sie 10 stycznia. Co do kolejnej dzidzi to ja mam nadzieje ze na Kordianku koniec ale jak to sie mowi facet sztrzela a bog nasienie nosi.

Betty STO LATEK DLA KACPERKA No i oczywiste pytanko gdzie bylas jak ciebie nie bylo?

Didianko sposob zmeczenia dziecka superancki!!!!!!!!!Kordian teraz grasuje z S bo juz jutro znowu taty nie bedzieI znowu sami zostaniemy. Didianko skarbie zobaczysz bedzie gut ani sie nie obejzysz i juz bedziesz z Tomciem w domku.Kochana nie denerwuj sie.Pomysl jak bedzie milo jak wrocisz i on sie do ciebie przytuli.

Witam. Zabawa sie udala.Dawno sie tak nie wybawilam.Super.I pojadlam i potanczylam. Kordian mial wziecie i obtanczyl wszystkie dziewczyny...Pojadl sobie.Ale mam partnera do tanca.Kochane nie wiem po kim on to ma.Wszystkie starsze dzieciaki padly a on nie.Wrocilismy do domu po 24 i wtedy juz poszedl spac i przespal cala noc az do 10 rano. Aga moze to jest metoda?Przetanczyc caly wieczor z dzieciaczkiem i potem spi ze hej.Hihihi.

Dzis jedziemy na urodziny do mojej kolezanki obie w tym roku obchodzimy 30 tylko ze ja juz nie wyprawiam.zostaje na 29 i tak jak naj dluzej.Hihihi.Szykuje sie fajowa imprezka.

Aga tak samo mialam z Kordianem i nic nie dalo sie poradzic az mu minelo samo.Myslalam ze zwariuje zageszczalam kaszki jeszcze bardziej ale to na nic.W koncu postanowilam go przetrzymac i sie udalo sam w koncu zaczol spac w nocy.Okolo22 dawalam mu ostatnia duza kaszke i ok spal do rana.W ramach rekompensaty za brak kaszki bralam go do siebie a pozniej juz ani kaszy an mnie nie potrzebowal.

Didianko podpowiem ci jak juz bedziesz go odzwyczajala to bardzo dobrze sie sprawdza taki preparat przeciw obgryzaniu paznokcii nie szkodzi a smakuje potwornie

Życzę Tobie Kamilku spełnienia wszystkich marzeń, przychylności wszechświata, siły w ramionach i czystego ognia w sercu, co zapali wszystko wokół Ciebie szczęściem i radością. Niech wszystko, czego się dotkniesz, stanie się pomocne w spełnieniu marzeń, a każda najdrobniejsza nawet czynność przybliża Ciebie do bycia najszczęśliwszą i najbardziej uśmiechniętą osobą spośród wszystkich ludzi.

Witam z bialej Ustki!!!!!!!!!!W koncu i u nas sypnelo sniegiem. Magdusia to rozdarcie zupelnie prawidlowe.Jak Oskar byl maly jakies dwa latka mial i doastalam pierwsza oferte pracy to ryczalam jak bobr.Ale to wszystko jakos samo sie uklada i jest ok.Didianko Magdusiu naprawde bedzie ok!!!!!!!!!Zycze wam zebyscie byly cierpliwe i wytrzymaly ten najgorszy czas. Widze ze przenosza nas.No bo juz duze dzieciaczki nasze sa. A Didianko uwazaj na ten Kciuk.S ma w rodzinie taka dziewczynke ktora wlasnie bardzo ssala kciuka i teraz duza juz jest i ma ten kciuk splaszczony!!!!!!!!Masakra.

Czesc dziewczynki.Dzionek jakos minol.Kordian zasnol o 18 i spi jeszcze boje sie co dalej bedzie.Pewnikiem bede musiala go obudzic zaraz bo jak sie nieobudzi zaraz to nocka bedzie calkiem prze......ana.Wiec spadam.

A wasze malenstwa to jeszcze smoczka dydaja?Moj Kordian niestety tak i to jest nawet zabawne jak ma dostac kasze to od razu dyda wypycha ale to fajkowo wyglada.hihi.Oskar mial dyda do 5 miesiaca z Kordianem to juz bedzie gorzej bo juz "swiadomy"Na szczescie nie musi miec go ciagle przy sobie i tylko do spania potrzebuje a i to nie az tak bardzo bo usnie bez.

Monia jakos to bedzie zobaczysz a jak sie uda to i zajzysz do nas byle bys o nas nie zapomniala.!!!!!!!!!!!!!!Moze bedziesz miala wiecej czasu na odpoczynek jak maz w domku bedzie?Bedzie dobrze kochana. Martusia moj Kordian wcale nie mowi.Caly czas jest na etapie mamamamamam tatatatata babababa.O dziadzi moge zapomniec.Jedyne co mu wychodzi to am.Oskar w jego wieku to juz ladnie mowil ale Kordian jak widac sie nie spieszy

Martusia nie wiem czy Kordian duzo pije raczej nie bo tylko soczek i jedna butelka herbatki.Co do tego pijakowania malenstwa to jak Oskar uczyl sie chodzic to tez sie tak zachowywal i to nawet dosc dlugo.Po prostu dzieciaki ucza sie rownowagi i czasem zapominaja o niej.Mi sie zdaje ze jest ok.Oskar puscil sie jak mial 11 miesiecy i tez mial tak jak Twoja Gabi.Ale jak cie to martwi to masz racje spytaj sie lekarza albo eksperta zawsze to uspokoi ciebie.

Aga to wlasnie o to mi chodzi.Ja uzywam Calpolu i nurofenu w czopkach ale wczoraj Calpol pomogl tylko na chwilke i myslalam ze tamto moze silniejsze jest.DZIS PODAM MU NUROFEN W CZOPKU MOZE BEDZIE LEPIEJ BO NAPRAWDE MASAKRA!!!!!!!!!!!Jesli chodzi o spanie to Kordian spi 2 razy dziennie.W sumie 3 godziny.

Dziewczynki mozecie mi napisac jak sie nazywaja te czopki na zabkowanie??????????Wiem ze cos na w albo v ale nie pamietam.

Witam. U nas tez zebow czesc dalsza.Tak mi sie zdaje ze prawa dolna 2 jeczka.Ale pewnosci nie mam bo dziasla i dolne i gorne tak samo spuchniete. Co do jedzenia to jak sie obudzi to je 210 kaszki potem tak za godzinke kanapeczko soczek i spanie po obudzeniu obiadek chwilke pozniej 180 kaszy na podwieczorek deserek albo jakis serek.Kolacja kanapeczka i okolo 20 kaszka.Spanie dopiero po 22 nadal. No i niestety teraz jak te zebulce znowu daly znac o sobie to jest masakra.Odpazenia marudzenie wiecz\orkiem i ryk noca.Katar a od kataru lekkie kaszelek.

Ja tez melduje sie noworocznie. Az lezka sie zakrecila w oku kiedy pomysle ze to juz rok!!!!!!!!! Kordian przywital Nowy Rok razem z nami i nie spal az do 1 w nocy!!!!!!!!!!!Imprezowicz.Potem na chwilke z szampanem wpadla kolezanka no i oczywiscie sie obudzil.Kordian uwielbia imprezki Niestety cala nocke przeplakal ida mu nastepne zabki wiec placz marudzenie lekkie rozwolnienei no i oczywiscie katarek.Nowy raok zaczol sie fatalnie ale napewno bedzie dobrze.Mam nadzieje ze bedzie tak dobry jak zeszly!!

Dziewczynki i juz Nowy roczek za pasem.!!!!!!!!Ale nam minelo.Dziekuje wam za wsparcie i mam nadzieje ze skalad sie nie zmieni i ze nastepny roczek i wiele innych spedzimy razem.

Stary Rok mija lecz marzenia zostają Niech one się wam wszystkie spełniają I z Nowym Rokiem niech los wam sprzyja A ogród życia wnet się zazieleni Szampańskiej zabawy i mocnej głowy na tę jedyną noc w roku

Aga pewniekiem masz racje,bo spi jak niemowle.Tylko cos ostatnio zrobil sie wrednowaty i ciagle chce byc w centrum uwagi!!!!!!!!!A wrzeszczy ze hej!A nie daj mu tego co chce to istna No ale nie ulegam wiec dosc czesto wybuchaja awanturki.

Dominika wlasnie mi o to chodzi,ze jak sie widzi duze dziecko to sie je traktuje jak na wzrost przystalo.Sama sie musze do parteru sprowadzac jesli chodzi o Olenke.Bo duza dziewczynka i poinna wszystko juz wiedziec a po chwili wale sie w glowe bo ona jeszcze malenka jest.A co do obcych to nie ma sie co dziwic.Oni nie znaja naszych dzieciatek.Moje oba dzieciaczki raczej drobniutkie sa.Oskar ma juz 146cm i jest w 4 klasie gdzie nie wyroznia sie wzrostem.