Pola83

Wiecie co w nocy złapał mnie straszny ból brzucha po prawej stronie. Wystraszyłam się, że może to wyrostek. Na szczęście mogłam podnieść nogę. A rano jak się obudziłam to już nic nie bolało. Najwidoczniej to jelita mi się pozwijały

Witam się piątkowo Jak się czujecie Lipcóweczki? Ja dzisiaj mam gości. Wczoraj już sobie sporo naszykowałam. Dzisiaj zostało mi tylko sprzątanie. Podbrzusze co jakiś czas daje o sobie znać, a poza tym jest ok. No i jestem strasznie Miłego dnia Wam życzę

znów popisałam monolog. Mam nadzieję, że pojawi się któraś zanim pójdę do domu

Joasiu a jak sie Twój synuś czuje?

+ 2,15 = 671,80

5 grudnia kupujemy świniaka na święta. Będę miała trochę roboty. A od 6 mój M ma cały tydzień nocki. Jak ja sama zasnę w tym mieszkaniu. (tamto było 30 m mniejsze).

Szykuję się, żeby powiedzieć kierownikowi, że jestem w ciąży. Potem jeszcze chce porozmawiać z komendantem. Mam nadzieję, że wrócę na tych samych warunkach. A jak będę u lekarza to od razu biorę zwolnienie. Mój M zastanawia się co ja będę robiła jak będę w domu.

Dziś kupię test i powtórzę. Chcę ujrzeć te dwie wyraźne kreski.

Witajcie przed weekendowo Ale się cieszę, że dziś ostatni dzień pracy Asiorku jaka szkoda. Byłam przekonana, że @ nie przyjdzie! Wiem, co to znaczy wymiana okien i remont. A jeszcze do tego dwa małe szkraby. Współczuję. Naprawdę, gdyby wirtualnie można było pomóc w sprzątaniu to bardzo chętnie bym Tobie pomogła! Gosiu teraz czekamy na informacje od Ciebie. @ ma nie przyjść. wyślij ją na dłuuuugie wakacje! Joasiu szalej w ten weekend ile się da!!! Ewcia dobrze mówi, będziecie wyposzczeni to armia będzie bardziej zwarta. U mnie tak było. Trzymam kciuki Dziś znów mamy gości Wczoraj już zrobiłam gyrosa, i tzaziki. Z pracy zwalniam się o 12, żeby jeszcze posprząta. Szczerze to mam nadzieję, że długo siedzie nie będą bo jestem ostatnio W sobotę mój M idzie na 10 do pracy, więc sobie na spokojnie posprzątam, a potem będę leżeć i robić nic.

Uciekam do domku. Miłego dnia kreseczki!

ewcia_kAAA wlasnie POlu Kochana czy myslicie nad internecikiem w domeczku?? Co my tutaj bez Ciebie poczniemy jak pojdziesz na l4?? Na razie nie ma szans. Ale jak tylko będę gdzieś gdzie jest dostęp do neta to od razu się z wami skontaktuję.

joanna28No proszę ,myślałam ,że Pola juz uciekła!!!!! Ja uciekam dopiero za około godzinkę. A nie zaglądałam, bo tu pustki. Jak Rysiu?

Witaj Ewciu Fajnie, że do nas zaglądnęłaś. A Asiorka to już wczoraj nie było. Pewnie sprząta bidulka jeszcze po remoncie. Ciekawe czy @ przylazła. Oby nie!!! Trzymam kciuki

Szczerze to nie wiem. Podobają mi się i jedne i drugie. Kiedyś jak rozmawialiśmy to dziewczęce podobaja sie nam Natalia i Kinga. A dla chłopca nie wiem.

Jeszcze o takich sprawach nie myślę. Najpierw chce być po wizycie i chcę wiedzieć, że wszystko jest ok. Teraz to jest najważniejsze. Powiem Ci, że jak sobie podczytuje inne wątki i widzę te dziewczyny, które straciły maleństwa to się boję.

Bardzo mocno trzymamy kciuki za Ciebie i Twoje Maleństwo

Wczoraj mój m robił sobie tosty. Powiedziałam, żeby zrobił mi jednego. Narobił ich dużo i co chwile podawał mi kolejne. Powiedziałam, że mnie utuczy to stwierdził, że teraz jem dla dwóch i nie mam sobie niczego odmawiać.

Joasiu może owulka przesunie się o jeden dzień przez to twoje zabieganie. Z jednej strony dobrze, że to tylko zatrucie. Jak młody mógłby odmówić sobie słodkiego. Ja tez mam czasmi ohote na cos słodniego i nie ma mocnych.

Więc nie pozostaje nic innego jak tylko przemęczyc się z bólem. Dla fasolki zniesie sie wszystko. Ja nawet przetrwam wymioty jak mnie nawiedzą.

Podobno nie ma przeciwwskazań, żeby wziąć no-spę. Jak będzie Cie mocno bolało to może sobie weź. A najlepiej jakbyś skonsultowała to z lekarzem.

Może fasolce nie podoba się, że pracujesz na pełnych obrotach. Mnie też podbrzusze boli, zwłaszcza wieczorami jak sobie spokojnie usiade.

Współczuję Ci pracować tyle czasu. Masakra.

Sporo masz na głowie!

No to poczekamy z Tobą!

Dziękuję dziewczyny! Uspokoiłam się trochę. To moje pierwsze maleństwo. Zastanawiałam sie nad wzięciem no-spy, ale ból nie jest aż tak straszny. Da się wytrzymać. Boli mnie właśnie przede wszystkim wieczorami jak już sobie spokojnie usiąde. Ja też jestem senna. Codziennie robię sobie popołudniowe drzemki.