Skocz do zawartości
Forum

ana79

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ana79

  1. yasmelkaja na to też kladlam pieluszke ale i tak zawsze mi strasznie ciezko bylo...tak sie balam o te uszy i ta glowke....no każda ma jakieś swoje słabości...ja akurat z kapielą...dlatego zastanawiam sie nad ta waninką z fishera.. ja to się nie będę musiała wysilać,bo mój powiedział,że nie dopuści mnie do kąpieli...a niech się nacieszy..w sumie jego pierwsze dziecko i już nie może się doczekać,a tak się martwi,że nie da mi nic zbyt ciężkiego zrobić,nawet siatki niezbyt cięzkiej z zakupami wziąść
  2. Yasmelka a my lada dzień kończymy 30-stke
  3. yasmelkadorotaiwikiyasmelka no mój co drugi tydzień ja zawozi i odwozi jak ma druga zmiane....a teraz ma pierwsza i za wczesnie do szkoly....takze ja dzisiaj a od jutramoja mamuska bo przyjeżdża do nas...a pilnuja mnie jak cholercia żebym nie wstawala...nie chodzila itp....i dobrze robi że pilnuje tak najbardziej lubie jak leży obok i pilnuje...heheh popieram
  4. dorotaiwikiWiecie ja mam taką zwykła duża wanienke i do tego wkład ,wiec bedzie ok rózne sa wkłady ale kupie coś takiego taki ja też coś takiego chce kupić,ciekawe jak to się sprawdzi,bo gdy moje starsze cory były małe,to miałam tylko wanienkę.a na spód kładłam pieluszkę
  5. yasmelkadorotaiwikiana79to ty też ranny ptaszek,no i następna dołaczyła...ale fajnie hehe bo maz odsypia i idzie na 2 zmiane heeh jadłyscie sniadanie ,bo ja nie wie co zjesc może płatki z mlekiem hmm i znowu o jedzeniu napisałam ja ostatnio też nie bardzo wiem co zjeść jeszcze dwa tygodnie temu to jadlam wszystko a teraz.....to nie pasuje tamto śmierdzi...hehhhe i ogolnie jakoś tak średnio mam apetyt.... to tak jak ja,bo ja to wogóle mało jem ostatnio,aż mój na mnie wrzeszczy,że głodzę maleństwo
  6. dorotaiwikiana79yasmelkanie nie z yasmelką...nie sama...to ty też ranny ptaszek,no i następna dołaczyła...ale fajnie hehe bo maz odsypia i idzie na 2 zmiane heeh jadłyscie sniadanie ,bo ja nie wie co zjesc może płatki z mlekiem hmm i znowu o jedzeniu napisałam ja zjadłam tylko jednego krokieta i kanapkę...a wogóle to mam ochotę...i sama już nie wiem na co
  7. yasmelkaana79yasmelkanie nie z yasmelką...nie sama...to ty też ranny ptaszek,no i następna dołaczyła...ale fajnie zmuszona do tego jestem bo córcie odwiozlam do szkoly....jak ona to o sobie mówi..."szkolny kotek" i teraz siedze chwilke z wami... to tak jak ja...chłop do praqcy ,a córy do szkoły,ale on je zawozi ,bo zazwyczaj mają na tę samą godzinę....więc jestem sama do tej minimum 15
  8. yasmelkanie nie z yasmelką...nie sama... to ty też ranny ptaszek,no i następna dołaczyła...ale fajnie
  9. witajta !!!!!!!! żeście sie rozpisały jak nigdy w weekend,aż nie byłam w stanie odpisać na wszystko. A ja byłam nie co zaganiana i robiliśmy przemeblowanie w mieszkaniu,a przy okazji porządki,znalazło sie tyle niepotrzebnych pierdól,a zarazem więcej miejsca.Martwię się jak moja maleńka jest ułozona,bo siedzi bardzo nisko,a na dodatek kopie bardzo nisko i po bokach boleśnie,tak jakby miała mało miejsca,a gdy chodzę to boli brzusio,ale w środę idę do gina więc go wymęcze i wypytam o wszystko. Większość z Was juz jest po trzydziesce,a więc coraz bliżej,a mi sie tak dłuży...jestem na równi z Yasmelką.Popijam kawunię no i chyba jednak jestem tu sama
  10. cherry82a wicie co dizs mojej corci z nosa wyciagal moj k kulke mala koralika miala go tam od 3 dni caly zcas mowila i dlubala ze koza jest ppotem caly zcas mowila kulka z kozy miala oddech dziwny i anwte jak jadla mowilam jej pzrestan sapac rano sapala a to ta kulka ja gniotla cale szczcescie nie wleciala gdzies gleboko potem moj sie z nia bawil i zauwazyl dalekow nosku koralika dzięki bogu ze nic sie nie stało,bo ja już raz to przechodziłam,jak moja córa połknęła drucik,bo starsze kuzynki rozpakowywały prezenty i go zostawiły,a ta wzięla go do buzi,ale całe szczeście zwymiotowała go
  11. panna-emgosiaj skoro lubisz to sobie na brązowo zrobie hehehe ja też lubie brązy,ale teraz jest do wyboru bardzo dużo fajnych odcieni jego
  12. cherry82przeciez jak tak dalej bedzie ja go kur..wa tu zostawie sama jestem zero rodziny kolezanek a on mi jeszccz etakie jazdy robi ja mam sie prosic o przytylanie i sie ponizac wczoraj zawolalam go do sypialni sama jaka ja durnaaaa ... po tylu tygodniach mowie mu dlaczego mnei nawte dotknac nie chche iprzytulac i z enie rozmawia zemna i wiecie co wstal i powiedzial nioe przesadzaj i wyszedl wiec krzyknelam to sie pier..l po 5 min przyszedl i mowi no dobra choc przytule cie a ja wtedy zabieraj lapy nie musisz mnie juz dotykac prosic sie nie bede i koniec noi dzisiaj ranopowiedizalam sobie o nie ty dzis wstajesz do cory jak wstanie a nie zas ja wkoncu niech sie przyzwyczaja do obowiazkow bop sama nie ebde do 2 malych wstawac i jak cora wstala ten wsciekly z eon musi jej sniadanko podac i td zucil koldra i rozwalil szklanke moja z napojem na noc wtedy juz calkowicie mnie wkurzyl noi zaczela sie gadka szmatka jaki on jaki ja boze nawet nie amm z kim pogadac wyzalic sama jak palec a nie chche dzwonic do ammuski bo by mi juz dzisiaj bilert zamowila i nie chche ich martwic i zas beda ciche dni ja chyba naprawd ew depreche wpadne o ile juz nie amm nie jest tak źle masz nas,ale rozumiem ,że to nie to ,bo ja to też szybko się załamuję,a jak nie ma z kim pogadać to szok
  13. dorotaiwikiwitajcie wieczorem oto obiecane zdjecia z nowego aparatu dzisiaj miałam zajety cały dzień,maż musiał isc do pracy od 6-18 ( ale przyjechał po 14 z wiadomoscia taka ze na nocke dziś idzie :/ ) i jutro na druga zmiane wrrrr a miał miec wolne te 2 dni ja pranie zrobiłam bo zawsze mi zejdzie z nim .Bo niestety nie mam automatu tylko taką zwykła pralke z wirówka,gdzie trzeba wody zagrzać i do płukania (recznie płukać )i do prania wiec schodzi pare godzinek to pranie. ale zgrabniutki no i duży już!!!!!!!
  14. sandra1237a tu juz obecnie za....scie!!!!!!!!!te włosy i oczka!
  15. sandra1237no tylko prosze bez smiechu... jak laleczka!!
  16. gosiajmy dzisiaj odebralismy lozeczko...jest maluskie i mysle ze na dluzej niz pol roku to nie starczy...ale potem pomyslimy, jak bedziemy urzadzac pokoik dzieciecy...jeszcze dokupilismy kilka ubranek od tej laski od lozeczka... teraz K jest w warsztacie na uni i buduje sam przewijak skladany na sciane... a wczoraj bylismy u rodzinki na kolacje, dostalismy (pozyczono nam) pudlo ubranek i wiadro do kapania dla dzieci...same pozytywne rzeczy o tym wiadrze slyszalam...zobaczymy co nam do gustu przypadnie... dla niewtajemniczonych wstawie foto: pierwszy raz widzę,ale bajeranckie,ciekawe czy funkcjonalne
  17. yasmelkaheheh zbuntowana nastolatka!!!!!!!!! ale się zmieniłaś
  18. yasmelkanie wiem czy pamiętacie...rozmawiałyśmy kiedyś na temat robionych na drutach ubranek...więc uwaga......to jestem ja jak miełam 10 miesięcy...hhehehe i w tym ubranku byłam do chrztu......aa i moja córcia tez w nim była........ Swietne!!!! to zawsze na czasie i fajną pamiAtke masz
  19. cherry82a to moja cora jak byla mala musz edorwac takie ubrano mikolaja na malenstwo w koncu urodzi sie pod choinke heeh Swietne foteczki i pamiątka!!!!!!
  20. agula7777Nie będę gorszaTo na tyle:-) słodziutka
  21. patrycja`81ana79 ja to nie cierpię rozpakowywania torby po szpitalu....tyle tego i na wstępie bez prania się nie obejdzie,chyba,że kupimy sobie wszystko jednorazowego użytku ja nic nie mialam do prania wszystko bylo spzitalne tylko dresy mialam do chodzenia do stolowki to fajnie....bo w moim szpitalu trzeba mieć wszystko dla siebie i dzidziusia,a nawet kosmetyki typu oliwka nie wspomnę juz o pieluchach i wkładkach
  22. agula7777gosiajja tez bym chciala w domu, bez tego szpitalnego zapachu...ale moze niekoniecznie z pierwszym dzieckiem, bo jakos w ogole nie wiem jak to przebieda i co sie robi...tam zawsze jest aparatura i opieka medyczna, w razie jakby cos z Olivka mialo byc nie tak...no ale zobaczymy jak to bedzie z nastepnym... Nic sie nie bójcie,wszystko bedzie ok i za niedługo bedziemy się chwaliły naszymi pociechami:-) ano..ja to już nie mogę się doczekać i póki co podglądam dzidziulce urodzone na naszym forum
  23. patrycja`81agula7777panna-emja tez bym nie ryzykowala agula Ty to odważna baba jestes A jestem,bo jak sobie przypomne poród to mogłabym tak rodzić:-) jak ja sobie przypomne moj porod to tymbardziej nie chce w domu bylo super rodzic....ale w szpitalu po za tym,tyle prania pozniej.... chociaz z drugiej strony po choinka wyplula dzieciaka pod choinke to juz moze choinke sobie ubiore po mikolajkach zeby byc zwartym i gotowym miesnie mnie bola przeziebieniowo ja to nie cierpię rozpakowywania torby po szpitalu....tyle tego i na wstępie bez prania się nie obejdzie,chyba,że kupimy sobie wszystko jednorazowego użytku
  24. hej dziewczynki!!!!!!!!!!!!!!! tak się rozpędziłam z tym praniem,ze zabrakło mi miejsca do suszenia....masakra,a tyle mi jeszcze zostało...szok
  25. a ja tu sama..no nie z kawką...biorę się dziś za pranie ciuszków,bo kupiłam już komodę i mogę spokojnie zmieścić wszystko
×
×
  • Dodaj nową pozycję...