ana79

AnulkaInsananie zauważyłam :) o część "merytoryczną" tego wątku już Fifi zadbała Anulka ja zauważyłam,ze ganisz każdego kto tu powie cos sprzecznego z Tobą, chuyba po to ten temat,aby każdy powiedział co mysli i czuje... moja pediatra powiedziała,że zna mnóstwo znajomych,lekarzy,którzy nie szczepią swoich dzieci,wnuków... a dlaczego,skoro oni lepiej niby znaja konsekwencje niezaszczepienia? a może właśnie wiedzą o skutkach,ale nie mówią głośno,bo przecież to ich praca

hihi to chyba nie ma szans jako rzekomo pierwsza :)))

moze faktycznie cos w tym jest, ja przechodziłam 3 ciaze i w kazdej przytyłam po 25 kg, dzieci wazyły,3300g...4300g i 4470, ostatni poród był najciezszy, dodatkowe kg zgubiłam bardzo szybko, do porodu wazyłam 84 kg, a na dzien dziejszy 54kg

ja tez mam córke szczepioną na te podstawowe typu wzwb,tęzęc,ksztusiec i żółtaczka, oraz grużlica na która szczepia w szpitalu nie dam się ogłupić i szczepić na te najmniej pożyteczne

Ja podsumuje to wszystko tak, zaczęłam się interesować szczepionką ,która czeka teraz moja 13 miesieczna córcię, szczepionka na różyczkę,świnkę i odrę, zastanawiam się dlaczego 3w1,gdy starsze córki szczepiłam,to tylko odrę,a potem w wieku szkolnym dopiero rózyczka,a świnke i ospe przechorowały,bo świadomie zaprowadziłam do kolezanek dzieci,które akurat przechodziły te choroby,a moje przeszły bez zadnych powiklan szczepienie te miałam wyznaczone na 05.01.11,ale odmówiłam,bo nie było mojej pediatry, musiałam napisac oświadczenie,ze nie wyrażam zgody,więc to zrobiłam,a z moja pediatrą sie umówiłam na 20 i chcę z nia porozmawiać i dać jej oswiadczenie do podpisania,że zapewnia mnie i bierze odpowiedzialnośc za zdrowie mojego dziecka,gdyby cos się stało, moja córka jest skazowcem,a szczepionka PRIORIX wyraźnie w ulotce opisuje,ze przeciwskazaniem do podania jest uczulenie na białko. Ja osobiscie juz przechodziłam wstrząs anafilaktyczny,nie zyczę tego nikomu.Dziś rozmawiałam na izbie przyjęc z neurologiem,powiedział mi wyraźnie,że te wszystkie ,a zwłaszcza dodatkowe szczepionki są szkodliwe dla naszych dzieci,jeśli skutki nie wyjda od razu,to mogą wyść za kilka-kilkanascie lat,opowiedział mi jak problemy są z dziecmi,skąd tyle teraz dzieci nadbobudliwych,nerwowych nie wspominając juz o chorobach,na które 20-30 lat temu dzieci nie umierały. Teraz juz jestem pewna.nie dam zaszczepić swojej córci na mmr i żadne dodatkowe,zdania juz nie zmienie,niech strasza sanepidami i karami,są jeszcze sądy,można sie odwoływac,dlaczego inni maja decydować o moim dziecku,kto je chowa i żywi i zna najlepiej własne dziecko? to wszystko,nasza polityka i medycyna to istna żałosna parodia!!!!!

parabolaehh dokładnie. Mały niestety często łapał jakieś infekcje bo słuchałam się najbliższych że niemowlę trzeba trzymać ciepło...a noworodka najlepiej w kocyku cały czas nosić...no i dziecko zostawało często przegrzewane. Na szczęście syna już zahartowałam i nie ma tragedii. Przy drugim bobasie nie jestem taka głupia ;) no ale to tak poza tematem.. własnie przegrzewanie jest najgorsze,bo wpływa na odpornośc i tak gdzie ciepło to mnóstwo chorób

parabolaaha, natomiast syna urodziłam 22 stycznia i po 2 tyg miał pierwszy spacer (nie licząc werandowania) bo jak to wszyscy wtedy mówili zima to trzeba 2 tyg odczekać. Ale obecnie to chyba inaczej się do tego podchodzi.. tak toprawda babcine rady,to najlepiej całą zimę nie wychodzic tylko w domu w betach trzymać, a potem byle zmarzniecie idziecko chore

to super i oby tak dalej :))powodzenia

ana79agulcia83nio ba. A tak swoja droga duza roznica miedzy dziewczynami. Pomagaja chetnie? tak duża,13 i 11 lat,a pomagaja bardzo chetnie,czasem nawet zaniedbuja przez to naukę,w końcu dziewczynki ,starsza nawet lepiej sobie we wszystkim radzi niz tatus hihi Agulcia83 oddałam głosik na córeczkę,śliczna dziewczynka,to ta starsza?

agulcia83nio ba. A tak swoja droga duza roznica miedzy dziewczynami. Pomagaja chetnie? tak duża,13 i 11 lat,a pomagaja bardzo chetnie,czasem nawet zaniedbuja przez to naukę,w końcu dziewczynki ,starsza nawet lepiej sobie we wszystkim radzi niz tatus hihi

agulcia83ana79stopczyk030 grudnia 2010 urodziła nam się córka, zdrowa waga 4070 kg wzrost 60 cm. Kiedy najlepiej wyjść z takim maluchem na pierwszy spacer?Czy najpierw zacząć od ubrania dziecka i trzymaniu przez 10-15 minut przy otwartym oknie?Czy lepiej od razu wyjść na spacer? można wyjśc od razu,aleten pierwszy spacerek taki niedługi (15-20min) ,potem stopniowo wydłuzać,aby organizm sie przyzwyczaił,takie z 2 spacerki,a potem juz normalnieno dobra a teraz mam do was pytanie. Nie wydaje wam sie ze nasze dzieci juz wczesniej zaliczaja spacerek? Wkoncu jak wychodzaze szpitala u mnie w miescie po 2 dobach pelnych to do samochodu dziecko sie niesie w foteliku tak? No wlasnie ja musialam na parking isc okolo 8 min wiec tak jakby pierwszy spacerek. to ja własnie to traktowałam jako werandowanie,bo tez duzo od wyjscia ze szpitala jeżdziłam z mała po urzędach,więc dotleniała też

agulcia83ja czasami odpuszczam, ale to naprawde musi niezle wiac, bo corcia na nozkach juz a Kuba w wozku i nie chcialabym aby ja zawialo, a mieszkamy w tzw przeciagu. Mowie Wam czasami sa takie wichury, ze szok, no ale na szczescie rzadko to sie zdarza :) to prawda.... widzę,że starsza córeczka tez jeszcze maleńka,więc nie ma co sie dziwić,ciężko tak z dwójką,a poza tym jak wieje mocno to tez nie dobrze,bo temperatura odczuwalna jest jeszcze nizsza i szybciej przemarza się

stopczyk030 grudnia 2010 urodziła nam się córka, zdrowa waga 4070 kg wzrost 60 cm. Kiedy najlepiej wyjść z takim maluchem na pierwszy spacer?Czy najpierw zacząć od ubrania dziecka i trzymaniu przez 10-15 minut przy otwartym oknie?Czy lepiej od razu wyjść na spacer? można wyjśc od razu,aleten pierwszy spacerek taki niedługi (15-20min) ,potem stopniowo wydłuzać,aby organizm sie przyzwyczaił,takie z 2 spacerki,a potem juz normalnie

u mnie takze dnia bez spacerku nie było,a zeszła zima była fatalna,chodniki zasypane i ciężko było przejechać wózkiem,wiekszośc to musiałam sie szarpać przez zaspy,ale czego nie robi sie dla zdrowia maluszka

tak to prawda,lepszy mróz,bo powietrze bynajmniej wolne od wirusów,zdrowsze powietrze,więc nie ma co sie martwić i wychodzić trzeba,najlepszy sposób to hartowanie,3 córki tak wychowałam

ana79ja urodziłam 26 grudnia,a werandowanie u mnie wygladało tak,ze jak jechałam gdzies załatwaić sprawy,to z małą,więc tak gdy miała około 10 dni byłysmy juz na piewrszym dłuższym spacerku,mrozy były wysokie,ale moja córcia się tylko uodporniła i dzis juz ma ponad roczek i nie była ani razu chora,jedynie katarek podczas ząbkowania moja córcia też urodziła się z duża wagą urodzeniowa,bo 4470g,a takie dzieci lepiej tolerują zimno,tak też tłumaczyła mi moja pediatra,więc pierwszy spacerek był przy temp. -10 ,oczywiscie ciepło ubrana i dobrze opatulona

ja urodziłam 26 grudnia,a werandowanie u mnie wygladało tak,ze jak jechałam gdzies załatwaić sprawy,to z małą,więc tak gdy miała około 10 dni byłysmy juz na piewrszym dłuższym spacerku,mrozy były wysokie,ale moja córcia się tylko uodporniła i dzis juz ma ponad roczek i nie była ani razu chora,jedynie katarek podczas ząbkowania

lubię.... a lubisz seks hihi

to dla Ciebie Julciu,pamietamy o Tobie...

Netka super,że sie odezwałas....jak zwykle ślicznie wygladasz,a Kacperek jaki duży i śliczny chłopczyk,no i faktycznie podobny do Zosieńki Sebastianka....kochana pisz z nami częsciej Migotka a jak u Ciebie,bo dawno nie pisałas....pokaz jak córeczki urosły

panna-emKacperku wszystkiego co najlepsze!! Szczęsliwego i beztroskiego dzieciństwa!! Kacperku wszystkiego naj...rosnij zdrowo ....buzialki

obiecanki cacanki !!!!!!!!!!!!!!!!!!

pyreczkakksodpowiedź poszła ale jeszcze nigdy nic nie wygrałam, a prawdopodobieństwo tego jest bardzo małe hihi to podobnie jak ja,ale teraz przydałoby się na 1 urodzinki córci :)))

agula7777Ja zmykam jeść-zrobiłam sobie frytki:)i sałatke,mmmm Potem napisze cioteczki a moze frytki hihi