Skocz do zawartości
Forum

ZawszeBosa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ZawszeBosa

  1. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    oj kobietko dbaj o siebie, chociaz w I trymetrze to podobno w normie. Pozdrawiam Cię
  2. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    dzieki kobietki za posty, nie ma to jak sie wygadać, starym dobrym forumowiczkom! jest mi lepiej....powiem szczerze, że nie spinam sie jakos specjalnie na ten test, oczywiscie czas ciągnie sie nieubłagalnie ale mam w sobie spokój, może dlatego, że mam juz Amelke i ona póki co jest moja radością. Tak jak pisałam teoretycznie ciąza powinna być, kochalismy sie w dzien owulacji, mam cykle bardzo regularne, brzuch bolał jak zawsze na owulkę więc kto wie, kto wie...... dziekuje Wam !!!!! pozdrawiam, uciekam gotowac, rosół juz sobie spokojnie pyrka, teraz zabieram sie za 2 danie, buziaki!
  3. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    jest wieczór..Amelia jeszcze nie śpi, skad ona ma tyle powera!!! i tak siedzę i myślę, czy jest we mnie maleństwo czy nie...myśl o ciązy mnie przeraża....ale będę zawiedzona jeśli ciąży nie będzie. Planowalismy dziecko w przyszłym roku, niby różnica żadna ale kocham swoją prace i miałam wszystko poukładane teraz jeśli okarze się, że jestem w ciąży mój idealny plan sie zawaii. Maż mówi, że jestem pedantyczna i za bardzo poukładana-heheheh. Amelia też była planowana co do miesiąca, już tak mam, no trudno. W każdym razie zaczynam świrować na punkcie ewentualnej ciązy, maż mnie nie rozumie i nawet go to irytuje, ja sie wkurzam na niego. Znam Go, lubi wiedzieć na czym stoi i jeśli test będzie poztywtywny to wtedy będzie miał powód do dumy i radości, jak na razie nie podziela mojego entuzjazmu- faceci.... Już nie mogę sie doczekac 12 lipca!!! sądny dzień-hehehe musiałam się wygadać, a raczej wypisać, pozdrawiam Was koleżanki dobranoc....
  4. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    dziewczyny, upał masakra, dlaego u nas nie ma środka w temperaturach, jak nie 16 to 34, paczanga u Ciebie jutro ma być najgorecej!!! miałam jutro jechac z amelka na basen ale mała znów drapie gardło, nie wiem co z tym gardłem, w nd robie jej wymaz z gardła i zobaczymy co wyjdzie, także z basenem sie muszę wstrzymać...ehhh
  5. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    paczanga co to znaczy inaczej? ale powiem Ci, że pisząc z ludzmi od 3 lat zastanawiasz się jak dana osoba wyglada i masz jakieś tam wyobrażenie, potem widzisz ja i masz dziwne odczucia no, nie? jak spotkałaysmy sie z Klabacką i jej rodzinką tez był matrix- spotykam osobę, której nie znam ale wiem o niej tak duużo, że rozmawiałyśmy swobodnie jakbysmy się lata świetlne nie widziały, śmieszne to wszystko. Właśnie wróciłysmy z Amelka z mega spaceru 2 godz nas nie było, skończyło się poparzeniem pokrzywą, małą marudzi. Była zimna woda i fenistil, nie wiem czy pomoże, zobaczymy.
  6. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    fotki suuuper! pozwoliłam wysłać sobie zaproszenie do grona znajomych! ales Ty śliczna kobietko!!! ja tez mam problem z wysłaniem zdjęć na forum, wrrrr pozdrawiam Cię
  7. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    paczanga to , że Lidka tak zareagowała to chyba dobrze.....może już nie będzie eksperymentować, chociaz jak widzę, to nasze dzieci w ich wieku nie maja instynktu samozachowawczego i nic nie wiadomo, trzeba oczy miec dosłownie w d......moja Amelia to samo, uderzy się, a za chwile pcha sie w to samo miejsce- ehhhhh. dbaj o siebie kobietko! dziś pizza w moim wykonaniu i piwko no i...kibicowanie!!! mąż za hiszpanią, ja za portugalią chociaż ronaldo wkurza mnie jak nie wiem co, mam jakąs awersję do tego gościa, no ale braku talentu nie można mu zarzucić, zobaczymy, także zapowiada sie miły wieczór! spokojnej nocy kolezanki
  8. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    paczanga powiem Ci, że teoretycznie powinnam zajść w ciążę, owulacja na 100 %, bo cykle mam bardzo regularne, zresztą zawsze wtedy mam bóle podbrzusza, no ale natura płata nam figle więc zobaczymy. Nie nastawiam się za bardzo aby się nie rozczarować, gdzieś podświadomie jednak myślę o tym i liczę dni do wyliczonej miesiączki-heheheheh. W każdym razie na pewno dam znać w połowie lipca. a co do Twojego samopoczucia to idź do lekarza, po co masz się męczyć, on sam zadecyduje co będzie dla Ciebie i maleństwa najlepsze! Amelka dziś marudzi, w ogóle ostatnio wszystko wymusza płaczem, więc najpierw tłumaczę, tłumaczę, tłumacze, a w konsekwencji i tak kończy się pójściem do pokoju: " i wrócisz jak sie uspokoisz". ehhhhh dzieciaki.......
  9. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    paczanga super , że sie udało!!!!! no i najwazniejsze mieliście kawał świetnej zabawy!!!! u nas spokojnie, Amelia szaleje, rozrabia jest okropnie uparta, no ale to u nas rodzinne. Historie z oczami, dziwnymi fantazjamo na razie mamy za soba. a my z mężem mieliśmy "chwile zapomnienia", tzn mąż miał i tak się składa, że jestem w połowie cyklu, czyli owulacja-hahahahahah, no i zobaczywmy co z tego wyniknie!!!! ale będą jaja jak berety, jak to będzie dzidzia, dowiemy się w połowie lipca- ale powiem Wam, że bardzo bym sie ucieszyła, gdyby z tego zapomniania coś wynikło.......trzymajcie kciuki!
  10. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    paczanga, współczuje!mdłości, wrazliwośc na zapachy itd, no cóż takie uroki początku ciązy, mam nadzieje, że wyjazd na Ukrainę jednak wypali!!! nie odzywałam sie bo...zaliczyłam pobyt w szpitalu, zrobił mi się ropień na tyłku i konieczne było operowanie. Najśmieszniejsze jest to, że byłam święcie przekonana, że to hemoroidy, które czasem wracaja. W każdym razie w lipcu mam badania, czy nie ma przetoki i jeden zylak odbytu mam do usunęcia, no szlag mnie trafia! dupe wszystkim pokazywać,heheheh no ale chcę z tym zrobić porządek, jak myslę o ciąży w przyszłym roku. a co u reszty kobietek? Karolajna, jak tam? dajesz radę? Klabacka jak Haneczka i Mareczek?
  11. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    znów mi fotka nie weszła, nie wiem o co chodzi, próbujemy raz jeszcze. A może fotka jest za duza, ale wyskoczyło mi, że błąd podczas wysyłania.
  12. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    sen na tzw "małpke", Amelia i ja po eskapadach z gorączką. Często tak odpoczywamy, ja po pracy, Amelia stęskniona wdrapuje sie na mnie i czasem zaśniemy we dwoje, cudowna blizkość! pamietam, że gdy była malutka ona spała w chuście teraz na plecach heheheh
  13. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    paczanga to nie grypa, angina. I chyba mamy 3 migdał odpowiedzialny za te nasze gardłowe infekcje, czas wybrac sie do laryngologa i zobaczymy co powie specjalista. paczanga rzeczywiści musisz uważać, no ale nie przesadzac, żeby nie zwariować. Amelia już, albo raczej dopiero w łóżku, widzę, że gorączka znów skoczyła, ehhh najważniejsze, że to wszystko jest w granicach normy, w nocy znów czuwanie. pa dziewczyny, spokojniej nocy!
  14. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    Aldonka, widze, że remontowania ciąg dalszy, super! ja mam to juz za sobą, i wiem jak efekty ciesza. Wprawdzie w przyszłym roku czeka mnie elewacja jeszcze no ale efekt bedzie extra i u ciebie na pewno też!!!!!! paczanga powiem Ci, że takie trzymanie w tajemnicy jest ekscytujace, mieć cos dla siebie i cieszyc się tym tylko we troje, super! chociaz powiem Ci, że ja bym nie wytrzymała!!! U nas na reszcie wszystko wraca do normy po nocnej eskapadzie na izbie przyjeć,potem powtórka dzis w południe, od wczoraj wieczorem walczylismy z temperaturą 39. 7!!!!!! dopiero o 17:00 spadła temperatura u Amelii i juz szaleje z tatuskiem na podłodze, czasem mam dośc temperamentu Amelii, ale teraz dziękuje Bogu, że odzyskałam moje pełne energii dziecko!!!! od wczoraj normalnie przelewała mi się miedzy rekami....koszmar! na szczęście antybiotyk i ibufen działa, a Amelia czuje sie juz dobrze- uffffff
  15. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    czas na kibicowanie!!!!!! piwko schłodzone, pizza w planach (na życzenie chłopaków- mąz i kuzyn), kociołek pomalutku tez sie szykuje (to juz propozycja wujostwa), no i zobaczymy! Polska do boju!!!!!!!!!!!!!
  16. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    paczanga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! cuuuudownie1 gratuluje koleżanko ale cudowna wiadomość! zycze spokojnych już 8 miesiecy, fasoleczko rosnij zdrowo! aldonka, no to kolejny etap za Wami i przed Wami, super! no i gratulacje postepów z mieszkankiem! u nas choróbsko, Amelia goraczkuje, kaszel itd ale dajemy rade , obstawiłam ja lekami, będzie dobrze1
  17. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    paczanga, dzięki Ci bardzo za pomoc i wsparcie! wiesz fantazje to moja Amelcia ma, z jedej strony cieszy mnie to, bo świadczy to o jej rozwoju emocjonalnym i w ogóle o kreatywności i wiesz , co? najwazniejsze, że ona tych "oczu"- heheh sie nie boi, przynajmniej gdy o nich opowiada to nie widzę lęku czy niepokoju. Kiedys jej przejdzie i na pewno zacznie odrózniać co jest fikcja, a rzeczywistością. pozdrowionka! a tak z innej bajki: dzis wypróbowałam nowy przepis: rolada szpinakowa!!! składniki: szpinak mrożony 3 jaja Szpinak smażymy aż wyparuje nadmiar wody, studzimy, łaczymy z rozmaconymi jajami i serem. Rozprowadzamy masę na blasze do pieszenia, zapiekamy na papierze do pieczenia, studzimy. Następnie ostudzony placek szpinakowy smarujemy serkiem almette i ja dodałam łososia wedzonego.Wszystko zawijamy w roladę, czekamy aż sie schłodzi. Pycha!!!! Zamiast wedzonego łososia mozna dać szynke lub suszone drobno posiekane pomidory.
  18. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    Cześc dziewczyny, pisze w zupełnie innej sprawie.....w zasadzie nie wiem od czego zacząć.... Czy Wasze dzieci też fantazjuja, wymyślaja niestworzone rzeczy???? bo moja Amelia i owszem ale czasem mnie az przeraża... jakis czas temu opowiedziała mi, że w jej pokoju w nocy kiedy się budzi widzi (twarz) oczy, które na nia patrzą...!!!!! stwierdziłam, że to sen, fantazja itd itd, oczywiście zbagatelizowałam, zreszta jakis czas temu miała przyjaciółke Kasię ni z tąd ni z owąt ale tak jak piszę, to normalne. ostatnie nocy Amelia spała niespokojnie, budziła się, wreszcie wybudziła się na całego. My z mężem będąc w sypialni, słyszelismy jak rozmawia, mów sama do siebie( też normalne)gdy nagle, krzyk i :" idź sobie, idź sobie stąd!, mamusiu, mamusiu tu jest cos dziewnego!". Mąż pobiegł do niej i w konsekwencji spała z nami. Tej samej nocy obudziłam sie i widze, jak moja Amelia siedzi na łóżku i ...nic, siedzi i patrzy. Mówie, aby sie położyła i co ona w ogóle robi na to Amelia: " mamusiu co to jest?" - wskazując gdzieś paluszkiem. ??????????????????????????????????????????????????????????? Czy fantazja dziecka może byc tak silna? czy wyrośnie z tego? A ostatnio bedąc u treściowej, poprosiła babcię o rysowanie, i co rysowało moje dziecko???: oczy!!!! to jakaś schiza totalna! Co wy na to? czy Wasze pociechy tez maja podobne fantazje?
  19. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    paczanga jestem pod wielkim wrażeniem!!!!!!! to sie nazywa miec pasje i kondycję!!!!!!!!!!!!! super! gratulacje!
  20. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    och paczanga współczuje, cholera jasna szlag mnie trafia , jak słysze takie rzeczy! nasz chory system...chore państwo.... a tak w ogóle koleżanki wszystkiego najjjjjj w Dniu Matki!!!!!!!! my dzien matki zrobilismy sobie wczoraj, było bardzo miło, Amelka odspiewała sto lat, dostałam kwiaty , czekoladki i zażyczyłam sobie krzew rododendronu, więc kolejny egzemplarz jest juz w ogrodzie, uwielbiam je!!!!!
  21. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    paczanga, trzymam kciuki!!!!!!! dasz radę kobietko!! Klabacka, moja Amelcia jest padnięta po przedszkolu ale w zasadzie nigdy nie spi, pada jak mucha o 19:00, czasem zdrzemnie sie w drodze do domu w aucie, czyli jakieś 10 min. Gdybym ja położyła to tez byłby problem z usypaniem, spróbuj go odzwyczaić od spania, trzymam kciuki, i powodzenia.
  22. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    Karolajna, cuuudnie na reszcie masz Krzysia przy sobie, wypoczywaj możliwie jak najdłużej!!!! Dobrze , że możesz liczyc na pomoc męża i teściów, niech Krzyś rośnie zdrowo, a pozostała dwójka szybciutko zaakceptuje nową sytuacje, tego Wam zyczę! długo się nie odzywałam, a to nie było weny, to czasu , a potem nie miałam internetu. u nas spokojnie, Amelia znów biega do przedszkola, zadowolona jak nie wiem, na razie zdrowa, cały czas mówi i mówi. Te teksty 2,5 latków sa rozbrajające. oby nasz wątek nie zanikł ale powiem szczerze, że trudno pisac....dzien za dniem ucieka, zmęczenie pozdrawiam Was koleżanki
  23. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    paczanga udanego ognicha!!!! daj czadu, Ty to potrafisz sie bawić!!! tyłeczka nie przypal! u nas noc zdecydowanie lepsza od poprzedniej, była pół godzinna pobudka, a potem Mała spokojnie zasnęła- ufff, dziś jestem na tyle wypoczeta, że umyłam okna, posprzatałam, obiadek też juz mam gotowy więc jestem zadowolona. Amelci dopisuje dobry nastrój więc jest super!!!! myślę,że będzie już coraz lepiej! pozdrawiam Was! a gdzie Karolajna?????
  24. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    cześć cioteczki!!! Karolajna, i jak tam? odpoczywasz, czy już masz dzieciaczki w domu?a może juz maleństwo wezwało, odezwij sie Karolajna mam pytanie, kapałaś dzieci przy ospie, lub czy dzieci brały prysznic? sa różne opinie na ten temat, ja zapomniałam o to zapytać lekarza, on też sam się nie odezwał, zreszta nie byłam u naszego pediatry tylko na pogotowiu, bo była to sobota więc nie miałam wyjścia. Ja Amelii robie szybki prysznic, na logike to biorę, że to po prostu jest zdrowsze. Co Ty na to? Klabacka, widzę, że u Was polityka ważniejsza od dobra dzieci, Boże w jakim my kraju żyjemy??? a co do kataru, to współczuję, taka aura za oknem, niedawno mieliśmy zimę teraz tropiki, co za klimat...no i Ty biedna tez się borykasz, oby wszystko u Was przeszło!!! Aldonka , życze pomyslnych rozwiązań w sądzie i życzliwości ze strony ludzi a u nas...różnie, 3 dzień ospy mamy za sobą, w nocy był kryzys, Amelcia nie spała od 24:00 do 3:00 nad ranem, zasypiaął mi na rękach, potem wiła się za świądu i tak w kółko...szkoda mi jej bardzo....ja też już jestem zmęczona...najważniejsze jest teraz aby jej ulżyć, co za wstrętne choróbsko!!!! szlag mnie trafia jak nie można dziecku pomóc, zobaczymy jak będzie tej nocy...... to tyle kobietki, spokojnej nocy!
  25. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    Witam koleżanki!!! u nas ospa wietrzna pełna para, cholera sie rozpanoszyła na dpobre...Amelcia jest dzielna, tzn myslę, że przechodzi to znośnie, dziś mielismy kryzys ale po godz. płaczu przeszlo, chyba ibufen zaczął działać, za bardzo tez się nie drapie i ładnie daje sie zmarować, codziennie mamy nowy wysyp krost ale chyba nie jest tak źle, mam porównanie z opowiadaniem koleżanek, które noce miały zarwane, wysokie gorączki itp, malutka się trzyma, w nocy spała, teraz ładnie sie bawi więc nie narzekam, mimo wszystko szkoda mi tych pięknych dni za oknem...ehhhh to mamy weekend majowy, no trudno, najważniejsze aby ospa przeszła w miare szybko i bezboleśnie. Karolajna najważniejsze, że masz wsparcie dziadków, ta "instytucja" jest po prostu bezcenna!!! no i oby Maleństwo zechciało już pojawić się na świecie, wiem , że już nie masz cierpliwości, jesteś zmęczona, ehhh już niedługo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...