Mama Sloneczka

SPELNIENIA MARZEN MONIQ!!! DUZO POSTOW I CIEKAWYCH WATKOW DLA PARENTING!! 100 LAT!!!

Kata, drogi ten Twoj lekarz troszke faktycznie... :( Ja tez chodzilam prywatnie, tylko na 3 USG do szpitala, bo obowiazkowe... Ale placilam 75,00 eur, pod spodnice zawsze i USG tez... hmm... Najwazniejsze, ze wszystko dobrze sie rozwija, ale faktycznie mozna sie wkurzyc... Co do rasizmu to ja nie zauwazylam, ale chyba zalezy na kogo sie trafi? Mam nadzieje, ze bedziesz miala jeszcze Kata milsze doswiadczenia!!! Majeczka, trzymam kciuki!!! Ja w branzy handlowej jestem zielona i nie umialabym nikomu doradzic za bardzo wiec licze na takie mile Dziewczyny jak Ty!!! Powodzenia! Rozpisalam sie, ale juz koncze, bo przykladem Aghi wyrywam sie z domu po tygodniu, sama, gdzies pomyslec albo pomarzyc ;) Potem pewnie biegiem wroce steskniona do moich Chlopakow i pojedziemy na jakies ciuchowe zakupy dla mojego M, bo mu sie spodnie koncza ;) Masakra takie zakupy troche, ale moze przezyjemy ;) Udanego weekendu!!! Zapomnialam dopisac, ze temperatura Alexa byla efektem szczepienia i juz znikla, hurra :-)

Ech, rozpalony i tak go zal, bo marudzi, ale bez kaszlu i katarku na razie, zobaczymy... Sciskam dalej kciuki, a jutro zatem szczegolnie, niech sie uda interview!!! A gdzie Kata z opowiadaniem? Asik? Agha w Londynie juz pewnie wyladowala... Pozdrawiam Wszystkie, te niewymienione tym bardziej!!!

Zycze powodzenia w szukaniu Majeczko!!! Na pewno sie uda, w koncu ktores podanie dotrze do wlasciwych rak... Mi na poczatku tutaj tez bylo trudno, ale w koncu znalazlam swoje miejsce, a Alex dalej slabo... Niech twoi Chlopcy zdrowieja, a obydwaj zaniemogli? Pewnie jesien... ?

nalesniki z szyneczka, grzybkami i serem dla nas, a dla najmlodszego tylko z szyneczka

Agha, szczesliwej podrozy!!! Udanego pobytu!!! Moj na razie zapowiada sie taki sobie, bo dziecko goraczkuje i nie wiem czy to szczepienie czy cos innego sie rozwija, takze jestem czujna ;) Wszystkim zycze lekkiego dnia!!!

Z Twojego opisu myslalam o jakiejs bardziej duchowo niz praktycznie pozytywnie nastrajajacej ksiazce ;))) Ale i tak bardzo dziekuje, bo jak pisalam wszystko moze sie kiedys przydac... Zycze zdrowia i szczesliwego rozwiazania oczywiscie!!!

Agha, pozdrow ode mnie London, jak ja uwielbiam duze metroplie, a do tej mam szczegolny sentyment, bo byla pierwszym zagranicznym wypadem jeszcze za nastolatki!!! I pewnie za kare wyladowalam na prowincji ;))) Dobrze, z juz sie do tej naszej wloskiej prowincji przekonalam no i nie jest "dechami zabita" ;)))

Ann, wielkie DZIEKUJE za przepis na kartacze!!! Mazury odwiedzamy z moim M rokrocznie i brakuje mi tutaj kartaczy... dzis kotlety i ziemniaczki plus ogorki kiszone od mojej Mamusi, rarytas tutaj...

Kata, najwazniejsze, ze Zosia wspaniale sie rozwija, ale ciekawa jestem relacji... ;) Mam nadzieje, ze Cie doktor nie zdenerwowal czyms... Mnie tak jedna tylko "panstwowa" lekarka w ciazy wystraszyla nie na zarty, ale na szczescie zaraz potem pobieglam do prywatnej ginekolog, ktora fachowo rozwiala moje watpliwosci... No, moze nie wszystkie ;))) Agha, mysle ze calkiem normalna jestes Ja moja ciaze traktowalam jako stan naturalny, nie zawsze przyjemny, ale tez nie wyjatkowy i z tego powodu pracowalam prawie do ostatniej chwili wlacznie z wylotem na Targii do Warszawy w szostym miesiacu (przeciez nie moglam sobie odmowic ;), a nasz Chlopczyk dzielnie w tym brzuszku sie zachowywal i nie ma swojej ulubionej spiewanej mu wtedy kolysanki, ale za to uwielbia Stinga hehe ;)))

Dzien dobry Dziewczyny!!! Ja sie jeszcze nie zabieram mimo wszystko, bo chce utrzymac sie "na rynku" jak to mowia... Sama mam mlodsza o 7 lat siostre, z ktora zawsze mialam rewelacyjny kontakt, a i teraz jest moja najlepsza przyjaciolka, wiec moze roznice wieku tez sie da jakos pokonac... Mysle, ze na poczatku Majeczko to moze byc trudno, ale z czasem wszystko sie na pewno ulozy, nie mam w tej sprawie osobistego doswiadczenia, ale moja kolezanka polecila mi np. ksiazke Adele Faber i Elaizne Mazlish pt. "Jak mowic, zeby dzieci nas sluchaly. Jak mowic, zeby dzieci do nas mowily", przeczytalam z przyjemnoscia. Ta sama para autorow napisala rowniez "Rodzenstwo bez rywalizacji". Lubisz czytac? Milego dnia Wszystkim!!!

Witaj!!! Ja co prawda mam to za soba, ale chetnie bym poczytala tak pozytywna ksiazke, moze mi sie jeszcze kiedys przyda? Czy moglabys podac jej namiary, tytul itd.? Z gory dziekuje!!!

Tak mysle, ze odpoczynek jest zawsze wskazany ;) Ja tez jeszcze mysle sobie odpoczac, a Alex ma juz w sumie pietnascie, a nie piec miesiecy jak Omarek ;))) Choc z drugiej strony nie rozpaczalabym gdyby moj dotychczasowy jedynak mial jakies rodzenstwo w perspektywie :-)

Witaj Majeczko!!! Chlopcy sa naprawde przesliczni wiec nie zaluj, ze to nie dziewczynki ;) Ale skoro masz takie pragnienie to z calego serca zycze Ci coreczki!!! Jezeli oczywiscie macie takie plany...

Hej! Kata, ja tez jestem po cesarce i juz w poltorej godziny po mialam dziecko przy piersi... Pierwszy tydzien uczylismy sie obydwoje, a potem juz poszlo.... Takze jak najbardziej powodzenia Wam zycze!!!

Suzy, zyczenia dla Andreasa szybkiego powrotu do zdrowia i sprawanosci... Ja to nawet nie chce myslec jakby sie cos mojemu takiego przytrafilo, ech zycie... Takze wielkie usciski i trzymajcie sie tej mysli, ze jak napisala Kata moze "zdazycie" na powitanie Michelle!!! Co do karmienia to wiele by tu pisac, a temat niewyczerpany... Ja karmie i jestem zadowolona, jeszcze bardziej Alex ;) ale znam tez dzieci wykarmione butelka i osobiscie uwazam, ze tragedii tez nie ma jak sie nie karmi piersia... To po prostu osobista decyzja kazdej z matek, a czasami zbieg okolicznosci. Moja kuzynka na przyklad przy trojce dzieci (juz wyrosnietych) karmila tylko pierwsza dwojke, trzeciego chlopca nie dala rady z powodow zdrowotnych i uwierzcie, ze dzieci sa swietne i niczym sie nie roznia :-) Ale pozytywne nastawienie jest wazne i samozaparcie tez w sumie, a na tym forum jest rowniez swietny doradca laktacyjny, Pani Dorotka, do ktorej sama zwracalam sie o pomoc. Ja w razie moich mozliwosci tez chetnie z Wami o tym pogadam ;) Agha pytala np. o sciaganie pokarmu... Ja kupilam taki reczny laktator w okolicach drugiego miesiaca, bo wydawalo mi sie wtedy, ze bede odciagac mleko "na zapas", na jakies wyjazdy lub nagle wypadki, ale uzywalam go w sumie sporadycznie, jako ze karmilam dziecko "na zadanie" i jakos sie obylo bez laktatora... Ale wiem, ze moze sie przydac, tylko ze ja nie kupowalabym teraz, ale juz jak bedzie naprawde potrzebny... Kata masz racje, ze tu jest swietnie co do opieki nad karmiacymi matkami, tez mam takie pozytywne doswiadczenia, choc u nas do domu nie jezdza, ale mozna zadzwonic lub podjechac na oddzial gdzie sie rodzilo... Rozpisalam sie, a Alex dzis marudny, efekt bo szczepionce (ta dziala po tygodniu i potem dwoch) wiec zmykam do pracy...

Rozumiem Agha Twoje podejscie, ale please nie pisz, ze masz juz... 33 lata... ;) Ja tez mam 33 i... czuje sie jeszcze mloda Milego dnia Dziewczyny!!!

u nas miala byc Martina dla dziewczynki :-) kto wie, czy jeszcze kiedys do niego wrocimy? ;) mielismy super weekend, bardziej pod katem wybiegania dziecka, pikinik i dmuchane zamki, ale my sie tez zrelaksowalismy, tym bardziej, ze pogoda jak marzenie

lasagne

Zupelnie nieswiadomie tym bardziej sie ciesze, ze pomoglam ;)

Sliczne Chlopaki, Monique Wczoraj wypatrzylam juz na innym forum przypadkiem :) Moj M jest fanem Asterixa, a ja pamietam polska wersje "Kajko i Kokosz", lubilam ten komiks ;) Ale swoja droga co pech to pech... Mnostwa sil dla Was i zdrowia i zmianny passy na lepsza dla Natanka ;) Wlasnie, jak po operacji? Suzy pewnie zalatana jestes teraz... Kata ma racje, ze jestem wariatka, bo mielismy miec spokojny weekend, a juz zaprosilismy znajomych na jutro wieczor ;) Z dziecmi wiec Alex bedzie mial towarzystwo, a lubi bardzo :)

Bylam ciekawa wlasnie czy Dziewczynka czy Chlopiec Agha, serdeczne gratulacje!!! Teraz mozecie zaczac wybierac imiona ;) Nie pisze wiecej, bo zagoniona jestem przed weekendem, ale sloneczko obiecuje cudowny relaks sobotnio-niedzielny :-)

Fatalnie, Suzy... Tak mi przykro :( Szczegolnie, ze z daleka wszystko wydaje sie gorsze niz w rzeczywistosci, wiem z doswiadczenia. Zatem tym bardziej zycze Ci hartu ducha i daj znac jak juz bedzie po operacji... Mam nadzieje, ze dobrych macie tam chirurgow!!! Trzymam bardzo mocno kciuki!!! Trzymaj sie!!!

panierowany filet z indyka plus frytki i salata z sosem vinegret nareszcie troszke czasu na przygotowanie obiadu ;)

AGHA910 DUZO, DUZO ZDROWIA I USMIECHU ORAZ SZCZESLIWEGO ROZWIAZANIA OCZYWISCIE !!! SUZY DASZ SOBIE RADE!!! Oby tylko szybko i dobrze sie zroslo... ALE NAPRAWDE... JAK TO SIE STALO??? I jak On sie czuje? DZIEWCZYNY!!! Milego i... bezwypadkowego dnia!!!